Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Tobiasz, czyli osoby drugie i czwarte.
Wysłane przez Seawolf w 18-02-2012 [16:01]
Oczywiście, odnoszę się do standardowej formułki prokuratury, która, jak ktoś zejdzie w sposób nie pozwalający na sformułowanie komuś zarzutów zabójstwa, pisze, że śmierć nastąpiła bez udziału osób trzecich. Oczywiście, natychmiast się nasuwa pytanie, co z osobami drugimi i czwartymi, piątymi i tymi, co to stoją na czatach. Oraz tymi, co potem pilnują, żeby się potem w prasie o tym za dużo nie rozpisywano, jątrząc i dzieląc Polaków. To juz szóste i siódme.
Zastanawia, że w przypadku pułkownika Tobiasza nie użyto nawet takiej enigmatycznej formułki- wytrycha, lecz wprost powiedziano o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Nieumyślnym, ale jednak spowodowaniu. W tej sytuacji w zasadzie , zgodnie z zasadami logiki wniosek jest jeden, ktoś pułkownikowi Tobiaszowi pomógł taktownie przenieść sie na tamten, lepszy świat., bez prokuratorów i sądów, bez przesłuchań, zwłaszcza tak niewygodnych, jak te, które miał za chwile złożyć, obciążając nasze Słoneczko, nasze Wszystko, naszego Pana Prezydenta, Gajowego nad Gajowymi, oby żył wiecznie, już po wzorowym, niepodobna wątpić, odbyciu kary.
Seryjny Samobojca grasujący po Polsce nie tylko narusza przepisy Kodeksu Pracy, wielokrotnie naruszając limit dziennych nadgodzin, ale i zdaje sie wystrzeliwać z pomysłów, jak kolejne seryjne samobójstwo uczynic ciekawszym i niepowtarzalnym. A to sznur od odkurzacza, a to worek bokserski, a to piła mechaniczna i syn, co zwariował, a rano nic nie pamięta, albo walec drogowy, a to białoruska cieżarówka ze żwirem, a to filiżanka kawy i wylew, a to setki otworków nawierconych w oponie Mercedesa, a to obaj policjanci- świadkowie topiący sie w kałuży wody wkrótce po „wypadku”, podobnie, jak kierowca.
Oczywiście, nie stać polskich służb na polon, czy tego typu ekstrawagancje. Ponoć otrucie Litwinienki kosztowało kilkadziesiąt milionów dolarów, ale co tam, ma sie ten gest. Zastaw się, a postaw się.
Z pewnością ostatni taniec pułkownika Tobiasza nie był tak kosztowny, lecz za to malowniczy, ba, romantyczny i jakby stworzony do historyjek z tabloidach. Teraz zadaniem tabloidów bedzie ustalenie, jako to był ten ostatni taniec i kim była ostatnia partnerka. Mam nadzieję, że nie okaże się, że była to zasłużona pracownica resortu spraw wewnętrznych z obstawy Moczara. Bo to juz byłoby naprawde za dużo. Dajcie nam szanse uwierzyć, choćby niewielką!
Cóż, Tobiasz, postać w najwyższym stopniu niesympatyczna, przestał być potrzebny w momencie, gdy Aneks Raportu o Likwidacji WSI dostał się wreszcie w drżące ze szczęścia i niecierpliwosci właściwe ręce , deprecjacja i ośmieszenie Komisji nie było już potrzebne, nie byl już więc potrzebny i Tobiasz.
Zastanawiam się, jak to wszystko przyjmują zatwardziali zwolennicy PO i Tuska. Musi być im nielekko, bo muszą z coraz większym trudem udawać, że wierzą w oficjalne wersje, że tak, jest nawet całkiem prawdopodobne, że człowiek robi plany na wigilię, kupuje bilet, dzwoni do rodziny, gwarzy spokojnie i bestrosko, po czym sie wiesza. Albo, że jedzie na wycieczkę do Indii, a po miłej kolacji z przyjaciółmi i zaplanowaniu wycieczki następnego dnia po prostu idzie do łazienki i sie wiesza. Albo, że Andrzej Lepper, który całe swoje życie spedził wśrod długów, mający chorego syna, wiesza się, bo ... ma długi. To tak, nie przymierzając, jakbym ja się zabił, bo jutro wypływam w morze i panicznie sie boję kiwania, tudzież drapieżnych mątw z morskich opowieści .
No, ale może oni to sobie racjonalizują, powtarzajac, owszem, to morderstwa, jak najbardziej, ale, że to wszystko wina Jarosława Kaczyńskiego i atmosfery IV RP. Nawet takie głosy widziałem w komentarzach, częśc płatna, część z bezinteresownego debilizmu.
P.S. Zachęcam nieustająco do czytania moich felietonów w Gazecie Polskiej Codziennie, tylko w gazecie, exclusive! Dzisiaj felieton weekendowy o Królu Maciusiu Drugim.
http://gpcodziennie.pl/autor/s...
http://niepoprawni.pl/blogs/se...
http://niezalezna.pl/bloger/69...
Oraz w wersji audio tutaj:
Komentarze
18-02-2012 [16:47] - Irena Jurand (niezweryfikowany) | Link: Jak umierac
To chyba rosyjskie przyslowie mowi, ze :jak umierac to z muzyka:. Seryjny samobojca musial je najwidoczniej znac. Seawolfa pozdrawiam.
18-02-2012 [17:16] - kanadyjczyk (niezweryfikowany) | Link: Właśnie jestem PO:-)
Właśnie jestem PO, więc mi się zdaje, że chyba rosyjskie przysłowie mówi:jak umierać, to pod stołem. Umieranie z muzyką natomiast, bardziej kojarzy mi się z Dodą, w śpiewaniu rosyjskich przebojów z lat 1917-90, na festiwalu w Poroninie.
Pozdrowionka Ireno(przepraszam za "tykanie")
18-02-2012 [16:49] - kanadyjczyk (niezweryfikowany) | Link: Reanimacja Tobiasza:-)
PO akcji raz putina, nie ma reakcji manekina.
18-02-2012 [17:01] - kazia (niezweryfikowany) | Link: Wilku, obejrzyj sobie:
Katastrofa smoleńska to nie był wypadek - Przesłuchanie BOR-owców na posiedzeniu Zespołu Parlamentarnego 17.02.2012 !!!!!!
relacja video: http://www.pomniksmolensk.pl/n...
18-02-2012 [17:56] - U1 (niezweryfikowany) | Link: Śmierć Litwinienki
akurat w taki sposób , to było pokazanie wszystkim agentom , że dopadną ich jakby co w każdym miejscu na świecie i bez względu na koszty.
18-02-2012 [19:24] - beeł (niezweryfikowany) | Link: ...
...z jednej strony to ciągle macanie wytrzymałości materiału. Z drugiej to tworzenie atmosfery dogodnej by zastosować walory siłowe- stawiam na Schetynę- po monologu Pana Grzegorza Brauna jestem jeszcze bardzie przekonany.
19-02-2012 [11:20] - HENRY (niezweryfikowany) | Link: Generał za pułkownika
Skoro generał Koziej szef BBNu przejął kontrolę nad aneksem z likwidacji WSI to po co komu jeszcze potrzebny pułkownik Tobiasz? Pułkownikowi Tobiaszowi nie zostało nic innego w tej sytuacji, jak taktownie umrzeć ;-)
19-02-2012 [11:44] - wilma (niezweryfikowany) | Link: taktownie umrzeć
Taktownie umrzeć mógł również ze starości ,ale chodziło o to aby szybko