Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zdrada klerków

Izabela Brodacka Falzmann, 28.08.2021

W starym numerze Wysokich Obcasów z 23.01.21 przeczytałam felieton pani  Janiny Bąk na temat szczepień. Ładna młoda dziewczyna reklamuje się jak może ujawniając, że przez pięć lat uczyła statystyki i metodologii badań w Trinity Colege w Dublinie.  Miałam nadzieję, że w Dublinie uczą tej samej statystyki co nad Wisłą i na całym świecie i że pani Bąk spróbuje przekonać szerokie grono czytelników do szczepień przybliżając im te, znane jej doskonale, metody. Pomyliłam się.
Pani Bąk pisze: „ Uznałam za oczywiste, że wiara w naukę i naukowców powinna być automatyczna, samowystarczalna, że nie musimy nikomu tłumaczyć, co robimy i dlaczego, niech świat po prostu przyjmie, że zawsze mamy rację”.
 A jednak pani Bąk tym razem nie ma racji.  Naukowcy wiele razy mylili się i to bardzo. I to nie tylko naukowcy sowieccy.
Pozwolę sobie zacytować obszerne fragmenty świetnego tekstu nieżyjącego już niestety Piotra Skórzyńskiego zatytułowanego:„ „Nauka I błąd” a drukowanego w 1998 roku w „Archiwum Akademickim”.
„Nauce nieraz mocno dała się we znaki filozofia. Anegdotyczna jest wpadka Hegla, który w 1800 roku ogłosił, że choć definicja planety zmieniła się od czasu Ptolemeusza, to jednak, filozoficznie rzecz ujmując, satelitów Słońca może być tylko siedem. Kilka tygodni później odkryto ósmego satelitę Słońca - planetoidę Ceres.
Mniej zabawne konsekwencje miała filozofia jego ucznia, Marksa. Marksizm zakłada plastyczność natury ludzkiej, którą trzeba ulepszyć za pomocą inżynierii społecznej. Dlatego jest całkiem prawdopodobne, że wymordowanie genetyków rosyjskich za poduszczeniem Trofima Łysenki było uzasadnione właśnie tym, iż sprzeciwiali się oni teorii o bezpośrednim dziedziczeniu cech nabytych, która miała zmienić całą przyrodę, według wskazówek Biura Politycznego WKP(b). (-)
Kompromitujące błędy zdarzały się największym: Galileusz zanegował istnienie komet, bo nie mógł ich dostrzec przez swoją prymitywną lunetę, z kolei Lavoisier stanowczo zaprzeczał istnieniu meteorytów: bo każdy wie, że w niebie nie ma kamieni. (-)
Historia medycyny z natury rzeczy niejako obfituje w różne dramatyczne epizody. (-) Prawdziwą tragedią była sprawa Ignacego Semmelweisa, lekarza węgierskiego, żyjącego w latach 1818-1865. Pracując w wiedeńskiej klinice położniczej spostrzegł on ogromną różnicę w śmiertelności kobiet rodzących na sali, gdzie często prano i zmieniano pościel, a oddziałem dla kobiet ubogich, gdzie czyniono to rzadko. Na podstawie ksiąg szpitalnych wykazał statystycznie, że gorączka popołogowa wiąże się nieodmiennie z brudną pościelą. Ale całe środowisko lekarskie zareagowało drwinami: odrzucono jego habilitację i nie odnowiono asystentury. Musiał opuścić Wiedeń. W 1861 r. wydał własnym sumptem opracowanie swoich badań, ale kliniki niemieckie zorganizowały prawdziwy bojkot jego osoby. Przez cztery lata pisał listy prywatne, jak również listy otwarte, prowadząc samotną kampanię w obronie życia milionów kobiet, aż w końcu załamał się nerwowo i wkrótce potem zmarł w zakładzie dla umysłowo chorych. Dopiero po jego śmierci różne autorytety zaczęły półgębkiem wspominać, że "być może coś w tym jest" i po paru kolejnych latach jego odkrycia znalazły popleczników.”
Łatwo się domyślić ile istnień ludzkich  udałoby się ocalić gdyby wiedeńscy i niemieccy naukowcy nie uważali się, jak pani Bąk, za nieomylnych.
Co do Covid-19, szczepionek, ich skuteczności i komplikacji z nimi związanymi. Telewizja PL1.TV dotarła do zamkniętego tajnego forum internetowego lekarzy. Lekarze ujawniają tam  komplikacje które po przyjęciu szczepionki dotknęły ich samych oraz ich pacjentów. Komplikacje te ukrywają jednak przed opinią publiczną, radzą żeby się do nich nie przyznawać, radzą również sobie nawzajem żeby na czas szczepienia brać kilkudniowy urlop aby nie zdradzić się  przed otoczeniem dolegliwościami i  skrajnym osłabieniem. Omerta dotycząca szczepień jest wiec bardzo ścisła i konsekwentna.
Prawie wszyscy lekarze i naukowcy gorliwie agitują za szczepieniami  nie dopuszczając do jakiejkolwiek dyskusji na forum publicznym na temat szczepionek oraz ich wad i zalet. Oznacza to, że lekarze i naukowcy podporządkowali się cenzurze jak za dobrych komunistycznych czasów kiedy wszyscy naukowcy, przede wszystkim socjolodzy i filozofowie prywatnie drwili sobie z marksizmu lecz gorliwie pisali na jego temat dysertacje naukowe.  Wszyscy przyrodnicy wiedzieli również, że teorie Łysenki to brednie lecz nikt nie odważył się tego powiedzieć publicznie. 
Problemy związane z pandemią są obecnie objęte podobnie ścisłą cenzurą. Ludzie zgłaszający wątpliwości spotykają się z drwinami a w środowisku naukowym z pogardą i ostracyzmem.
Pani Bak otwarcie pisze: „Niegdyś było we mnie mnóstwo pogardy i arogancji ale teraz jest więcej strachu”. Oraz :„Chodzi o osiągnięcie takiego poziomu odporności stadnej, by bezpieczni byli również ci , którzy nie mogą się zaszczepić”. Dobrze widać pogardę pani Bąk dla nienaukowej gawiedzi. Pani matematyk i statystyk ( matematyczka i statystyczka jak o sobie pisze, widać oszlifowano ją skutecznie w GW ) nie rozumie, że  w odniesieniu do ludzi niestosowny jest termin „odporność stadna” stosowany w zootechnice wyłącznie w odniesieniu do zwierząt, do bydła.  Ludzie nie tworzą stada, ludzie tworzą społeczność, grupę. Właściwym terminem jest zatem „odporność populacyjna” lub „odporność grupowa”. Wydaje się nie rozumieć również, że jak podobno mówił Einstein: „nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi”.
W 1927 roku francuski pisarz Julien Benda wydał książkę pt. „Zdrada klerków”, w której oskarżał współczesnych sobie intelektualistów o związki z polityką i  lekceważący stosunek do prawdy. W 1961 roku amerykański filozof Thomas Molnar napisał książkę pt. „The decline of the intellectual”  (Upadek intelektualistów). Molnar twierdzi, że od czasów Oświecenia naukowcy zamiast poszukiwać prawdy chcą manipulować człowiekiem. Dotyczy to również naukowców XXI wieku.
 Prawda ich nie interesuje i właśnie na tym polega ich zdrada.
 
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 11815
mjk1

mjk1

28.08.2021 18:00

Dodane przez Pers w odpowiedzi na To już wiem dlaczego Admin

@Pers.
W tym sporze z żalem muszę przyznać rację Adminowi.
Elektrowstrząsy miały naprawdę bardzo dużą skuteczność.
W byłym Związku Radzieckim w stu procentach, leczyły wszystkich z awersji do komunizmu.
Domyślny avatar

Ko-mentator

28.08.2021 11:53

Dodane przez admin w odpowiedzi na Głoszący antyszczepionkowe

Drogi Panie,
tu w zasadzie nie chodzi już nawet o te "szczepionki" -- de facto będące jakimiś zajzajerami o nieznanym a podejrzanym składzie, a nie szczepionkami w dawnym znaczeniu tego słowa -- co o pełną dobrowolność wszelakich zabiegów medycznych, ze szczepieniem włącznie. Znaczy: żebym miał prawo się nie zaszczepić nawet wtedy, gdybym miał 100% pewność (popartą wielorakimi dowodami), że jakaś szczepionka byłaby dla mnie korzystna. Tak, żebym mógł "uprzejmie podziękować" za coś, co mogłoby być dla mnie może i dobre -- po prostu dlatego, że "nie potrzebuję". I żeby nawet nie nakłaniano mnie do tego, a uszanowano moje "nie". Jako wolnego, suwerennego człowieka.
Rozumie Pan?
Jan1797

