Czy RUCH NARODOWY wykorzysta szanse ?

Gniewko, 23.12.2018

Ruch Narodowy ma duży potencjał, ale jest przemilczany w mediach głównego nurtu, a także nieuwzględniany w sondażach, tak samo, jak #KoalicjaAntyUE, czyli Ruch Narodowy i partia Wolność. Żeby to się zmieniło, to musi być zakrojona na szeroką skalę akcja ulotkowa informująca, że taka partia istnieje i jaki ma program, to samo dotyczy #KoalicjaAntyUE. Można ją przeprowadzić prawie za darmo przez przygotowanie ulotek informacyjnych na drukarki domowe, sympatycy takiej partii czy koalicji mogliby je pobrać ze strony Ruchu Narodowego, wydrukować i rozpowszechniać w swojej okolicy. Z moich spostrzeżeń wynika że większość Polaków ma poglądy narodowe.
PiS rozważa przyspieszenie wyborów parlamentarnych wkrótce po wyborach do europarlamentu, bo obawia się, że Ruch Narodowy może zdobyć takie poparcie, że odbierze im władzę. Dlatego nie ma czasu i należy się spieszyć w akcji ulotkowej przed wyborami. Im szybciej, tym lepiej.

Nie taki diabeł straszny jak go malują - proponuję zapoznanie się z programem Ruchu Narodowego, bo bez silnej opozycji patriotycznej PiS będzie skręcał w stronę mitycznego centrum a tak naprawdę liberalno-lewicowym; https://ruchnarodowy.net…

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 16783

Antyunijność to dobre hasło jeżeli unia miałaby na zawsze pozostać narzędziem niemieckiej dominacji i systemem budujacym neomarksizm. Zakładając ,że uda się uratować pewne marzenie o Europie ojczyzn możnaby hasło wyjścia z unii zastąpić hasłem odzyskania suwerenności politycznej, gospodarczej, kulturowej. Czy da się to pogodzić z członkostwem w unii pokażą najbliższe wybory. Choć prawdopodobnie pokażą , że się nie da. Jednak hasło odzyskania suwerenności jest bardziej zrozumiałe. ( odzyskanie suwerenności ponieważ jasne jest ,że środkami "prawnymi" suwerenność obywatelska została przez unię zabrana. Idziesz na wybory, wygrywasz, a unia zakazuje ci realizacji programu, bo akurat współpracuje z opozycją ).
Druga sprawa jaka się rzuca w oczy przy spojrzeniu na gospodarke niektórych wolnościowców, to wrazenie, że stosunek pracy jest tylko i wyłacznie sprawą indywidualną sprowadzającą się do pracy za pieniądze. Praca staje się przeszłością i pozostaje tylko bilans pieniędzy po obu stronach. Jednak jeżeli popatrzymy na wszystkie rozwinięte go spodarki świata, Niemcy , Japonia, USA tam zawsze działał jakiś ważny czynnik ideologiczny , motywacyjny w skali państwa, który powodował ,że ludzie byli zdolni do poświęceń. Bo aby mieć rzeczywiste wyniki jest potrzebne poświęcenie społeczne, a gadki o płacy na rekę i kwita to między bajki.
Ale też z drugiej strony system , w którym dzień wolności podatkowej wypada w czerwcu , a jakieś setki czy tysiace organizacji żyją z dotacji podatników jest systemem lewicowym.
W sumie czekamy na następnego potworka kulturowego stworzonego za nasze pieniądze, który umili nam nasze "konserwatywne" życie. Z pewnością w przyszłym roku możemy oczekiwać kilku takich wydarzeń.

Jak na razie to PIS nie jest w stanie zlikwidować nawet niemieckiej gminnej gazety w jakimś Grójcu, a miałby zmieniać kurs całej Europy? Nie jest w stanie zwalczyć BND w polskich instytucjach, a chciałby się siłować z nimi o stery nad Unią? Żałosne.

UE może by miała szanse, ale bez Niemiec. Szwaby zawsze będą dążyć do dominacji i podporządkowanie sobie innych nacji. Co do PiS-u to straciłem już nadzieje, że mogą coś zmienić na lepsze.

Polityka unii chowa się za metodami majacymi przynieść nam dobrodziejstwo : tolerancja, ekologia, otwarte granice itd. Z unii płynie komunikat: Drodzy towarzysze, dochodzą do nas niepokojace doniesienia, że nie przejawiacie wystarczającej inicjatywy na odcinku ekologii, niewystarczajace są wasze osiągnięcia na froncie walki z nietolerancją, zbyt mały postęp dokonuje się w walce o otwartość granic. Niestety, to w waszym regionie podnosi się hydra anytyeuropejskości zagrażająca najwyższym ideałom naszego europejskiego projektu. Zapewniamy, umiłowani towarzysze, o naszej gorącej przyjaźni i pelnym poparciu w dziele bezwzględnej walki z wstecznictwem.
xxx
PiS nie zmieni nic. Unia może trochę zmienić się sama, bo ruchów alternatywnych się namnożyło. NIc dziwnego.
I chyba unia nie dba o swój wizerunek , bo powód do impeachmentu szefa KE jest.

