Westerplatte znowu się broni

Tak jak 80 lat temu toczy się dzisiaj (póki, co bezkrwawa) bitwa o Westerplatte, którą poprzedziły podobne jak w latach trzydziestych ubiegłego wieku liczne prowokacje. Z tą jednak różnicą, że prowokatorami nie są już hitlerowskie bojówki i szturmowcy z SA i SS. Dziś nie rządzi już Gdańskiem wierny sługa Hitlera, członek NSDAP i SS, gaulaiter Albert Forster, ale związana z PO, Aleksandra Dulkiewicz. Dzisiejszy Gdańsk oddaje hołd Wolnemu Miastu Gdańsk, w którym łamano postanowienia traktatu wersalskiego, rozbudowywano i nielegalnie uzbrajano oddziały SA i SS. Czci okres historii Gdańska, w którym jeszcze przed wojną Niemcy prześladowali polską i żydowską ludność nie mówiąc już o szykanach, jakim poddawani byli członkowie opozycji. Po dzisiejszym Gdańsku kursuje tramwaj w barwach Wolnego Miasta Gdańsk, które uczczono również nadając jego imię jednemu z rond. Ja rozumiem, że ktoś, kto korzysta z niemieckiego wsparcia politycznego i finansowego musi się wdzięczyć i mizdrzyć do Berlina, ale nie rozumiem jak polskie władze mogą coś takiego tolerować i znosić tę hańbę? Zwłaszcza, że te wiernopoddańcze hołdy wobec Niemiec czynione są wyjątkowo bezczelnie i demonstracyjnie. Przecież art. 82. Konstytucji RP mówi wyraźnie, że: „Obowiązkiem obywatela polskiego jest wierność Rzeczypospolitej Polskiej oraz troska o dobro wspólne”. Czy władze Gdańska są wierne Rzeczpospolitej Polskiej oddając hołd okresowi historii miasta, w którym rugowano wszelkie przejawy polskości?
Przyznam, że kiedy w Internecie obejrzałem zdjęcia i filmiki przedstawiające dzisiejszy opłakany stan terenów byłej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte to ogarnęła mnie wściekłość. Wicepremier i minister kultury, Piotr Gliński jest niezwykle powściągliwy mówiąc: „Westerplatte jest symbolem Polski, ono dotyczy takich najbardziej głębokich pokładów naszych polskich wartości. Bo to jest przecież symbol oddania życia za ojczyznę, symbol oporu w sytuacji, która wydawała się beznadziejna. My jako wspólnota narodowa tworzymy się poprzez odnoszenie się do takich symboli. Niestety to jest miejsce, które od 30 lat nie było w sposób odpowiedni zagospodarowane”. To ostatnie zdanie zupełnie nie odzwierciedla stanu faktycznego, ponieważ to symboliczne miejsce gdzie bohatersko we wrześniu 1939 roku walczyli i ginęli polscy żołnierze przypomina w wielu miejscach jakiś zrujnowany pustostan, w którym zagnieździli się menele. Podobno do niektórych miejsc nie da się podejść ze względu na roznoszący się wokół fetor i zalegające śmieci.
Konstanty Ildefons Gałczyński w „Pieśni o żołnierzach z Westerplatte” pisał:   
W Gdańsku staliśmy jak mur,
gwiżdżąc na szwabską armatę,
teraz wznosimy się wśród chmur,
żołnierze z Westerplatte
 
Z kolei kabaret „Tej” w czasach „przełomu” z 1989 roku dopisał do tej „Pieśni” taką, jakże aktualną do dzisiaj zwrotkę: 
 
Jeśli nie umiesz jeszcze kraść,
A kłamstwa budzą dreszcze,
Twych czynów nie dyktuje strach,
Westerplatte broni się jeszcze.

 
Dzisiejsza gaulaiter Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz sprzeciwia się głośno przekazaniu miejskich terenów pod budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. A moim zdaniem powinna siedzieć grzecznie i cicho w poczuciu wielkiego szczęścia, że za opłakany stan terenów byłej składnicy wojskowej Westerplatte Polacy nie wywieźli jej z ratusza na taczce. Taki sam los już dawno temu powinien spotkać jej tragicznie zmarłego poprzednika. Na koniec przypomnę, że po wojnie gaulaiter Forster został uznany przez aliantów za zbrodniarza wojennego i wydano go Polsce. Zasądzoną karę śmierci wykonano 28 lutego 1952 roku w więzieniu mokotowskim w Warszawie. Jeżeli polski rząd będzie nadal przymykał oczy i tolerował miejscowych polityków oraz urzędników, którzy wypowiadają posłuszeństwo państwu i  przebierają nogami by służyć Niemcom, to już wkrótce w Gdańsku stanie pomnik gaulaitera, Alberta Forstera, pod którym zdrajcy, renegaci i zaprzańcy będą składali wieńce oraz kwiaty.
 
Tekst ukazał się w „Warszawskiej Gazecie”
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Trotelreiner

01-07-2019 [09:28] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link:

BO TO JEST WOJNA!!! A NA WOJNIE WSZYSTKIE ŚWIŃSTWA SA DOZWOLONE!
A PiS to są kapłony,muły...kastraty bez nabiału..jak słysze Karczewskiego [bodnar musi dokonczyć kadencje] i innych z czapy PiS...TO MAM WRAŻENIE,ŻE ONI SIE PANICZNIE BOJĄ...WSZYSTKIEGO!!!

Patrzą na "sondaże" i myślą (?) ,że juz wygrali...jak w 2007...a te "sondaże",to ściema...dla ciemnego luda.

Obrazek użytkownika Marek1taki

01-07-2019 [22:26] - Marek1taki | Link:

Po niderlandzku dulk to trottel. Ta gauleiter przyssawka to chyba nie rodzina?

Obrazek użytkownika Trotelreiner

01-07-2019 [09:32] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link:

 

Obrazek użytkownika Darek65

01-07-2019 [12:25] - Darek65 | Link:

Wiele lat temu spotkałem człowieka, który jest pasjonatem Westerplatte, ma dużo pamiątek z tego miejsca i społecznie walczył o odnowienie Składnicy. Opowiadał, że jeszcze przed pierwszym PIS-em próbował z grupą pasjonatów coś zrobić. Byli traktowani przez Adamowicza, jak co najmniej śmiertelni wrogowie. Jak w 2005 PIS objął władzę, to udało mu się wejść na teren wraz z ówczesnym Ministrem Kultury. Obraz, jaki zastali, to był obraz nędzy i rozpaczy. Powstał plan zagospodarowania i odnowienia terenu, ale jak tylko PIS stracił władzę, to zostali pogonieni. Tak, to jest wojna wielu szatanów z Polskością. Bo wielu z nich Polska silna, katolicka i bogata przeszkadza, a wręcz przeraża. Też czasami ze złości zaciskam pięści, jak widzę te skundlone oblicza tych sprzedawczyków, aby nie powiedzieć mocno zdrajców, też mi się otwiera nóż w kieszeni, bo myślę, że przydałby się taki obecny oddział KEDYW-u, który w imieniu Rzeczypospolitej likwidowałby tę zdradziecką zgraję. Też czasami jestem zły na PIS, bo chciałoby się szybciej. Tylko zastanówcie się... Polska, to taka Polska z roku 1920, kiedy po roku istnienia, biedna, ze zniszczoną gospodarką, słabą armią musiała stawić czoła bolszewickiej nawałnicy. A jednak dała radę.
I teraz też damy radę, mimo ataków z Unii, tego całego LGBT, naporu Niemców i innych, co to ze swoją agenturą w Polsce robią wiele złego. Zamiast narzekać dołóżmy swoją cegiełkę, rozmawiajmy, przekonujmy innych. Każdy głos zabrany tej zdradzieckiej bandzie, to głos za Polską.

Obrazek użytkownika Dorota M

01-07-2019 [15:08] - Dorota M | Link:

Zarówno Gliński, którego Morawiecki bardzo szkodliwie dla Polski, zrobił min. kultury, jak i Gowin, to ludzie, których w rządzie popieranym, czy tez tworzonym, przez Kaczyńskiego nie powinno być. To zgniły kompromis, zadośćuczynienie Dudzie, który też nie jest z naszej bajki. Jednak z kolei aktualne poparcie PIS opiera sie także na sierotach PO, które nie identyfikują się z tęczą i nie maja do kogo iść, więc z lekkim obrzydzeniem, ale opowiadają się za rządzącymi. Myślę, że to co nas wkurza do imentu, taka niby ślamazarność PIS w dochodzeniu do normalności w wielu aspektach, jest taktyką, żeby tego nabytego elektoratu nie stracić, bo nas i tak mają w kieszeni, bo na kogo zagłosujemy. Mam nadzieję, ż w następnej kadencji, jeżeli oczywiście wygraja tak wysoko, żeby mogli zmienić konstytucję, wreszcie pokażą jakąś konsekwencję i przestana się cackać zarówno z UE, jak i z tymi sierotami.  

Obrazek użytkownika Jan1797

01-07-2019 [21:27] - Jan1797 | Link:

Witaj Autorze,
Brawo, prawidłowo rozpoznane zadania Tuska po powrocie. Być może stąd go poszczypują
ci zza zachodniej do końca, by w pełni służył „wolnemu” w 100 lecie, 2020? Parcie na Timmermansa
promotora „niesnasek"i podziałów w Europie, jednoznacznie pozycjonuje Tuska.
Muzeum Westerplatte <możemy zbudować wspólnie> mówi Pani poseł po-ko ze wskazaniem
na nowoczesną, Ewa Liedel, rząd da pieniądze, oni grunt. Tak rozumiem, tradycyjnie nie swoje
grunty wnoszą. Taki deal :)) Raczej nie teges i słusznie. Piątka za notkę.
PS
 Przy okazji wyborco, proszę, zaglądnij i obejrzyj Westerplatte po liberałach;
https://www.youtube.com/watch?...