Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Działania pozorowane czyli potiomkinowskie wioski

rolnik z mazur Waldek Bargłowski, 07.03.2017
Tezy:

"Polska istnieje tylko teoretycznie" .

Polsce potrzebna jest przede wszystkim prawda.

Nie zostaliśmy rozebrani tylko dlatego , że nikomu to się nie opłaca. Lepiej utrzymywać pozory niezależności państwa i łupić bezkarnie obywateli.

Po co babcię denerwować.

Jedynym celem „polityków w Polsce „ zdaje się być  dorwanie do koryta i wygarnięcie z niego jak najwięcej dla siebie i rodziny bez oglądania się na dobro ogółu.

To  jest plemienne ( partyjne )  pojmowanie państwa.

Cofamy się w rozwoju do stadium przednarodowego. Do stadium gdzie dominują kliki, klany i towarzystwa wzajemnej adoracji. Powoli pozycję społeczną zaczyna nabywać się przez dziedziczenie i zasiedzenie.

Wolnego rynku w Polsce po 1989 roku nie było, nie ma i  i nie będzie. Krótki okres obowiązywania tzw Ustawy Wilczka  służył raczej okrzepnięciu nomenklatury niż wytworzeniu oddolnie potencjału gospodarczego i stworzeniu klasy średniej.

Stragany z chińskimi skarpetami nie mogły długo konkurować z globalną „ economy of  scale „.

Dla  nomenklaturowych "elit" nawet to, że Polacy się raptem bogacą było nie do przyjęcia.

Zaczęli być konkurencją  i zaczęli też  przeszkadzać  magdalenkowej "stronie społecznej".

Klasa śrdenia, niezależna od władzy - naturalny elektorat prawicy - jak to ujął "drogi" Bronisław Geremek była i jest solą w oku władzy – także tej obecnej.

Dlatego jej nie ma i nie ma woli żeby była. Im głupsze i biedniejsze w swojej masie społeczeństwo tym łatwiej nim rządzić.

Pretendenci do klasy średniej głosują nogami wyp.... z tego kraju.

To, co mamy dzisiaj i w Polsce i w UE - to nie jest żaden wolny rynek. To jest jakaś hybryda etatyzmu, socjalizmu i pseudo liberalizmu gospodarczego wsparta ideologicznie marksizmem kulturowym.  

Ni pies ni wydra coś na kształt świdra.

Ogłupienie totalne, nowomowa, rozmycie norm moralnych i ogólnie – nawijanie  makaronu na uszy ignorantów.

Brak weryfikacji kadr i „ gruba kreska „ i ciągłe wynajdywanie teczek.
Gdzie  „ kontrrazwiedka” - skoro ambasador RP w Niemczech okazuje się kapusiem ? To nawet nie jest śmieszne.

Młodych Polaków uczyli i uczą kadry z poprzedniego systemu. Jeśli Balcerowicz uczy przyszłe kadry polskich ekonomistów to o czym tu mówić.

Historyk ( zdaje się  z wykształcenia ) wicepremier Mateusz Morawiecki na 316 stronach przedstawia program uzdrowienia polskiej gospodarki, który można nazwać – lista pobożnych życzeń  czyli powrót do sanacji- sięga nawet do lux – torpedy.

Gdzie nie spojrzeć to sami historycy. W moim pokoleniu studiowanie historii, pedagogiki itp. to była ostateczność, żeby nie iść w kamasze.

Bez porządnego przygotowania ekonomicznego to taki z niego będzie  ekonomiczny guru  jak z legionowych generałów z nadania Marszałka w chwili próby w  1939 roku będzie  Śmigły- Rydz czy Dąb Biernacki.

Nie mam zamiaru się znęcać nad programem M. Morawieckiego, który pewnie wie, że i tak nikt go nie wprowadzi w życie, bo kto ?

Urzędnicy ?

Fakty (dane GUS – każdy może łatwo sprawdzić ):

W administracji państwowej  wszystkich szczebli pracuje obecnie ( 12.2016 ) 444 000 ludzi.

W  1989 r było ich aż 160 000

W całym sektorze publicznym ( administracja + wojsko, policja, zusy, gusy itd ) jest zatrudnionych na etatach ca 3 000 000 ludzi.

W sektorze przedsiębiorstw pracuje zaś tylko  5 959 700 `ludzi.

Tych bez mała sześć milionów zapracowanych ludzi, którzy wytwarzają dobra musi utrzymać trzy miliony urzędników + aparat.

Bogactwo społeczeństw tworzy użyteczna praca.

Dwóch pracujących – wytwarzających dobra  musi więc utrzymywać jednego  – urzędnika,  który żadnego użytecznego dobra nie tworzy, chyba że po godzinach urzędowania.

Ba, gdyby nic nie robili to jeszcze pół biedy. Każdy chce jednak wykazać swoją wyjątkową użyteczność i przydatność.

Mało tego

Obciążenie demograficzne jest 60,1 %.

Na stu pracujących przypada sześćdziesięciu w wieku nieprodukcyjnym.

Polskie społeczeństwo jest coraz bardziej kastowe.

Dzieci prawników są prawnikami, dzieci lekarzy lekarzami, aktorów aktorami, biedaków biedakami.

O problemach demograficznych nie wspomnę i 500 + niewiele tu pomoże.

W Polsce nie brakuje ludzi wykształconych brakuje mądrych.

I last but not least

Konsekwencje odrzucenia postulatu Korwin–Mikkego ( stary projekt z początków tzw transformacji )  o zakazie ustalania budżetu z deficytem, stają się coraz bardziej widoczne.

Korwin nie  jest  moim idolem ale ta propozycja była jak najbardziej słuszna.

Najważniejszą konsekwencją jest to, że Polska jest praktycznie w 100% zależna od zewnętrznych ośrodków decyzyjnych i kaprysów rynków kapitałowych.

Jeśli  PiS nie rozwiąże problemu z przyszłym finansowaniem państwa, to nie mamy szans na żadne suwerenne posunięcia, czy to w polityce gospodarczej, czy zagranicznej.

Nie chcę się powoływać na Niemcy ale „ uczmy się nawet od diabła „.


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4167
Czesław2

Czesław2

07.03.2017 10:53

I patrząc na moje miasto i sąsiednie liczba urzędników lawinowo rośnie, głównie w "samorządach" i strukturach miejskich.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

07.03.2017 11:03

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na I patrząc na moje miasto i

Niestety. Miałem okazję przyjrzeć się wielu gminom w Polsce i potwierdzam - to zwykle najwięksi " pracodawcy ". Z tym balastem to daleko nie zajedziemy. Pozdrawiam ro z m.
Jabe

Jabe

07.03.2017 13:05

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na I patrząc na moje miasto i

Samorządy są od wykonywania usług wobec władzy centralnej. Zwala się na nie obowiązki bez zwiększania liczby urzędników centralnych, by nie psuć statystyk. Wobec tego, że samorządy nie mają wiele do powiedzenia, ludzie je coraz bardziej olewają, co prowadzi do postępującego rozpasania lokalnych klik. Urzędników samorządowych należy uwzględniać w statystykach. Ciekawe, jaka to liczba.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

07.03.2017 14:07

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Samorządy są od wykonywania

Ludzie z natury zachowują się racjonalnie więc olewają wadzę. Życie uczy, że lepiej po prostu coś zrobić po cichu niż zgłaszać w urzędzie i czekać na odmowę. Jak trzeba  coś w gminie bardziej skomplikowanego załatwić to od razu lepiej iść do wójta. Po co więc ta rozbudowana na bizantyjski sposób administracja ? O samorządowcach to cicho sza. Dla niektórych to jedyne źródło utrzymania. Pozdrawiam ro z m.
Czesław2

Czesław2

07.03.2017 14:24

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Samorządy są od wykonywania

To tylko wierzchołek góry lodowej. problemem są też stanowiska tworzone pod konkretnych ludzi lub do rozwiązania jakiegoś problemu. Tyle tylko, że po zniknięciu problemu stanowisko i człowiek zostają.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

07.03.2017 15:33

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na To tylko wierzchołek góry

Najpierw tworzy się problem, potem proponuje się jego rozwiązanie poprzez np: stworzenie nowego stanowiska pracy lub nawet całej organizacji w postaci spółki celowej - to dopiero są konfitury i synekury - patrz próba rozwiązania problemu energetycznego poprzez - Polskie Elektrownie Jądrowe Sp. z o.o. To tylko przykład oczywiście fikcyjny. Wszelkie podobieństwo z ... itp itd..Pozdrawiam ro z m.
paparazzi

paparazzi

07.03.2017 16:09

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na I patrząc na moje miasto i

Prawo Parkinsona wiecznie zywe. Pozdrawiam.
Ptr

Ptr

07.03.2017 13:00

Znaczenie słowa "ruina". Szersze znaczenie tego słowa jest właśnie takie. 
Co do niektórych postulatów można mieć wątpliwości, bo przecież jest też coś pozytywnego w tym ,że dzieci kontynują dorobek rodziców. Pod warunkiem ,że wynika to z ich osobistego zdwojonego wysiłku, a nie tylko z poparcia środowiska.
Kluczem jest to jak kierowane są strumienie pieniędzy. Tam , gdzie są one marnowane (zbytek w metropoliach), nie pracują lub służą złym celom ,wypływ za granicę, należy je odbierać, a kierować tam , gdzie prywatne firmy tworzą coś od zera. Powinny być kierowane nie do firm , ale do otoczenia. 
Jeżeli "na zadupiu" pojawia się mały sukces, pieniądze pracują, powinny się tam znaleźć środki wsparcia - drogi, mieszkania dla pracowników, kultura, edukacja itp. Wszystko by wytworzyć pozytywne sprzężenie zwrotne.
Czesław2

Czesław2

07.03.2017 14:09

Dodane przez Ptr w odpowiedzi na Znaczenie słowa "ruina".

Niestety, jeśli chodzi o urzędników, nie ma żadnych mechanizmów samoregulacji. Jest ZAWSZE dodatnie sprzężenie zwrotne. Dlaczego? M.in. dlatego, że lokalna prasa i portale i ich "dziennikarze" są na garnuszku władzy,lub do władzy należą, nie istnieje kontrola.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

07.03.2017 14:12

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Niestety, jeśli chodzi o

Ręka rękę myje. My ci damy ogłoszenia i zlecenia a ty o nas dobrze pisz i chwal. Kto ma ich kontrolować ? Pozdrawiam ro z m.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

07.03.2017 13:54

Dodane przez Ptr w odpowiedzi na Znaczenie słowa "ruina".

Jeśli kontynuują dzięki własnej inteligencji i zdolnościom to pełna zgoda - to pozytywne zjawisko.  Tak powinno być i tak jest  zapewne  w większości przypadków. Znam jednak z autopsji sporo przypadków, gdy jest wręcz odwrotnie. Państwo ( urzędnicy ) jest najgorszym z możliwych inwestorów - wydaje nie swoje pieniądze na nie swoje potrzeby. Jeśli do tego dochodzi nepotyzm i korupcja to zapał inwestycyjny przyjmuje monstrualne, bizantyjskie rozmiary - im większy miś tym lepiej. Stąd się biorą " dziwne projekty " i rosnące zadłużenie. Pozdrawiam ro z m.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Nazwa bloga:
Teoria wszystkiego czyli niczego
Zawód:
oceanograf, ekonomista, rolnik
Miasto:
wieś w poblizu Śniardw

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 283
Liczba wyświetleń: 2,022,457
Liczba komentarzy: 5,604

Ostatnie wpisy blogera

  • Pies Strzembosza
  • Jak nie potrafisz gryźć to nie szczerz zębów
  • Panie Turek zacznij w końcu ten mecz

Moje ostatnie komentarze

  • @ mjk1Wygląda na to, ze nieubłaganie dążymy do ostatecznego rozwiązania sprawy ludzkości czyli wojny totalnej niestety.I wszystkie scenariusze diabli wezmą.
  • @ GPSTo tak jak trochę być w ciąży." Niewidzialna ręka rynku " - bajeczka dla naiwnych
  • @ GPSTzw " wolny rynek" to istnieje  i to nie do końca na rynku usług  fryzjerskich i kosmetycznych.Istnieje też na uczelniach ekonomicznych, gdzie wbija się studentom szpryce ze…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kodowanie zgonów czyli szczaw i mirabelki.
  • Kontrola jest najwyższą formą zaufania
  • Polska Sp. z o.o. Ile warta jest ta Spółka ?

Ostatnio komentowane

  • Tomaszek, Dobrze że go wydoić nie próbowali .
  • rolnik z mazur Waldek Bargłowski, @ Zofia W tym wieku każdy ma mniejszą lub większą demencję. To nie usprawiedliwia niegodziwości oczywiście.
  • Zofia, Bardzo trafna uwaga. Nie można usprawiedliwiać niegodziwości demencją, której nie miał.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności