Polska reprezentacja rozegrała bardzo dobry, momentami porywający mecz z reprezentacją Czech. Na samym początku doszło do pewnych nieporozumień, więc bilans bramkowy stał się nie do końca korzystny, ale nasi piłkarze nadrabiali to klasą, zaufaniem do siebie i elegancją w poruszaniu się po boisku.
Matty Cash, w tłumaczeniu na polski - Gotówka, już w 8 minucie doznał urazu i postanowił opuścić, co bardzo ładnie z jego strony. Na zauważenie zasługują stroje naszych piłkarzy, piękna biel z elementami czerwieni naprawdę może być dla każdego odpowiedzialnego obywatela powodem do dumy.
Owszem zawsze będą pesymiści, ludzie źle życzący naszej reprezentacji, ale dla nich mamy jedno przesłanie: Wasz czas już minął. My idziemy śmiało naprzód.
Bardzo dobrze wyglądało rozgrywanie piłki przez naszą ekipę. Podania nawet na tle Barcelony, w której gra na co dzień Robert Lewandowski były bardzo dobre, znacznie mocniejsze i dłuższe niż w przypadku drużyny Hiszpańskiej. Mecz uświetnił swoją osobą sam pan premier Mateusz Morawiecki. Elegancko, ale na sportowo ubrany był jeszcze jednym elementem podnoszącym jakoś tego naszego występu.
W dzisiejszym świecie najbardziej liczą się wartości. Komentator TVP słusznie miał w klapie wstążkę w barwach niebiesko-żółtych, choć dwaj pozostali panowie już jakby nie. Być może po zmianie władzy będzie miał w drugiej klapie wstążkę tęczową, bo walka o fundamentalne prawa ludzi się zaostrza.
Na koniec kwestia wyniku, w tej najważniejszej dla nas sferze, w sferze wartości, w sferze moralności, w sferze walki o waszą i naszą. Polska zwyciężyła. Tak. Myśmy zwyciężyli Czechów. W tej kluczowej dla każdego narodu klasyfikacji, a mianowicie klasyfikacji Fair Play, wygraliśmy 2:0, dwie żółte kartki dostali bowiem Czesi, i nikt już nam tego zwycięstwa nie odbierze. Nie odbiorą go nam taż pesymiści, zagrażający pomyślności naszej reprezentacji. To moralne zwycięstwo tylko umacnia naszą wiarę w przyszłość i daje nadzieję, że zwalniając Michniewicza wkroczyliśmy na dobrą drogę, z której nie zejdziemy.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2104
Idę spać
Czy używanie wulgaryzmów jest teraz wizytówką przynależności do jakiejś grupy społecznej - inteligencji? Pytam, by czasem czegoś nie przeoczyć i nie zostać w tyle.
Skoro w PZPN rządzi kumpel Bońka to proszę nie oczekiwać cudów. Ma być drogo i źle. Tak rządzi pełomafia.
Gra obfitowała w faule, które dziś nie kwalifikowałyby się na czerwoną kartkę, a na więzienie. Mnożyły się też bardzo ciężkie kontuzje – złamane żebra, wybite zęby, pęknięte czaszki. Sama, ważąca 5 kilogramów piłka mogła zabić, nie mówiąc już o tym, że gra toczyła się o życie.
Ale członkostwo w UE zabrania takich przepisów.PRECZ Z UNIĄ!
Czesi to byli Mistrzowie Europy, mają świetne drużyny, nie gwiazdorów jak u nas wystepujących z powodzeniem w zagranicznych ligach. Nic nie ujmując Lewemu z jego dotychczasowych dokonań razem z reprezentacją (vide wygrana z Niemcami na Stadionie Narodowym), to jednak ogłosiłem na Saloonie 24 kilka miesięcy temu moje żądania. Czyli nie oglądam meczów reprezentacji dopóki trener Santos nie usunie z kadry Bereszyńskiego i Lewego. Bereszyński już wyleciał, Lewy niby się kajał za plotki o 30-50 milionach za wyjście z grupy. Ale to za mało. Nie życzę źle dla Santosa i dla reprezentacji, ale dopóki nie usunie Lewego to nie oglądam. Kropka :-)
Iga Świątek w trybie natychmiastowym szykowana na poniedziałkowy mecz z Albanią
https://pbs.twimg.com/media/FsBLhPrWYAACNL2?format=jpg&name=medium