Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

A imię jego sześćdziesiąt i siedem

kokos26, 06.04.2012
Z matki Angeli, krew jego Putin i Miedwiediew,

A imię jego sześćdziesiąt i siedem


Długo czekaliśmy na przybycie zapowiadanego w scenie piątej, III części „Dziadów” Adama Mickiewicza, „Wskrzesiciela Narodu”.

Wymieniany dwukrotnie w „Widzeniu księdza Piotra” zbawca, objawił nam się 30 marca 2012 roku w sejmie, jednak nie pod tajemniczą liczbą naturalną, „44” lecz „67”.

Mowa oczywiście o Donaldzie Tusku, który musi, jak to bywa u wielkich, natchnionych ludzi, wbrew narodowi i jednocześnie dla jego dobra, podjąć się misji zbawcy.

Jej skutkiem będzie uczynienie Polaków wolnymi w myśl ponadczasowego i dobrze pamiętanego jeszcze nad Wisłą hasła „ARBEIT MACHT FREI”.

Wszyscy znając pięcioletnią działalność Tuska w charakterze premiera są zaskoczeni jego dalekowzrocznością.

Do tej pory kierował się on raczej w swoich poczynaniach, choć nieświadomie, ewangelicznym „Nie martwcie się, zatem o jutro, bo jutro samo zatroszczy się o siebie. Starczy dniowi jego własnej biedy”.

To, że ów wizjoner, posiłkujący się w swoich dotychczasowych poczynaniach tylko PR-em oraz radami gromady doradzających mu specjalistów od sprzedaży opon i podpasek, zakwaterowanych w zlikwidowanej bibliotece w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wybiegnie aż trzydzieści lat naprzód, musiało wywołać sensację.

Ja jednak pragnę przypomnieć podejrzliwcom i niedowiarkom, że Donald Tusk i towarzyszący mu tak dzisiaj jak i kiedyś, prorok mniejszy, Waldemar Pawlak, w czerwcu 1992 roku, czyli 20 lat temu, jakimś dodatkowym zmysłem wyczuli znaki czasu i stanęli po stronie komunistycznej agentury.

Jak przewidzieli, że ten odważny ruch zapewni im trwanie na salonach przez kolejne dwie dekady, a sowieccy kapusie tak okrzepną i urosną w siłę, że będą rozdawać karty w III RP do dziś?

Jak widać, czasami Tusk z Pawlakiem mają wizje daleko wybiegające w przyszłość, więc może tak jest i tym razem?

Zauważyłem jednak podczas tej referendalnej debaty sejmowej pewien zgrzyt i niekonsekwencję. Dlaczego premier i jego partyjni koledzy akurat w wypadku podniesienia wieku emerytalnego uważają, że nie ma sensu pytać Polaków o zdanie gdyż według nich wiadomo z góry, że odpowiedzą głupio?

Przecież w kwestii postawienia w centrum stolicy pomnika zamordowanemu Prezydentowi RP, czy pozostawieniu krzyża na Krakowskim Przedmieściu wystarczyły im zmanipulowane sondaże z tendencyjnymi pytaniami by gromko i z zachwytem podziwiać mądrość narodu i uszanować jego wolę i nieomylność wyrażoną w odpowiedzi „NIE”?

Nie wiem czy Polki i Polacy kierowani na przymusowe roboty lub bezrobocie do 67 roku będą w przyszłości bardzo szczęśliwi, ale ja widzę już przynajmniej dwóch beneficjentów tego epokowego pomysłu koalicji PO-PSL.

Pierwszy z nich to lichwiarska międzynarodówka, czyli zagraniczne instytucje finansowe zawiadujące Otwartymi Funduszami Emerytalnymi, które to instytucje będą przez dodatkowe lata przymusowych robót tuczyły się kolejnymi miliardami osiąganych bez zbytniego wysiłku zysków, kosztem polskich frajerów. Czy już za samo to Tusk nie zasługuje na stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej?

Drugi niekwestionowany beneficjent to Waldemar Pawlak i jego PSL.

Okazuje się, bowiem, oczywiście bez żadnego związku z przyklepaniem przez Pawlaka tej „reformy”, że nagle, 21 milionowy dług ludowców wobec Skarbu Państwa będzie rozłożony na dogodne raty spłacane przez 5 lat, a być może w ciszy gabinetów minister Rostowski wspaniałomyślnie umorzy odsetki, czyli aż 11,5 miliona złotych?

Teraz przejdźmy do wyłożenia kawy na ławę i opisania w najbardziej obrazowy sposób, z czym mamy do czynienia, jeśli chodzi o podwyższenie wieku emerytalnego.

Otóż wygląda na to, że obywatelom nie opłaca się umawiać na cokolwiek z państwem.

Do tej pory obowiązywała między nami obywatelami, a utrzymywaną przez nas władzą, umowa społeczna, polegająca na tym, że my pracujemy, w wypadku kobiet do 60 roku i mężczyzn do 65 roku życia, opłacając przez cały ten czas aktywności zawodowej składki. Państwo zaś po osiągnięciu przez nas wieku emerytalnego wypłacać nam będzie emerytury do dnia naszej śmierci.

W państwach poważnych taka umowa społeczna to coś znacznie poważniejszego niż nawet umowa klient-bank, choć w obu przypadkach żadna ze stron nie powinna czy wręcz nie może zmieniać jej zapisów bez zgody drugiej strony.

Dlatego też w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego do 67 roku życia, władza powinna zadać pytanie obywatelom w ogólnopolskim referendum, czyli skorzystać z demokracji bezpośredniej.

Jeżeli dzieje się inaczej to sprawa wygląda mniej więcej tak.

Wyobraźmy sobie, że podpisujemy umowę z bankiem. Kupujemy sobie wypasioną plazmę i zobowiązujemy się spłacać ją przez trzy lata w 36 równych miesięcznych ratach zawierających już zysk banku, czyli ściśle określone odsetki.

Kiedy mijają dwa lata, bank wysyła pismo informujące nas, że popadł on w tarapaty finansowe i dokłada nam dodatkowo 12 rat, czyli rok dalszego płacenia wbrew zapisom umowy.

Kiedy słusznie protestujemy, nie wyrażamy zgody i twierdzimy, że „pacta sunt servanda”, czyli umów należy dotrzymywać, przychodzi do nas przedstawiciel tegoż banku w towarzystwie rosłych osiłków, zabierają nam plazmę, w zamian instalując odbiornik radiowy i twierdząc arbitralnie, że tylko to możemy sobie zatrzymać w przypadku poprzestania na wpłacie 36, ostatniej raty. 

Oczywiście, co by nie powiedzieć o bankach to raczej dziś takie zachowanie z ich strony nam nie grozi.

Ze strony rządu Tuska i Pawlaka za to, jak widzimy, możemy spodziewać się jeszcze wielu niespodzianek.

Te wszystkie pomysły to nic innego, jak tylko ucieczka do przodu w 2040 rok.

Sytuacja w naszym kraju jest taka, że gdyby nie dwumilionowa emigracja zarobkowa to mielibyśmy już dzisiaj ponad 25 procentowe bezrobocie.

Skoro, więc Tusk nic nie robi w kierunku rozwiązania bieżących problemów, a wręcz przeciwnie, na rozkaz Brukseli likwiduje takie zakłady pracy jak stocznie to nie pozostaje mu nic innego jak obiecać Polakom Inflanty.

Będą nimi, szczęście i niebywałe korzyści z obowiązkowych robót do 67 roku życia oraz pełne zatrudnienie owych oldbojów, przedstawiane oczywiście, jako „wielka epokowa reforma” bohaterskiego wizjonera. 

Tylko dureń uwierzy oszustowi wymuszającemu swoja polityką masową emigrację młodych i energicznych rodaków, że kiedyś rynek pracy będzie rozchwytywał, jak świeże bułeczki, dobiegających 70-tki pracowników.

Na koniec wróćmy znowu do „Dziadów” i zadedykujmy Tuskowi taki oto fragment, tym razem z części II. Może posłucha wieszcza Adama, niestety tylko Mickiewicza, a nie Michnika.

Gdy nic tobie nie pomoże,

Idźże sobie precz niebożę,

A kto prośby nie posłucha

W Imię Ojca, Syna i Ducha,

Czy widzisz Pański krzyż?

Nie bierzesz jadła napoju,

Zostawże nas w spokoju,

A kysz, a kysz!


Artykuł opublikowany w tygodniku Warszawska Gazeta
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3461
Domyślny avatar

Szamanka

06.04.2012 19:38

Ponieważ perspektywy raczej mętne, "wizjoner" też taki tylko nadmuchany, jedyne pewne wydaje się chodzenie do roboty, jak długo nogi poniosą. A to może potrwać na przykład do 67 i...pół! I międzynarodówka ma czysty zysk! Bo ta "reforma" to zadatek Tuska na poczet unijnej synekury! A optymistycznie? Alleluja! Kokosie! Tobie i Rodzinie - najpiękniejszych Świąt Wielkiej Nocy! Zmartwychwstanie jest symbolem Nowego. Niech przyjdzie! S.
kokos26

kokos26

06.04.2012 19:54

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Kokosie!

Radosnych świąt Zmartwychwstania Pańskiego oraz Błogosławieństwa Bożego.
Niech Zmartwychwstały Chrystus obudzi w nas to, co uśpione, ożywi to, co jeszcze martwe i niech światło Jego słowa prowadzi nas przez życie 
Wesołego Alleluja! Tobie oraz Twoim bliskim
Domyślny avatar

Misiek

06.04.2012 21:45

Dodane przez kokos26 w odpowiedzi na Szamanka

błogosławionego ALLELUJA !!
Domyślny avatar

Gość

06.04.2012 22:07

Niderlandy. Kasa natomiast jest wymierna tu i teraz. Po pierwsze "zdolność kredytowa", następnie w ciągu 3lat 9 miesięcy nie wypłaconych świadczeń nowym emerytom plus ich składki jako bonus.
Domyślny avatar

ASPAL

06.04.2012 22:27

Wyobrazić można sobie taki obrazek za lat kilka:pod sejmem wiec,słychać chóralne okrzyki "sto lat,sto lat",zagraniczny turysta pyta zebranych kto obchodzi urodziny,który poseł,może poślica? Odpowiadają mu zebrani:nic z tych rzeczy,uchwalili właśnie nowy wiek przejścia na emeryturę.
Domyślny avatar

HENRY

07.04.2012 11:57

Droga Tuska do fotela komisarza w Brukseli będzie wybrukowana czaszkami niedoszłych emerytów ;-)
Domyślny avatar

demmo

07.04.2012 14:50

Sławomir Nowak natchniony boskością Bronka powiedział miedzy innymi „Prezydent wraz z Małżonką będzie przewodził oficjalnej beatyfikacji w Watykanie. Z tego, co wiem, strona rządowa również w tym będzie uczestniczyła , Marszałek Sejmu również „ takie natchnienie i zwidy Sławek ma już po raz kolejny bo o boskości Donalda potwierdzał dwa lata temu : "On nie jest żadnym nawiedzonym mistykiem, który ma olśnienia, ale na pewno jest dotknięty przez Pana Boga geniuszem i nieprawdopodobną intuicją. Premier zawsze szuka niestandardowych rozstrzygnięć i na tym też polega jego siła. Obrady klubu zakończył ostatnio sformułowaniem: "nie traćcie ducha". Biblijnie, powiało świeżą bryzą. " A drugi natchniony boskością Tuska jest Andrzej Halicki, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych z PO nazwał Donalda Tuska... Mojżeszem, - „Nie neguję i nie podważam przywództwa. Premier i przewodniczący jest Mojżeszem, który przeprowadza nasz lud przez Morze Czerwone ku tej „zielonej wyspie”. W związku z nią mamy niezwykle istotne zobowiązanie wobec społeczeństwa. Ale być może warto krzyknąć: „stój!”, bo za plecami coś się dzieje. - stwierdził Halicki na antenie TOK FM.( w dniu 27.09.2010) Zdrowych Wesołych Świąt Wielkanocnych !
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 242
Liczba wyświetleń: 5,602,450
Liczba komentarzy: 6,863

Ostatnie wpisy blogera

  • CHCĄ WYBORCÓW WZIĄĆ NA LITOŚĆ?
  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • paparazzi , Nic dodać , nic ująć . Gratuluję wpisu.
  • Es, Przypominać wszystkim publicystom , komentatorom , politykom poprzedniej ekipy rzadzacej i ludziom na nich glosujacym, to należy, ze banda tuska nie " dorwała sie do wladzy" jak piszesz, ale ta…
  • Grzegorz GPS Świderski, "w zamyśle ustawodawcy immunitet parlamentarny miał zapewniać swobodne działania posłom i senatorom oraz gwarantować im ochronę przed prześladowaniami politycznymi."Ogólnie można tak to nazwać, ale…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności