W październiku ubiegłego roku popełniłem artykuł pod tytułem Operacja "zdjęcia ze Smoleńska". Zawarłem w nim tezę, iż epatowanie zdjęciami ofiar ze smoleńska było świadomą operacją, której głównym celem było sprowokowaniem PiSu do dyskusji o Smoleńsku. Cytat:
"Moim zdaniem, mamy do czynienia z próba prowokowania PiSu, aby powrócił do tematu Smoleńska. Proszę zauważyć, iż odkąd PiS odłożył Smoleńsk na "boczny" tor, i zajął się merytorycznym punktowaniem Tuska, notowania PiSu poszły w górę. Zauważmy, że zdjęcia pokazują prezydenta - ewidentnie prowokują więc Jarosława Kaczyńskiego. Chcą aby wrócił temat Smoleńska - lemingi się znowu zniechęcą do PiS". - źródło: http://naszeblogi.pl/33046-operacja-zdjecia-ze-smolenska
Dziś pojawiły się "doniesienia", iż szczątki wraku Tupolewa znajdują się "w tragicznym stanie". Dostępne są zdjęcia, a artykuł na ten temat można przeczytać na niemal każdym portalu, przy czym na Onecie wisi na pozycji numer 1 - oznacza to, iż "redaktorzy prowadzący" uznali, że trzeba to nagłośnić, a nie "przyciszyć". Cytat z ONET:
"Dziennikarze RMF FM ujawnili niepublikowane dotąd, szokujące zdjęcia z lotniska w Smoleńsku. Ukazują one szczątki tupolewa przemieszane z ziemią i zepchnięte do betonowych hangarów na lotnisku Siewiernyj. W takich warunkach były przechowywane szczątki maszyny w czasie, gdy ustalano przyczyny katastrofy. Autorami zdjęć są polscy archeolodzy. Badali oni teren wokół lotniska dokładnie pół roku po katastrofie.
Jak informuje RMF FM, fotografie wykonano z ukrycia, gdy Rosjanie wpuścili do hangarów przedstawicieli polskiej ekipy." - źródło: Onet
Postawmy sobie pytanie - jaki cel mają przychylne władzy media w poruszaniu tematyki, która choćby teoretycznie może uderzać w PO? Pokazuje przecież niekompetencję władz w sprawie Smoleńska(atakuje też Rosję). Moim zdaniem możemy mieć do czynienia z kolejną, świadomą prowokacją. Jaki jest jej cel? Wywołanie dyskusji o Smoleńsku w nadziei, iż uda się skompromitować nią PiS i opisać jako "sektę smoleńską", a nie jako merytoryczną alternatywę dla PO.
Zwracam uwagę, iż zarówno wtedy(w październiku 2012) jak i dziś sondaże były dla PiS bardzo dobre! Pierwsza "operacja" miała miejsce po serii udanych debat merytorycznych PiSu. Dziś PiS wyprzedza PO w sondażach. Czy to jest jeden z tych ataków, jakich się wszyscy spodziewaliśmy? Czas pokaże. Jeśli temat będzie ponad-naturalnie "wałkowany" dziś(i być może w następnych dniach) będzie można być pewnym, iż celem jest dzielenie polaków "Smoleńskiem". O ile ludzie są w stanie zaakceptować PIS u władzy widząc niekompetencję PO, o tyle temat Smoleńska dla wielu wciąż jest nie do przyjęcia, szczególnie z hipotezą o zamachu. Alternatywnie, może być to wstęp do straszenia polaków: "zobaczcie, jak wygra PiS to wywoła wojnę z Rosją".
Najlepszym rozwiązaniem dla PiS powinien być całkowity spokój. Nie podejmować dyskusji, nie wdawać się. To może być prowokacja. Zachować spokój i ignorować!
Ksawery Meta-Kowalski
Tymczasem w środku czytamy nieco inne słowa, z homilii biskupa: "- To nie mgła, to nie nawigacja, to nie brzoza. Wyście wcześniej nas zabili. "Odstrzelimy ich, kaczorów", mówiliście, "kartoflane nosy" mówiliście na nas (....) Ziemia smoleńska będzie pamiętać i będzie wyrzutem sumienia. Przekopaliście, przesialiście i przekłamaliście wszystko, ale połamane skrzydła pamiętają (...) - mówił w homilii podczas odsłonięcia pomnika Marii i Lecha Kaczyńskich bp Józef Zawitkowski."
Pomijając fakt, iż sama publikacja artykułu ma określony cel(podtrzymanie "smoleńskich" nastrojów rozpoczętych "zdjęciami") to jeszcze mamy do czynienia z ewidentną, ale subtelną manipulacją. Biskup powiedział:"Wyście wcześniej nas zabili. "Odstrzelimy ich, kaczorów", mówiliście, "kartoflane nosy" mówiliście na nas", podczas gdy Onet daje w tytule: WYŚCIE NAS ZABILI", w kontekście Smoleńska i samolotu(gdyż obok jest mowa o brzozie i mgle!)
Pewnego razu napiszę cały, oddzielny artykuł na temat manipulacji Onetu, gdyż portal ten przoduje w manipulacjach i nie odstępuje poziomem od niemieckich "gadzinówek"(czyt. polskojęzycznych źródeł informacji) z okresu okupacji.
Pan nadal nie rozumie :) To właśnie "Andrzejek" narobił "nam" bałaganu, gdyż wszyscy brali go za zwolennika PiS. A zachowywał się tak, aby wyglądać na oszołoma. Na tym polegała prowokacja. On miał udawać oszołoma, oni go filmowali i później straszyli Polskę opcją "oszołomów i szaleńców".
Podejmowanie tematu Smoleńska przez media głównego nurtu(proszę zauważyć, że to TAMTE media rzuciły temat, nie "nasze") ma na celu wciągnięcie nas w dyskusję, z której znowu zrobi się to co wtedy, lub co później przy Trotylu.
Powtarzam - prawdę odkryjemy. Najpierw musimy jednak mieć władzę! Inaczej będzie Pan sobie krzyczał na zawołanie Onetu przez następne 15 lat, a szansa PiS na wygraną ucieknie. Tego Pan chce? Prawda obroni się sama....PiS sam się nie obroni.
Powtarzam jeszcze raz - tu nie chodzi o prawdę(o jej zagłuszanie czy przykrywanie), która sama i tak się obroni! Chodzi o to, żeby nie dać się prowokować. Dojdziemy do władzy - prawda wyjdzie i tak. Ale najpierw dojdźmy do tej władzy. Jeśli po drodze zespół Macierewicza wpadnie na coś nowego, opublikujmy. Ale nigdy nie dajmy się ustawiać na ich warunkach. Gdy PiS rośnie w sondażach oni chcą, aby PiS zaczął "wariować"...pocieszające jest, że tylko tyle im zostało i działa to coraz słabiej.