@Ptr
Z okazji nadchodzących Świat życzę wielu łask, które niesie Nowonarodzony oraz wszelkiej pomyślności w życiu codziennym. RS

Serdecznie dziękuję również życząc weny blogerskiej i pisarskiej , Bożych Błogosławieństw i wszelkiej pomyślności.
Życzę wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia wszystkim uczestnikom tego forum.

Cała nadzieja w tych ruchach alternatywnych i dobrze by było, żeby z Polski też takie ruchy dostały się do parlamentu europejskiego.

@Imć Waszeć
Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i wszelkich łask na okres Świąt i cały następny cały rok. Może tym razem przełom Narodzin zmieni coś w naszych uwarunkowaniach i zacznie się nowy czas. Pozdrawiam, RS

Również składam życzenia zdrowia, szczęścia i pomyślności z okazji Świąt Bożego Narodzenia.

Polacy są antyunijni z różnych powodów, dlatego uważam, że to hasło jest właściwe. Chociaż nie ulega wątpliwości, że UE odbiera nam suwerenność i dominacja Niemiec jest oczywista i pozostawanie w tej strukturze doprowadzi Polskę do zagłady.

"Polacy są antyunijni z różnych powodów,"
Czyli ci którzy są prounijni nie są Polakami, jak wynika z logiki Pana Blogera.

@wielkopolskizdzichu Nie rozważałem tej kwestii, ale może ma pan rację.

Jak widać Pan nie zakłada nawet cienia zagrożenia w tym że Polska będąca poza UE - z jej wszystkimi przywarami - nie ma możliwości oddziaływania, ba przestaje być partnerem dla USA, tylko staje się przedmiotem polityki Niemiec, Rosji i USA. To cel jaki swojego czasu przyświecał czasu Wałęsie. Od Kremla przez Wilno, Pragę, Budapeszt do Berlina wypchnięcie Polski z UE, lub skonfliktowanie jej, czyli tworzenie z niej czarnego luda, jest celem samym w sobie. Tym samym propozycje RN są ściśle powiązane z tym działaniem.
Ruch Narodowy to tępe narzędzie polityki, której żródo umiejscowione jest przy Placu Czerwonym, a nie propozycja suwerenności Polski.
Panie Blogerze. Pan sobie nie zdaje sprawy z tego jakie Polska ma korzyści z funkcjonowania polskiej nauki w otoczeniu europejskim. Sama możliwość wymiany informacji, kadr, sprawdzania wyników badań bez potrzeby zabiegania o zezwolenia, wizy etc, na sprzęcie calej Europy jest wystarczajacym powodem, dla którego każdego kto pisze o wyjściu Polski z UE, w obecnej sytuacji!!! pozwala nazwać kretynem albo zdrajcą interesów polskich.

Nie spodziewałem się, że akurat Wielkopolskizdzichu będzie argumentował ad Putinum.
Wesołych Świąt!

Ruch Narodowy nawiązując ścisłe relacje, łącznie z zaproszeniami na swe parteitagi, z partiami które upatrują w Rosji putinowskiej ratunku dla Europy sam takich argumentów dostarcza.

@ Gniewko
Polacy wg sondaży w 53% popierają Unię. Trzeba było szczepionki eurosceptycznej nie tłumić, więc nie byłoby teraz efektu prowokacji polexitem [co przewidziałem: http://naszeblogi.pl/476… ], wskutek czego, ze strachu, zostały zahamowane zmiany w sądownictwie i państwo upokorzone (mimo jurysdyckcji po polskiej stronie zapisanej w aneksie do Traktatu Lizbońskiego o brytyjskiej i naszej suwerenności w tym zakresie). To kolejny krok skundlałych rządzących na drodze utraty wiarygodności u obywateli, a wróg, utwierdzony uległością władzy, jeszcze bardziej będzie eskalował żądania (tylko czekać jak pan "Kornhauser" będzie odwoływał powołanych niedawno sędziów, bo pytania w tej sprawie poza Warszawę już skierowano).
Jest zatem wielkie zamieszanie w oszacowaniu preferencji Polaków, którzy w swej masie nie mają kompletnie rozeznania co czym pachnie...? Jedno jest konieczne: trzeba szukać trzeciej drogi, tak jak zrobili to już Włosi (mimo że tak tam obśmiewano założyciela partii Ruchu 5 Gwiazd, że jest tylko zawodowym komikiem), czy Francuzi, którzy plastikową kukłę, rozpoznaną jeszcze przed startem przez Polaków, co to za swołocz, musieli rozpracowywać aż przez rok doświadczając wszystkiego złego na swych grzbietach.
Trzeba teraz robić robotę u podstaw, tzn. przybliżać listy nazwisk, nowe, choćby "kanapowe" partie i ich indywidualności, gdzie tylko się da, żeby nie cedować głosów na postaci marne, ale też nie dać się szantażować moralnemu naciskowi, że lepsze jest mniejsze zło, w ramach tego przeklętego duopolu.
Pana "agitki" wielu ludzi tutaj irytują, bo się ich treść i stylistyka powtarzają - radzę włożyć trochę wysiłku i co wpis to zaprezentować nam jakieś nazwiska oraz inicjatywy do dyskusji. Przynajmniej wprowadzi Pan trochę płodozmianu do swych trafnych obserwacji i zacnych celów.
Dobrych Świąt!
P.S.
W nocy z soboty na niedzielę parlament włoski uchwalił ustawę antykorupcyjną #spazzacorrotti (wym. spacca korotti; pol. pozamiataj skorumpowanych), którą ludzie hucznie fetowali jako prezent na święta. Jej konsekwencje będą dalekosiężne, a w Brukseli i Berlinie zapewne odbiją się echem. Dlaczego zatem polski rząd nie trzyma sztamy z Rzymem? Czy nie daje nam to do myślenia?

