Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Lecą androny, lecą, lecą...

Izabela Brodacka Falzmann, 09.10.2025

 

Nasze społeczeństwo od lat przyzwyczajane jest do traktowania pewnych tez jak dogmatów nowej wiary. Sprzeciwianie się tym tezom jest traktowane jako klasyczna orwellowska „myślozbrodnia”. Jeżeli w dobrym, naukowym towarzystwie ktoś powie coś sprzecznego  z tymi dogmatami wszyscy odsuwają się od niego jakby zachował się nieprzyzwoicie. 

Od dawna takim niepisanym dogmatem był stan ekonomiczny, społeczny i cywilizacyjny Białorusi. W Sejmie i podczas naukowych konferencji gdy ktoś chce wyrazić skrajną dezaprobatę słyszymy nieodmiennie: „ to są standardy białoruskie” albo : „czy jesteśmy na Białorusi?”. Pewien kolega, któremu zawsze zazdrościłam wspaniałego intelektu i wiedzy w dziedzinie nauk przyrodniczych oświadczył kiedyś podczas koleżeńskiego spotkania w moim domu:  „Balcerowicz uratował nas przed losem Białorusi”. Jak się okazało nigdy na Białorusi nie był, a stan cywilizacyjny Białorusi był dla niego czymś w rodzaju sądu syntetycznego a priori. Tak się składa, że pochodzę z okolic Pińska, porozumiewam się po białorusku, byłam na Białorusi wiele razy zarówno po wycofaniu się sowietów jaki za czasów reżimu Łukaszenki i nie dam się wziąć na fundusz apriorycznych sądów. Dodam, że mój dziadek był przyjacielem biskupa Świątka i został rozstrzelany przez NKWD w więzieniu w Pińsku. Otóż o ile po wycofaniu się Rosjan Białoruś była faktycznie w stanie straszliwej ruiny, nędzy i zapaści społecznej i wydawało się że się z tej ruiny już nie podniesie Łukaszenko naprawdę odbudował ten kraj. Kiedy byłam pierwszy raz na Białorusi przeciętna emerytura wynosiła około 200 rubli czyli „zajczykow” bo tak swoją walutę nazywali Białorusini i tyle właśnie  kosztował kilogram sera żółtego jeżeli w ogóle był w sklepie.  W 2015 roku wszystkie sklepy były w pełni zaopatrzone, można było kupić wszystko to co w Polsce, a nawet więcej, miasta zostały odbudowane z wielkim pietyzmem, pola obsiane i zaorane, odbudowany radziwiłłowski Nieśwież I Mir, odbudowane katolickie kościoły i klasztory, między innymi seminarium w Pińsku gdzie mieszkaliśmy jako goście. Oczywiście Łukaszenko grał zawsze na dwa fronty, na zasadzie „Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek” bo w twierdzy brzeskiej obok wyremontowanego kościoła straszą upiorni sowieccy бойцы z kamienia a na placu miejskim stoi figura Lenina w marszu. Łukaszenko bardzo zabiegał o dobre relacje z Polską, ale został wytypowany na czarny charakter i wręcz wepchnięty w sojusz z Putinem. To Polska wtrącała się bezzasadnie w wewnętrzne sprawy Białorusi więc батюшка się odwinął i nasyłając nam imigrantów pokazał jak łatwo zdestabilizować życie obcego kraju. Nie mam zamiaru bronić Łukaszenki,  nie obchodzi mnie czy jest kołchoźnikiem czy intelektualistą. Interesują mnie tylko fakty. Przede wszystkim ważne jest, że Białorusini są prawie bez wyjątku bardzo życzliwi wobec Polaków. Przeciwnie do Ukraińców wśród których można znaleźć wielu nieżyczliwych. Wyjaśnienie jest proste. Ukraińcy w przeciwieństwie do dobrodusznych białoruskich a właściwie poleskich „tutejszych” mieli swoją dość skomplikowaną hierarchię władzy. Władcą prawie absolutnym był ataman (отаман). Wprawdzie ataman był wybierany lecz mienie każdego kurzenia – budynki, konie, pasza, żywność, broń i pieniądze– było wspólną własnością zarządzaną przez atamana zwanego bat'ką (ojcem), który organizował nawet posiłki.  Dominacja i władza polskich panów miała prawo Ukraińcom nie odpowiadać. Tak czy owak przyjaźń z Ukrainą stała się dogmatem wpajanym Polakom jak katechizm a jakiekolwiek wątpliwości czy zastrzeżenia traktowane są  jako „myślozbrodnia” . Komentatorzy nowej świeckiej religii powiadomili na przykład nas wszystkich, że drony które nawiedziły ostatnio Polskę pochodziły z Rosji lub z Białorusi. Zakazane były wszelkie wątpliwości. Na przykład dotyczące zasięgu podobnych dronów. Poza tym батюшка czyli Łukaszenko zrobił dogmatykom dowcip informując polskie służby o możliwym ataku dronów. Ten kłopotliwy fakt starają się wszyscy dyskretnie przemilczać. Łukaszenko to dobry pan czy zły pan, przyjaciel czy wróg Polski? Dogmat przecież mówi, że to wróg, że przyjaźń z Ukrainą a właściwie nieograniczone jej futrowanie to nasza racja stanu i gwarancja bezpieczeństwa. Zwolennicy podobnych tez zapomnieli chyba historię II Wojny Światowej gdy wszelkie posiadane przez Polskę gwarancje okazały się makulaturą i – jak mówi Krasicki - „wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły”. Nasi sojusznicy nie chcieli umierać za Gdańsk. Nie należy się temu dziwić. My też mamy prawo pytać „czyja to jest wojna”? Przecież to samo pytanie zadają sobie Ukraińcy, którzy masowo unikają poboru bo nie chcą umierać za niejasne interesy ukraińskich oligarchów. A my mamy prawo nie chcieć umierać za Kijów. Świat toczy obecnie bezwzględną wojnę o przeszłość, o historię. Bo jak powiada Orwell: „Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość”.

Możni tego świata chcą stworzyć historię synkretyczną w której mamy już napisaną nienajlepszą rolę. Rolę współodpowiedzialnych za holokaust , rolę ksenofobów i faszystów, a w najlepszym przypadku rolę mięsa armatniego. Trzeba jasno powiedzieć- nie istnieje historia synkretyczna, nie ma możliwości jej stworzenia tak jak nie istnieje synkretyczna religia. Interesy ludzkie są sprzeczne i to co dla jednych jest zwycięstwem dla innych jest klęską. Dobrze to rozumieli ludzie już w 1555 roku formułując na potrzeby pokoju augsburskiego zasadę „Cuius regio, eius religio" oznaczającą "czyj kraj, tego religia". W naszym XXI stuleciu ta zasada powinna być wzbogacona o stwierdzenia: „ czyj kraj tego historia” oraz: „ czyj kraj tego interesy”. Nie pozwólmy się wepchnąć w maszynkę do mięsa jaką jest przeciągająca się ukraińska wojna. Wbrew wizjom mesjanizmu narodowego Polska nie jest i nigdy nie była Chrystusem narodów. A przede wszystkim nie dopuśćmy aby zabroniono nam myślenia i formułowania naszych wniosków sprzecznych z atakującymi nas andronami. 

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1755
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

07.10.2025 11:44

...............Lecą, lecą nad kukułczym gniazdem 😉
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

07.10.2025 13:40

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na ..........Lecą, lecą nad…

Moje zobowiązania rosną. 

Marek Michalski

Marek Michalski

07.10.2025 12:03

W rzeczywistości Łukaszenko zrealizował ideały deklarowane przez PiS, tylko bez eskalacji socjalu goniącego koszty życia. Musiał być kreowany jako zły, bo z jednej strony geopolityka wymaga, by sprawy narodowe prowadzić nad głowami Polaków i Białorusinów, a z drugiej, bo międzynarodówka zachodnia go nie kontrolowała. Dlatego agentury po obu stronach linii Curzona nas izolowały. W końcu prezydent Duda wspiął się na szczyt swojej sprawczości i wysłał Łukaszenkę na kolanach do Putina. Obecnie min.Sikorski prowadzi taką samą politykę, aby utrzymać zhołdowanie Białorusi wobec Moskwy. 

