W za dużych kapciach łatwo się poślizgnąć

Efektywność i skuteczność działań, tak ważna w biznesie, powinna stanowić też kryterium oceny działań urzędnika. A ten ostatni, zanim pójdzie ze skargą na utratę stanowiska do mediów, powinien zrobić rachunek sumienia. Inaczej może się ośmieszyć. Szkoda, że nie pamiętał o tym były już dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Krzysztof Brzózka.
Pan dyrektor został niedawno odwołany ze stanowiska przez ministra zdrowia. Zgodnie z prawem, to szef tego właśnie resortu decyduje, kto będzie zawiadował PARPA. Żadna funkcja publiczna nie jest dożywotnia, więc zmiana dokonana przez Łukasza Szumowskiego nie powinna być dla nikogo wstrząsem. Szczególnie, że rzeczona Agencja nie ma na swoim koncie spektakularnych dokonań.
Ponieważ jednak żyjemy w rzeczywistości, w której zły PiS odwołuje nienagannie, ba, znakomicie zarządzających urzędników, były już dyrektor urządził tournée po mediach, przedstawiając się jako ofiara potężnego spisku. Otóż, zdaniem pana Brzózki, potężne i złowrogie lobby alkoholowe naciska na polityków i jego dymisja jest efektem tych nacisków. Człowiek reprezentujący jasną stronę mocy przegrał z siłami ciemności.
Rozumiem, że po rewelacjach o wieżach Srebrnej, książkach Piątka i listach Falenty snucie historii o zmowie złych ludzi stało się modne. W za dużych kapciach jednak łatwo się poślizgnąć. Teorie byłego dyrektora PARPA budzą tylko uśmiech. Zresztą w omawianych wywiadach pan dyrektor strzela sobie w kolano. Mówi mianowicie, że za rządów PiS spożycie alkoholu na głowę mieszkańca wzrosło z 8 do 11 litrów. Jeśli to prawda (ponieważ wcześniej deklarował, że utrzymuje się ono od lat 80. na stałym poziomie), to trudno o lepsze uzasadnienie decyzji o jego odwołaniu. Czy można działania Agencji nazwać skutecznymi, skoro – podobno – pijemy coraz więcej? To tak, jakby odwołany komendant policji zaczął swoje wywody od informacji, że przestępczość za jego urzędowania wyraźnie wzrosła.
Prawdę mówiąc, chociaż szukałem, to nie znalazłem przykładu żadnego oryginalnego i skutecznego działania PARPA.
Nie twierdzę, że to wina pana Brzózki, raczej koncepcja i model funkcjonowania tej agendy nadają się do pilnej zmiany. Dlaczego więc producenci piwa i innych alkoholi mieliby naciskać na dymisję dyrektora? Skoro Polacy piją w najlepsze, zaś PARPA poza konferencjami i mało skutecznymi akcjami nic nie robi, to jaki byłby cel takiej zmiany?
Być może przyczyn nieskuteczności działań Agencji należy szukać w podejściu, które były szef tej agendy reprezentował. Mianowicie traktował alkohol jak papierosy, jak truciznę, którą trzeba eliminować na wszelkie sposoby. A to przecież aberracja. Celem powinno być uczenie odpowiedzialnego spożywania alkoholu ze świadomością zagrożeń, a nie snucie marzeń o prohibicji, w dodatku dobrowolnej. Ani Polacy, ani żaden inny europejski naród nie zostanie narodem abstynentów. Dbać należy, by nie był narodem pijaków.
Ale nawet wydarzenia, które mają uczulić społeczeństwo na kwestię odpowiedzialnego podejścia do alkoholu, nie budzą uznania pana dyrektora. Stwierdził on w jednym z wywiadów, że lobby alkoholowe zorganizowało w Sejmie konferencję, na której opowiadało, jak dba o profilaktykę. Gdyby to była prawda, nie widziałbym w tym nic złego. Jednak na tej konferencji byłem i muszę ze smutkiem stwierdzić, że pan Brzózka mija się z prawdą. Była to debata o skuteczności państwowej polityki wobec alkoholu i związanych z nim zagrożeń, zorganizowana przez organizacje pozarządowe i media. Faktycznie, jednym z prelegentów był przedstawiciel branży, który mówił o działaniach uczulających na zagrożenia. Nie rozumiem – co w tym złego? Pan Brzózka oburzył się, że na konferencji obecni byli młodzi ludzie. Słuchali o szkodliwości nadużywania trunków i zagrożeniach związanych ze spożywaniem alkoholu przez nieletnich. To naprawdę skandal?
Pikanterii dodaje fakt, że współorganizatorem debaty był poseł, który jest abstynentem i, jak powiedział, nigdy w życiu nie pił alkoholu, zaś jednym z panelistów dziennikarz – niepijący alkoholik. Pan Brzózka też był obecny podczas wydarzenia i w swojej wypowiedzi nie szczędził pozytywnych uwag odnośnie przedstawionych treści.
Jeżeli eksdyrektor chce zostać ofiarą rządu PiS, to nie za bardzo mu to wychodzi. Gdy chce na chwilę zaistnieć w mediach, to owszem, ma na to szansę. Tylko na dłuższą metę zaszkodzi to jego wizerunkowi eksperta, na którym, jak się zdaje, bardzo mu zależy.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