Ja też życzę dobrych Świąt Bożego Narodzenia ! Co do Pana sugestii, żeby włożyć trochę wysiłku, to informuję Pana, że ten wysiłek jest prawie ponad moje siły, gdyż muszę ciężko pracować na swoje utrzymanie i nie mam żadnego wsparcia. Robię to w czynie społecznym z poczucia obowiązku wobec ojczyzny.

Trzeba umieć oddzielić sprawy formalno-prawne od kulturowych. Formalnie stosunek pracy jest formą wymiany – ty dla mnie pracujesz, ja ci daję pieniądze. Nie ma w tym miejsca na ideologię, a zwłaszcza „motywacyję w skali państwa” i poświęcenie dla sprawy. To tak, jak z prawem i moralnością, które stanowią osobne systemy norm, których (w naszej kulturze) nie wolno mylić. Jeśli ktoś się wypowiada o organizacji państwa, w szczególności wolności od przymusu, z konieczności kładzie nacisk na kwestie prawne.

I właśnie tego nie chcecie zrozumieć , że stosunek pracy to nie tylko wymiana pracy na pieniądze. W tym układzie wszyscy czuliby się jak najemnicy. A prawie każdy zawód chce mieć , poza pieniedzmi, etos, legendę i honor. I ma ten etos i czerpie z niego satysfakcję. Nawet komuniści to rozumieli i potrafili pochwalić wszystkie grupy pracownicze, ale w tym przypadku to bylo chore ze względu na to , że oni sprawowali rolę prawie bezpośrednich pracodawców, prawodawców , autorytetow. Natomiast obiektywnie patrząc dla społeczeństwa jeszcze nie przeżartego znieczulicą pewne role zawodowe liczą się z racji etosu- żolnierze. lekarze, rolnicy, górnicy, hutnicy.... Mocarstwa sa mocarstwami, bo mają świadomośc swojego interesu, a ich kapitał ma narodowość. I jeszcze dlatego ,że ich obywatele potrafią pracować razem kierując się ideą, budują autostrady, wielkie floty morskie, samoloty, rakiety księżycowe, bo miliony ludzi są poruszone wizją. Niezależnie od płacy. To nie skrajny liberalizm, to raczej kapitalizm plus elementy polityki socjalnej, ale oczywiście warunkiem jest , aby nikt nie żerował na tym wspólnym wysiłku. Ale w PRL i III RP zawsze wyciągano lewe korzyści.

Zgadzam się z tym, ale dla niektórych poczucie patriotyzmu i praca dla idei jest pojęciem abstrakcyjnym. Dla nich liczy się tylko gotówka.

Jak już wspomniałem, trzeba umieć oddzielić...
Owszem, w PRL każda grupa zawodowa miała swoją ustawę, swoją „kartę”, która ją dowartościowywała. Można było być dziadem, stać w kolejkach po ochłapy, ale władza dbała, żeby były akademie okolicznościowe (zupełnie jak teraz). To się nazywa etos!
I właśnie tego nie chcecie zrozumieć, że pewne sprawy nie powinny być w gestii państwa. Że istnieje coś szerszego, niezadekretowanego, poza pieczą prawodawców, prawników i urzędników. A to, co należy do tej sfery, to jest mechanizm państwowy oparty na prawie i umowach. I w ramach tego mechanizmu ludziom się należy po prostu to, co mają w umowie o pracę – pieniądze.

Jabe daj sobie spokój, nikt nie będzie popierał anarchii.

Zastanawiam się, dlaczego zwolennicy POpaprańców i PiS-u nie komentują mojego wpisu, czyżby się z nim zgadzali i nie mają nic do powiedzenia ?

A niby dlaczego mamy pochylać się nad każdą krzykliwą inicjatywą? Ruchów i partii kanapowych już było wiele. Wiele też obiecywali i zapowiadali. I śladu po nich nie ma.

Jak się nie chcesz pochylać to co tu robisz ? Trollujesz ?