Były ksiądz katolicki pan Jacek Międlar nakręcił film, który jest ponoć pierwszą częścią serialu. Film opowiada o relacjach polsko-ukraińskich i samej Ukrainie na poziomie historycznym. Przydałaby się jakaś wiarygodna ocena:
1. Jakości informacyjnej i historycznej tego filmu.
2. Jakości czysto filmowej.
3. Tego, czy warto go teraz publikować i jakie skutki może mieć ta publikacja. Dobre? Złe?
Czy warto go obejrzeć? To też jest pytanie. Każdy może sobie odpowiedzieć sam, bo wolność słowa...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1166
Dotyczy lat przed Ludobójstwem. Porusza fakty znane, przynajmniej dla mnie, ktoś oczywiście może pewnych rzeczy nie kojarzyć (bataliony Roland i Nachtigall, ukraińskie zbrodnie na Żydach, próby stworzenia państwa ukraińskiego we Lwowie w 1941). Sporo materiałów z filmów archiwalnych, wypowiedzi specjalistów zajmujących się tematem.
co ma do rzeczy wymienianie "byly ksiadz"? zostal zwolniony z celibatu dekretem Watykanu, podobnie jak wielu innych. Udzielenie papieskiej dyspensy oznacza zwolnienie z obowiązków kapłańskich.
Po zdobyciu nagrody publiczności na Międzynarodowym Festiwalu Filmów „Maksymiliany” oraz nominacji do głównej nagrody za najlepszy film dokumentalny na prestiżowym festiwalu w Wiedniu, produkcja otrzymała honorowe wyróżnienie na Eastern European Film Festival w Rumunii. Zwieńczeniem tegorocznego cyklu festiwalowego w którym „Sąsiedzi” zostali nominowani do nagrody głównej, będzie uroczysta gala w Wiedniu, zaplanowana na grudzień 2025 roku. W jej trakcie odbędą się pokazy filmów nominowanych do głównej nagrody.
„Sąsiedzi” autorstwa Jacka Międlara zdobył tez tytuł najlepszego filmu dokumentalnego w wiosennej edycji 2025 roku prestiżowego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Mediolanie. Zwycięstwo oznacza, że „Sąsiedzi” zostaną zaprezentowani podczas uroczystej gali festiwalu w Mediolanie w lutym 2026 r., w obecności filmowców i jurorów z całego świata, w tym z państw Europy, USA, Chin, Kanady… Film Międlara będzie tam konkurował o tytuł najlepszego filmu dokumentalnego roku.
Na początku maja 2025 roku, dwa tygodnie przed ogłoszeniem mediolańskiego zwycięstwa, pierwszy odcinek „Sąsiadów” otrzymał również wyróżnienie honorowe na jednym z festiwali dokumentalnych w Szwecji.
Premiera czesci drugiej zapowiedziana jest na lipiec - nagrania wywiadow ze Świadkami zbrodni, takiez beda pozostale z 3 lub 4 zaplanowanych czesci do ktorych material jest zebrany i zabezpieczony przed mozliwa konfiskatą.
@kazikstaszewski6275
1 godzinę temu
Stepan Bandera nie mógł przeprowadzić Rzezi Wołyńskiego z prostej przyczyny. Był wtedy uwięziony w niemieckim oflagu. Razem z gen. Grotem Roweckim. Nie wydał rozkazu do Rzezi. Nie był nawet ideologiem OUN. Był zabójcą wyszkolonym przez Niemców. Sądził, że Niemcy zezwolą na autonomię Ukrainy. Ale Niemcy potraktowali Ukraińców jak innych Słowian, jako podludzi. Warto poczytać książki profesora Grzegorza Motyki np. Wołyń`43. Profesor wykazuje, że Rzeź Wołyńska nie była oddolną akcją chłopstwa ukraińskiego, tylko odgórną OUN-UPA. Tyle że wtedy OUN już nie dowodził Bandera. Te setki sposobów mordowania to wymyślono dziesiątki lat po Rzezi, aby pogłębić wzajemną nienawiść. Nie było to nawet największe ludobójstwo na Polakachw 20 wieku. Wcześniej była tzw.Operacja Polska w latach 1935-37 kiedy na rozkaz Jeżowa i Stalina zabito setki tysięcy Polaków. Zwykle strzałem w tył głowy. Potem znanym jako strzał katyński.
slyszales o tzw. archiwum Szumskiej?
Podawałem na NB kto pierwszy podawał listę sposobów mordowania podczas Rzezi Wołyńskiej. Był to zapewne doktor nauk, ale niestety zmarł w 21 wieku. Lista pęczniała. Wymyślano co raz to nowe sposoby mordowania. Liczba przewyższyła bodajże liczbę 300. Widać ktoś mocno się napracował, aby zmyślić jak najwięcej. W wiadomym celu, aby wzniecić jak największą nienawiść. Zresztą p. Srokowski zatytułował swoją znaną książkę właśnie pod takim znamiennym tytułem. Przypadek? Nie sądzę :)