14-06-2019 [06:03] - xena2012 | Link:

No cóż,pozostaje tylko podziwiac siłę mediów do których jak do magnesu peregrynują różni ,,skrzywdzeni'' przez PiS.Choćby taki osobnik jak Marcinkiewicz wojujący ze swoją żoną a pretensję zgłaszający do PiS.

Obrazek użytkownika ŁukaszP

16-06-2019 [17:24] - ŁukaszP | Link:

Trudno się dziwić panu Brzózce. Stracił ciepłą posadkę, nie był za nic odpowiedzialny, nikt go nie rozliczał z wykonanej pracy. Winnego trzeba znaleźć, bo strata dyrektorskiej pensji boli mocno.

Obrazek użytkownika haczyk

08-07-2019 [13:15] - haczyk | Link:

No cóż, każda strata boli, a już najbardziej boli ta finansowa. Niejeden stracił i nie jeden jeszcze straci i każdemu będzie z tym źle i będzie mówił o tym głośno, więc czekajmy na kolejnych.

Obrazek użytkownika haczyk

08-07-2019 [13:15] - haczyk | Link:

No cóż, każda strata boli, a już najbardziej boli ta finansowa. Niejeden stracił i nie jeden jeszcze straci i każdemu będzie z tym źle i będzie mówił o tym głośno, więc czekajmy na kolejnych.

Obrazek użytkownika Wojciech Mazur

08-07-2019 [13:16] - Wojciech Mazur | Link:

Przyznać sie musze, że nawet nie wiedziałem o istnieniu PARP-y. Widać zbyt słabo działa, a skoro tak to po co w ogóle ją utrzymywać?

Obrazek użytkownika Jan Sobolewski

08-07-2019 [15:08] - Jan Sobolewski | Link:

Pan Brzózka jest mi bliżej nieznany, jednak każdy może zostać odwołany ze swego stanowiska, nie rozumiem czemu jest on tym zdziwiony. Myślał że ma dożywotnią posadę?? To pewnie dlatego nie dbał o to co robił i się nie starał. Całe szczęście że za rządów PiS nie ma kolesiostwa i każdy kto pracuje nieefektywnie powinien się liczyć z możliwością zwolnienia. 

Obrazek użytkownika Natalia Wybicka

11-07-2019 [17:15] - Natalia Wybicka | Link:

Niestety takie są reguły rynku. Nie sprawdzasz się - wylatujesz ze stołka, bo na twoje miejsce czekają już następni. I tylko szkoda, że Panu Brzózce zabrakło godności, by udźwignąć tę porażkę.

Obrazek użytkownika Kacper Głowacki

12-07-2019 [13:10] - Kacper Głowacki | Link:

Taki co przewraca się o własne nogi, a potem kłamie, że ktoś mu kłodę podłożył nie powinien mieć szansy na wybicie w mediach. Show albo się przyjmie albo nie, ale jemu nie wróżę jakiejś wielkiej kariery