W sumie nic się nie zmieniło pod tym względem od czasów, które Pani przypomniała. Wcześniej w Rydze też realizowane były obce interesy ideologiczne i geopolityczne.

izabela

Izabela Brodacka Falzmann

07.10.2025 14:13

Dodane przez Marek Michalski w odpowiedzi na W rzeczywistości Łukaszenko…

Bardzo wiele rozwiązań Łukaszenki miało sens. Jeżeli chciało się dostać zasiłek trzeba było odpracować kilka godzin przy sprzątaniu, odgarnianiu śniegu i innych tak zwanych robotach publicznych. Dowiedziałam się o tym od konsula przy załatwianiu jakiś formalności, ale nie bardzo mu dowierzałam więc postanowiłam sprawdzić. Zaczepiłam kobieciny zbierające śmiecie na terenie objętym przez twierdzę Brześć. " Kochaneńka, nic się nie bój, dasz radę. Idź do biura, dostaniesz worek a jak zdasz worek z papierkami które rzucają ludzie zapiszą ci godziny. Ubierasz godzinki i możesz iść po zasiłek" - powiedziały. Byłam ujęta ich bezinteresowną życzliwością. Zapraszano nas często na poczęstunek. Nigdy nic nie zginęło z samochodu z szyber dachem praktycznie otwartego, pokazywano nam obejścia i mieszkania i padało pytanie" Dlaczego w Polsce uważają nas za brudasy?" Mieszkania i obejścia były oczywiście czyste i porządne. Byłam w Brześciu w 2010 roku gdy były wybory. Chcąc nie chcąc słuchałam w hotelu przemówień Łukaszenki. "Kак в Польше"- padało często jako przykład tego czego trzeba unikać. Nie mogłam się wewnętrznie nie zgodzić. Na przykład unikać przejęcia systemu bankowego przez obcy kapitał. Ale co innego chciałam przypomnieć. Na ulicach był spokój. W kawiarniach ludzie dyskutowali, rozdawano ulotki innych kandydatów. Nikt nikogo nie bił. Po powrocie do Warszawy  zobaczyłam w TV dramatyczne sceny bicia i zatrzymywania ludzi. Brześć jest niewielkim miastem. Łaziłyśmy z córką jak krowy po pastwisku i nie widziałyśmy nie tylko zamieszek lecz ani razu nie spotkałyśmy milicyjnego samochodu. To wszystko była manipulacja. Dodam, że nikt tam nie poważał Romaszewskiej, jej radia i kontraktowej opozycji. Naśmiewano się z nich. 

rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

07.10.2025 15:45

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Bardzo wiele rozwiązań…

@Izabela

Mam również bardzo dobre zdanie o Białorusinach.

Wielokrotnie byli u mnie w agroturystyce i spokojniejszych i przyjaznych gośći ze świecą szukać.

Nie pojmuję jak " politycy" mogą tak obrzydzać Białoruś.

Przypuszczam, że te ..... - nie wiem jak ich nazwać -wierzą nadal w te giedroyciowe mrzonki chociaż sytuacja się kompletnie zmieniła 

Tomaszek

Tomaszek

07.10.2025 20:15

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @IzabelaMam również bardzo…

Ajajaj jakie fajne chłopaki . 

A Erich Koch jak pierdział w pasiaki w Barczewie to do ptaszków po Polsku mówił . Ludzie różni są wszędzie . A Niemcy to co hajlowali u ciebie Rolniku ? Pewnie nie bo to fajne chłopaki Może zapytaj w Białymstoku jak było po wojnie i kto w UB , SB czy milicji pierwsze skrzypce grał  . Ta elita do dzis trwa .I o  Kołdyczewie też głębiej coś się dowiedz  . Troche historii https://www.youtube.com/watch?v=4cm83UoGiZw&t=63s . Żadnej opcji przyciągnięcia Łukaszenki nigdy nie było . Podobnie jak upadlińskich atamanów .  Pełne półki czy jakiś uśmiech to indywidualne odczucie i na zewnątrz  . Najlepiej to było na granicy w Grodnie czyli Kuźnicy po naszej stronie . pogranicznicy i celnicy długo zwracali się do Polaków grzecznościowym " Pan , job twaju mać" . 

rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

07.10.2025 20:40

Dodane przez Tomaszek w odpowiedzi na Ajajaj jakie fajne chłopaki …

@ Tomaszku

Sam się dowiedz. A co ma piernik do wiatraka!

Kto grał pierwsze skrzypce w UB to chyba wiadomo i nie trzeba daleko szukać.

Tomaszek

Tomaszek

07.10.2025 21:14

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ TomaszkuSam się dowiedz. A…

Jak byś głupku nie wiedział to piernik powstaje z mąki która powstaje w wiatraku . A kto grał główne skrzypce w UB w Białymstoku , Bielsku , Hajnówce to też wiadomo . Dwóch skrzypków z tej orkiestry mieszkało dwie ulice dalej . Jeden z nich był ojcem mojego kolegi . Na przystanku autobusowym w latach siedemdziesiątych ktoś pisał kartki i przyklejał . Zaczynało się od "Ludzie te ludobuje są obok was ....". Jeden z nich miał cichy pseudonim między sąsiadami "ludobój ". 

rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

08.10.2025 06:34

Dodane przez Tomaszek w odpowiedzi na Jak byś głupku nie wiedział…

@ Tomaszku

Z debilami nie dyskutuję.

Tomaszek

Tomaszek

08.10.2025 08:37

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ TomaszkuZ debilami nie…

Czyli twoja dupa z przodu .

Marek Michalski

Marek Michalski

08.10.2025 08:50

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Bardzo wiele rozwiązań…

@Izabela Brodacka Falzmann Romaszewska została wydelegowana do pracy na froncie Białoruskim, a przez kogo łatwo sprawdzić nawet w wikipedii. W dniu wyborów siedziała w studio TVP na tle powtarzających się obrazów krótkiego nagrania, które akurat pokazywały agresywnych osiłków prowokujących milicję pod lokalem wyborczym. Wybory nie były inne niż każde inne od 1994r. kiedy objął władzę. Przez kilka lat mało to przeszkadzało. Biełsat uruchomiono w 1997, a Amgelikę Borys dopiero po wciągnięciu nas do UE, która oczywiście reżimem nie jest, chociaż z demokracją nie ma nic wspólnego, a kontroluje o wiele więcej przejawów życia niż reżim na Bialorusi. Inny reżim to oczywiście ajatollahów w Iranie. W obu tych krajach, również w reżimie obalonego Assada, odniosłem wrażenia podobne do opisanych przez Panią, mimo sankcji nałożonych na te kraje o wiele szczelniej niż na Rosję. W efekcie oddzielenia żelazną kurtyną mogły współpracować z Rosją, Chinami i między sobą, a jak ktoś współpracuje z osią zła to sam sobie winien. W pluralistycznej Polsce alternatywa między emargo na rosyjski węgiel dla Polaków i transferem w polskich rurociągach rosyjskich węglowodorów do Niemiec jest rozstrzygana dzięki wyrobieniu politycznemu w sposób dobry, a nawet jedynie słuszny.

Tomaszek

Tomaszek

08.10.2025 12:35

Dodane przez Marek Michalski w odpowiedzi na W rzeczywistości Łukaszenko…

MM

O ile mnie pamięć , postrzeganie i nawet internet nie myli , to Łukaszenka doszedł do władzy i zrealizował swoje wizje państwa w czasach predudańskich . Zaprowdził jakieś zdroworozsądkowe reguły wewnątrz a na zewnątrz tylko Rosja była alternatywą dla Rosji . taki był deal i wszyscy go przestrzegali . Można było trochę go ugłaskać ale o przeciągnięciu na swoją stronę zapomnieć . Białoruś jako państwo była częścią dealu a naród nigdy nie był antyrosyjski ani nawet sceptyczny choś w minimalnej skali , o  czym więc mowa . Im nawet ten deal pasował .O Rydze swoje zdanie wyłożyłem wcześniej a linia Curzona była stety granicą zarówno państwa polskiego jak i wpływów dealu ostatniego . To ostatnio Niemcy próbują rozegrać na swoją stronę na Ukrainie . Inni też coś próbują ugrać . Na Białorusi to nie wychodzi ze względu na brak towarzyszy broni czyli dziadkow z SS i lebensraumu też dużo mniej .

Alina@Warszawa

Alina@Warszawa

07.10.2025 12:23

Identyczne zdanie co do Białorusi miała moja znajoma, która pojechała tam ponad 15 lat temu do polskiej szkoły uczyć dzieci Polaków. Może zachwyt to zbyt duże słowo, ale po prostu mówiła to co widziała. Bardzo dobrze oceniała Łukaszenkę jako przywódcę Białorusi. 

Dziś też można zobaczyć filmiki z Białorusi, z tamtejszych supermarketów, które wydają się być dużo lepiej zaopatrzone niż nasze, jeśli chodzi o różnorodność towarów. 

O Białorusinach pozytywnie mówią wszyscy Polacy mieszkający przy ichniejszej granicy. Rzadko słyszy się też o jakichś przestępstwach popełnionych przez Białorusinów żyjących w Polsce. Szkoda, że nie mamy szans wybrać się tam na wycieczkę...

izabela

Izabela Brodacka Falzmann

07.10.2025 14:21

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Identyczne zdanie co do…

Był czas gdy można było jeździć bez problemu. Do Grodna nie była potrzebna nawet wiza. Co przeszkadzało dziennikarzom wypisującym brednie przejechać te kilkaset kilometrów i sprawdzić jak tam naprawdę jest?. Moi znajomi żeglowali na Białorusi, spędzali wczasy w tanich ośrodkach, podróżowali bez jakichkolwiek ograniczeń. Oczywiście nie wypowiadam się na temat walki o władzę i strukturach przemocy na Białorusi. Można było nie mieć z nimi do czynienia. To wszystko się skończyło. Mieliśmy życzliwych ludzi i być może neutralny reżim a mamy wroga. Tylko pogratulować. W tym samym okresie dążono do resetu relacji z Rosją czym ( zarzutem tego dążenia) się teraz okładają jak pałką obie strony politycznego konfliktu.

Tomaszek

Tomaszek

07.10.2025 20:51

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Był czas gdy można było…

Większych bzdur dawno nie słyszałem . Żadnych życzliwych ludzi . Czysty interes . Neutralny reżim to brzmi jak pluszowy miś Stalina . O strukturach władzy czy przemocy w PRL też żaden np zwykły Niemiec się nie wypowiadał za PRL . I ludzie też do nich się uśmiechali . Pełne półki w Pewexie mieli a resztę w restauracjach . Jeden znajomy ze wsi koło Ełku opowiadał jak Niemcy przyjeżdżali to dzieciom cukierki i zabawki dawali . Tacy "fajni" byli . Dla nich było spoko . Nawet Jaruzelski fajny był . I tu podobne piramidy  . Trochę dystansu i bez taniego żeglowania i zachwytu nad brakiem pozwoleń na przejazd z miasta do miasta .

Aha

i nie batiuszka , tylko baćka na niego mówią . I politycznych w furgonach z napisem "Chleb" KGB wozi  jak dawniej .

Tomaszek

Tomaszek

07.10.2025 21:06

Dodane przez Alina@Warszawa w odpowiedzi na Identyczne zdanie co do…

"O Białorusinach pozytywnie mówią wszyscy Polacy mieszkający przy ichniejszej granicy."

Tak , szczególnie ci z Trójmiasta Podlaskiego ( Bielsk Hajnołka Haradok). Nikt się otwarcie nie wychyla , bo po co ? całe wsie w UB , SB i Milicji , tacy fajni byli . I do dzis pozują na "elity". W latach czterdziestych napisali petycję do Bieruta i Stalina o przyłączenie ich do Sojuza Sowieckiego , i tak im do dziś zostało . To że jest spokój na licach czy porządek to jeszcze jedna cecha ichniej "demokracji i porządku ".

paparazzi

paparazzi

07.10.2025 21:52

Dodane przez Tomaszek w odpowiedzi na "O Białorusinach pozytywnie…

Cześć , 

a jak w Korei Północnej czyściutko i tanio. Homo adaptivus.

Tomaszek

Tomaszek

07.10.2025 21:59

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na Cześć , a jak w Korei…

Tak Papa

I nawet na kawior kartek nie ma .

NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

07.10.2025 13:06

.................Lecą Noble lecą do Polski nie dolecą 😉
https://www.nobelprize.o…
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

07.10.2025 13:16

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na .................Lecą Noble…

...................@adminie 😉 Ciekawe, że w galerii link wpisuje się jako html (bez dodatkowych znaczników) a w blogach jako tekst. Tak jakby różne kody obsługiwały galerie i blogi. Zrób coś z tym fantem
...EDYCJA
Już działa poprawnie 😉
r102

r102

07.10.2025 15:25

Tak tu ładnie pani Izabela pisze o kureniach, atamanach itp reliktach kozackiej władzy...

Jeden problem tu widzę - na Ukrainie dzisiaj nie ma Kozaków  i to od dawna jakieś 200 lat :-)

 Co do Łukaszenki - pełna zgoda - to straszliwy błąd wpychanie go w łapy Rosji zamiast go adorować i zachęcać do przyjaźni...

Es

Es

08.10.2025 00:43

Łukaszenka uratował Białoruś przed tym, co w efekcie dealu Jaruzelskiego z Rockefellerem zostało zafundowane Polsce i Polakom. Balcerowicz był co prawda pionkiem, ale zgodził się firmować grabież majątku narodowego, wyprzedaż za bezcen, zrujnowanie całych sektorów gospodarki.  Nowym właścicielom Polski ten sam zabieg na Białorusi nie wyszedł. Dlatego ten wizerunek "czarnego charakteru" , miano ostatniego europejskiego dyktatora- i to przy całej bandyterce Kremla , oraz ban w zachodnich stolicach. Proces wymuszania uległości i przyzwolenia na przejęcie majątku Białorusi trwa trzydzieści lat, a duży i aktywny udział w nim biorą usłużni lokaje każdej opcji, pełniący funkcję polskich rządów. Nie można ich nawet nazwać "użytecznymi...", bo to miano zawiera zbyt duży pierwiastek braku świadomości i wiedzy. Tutaj chodzi o świadome działanie na zlecenie. Tumaniąc ludzi tępą propagandą dla usprawiedliwienia własnej służalczości, używają reszty tego co z państwa zostało do prowadzenia cudzej wojny, bez względu na szkody wyrządzane narodowi i państwu , które mają reprezentować.

Tomaszek

Tomaszek

09.10.2025 21:43

Dodane przez Es w odpowiedzi na Łukaszenka uratował Białoruś…

Łukaszenka znaczy się wyleczył dżumę tyfusem . Czy odwrotnie ?

spike

spike

08.10.2025 01:43

Rewolta na Kresach we wrześniu 1939 r. Mniejszości narodowe stanęły przeciw Polsce.

Zdrady dopuściły się nasze mniejszości. Wszystkie mniejszości. We wsiach, w których dominował żywioł białoruski i ukraiński, Sowieci byli tak samo witani jak w miasteczkach, w których dominowali Żydzi. ......

Rozmowa z profesorem Krzysztofem Jasiewiczem Historia do Rzeczy
całość tu:

https://www.salon24.pl/u…
 

Julian Mewa

Julian Report

08.10.2025 08:27

Fakt, reportaże z Białorusi produkują Niemcy, Francuzi, Amerykanie. /filmowe/. W Polsce wyrabiamy sobie pogląd na podstawie artykułow z gazet zagranicznych. I przstępujemy do komentowania czyli memłania nie swoich obserwacji i wniosków. 

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,667,975
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności