Tego tematu boi się PO-PSL i ich kandydaci na Prezydenta

Zaprezentuję jeden z mniejszych tematów na kampanię wyborczą, ważny dla wszystkich wyborców, nie tylko zwolenników PiS-u. Takim tematem jest sprawa tzw. podatku katastralnego, która doprowadziłaby do bankructwa wielu polskich rodzin i polskiego rolnictwa.

Temat dotyczy nie tylko PO-PSL, ale także SLD i Konfederacji. Tego tematu nie ma w oficjalnych programach kandydatów, tak myślę, ale trzeba wspomnieć o faktach z przeszłości, o pracach nad tym podatkiem. Może Pan Bosak nic nie napisał na ten temat oficjalnie, ale w szeroko rozumianym środowisku JKM ten temat jest nazywany podatkiem pogłównym, a jego konstrukcja jest identyczna z ww. podatkiem.

Wspomnę też tzw. list ówczesnych prezydentów wielkich miast, wówczas rządzonych głównie przez PO, w którym domagali się oni od ówczesnego rządu PO-PSL, aby ten podatek jak najszybciej wprowadzić, Jakoś też nie zauważyłem, aby Panowie Trzaskowski i Kosiniak_Kamysz potępili ówczesnych/aktualnych prezydentów dużych miast, którzy w ten sposób zamierzali złupić Polaków. To doskonała okazja, aby ten temat wylansować na te wybory i uczynić z nich quasi referendum "przeciw", czy "Za" tym podatkiem.

Nie będę pisał na nowo artykułów, lecz wkleję uprzedni:
https://naszeblogi.pl/54085-po-za-wprowadzeniem-podatku-katastralnego

PO zaprzecza, że ma zamiar wprowadzenia podatku katastralnego. Zaprzecza w wielu sprawach, jak np. w sprawie LGBT, co ujawniło pewne nagranie. W sprawie podatku katastralnego mamy nie nagranie, a mianowanie p. Poncyliusza "jedynką" jednej z list, w wyborach parlamentarnych. Tu przypomnę spotkanie PJN z tą osobą w Olsztynie. Na początku wspomniałem p, Poncyliuszowi, że napisałem artykuł przeciw temu podatkowi i ok. 90% czytelników nie chce tego podatku. Poncyliusz, jeszcze poseł w tamtym czasie, rozmarzył się, ile to inwestycji publicznych można by zrealizować, gdyby ten haracz ściągnąć z Polaków. Zaczął nawet mnożyć przykłady takich inwestycji. Popadł wówczas w taki trans, że w ogóle nie słyszał głosów z sali, a ja mogłem jedynie złośliwie zauważyć, że po co się ograniczać do części zarobków Polaków i dlaczego nie zabrać im wszystkiego, z comiesięcznymi zarobkami włącznie i wtedy pan Poncyliusz mógł by realizować wiele inwestycji.

PO oficjalnie nic nie mówi o tym podatku, ale nominacja Poncyliusza mówi zupełnie co innego. A przypomnijmy jeszcze list samorządowców (z 03.02.2011r.) z wielkich miast do ówczesnego rządu PO-PSL, aby ten podatek katastralny wprowadzić jak najszybciej. Teraz PO bierze ich na swe listy wyborcze, aby ci przypilnowali swoich interesów i żądań. PO niby nie chce podatku katastralnego, ale na swe listy wzięła osoby, które jednoznacznie chcą tego podatku. Wiem, wiem, zaprzeczycie temu, ale kto wam uwierzy? Wy nie chcecie tego podatku, czyż nie?
Piotr Solis

P.S. Mój poprzedni artykuł, z serii na ten temat:
https://naszeblogi.pl/53638-prezes-kaczynski-uzyl-mojego-pomyslu-podatek-katastralny  
Zbliżają się wybory, więc należy poruszać tematy ważne dla wyborców. Jest jeden temat, który popierają zarówno wyborcy PiS, jak i wyborcy PO-PSL – podatek katastralny. Pan Prezes Kaczyński, genialny strateg, zauważył, że ok. 90% Polaków nie chce tego podatku.

Temat podatku katastralnego poruszałem na wielu portalach, m.in. na interia360.pl (nie istnieje od 2015r.): PO-PSL pracują nad wprowadzeniem podatku katastralnego (z 21 czerwca 2012r. - nie potrafię sięgać do zasobów archiwalnych). Przypadkiem dowiedziałem się, gdy wiceminister w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego Marceli Niezgoda zdementował informacje ówczesnej opozycji (PiS) potwierdził fakt prac nad podatkiem katastralnym! Ale wcześniej, 03.02.2011r. do ówczesnego rządu napisali radni z dużych miast, by go ponaglić z wprowadzeniem tego podatku (stąd nazwa "Krajowa Polityka Miejska"). W dużych miastach w większości rządzi PO, a więc PO napisało wówczas do ... PO.

I jesteśmy w temacie, bo ten list napisali prezydenci, głównie z tych miast, którzy ostatnio zadeklarowali udział w wyborach do Senatu z list targowiczan. Jeszcze dalej poszła kancelaria ówczesnego Prezydenta Komorowskiego, gdzie zaproponowali tzw. opłatę urbanistyczną, gdzie radni mogli podjąć dowolną uchwałe o haraczu, bo np. za 20 myślą o wybudowaniu w danym miejscu czegoś tam.

PO mistrzem PR-owych zagrywek. Nazwy dokumentów dotyczą formalnie czego innego, a w tym przypadku są to założenia do tzw. Krajowej Polityki Miejskiej. Problem w tym, że jest tam zapis o wprowadzeniu podatku "ad valorem" (od wartości), który potocznie jest zwany podatkiem katastralnym. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że zespół do spraw tego podatku istniał już 2 lata, czyli dość długo. Druga sprawa, na posiedzenia rządu trafiają dokumenty przez ówczesny rząd zamówione. Samo powołanie specjalnego zespołu też o czymś świadczy. Porównaj (archiwalny link): http://biznes.interia.pl/nieru(link is external)....

Dodajmy jeszcze rusofili, których wielu pod kuratelą Konfederacji. U nich ten haracz jest nazywany podatkiem pogłównym. Jeśli ktoś się wahał PiS czy Konfederaci, wybierze PiS.

Referendum w sprawie podatku katastralnego.
Nie wiem, czy Pan Kaczyński, zaczerpnął temat z moich publikacji, czy pośrednio, od ludzi czytających moje publikacje, ale uważam za niezbędne, aby zorganizować referendum, równolegle z wyborami parlamentarnymi i zapytać, czy wyborcy są przeciw temu haraczowi, a jeśli tak, to czy wpisać do Konstytucji zakaz tego podatku i innych, o podobnej konstrukcji. Należy ujawniać kwoty tego haraczu.

Argumenty merytoryczne przeciw podatkowi katastralnemu.
1) Jeśli ktoś kupi akcje, obligacje, surowce, złoto itd. itd., zapłaci podatek jedynie od osiągniętego zysku. Jeśli za te same pieniądze kupi, np. mieszkanie, zapłaci podatek od całej jego wartości. Jest to klasyczna nierówność wobec prawa.

2) Jeśli ktoś kupi, np. samochód, agd itd. itd., zapłaci piramidkę podatków w momencie nabycia. Kupujący mieszkanie płaci dokładnie tak samo, ale potem musiałby dalej płacić podatki od wartości mieszkania, którego składową wartości są też podatki. Kupujący samochód, agd, … już nic nie płacą więcej. Jest to klasyczna nierówność wobec prawa.

3) Zakupione mieszkanie nie jest towarem, nie jest wystawione do sprzedaży, a nawet nie ma ewentualnego momentu, w którym będzie sprzedane i czy w ogóle będzie sprzedane. Mieszkanie, obok żywności, jest artykułem elementarnej potrzeby i nie może tak być, że ktoś je sprzeda i zamieszka pod palmą. Sprzedając jedno mieszkanie, musimy kupić następne, bo w naszym klimacie inaczej nie można. Opodatkowanie wartości mieszkania, jakby było towarem, jest nadużyciem i tworzeniem fikcyjnej podstawy prawnej.

4) Doprowadzenie do bankructwa większości Polaków, likwidacja rolnictwa i uwłaszczenie się na majątku, za bezcen.

Celem bolszewickiej Rosji była tzw. "urawniłowka", czyli wszyscy posiadają mniej więcej to samo i nikt poprzez pokolenia nie staje się bogatszy. Kapitalizm, a tak naprawdę zachodni socjalizm, również wytworzył mechanizm, który w pewnym stopniu spełnia funkcję "urawniłowki", czyli tzw. podatek katastralny. Podatek katastralny zapobiega koncentracji kapitału, a mówiąc bardziej zrozumiale, czyni obywateli biedakami we wszystkich pokoleniach, uniemożliwia ludziom bogacenie się poprzez dorobek kolejnych pokoleń. Obywatelowi biedakowi władza może zawsze coś obiecać przy okazji kolejnych wyborów, a obywatel zamożny może nie być zainteresowany obietnicami władzy, a to już dla ferajny jest "skandalem".

Niedawno napisałem: https://naszeblogi.pl/59017-zakaz-podatku-katastralnego-wpisac-do-konstytucji .

Piotr Solis
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

03-06-2020 [19:19] - NASZ_HENRY | Link:

Podatek katastralny bardziej realny niż 447 ☺

Obrazek użytkownika Marek1taki

03-06-2020 [21:08] - Marek1taki | Link:

Każdy podatek jest zły. Można go tylko lepiej niż gorzej nakładać. Opodatkowanie pracy też można opodatkować dla przejęcia dorobku ludzi, a nawet dla oduczania ich chęci do posiadania własności. To się zazębia.
Mamy podatek ZUS i podatek dochodowy, które można zastąpić mniej szkodliwym podatkiem od przychodu, który daje osobom fizycznym równe szanse z korporacjami, ale jest jak jest.
Podatek od nieruchomości też można nakładać w wymiarze 1promil lub jeden procent.
Z punktu widzenia lewicy katastralny jest lepszym batem na bogaczy niż progresywny dochodowy, tylko na szczęście Polacy mają nieruchomości na własność a nie w chmurze i trudno im wcisnąć kit, że jak im przysolis to dla ich dobra a na pohybel bogaczom.