Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Nowy tygodnik Lisieckiego. Autorów niepokornych komercyjnie.

Ewaryst Fedorowicz, 22.12.2012

Nie, nie – nie przejęzyczyłem się: żadnego Lisickiego tygodnik, a Lisieckiego.

I nie dlatego, że jest o tę jedną, jedyną literkę w nazwisku mocniejszy – to by było zbyt skomplikowane.

Powód jest nieporównanie prostszy: bo to Lisiecki, a nie Lisicki wykłada kasę.

A w biznesie ten rządzi, kto ma klucz do sejfu.

Od początku mi coś fałszywie brzmiało w tym wysokim C, na jakim stare Rzepowe wygi, co to w niejednej redakcji kombinowały, trelowały o  dziennikarskiej niezależności i niepokorności nawet.

To celebrowanie odejścia od okienka kasowego z napisem „Hajdarowicz” jakoś nie pasowało do towarzystwa, które w czym, jak w czym, ale w określaniu miejsca, gdzie ziarno sypią jest dobre, jak mało kto.

Za dużo było tego zadęcia, napięcia i nachalnego epatowania Publiczności swoim kręgosłupem moralnym i sztywnym karkiem.

Zadęcie i napięcie, jak to zwykle bywa, skończyło się wypięciem. W stosowną stronę.

Z wyjaśnieniem pospieszył nieoceniony w takich sytuacjach redaktor Gmyz, który lubi powiedzieć i napisać o jedno słowo, czy nawet zdanie za dużo, jak to się stało wczoraj:

„…Kiedy Paweł Lisicki po wyrzuceniu z „Uważam Rze” ogłosił, że chce stworzyć nowy tygodnik, ustawiła się do niego kolejka inwestorów. I nie są to bynajmniej drobni ciułacze, lecz ludzie z dużymi pieniędzmi…”*

I akurat musieli sobie wybrać pieniądze Lisieckiego, jakby nie wiedzieli, „o co w tym wszystkim chodzi”?

Przepraszam, ale mam wrażenie, że tymi gadkami o zagwarantowanej niezależności, ktoś tu próbuje z Publiczności durniów robić.

Tym bardziej, że redaktor Gmyz w następnym zdaniu raz jeszcze przychodzi z pomocą w wyjaśnieniu tej  łamigłówki:

„…Na rynku wciąż istnieje gigantyczna luka. Jeśli bowiem co najmniej 30 proc. obywateli naszego kraju, którzy głosują na prawicę, mają ograniczoną reprezentację w mediach, to jest to doskonała okazja do zarobienia pieniędzy…”

O, właśnie! Jak by to ujęła zasmarkana klasyczka – biznes na prawicowości będzie robiony!

A bajki o niezależności ci bardzo inteligentni przecież ludzie mogą opowiadać swoim dzieciom, pod warunkiem, ze są malutkie i nie potrafią (przepraszam za język mejnstrimowych dziennikarzy)  skumać, że to ściemka jest.

Cóż - mnie  w domu uczono, że są miejsca, w których się nie bywa, ludzie – z którymi się żadnych relacji się nie utrzymuje, pieniądze, których się do ręki nie bierze, bo – najoględniej rzecz ujmując – specyficznie pachną (miejsca, ludzie i pieniądze).

To oczywiste, że każdego w jego domu czego innego uczyć mogli, co na przykładzie p. Lisickiego et consortes widać, słychać  i – niestety – czuć.

No nic - krzyż, na, prowadzącą do sejfu p. Lisieckiego, drogę.

Ja wiem jedno: na mnie p. Lisiecki nie zarobi nawet złotówki – a co za tym idzie, pan Lisicki z kolegami tych swoich  paru groszy też nie.

---------------------------------------------------
http://niezalezna.pl/36325-co-z-myslozbrodnia






  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 16557
To ya

To ya

22.12.2012 20:38

No cóż,"Pecunia non olet" jak mawiali rzymianie.
wandaherbert

wandaherbert

22.12.2012 21:50

Dodane przez To ya w odpowiedzi na No cóż,"Pecunia non olet" jak

za dużo było o tej niepokorności, red.Lisicki nie kojarzyl mi się ,jako niepokorny i niezalezny.On i jego środowisko redakcyjne było za i przeciw ,trochę przeciw rządowi, a dla równowagi, troche za.Jako przeciwnik obecnej ekipy ,Lisickiemu nie ufam!!!,
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

23.12.2012 14:53

Dodane przez wandaherbert w odpowiedzi na "niepokorni"

cwaniaki.
Domyślny avatar

eescheweria

22.12.2012 23:19

A kto to jest ten Lisiecki? Czy to jakiś Hajdarowicz bis? Mnie także słowa Gmyza w przytoczonym artykule o "kolejce inwestorów" trochę zdziwiły. Bo cZyżby rejterada z URze była na z góry zaplanowane pozycje i męczęństwo panów red. nie było tak duże? Co do Lisickiego-dla mnie gośc jest zbyt "za a nawet przeciw".
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

23.12.2012 14:52

Dodane przez eescheweria w odpowiedzi na A kto to jest ten Lisiecki?

coś w tym stylu. Tylko koloru czerwonego.
jan.kalemba

Jan Kalemba

23.12.2012 09:53

- powiedział Urban w końcu roku 1980...
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

23.12.2012 14:51

Dodane przez jan.kalemba w odpowiedzi na "Dać tym drabom gabinety, telefony i sekretarki"

weszli w deal z czerwonym. I niech nie rżną "niepokornych", bo to wiochą jedzie.
Domyślny avatar

dogard

23.12.2012 14:59

jedynie LISIEWICZ ZAROBI, NA NIEGO Z PRZYJEMNOSCIA WYDAM I WYDAJE KASE, ZADNE INNE OBECNIE ZNANE liski....., w zyciu.

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 542
Liczba wyświetleń: 2,875,692
Liczba komentarzy: 4,694

Ostatnie wpisy blogera

  • Jak się Gazeta Polska na Orbana obraziła.
  • Jak Kaczyński Orbana obraził.
  • Zamienię całą polską klasę polityczną na jednego Orbana!

Moje ostatnie komentarze

  • no, wreszcie - ktoś bez ściemy o tej enerdówce, co to się ją cioci STASI na chadeczkę przerobić udało :-)
  • Genialne!
  • @Autor Genialny pomysł!

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Jak Hofman z Porębą PiSowi najważniejszą kampanię przerżnęli
  • PIS chce, żebym spłacił lemingom kredyty hipoteczne.
  • „Jarku wypierdalaj”, czyli Chamas na Facebook’u.

Ostatnio komentowane

  • , Chciałem przejrzeć pańską twórczość, szanowny Ewaryście, ale nie mam dostępu do pańskiej strony. Ładnie to tak?
  • , autokorekta: *   jest: (0,8 x 570) + (0,15 x 570) = 541 500 osób. Kredytobiorców jest bodaj 700 000 osób, co oznacza, że z elektoratu PiS mogłoby wywodzić się 541500/570000 *100…
  • , Ad 1. Kredyty hipoteczne to nie bandyckie „chwilówki” i były i są dostępne wyłącznie dla ludzi przynajmniej średniozamożnych  bo wymagany jest tzw. wkład własny, który wynosi kilkadziesiąt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności