Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Przebudowa sceny
Wysłane przez Seawolf w 28-02-2013 [17:17]
Przebudowa sceny
Tak się złożyło, że od paru dni piszę o postępującej przebudowie polskiej sceny politycznej. To znaczy, nie tyle może efektywnej przebudowie, ale jej próbach, krokach podejmowanych w tym celu. Po pierwsze, na lewicy twór Kwaśniewskiego, Palikota, no i Siwca, choć ustaliliśmy już wcześniej, że Marek Siwiec służy tam głównie do tego, by przy stole siedziało trzech polityków, bo to lepiej wygląda. Jak słyszę, przystąpił do ruchu Olechowski, co jest, jak pocałunek śmierci, bo Olechowski, jak żyje, niczego nie wygrał, choć stanowisk piastował sporo. Ale to bardziej przez mianowania, że się tak wyrażę, nie wybory. Ma walory fizjologiczne, jak kiedyś powiedział Lech Wałęsa, zadziwiająco trafnie, zresztą. Bo Olechowski jest wysoki, siwy i dostojny. I Monika Olejnik mu nie przeszkadza w wypowiedziach i pozwala skończyć zdania. I to właściwie wszystko.
Jako prawicowcowi, przyznam się, nie przeszkadza mi fakt, że lewica jest podzielona, przeciwnie, tak ją kocham, że chce jej widzieć jak najwięcej, nawet trzy, najlepiej z wynikiem wyborczym po 4.9 procenta każda. Ciekawym efektem, ciekawe, czy zamierzonym, jest też utrata przez PO wpół jawnego koalicjanta, czyli Janusza Palikota, który nie będzie mógł, tak, jak do tej pory, niemal jawnie wspierać Donalda Tuska w głosowaniach. Na dłuższa metę będzie Palikot służył, jako Biłgorajski Łącznik, przy montowaniu wielkiej koalicji z PO. Ale na razie mamy taktyczną stratę koalicji rządowej. Na koalicję jeszcze czas nie przyszedł, choć może być i tak, że ten czas nie jest odległy.
A po prawicy starania są dwutorowe, z jednej strony grupa Giertycha, z drugiej, nadymanie tzw. Narodowców. Piszę „tak zwanych”, bo mamy narodowców oficjalnych, oraz jakieś nieoficjalne, a hałaśliwe grupy w maskach małp i koni, mających zapewne narobić więcej hałasu, niż owi narodowcy oficjalni, posiadający nazwiska. Jak widać zachowałem sceptycyzm, co do autentyczności owych grup pikietujących wykłady Środy i Michnika. Coś mi tu z nimi nie pasuje i nic na to nie poradzę. Tu zgadzam się z argumentami Ziemkiewicza i Jachowicza. Główne pytanie, na które sobie trzeba odpowiedzieć, kto odnosi korzyść z takich działań. No i kto to w ogóle jest, ci w maskach, bo, jak się zdaje, na razie nawet szefowie Ruchu Narodowego nie maja w tej sprawie wiedzy, o czym mówią otwarcie. Pewnie było tak, że ktoś, rzucił hasło w grupie kibiców czy jakimś kole towarzysko- organizacyjnym, wszyscy się zgodzili, że owszem, fajnie będzie dać nauczkę Michnikowi i wszyscy poszli kupować maski. Ja zaś pytam, kim był ten, kto pierwszy rzucił to hasło, bo może się okazać, że podobnie dzielnie stawał w Marszu Niepodległości. Najdzielniej stawał i najcelniej rzucał. W koszulce z napisem „Policja”. Swoja drogą, co za gapa, iść prowokować i nie zmienić służbowego podkoszulka. No, ale, oczywiście, są to moje spekulacje, może być i tak, że się mylę, wówczas zwracam honor i odszczekuję pod stołem. Generalnie, wobec faktu, że stan wojenny zakończył się dawno temu, lepiej występować bez masek i kominiarek, żeby wszyscy wiedzieli, kto zacz, także ci, którzy stoją obok. Tu jestem zgodny z tymi, którzy postulują, by karać za kominiarki w czasie manifestacji. I to organizatorzy powinni je ściągać z twarzy uczestnikom, ba sami uczestnicy powinni je ściągać z twarzy sąsiadom w szeregu. Tak się składa, że nigdy nie będziemy w stanie być lepsi w konspiracji, niż ci, którzy są szkoleni i zorganizowani. Lepiej wyprowadzić ich na otwarte pole, zamiast udawać strasznych konspiratorów, bo takich cichociemnych, to TAMCI, nasi wrogowie, rozpracowują bez kłopotu. I w intrygach i manipulacjach, skłócaniu ludzi też są lepsi, mając wieloletnie doświadczenie. W końcu, maja za to płacone, a nie zajmują się tym jedynie w soboty po południu.
P.S. Zachęcam do czytania felietonów w „Gazecie Polskiej Codziennie”, „Warszawskiej Gazecie”, „Kubek Polityczny” i w Freepl.info. Jest też nowa książka, „Alfabet Seawolfa”!
http://multibook.pl/pl/p/Tomas...
http://sklep.radiownet.pl/inde...
Komentarze
28-02-2013 [17:37] - marco.kon | Link: Fakt. Ostrożności nigdy za wiele. A jak bohater to z otwartą
przyłbicą.
28-02-2013 [18:43] - Teresa Bochwic | Link: Tak sobie właśnie od paru dni
Tak sobie właśnie od paru dni myslę, że te jasne kominiarki co były u Środy, to już widziałam podczas Marszu 2011, na Pl. Konstytucji, na miare robione, oryginalne, chyba tylko coś do nich na teraz doszyli. Albo lekko podfarbowali na kolor ecru.
28-02-2013 [20:10] - amfetamina (niezweryfikowany) | Link: a ten napis Policja na koszulce to ma swoje uzasadnienie
w przepisach BHP, a mianowicie zeby przypadkiem glowa w kominiarce nie okaleczylo czy potluka nogi, stopy, kolan czy piesci jakiegos innego zamaskowanego funkcjonariusza...
28-02-2013 [21:54] - geozak | Link: Maski Narodowców.
Ja zwróciłem uwagę na nadmierne wymiary górnej części ciała ,świadczace ,że pod przykryciem było coś wyglądajce na specjalne kamizelki ochronne.Dobrze sie stało ,że GP pozwoliła się wygadać narodowcom.To co mówili to ,żenujace szczególnie tzw.młodzian Winnicki.Ciekawe ,czym sie on zajmuje ,gdzie pracuję i jakie ma dokonania.