Jan1797

28.08.2021 22:35

Dodane przez Ko-mentator w odpowiedzi na Drogi Panie,

Zawsze zakładam, że mogę się mylić. Swego czasu, szanowany mój adwersarz
podparł się wypowiedzią prof. Pyrcia. Dzisiaj jesteśmy krok dalej; https://naukawpolsce.pap…
Domyślny avatar

Ko-mentator

28.08.2021 11:47

"matematyczka i statystyczka jak o sobie pisze"
Ciekawe, że to akurat polszczyzna jest w ostatnich latach tak gwałcona, chyba w celu unifikacji z czeskim (bo to w czeskim mamy np. termin "doktorka"; po polsku powiemy "pani doktor"). Tymczasem bezpośrednio "u samych źródeł" tych politpoprawnych bredni wcale nie ma takiego trendu! W angielszczyźnie (o ile mi coś nie umnkęło) nie ma "sfeminizowanych" określeń żadnego zawodu o nazwie kończącej się na "-ist". A więc jest "psychologist", ale angielskiego odpowiednika lansowanej obecnie w Polsce (bardzo nachalne to jest np. na stronach Onetu) "psycholożki" po prostu nie ma. Podobnie nie ma -- i chyba nie będzie -- "archeolożki" czy "scenografki", ani "fotografki".
Również innych terminów, wydawałoby się "ewidentnych kandydatów" do takiej operacji, Anglosasi nie feminizują; np. wprawdzie jest w powszechnym użyciu "actor" i "actress", ale już formy "directress" (od "director') nie ma -- po prostu nie używa się jej, ani nikt tego nie proponuje -- podobnie jak jest "singer", ale "formy żeńskiej" od niego również nie ma! Czemu? Widocznie nie ma takiej potrzeby, aby nachalnie zaznaczać, że np. Mrs. Brown nie jest ot, takim zwykłym "reżyserem", ale "reżyserką"! Czyli -- po polsku -- tą budką, w której siedzi realizator jakiegoś widowiska.
Takich przykładów można podać jeszcze wiele -- i są one widocznymi przykładami, jak nadgorliwi są nadwiślańscy hunwejbini politycznej poprawności.
Jabe

Jabe

28.08.2021 12:42

Dodane przez Ko-mentator w odpowiedzi na "matematyczka i statystyczka

Odmiana jest w językach fleksyjnych ważna, z definicji.
Domyślny avatar

Ko-mentator

28.08.2021 12:59

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Odmiana jest w językach

Nie wiem, przyznaję otwarcie, z czego ma wynikać "obowiązek odmiany" w polszczyźnie, zaś brak takowego w angielszczyźnie -- mimo, iż wskazałem kilka przykładów (mógłbym więcej), że właśnie w angielszczyźnie "feminizacja" nazw zawodów nie tylko jest prostsza, ale i naturalniej brzmi.
Aha, z "fleksyjności"? Jest jakiś przepis, który narzuca odmianę "w językach fleksyjnych" ("z definicji")? To proszę się nań powołać.
A' propos: czy "maskulinizację" terminów takich, jak np. "kierowca", "artysta", "polonista" również Pan zaproponuje "z definicji"?
Jabe

Jabe

28.08.2021 22:14

Dodane przez Ko-mentator w odpowiedzi na Nie wiem, przyznaję otwarcie,

No cóż, języki fleksyjne to takie, które odmianą wyrażają relacje gramatyczne. Język angielski stracił większość swej fleksji, zmieniając się przy tym ogromnie. Ciekawe jak długo będzie się dało czytać Sienkiewicza w oryginale, z pewnością forsowanie form nieodmiennych przed tym nie ustrzeże.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.08.2021 14:27

Dodane przez Ko-mentator w odpowiedzi na "matematyczka i statystyczka

Reżyser i reżyserka, pająk i pajęczyna koń i konina. Już mi braknie przykładów ale na pewno są.
tricolour

tricolour

28.08.2021 14:07

@Izabela
Tak nieśmialo wtrącę, że do szczepienia na c19 może mieć Pani taki stosunek, jak ja do noszenia spódnic: nie chcę więc nie noszę, nie chcę więc się nie szczepię. Bez dorabiania teorii o skutkach ubocznych podwiewania czy zdarcia z pupy gdy wychodząc z autobusu idący za mną Łysenko niechcący nastąpi na opadający po schodkach tren.
Odnoszę wrażenie, że wyjątkowo męczy się Pani nie szczepiąc się. Ja - przykładowo, dla odmiany - wcale się nie męczę gdy nic robię, ale męczyłbym się gdybym miał zrobić, ale miesiącami lekceważył.
To jak to jest z Panią? Luzik czy zerka pani na wiszący miecz?
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.08.2021 14:53

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Izabela

Myli się Pan pełny luzik. Wcale się nie męczę, własnie wracam przez Gdynię z biwaku na bezludnej wyspie ( Czaplak na Jezioraku) Czaple nie nosiły maseczek i zeznawały że się nie szczepią. W moim wieku jestem jak słynny z czeskiego dowcipu  pan Hawranek który nie bał się komunistów. Naprawdę niepokoi mnie natomiast  " zdrada klerków" bo takie zdrady już przeżyłam lub byłam ich bezradnym świadkiem. Sądzę, że Pan jest młody i nie może Pan pamiętać atmosfery kolejnych dziesięcioleci XX wieku od Stalina licząc. Historia tych lat nie została również ujęta literacko. To w jakimś sensie biała plama albo lepiej brudno szara plama. Obawiam się powtórki z rozrywki. Ludzkość ma feblika do totalitaryzmów.
tricolour

tricolour

28.08.2021 15:05

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Myli się Pan pełny luzik.

Taki zupełnie młody już nie jestem. Ale Pani powroty do tematu szczepień przypominają mi anegdotę gdy jeden z dyrygentów chwalił się drugiemu, że nie jest antysemitą, bo połowa jego muzyków, to Żydzi. Na to drugi odpowiedział, że też nie jest antysemitą, bo nawet nie wie, czy w jego zespole są Żydzi.
Wie Pani - dziś sześćdziesiąt tysięcy dzieci na świecie umrze z braku wody. Luzik to jest wtedy gdy nawet o tym nie pomyślimy...
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.08.2021 16:08

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Taki zupełnie młody już nie

Ale jeżeli nawet zrezygnuję z żeglowania nie zmieni to nic w ich sytuacji.i  jeżeli się zaszczepię też tym dzieciom nie pomogę.
tricolour

tricolour

29.08.2021 13:02

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Ale jeżeli nawet zrezygnuję z

@Izabela
Ale jeśli zrezygnuje Pani z żeglowania, a regularnie powraca do żagli i nieustannie wykazuje jaka to była słuszna i potrzebna decyzja, to rezygnacja zaczyna
wydawać się problemem większym od żeglowania.
Roz Sądek

Roz Sądek

28.08.2021 15:52

Statystyczny lekarz jest raczej cienki w swojej  - jeśli ją ma, specjalizacji, o czym wie każdy klient gabinetu lekarskiego, natomiast wirusologia jest specjalnością specyficzną. Tak specyficzną, że absolwent uczelni medycznej, niewirusolog ma pojęcie blade, czyli żadne, inaczej mówiąc dostał zaliczenie epizodycznego przedmiotu. Wiemo tym, bo mieszkam z  trojgiem lekarzy, każdy z dobrą specjalizacją. Na świecie jest około sto osób mających kompletną, współczesną wiedzę i ok. tysiąca poruszających się w miarę sprawnie w temacie. Po otrzymaniu dopuszczeń dla szczepionek Moderny i Pfizera największe telewizje organizowały wieloosobowe wideokonferencje z udziałem profesorów (przez duże P) wirusologów odpytując ich o szczegóły konstrukcyjne i sposób dojścia do preparatu. Większość z nich bez żenady odpowiadała, że mają zbyt małą wiedzę, a wielu przyznawało, że aplikowało do laboratoriów Moderny i Pfizera, niestety bezskutecznie - nie mieli źalu, widocznie nie byli zbyt dobrzy. Pisałem o tym parę m-cy temu. Jeśli dziś czytam, że jakaś grupa polskich lekarzy (?) neguje samo szczepienie, czy jego skuteczność, to po pierwsze należałoby oczekiwać od tych ludzi okazania alternatywnych badań, a nie powielać oklepane dyrdymały. Już rok temu licealiści stworzyli portret psychlogiczny antyszczpionkowca, potwierdzili to studenci, a potem i docenci. W każdym kraju jest ten sam, bez problemu można go wygooglać w parę sekund.
juur

juur

28.08.2021 18:01

Dodane przez Roz Sądek w odpowiedzi na Statystyczny lekarz jest

Mało to rozsądne. Patrząc na entuzjastów szczepień to nie sposób nie zauważyć, że nie ma wśród nich ludzi nauki (nie mylić z Horbanem, który uważa, że nauka to Ja), których osiągnięcia naukowe dawały by legitymację do wyrażania opinii. Wypowiadający się naukowcy to nawet nie bardzo wiadomo od czego są ci wielcy naukowcy. Znaczące jest pomijanie opinii takich osób jak: Luc Montagnier, Vanden Bossche, Robert Malone…...i innych, których osiągnięcia trudno zakwestionować ale próbuje się to robić. Może przeoczyłem ale chyba nie mamy  noblisty, wirusologa lub genetyka?  Z dobrych wiadomości to podobno szczepionka z autografem min. Niedzielskiego ma taką moc, że co szósty raz można pominąć szczepienie.....
mjk1

mjk1

28.08.2021 18:09

Dodane przez Roz Sądek w odpowiedzi na Statystyczny lekarz jest

@Rozsądek.
Proszę przeczytać wpis Komentatora z godz. 11.53.
Powinien Pan zrozumieć o co toczy się spór.
Roz Sądek

Roz Sądek

29.08.2021 13:20

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na @Rozsądek.

@mjk1
Doskonale rozumiem o co chodzi. Dokładnie o to samo co antyszczepionkowcom w XVIII  i XIX w. Jest jedna istotna ròżnica, niebyło wtedy mediów, a antyszczepionkowa propaganda wynosiła prowodyrów na stołki. Dziś każdy może skrobać w internecie, nie zastanawiając się w zasadzie w jakim celu. Też ktoś do tego nawołuje i lobbuje, ale że dzięki tym samym mediom można to oszacować i ocenić z punktu widzenia bezpieczeństwa publicznego, władze państw zajęte normalnymi zajęciami dają temu spokój, traktują jako marginalne i niegroźne. Nazywane telewizjami vlogi mają swoich zwolenników, akurat tylu, by z subòw, lajków i patronajtów mieć na swoje gaże. Nie zawadzi teź przy okazji dowalić rządowi, ale to mieści się ww. wsparciu finansowym i historycznie miało miejsce w ostatnich 2 wiekach. 
Niezbyt długi tekst, proszę przeczytać.
https://www.ncbi.nlm.nih…
Guildenstern

Guildenstern

28.08.2021 21:18

Dodane przez Roz Sądek w odpowiedzi na Statystyczny lekarz jest

@Roz "Wiem o tym, bo mieszkam z  trojgiem lekarzy..." Czyli obraca się Pan w towarzystwie zdecydowanych beneficjentów covidowego obłędu. Cóż, komuchy i ich progenitura do dziś twierdzą, że Armia Czerwona nas wyzwalała a Komuna była w porządku. Zatem, niezależnie od Pana rzeczywistych kompetencji oraz kompetencji Pana współmieszkańców w poruszanej tematyce, właśnie osiągnął Pan zerowy poziom wiarygodności. Ciekawe jakie byłyby głosy gdyby ten strumień bonusowej kasy się skurczył i usechł kij wiszący nad tymi, którzy mają inne zdanie. Ale tego się dowiemy dopiero po fakcie, prawda?
Roz Sądek

Roz Sądek

28.08.2021 23:40

Dodane przez Guildenstern w odpowiedzi na @Roz "Wiem o tym, bo mieszkam

@Guildenstern
"Zatem, niezależnie od Pana rzeczywistych kompetencji oraz kompetencji Pana współmieszkańców w poruszanej tematyce, właśnie osiągnął Pan zerowy poziom wiarygodności."
============
Szanowny Panie, w temacie szczepień i wirusów jestem rekordowo niewiarygodny. Nie tylko kompletnie nie znam się na wirusach, ale na tysiącach innych spraw również. Podobnie lekarze w mojej rodzinie - zero przecinek zero, nic z wirusologii, mało tego, nie mają najmniejszego zamiaru czegokolwiek z tego tematu czytać! Dwa podręczniki, które mieli sprzedali jeszcze na studiach, w dniu  otrzymania zaliczeń. Uwierzy Pan? Murarz domy buduje, krawiec szyje ubrania - tak działa od początku ten świat. Mam zaufanie do kompetentnych ludzi i jestem podobnie jak cała rodzina zaszczepiony. To działa w dwie strony; inni mają zaufanie do moich kompetencji, i jak przyłożę pieczątkę czują się bezpiecznie. Co do Pana komentarza, w którym wyjeżdża Pan z komuchami, ich progeniturą i na dodatek z Armią Czerwoną, to mnie Pan zaskoczył, odbiega Pan zdecydowanie od portretu psychologicznego typowego (światowego) antyszczepionkowca - tamci są jakby to powiedzieć, no, bardziej dowcipni i rzeczowi.
Guildenstern

Guildenstern

29.08.2021 19:20

Dodane przez Roz Sądek w odpowiedzi na @Guildenstern

Skupił się Pan jak widzę na didaskaliach. Parafrazując Joego Pesci z filmu Goodfellas (1990), - Nie jestem tu by Pana bawić. Przykład z komuchami był przedłużeniem znanego porzekadła: "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". W interesie najlepiej opłacanych telemarketerów z dyplomami lekarzy medycyny raczej nie jest walczyć z wiatrem, który od dwóch lat przynosi im mannę (money, money, money) z kieszeni podatnika. Widzę, że woli Pan udawać idiotę stosując zdecydowanie bardziej ahistoryczne porównania od moich (taaa, jak to napisał Lem w Kongresie Futurologicznym: "Neandertalczyk też by się wzdragał przed tramwajem"). Takie sylogizmy to Pan sobie może. Na pożegnanie kawał, ostrzegam, że stary:
Niezamożny gość postanowił, ot dla lansu,  się wybrać do drogiej restauracji. Czytając menu stwierdził, że stać go jedynie na bułkę. Zamówił i po dłuższym oczekiwaniu otrzymał pieczywo na gustownym talerzu. Bułka była mokra. Ponieważ gość w trakcie oczekiwania zdążył się już poczuć jak bywalec, zaczął rugać kelnera na czym świat stoi. Na co kelner na całą salę: "A odczep się Pan! Co Pan myślisz, że jak ja niesę na salę sześć talerzy z gorącym daniem i bułkę pod pachą to się nie mogę spocić?!" koniec
P.S.: Wszelkie skojarzenia z zaistniałymi sytuacjami są nieuprawnione oczywiście.
Maverick

Maverick

28.08.2021 18:22

Biden niczego nie ujawnił i nie ujawni jak i inni politycy bo oni są w to wmieszani, i bardzo wykorzystyją okazję do zwiększenia zamordyzmu i zniewolenia wyborców. Tak ta demokracja to pić na wodę dla tych z niskim IQ. Nie na nic postawili obelisk w Georgi w siedmiu językach co do przyszłości świata.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

28.08.2021 21:18

Co to za telewizja "Telewizja PL1.TV"?
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.08.2021 22:06

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Co to za telewizja "Telewizja

Proszę wpisać : https://pl1.tv
Chatar Leon

chatar Leon

28.08.2021 22:27

Sprawa jest prosta. Zakontraktowano skuteczną, bezpieczną dwudawkową szczepionkę? W momencie, gdy zaczęto mówić o trzeciej dawce, szef Pfizera i innych Zenek powinni w aresztach oczekiwać na procesy. Tymczasem liczą miliardowe zyski i podwyższają cenę za kolejne dawki. To powinno kończyć dyskusję.
Guildenstern

Guildenstern

28.08.2021 22:47

Szukając informacji na temat pani Janiny Bąk przeczytałem, iż choruje na chorobę afektywną dwubiegunową. Aż nie sposób się powstrzymać przed zacytowaniem starego dobrego Williama Shakespeare: "To plaga tych czasów, w których ślepcom przewodzą szaleńcy". Żeby nie było, że się naigrawam z cudzego nieszczęścia to proszę sobie przypomnieć przypadek niejakiego Andreasa Lubitza, byłego już pilota Germanwings.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,095
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności