Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Suliko, czyli ukochana piosenka Stalina

Izabela Brodacka Falzmann, 14.07.2018
.
Osoby które nie miały okazji poznać na własnej skórze dobrodziejstw dwóch systemów totalitarnych z trudem zrozumieją o czym piszę. Najkrócej można by opisać emocje towarzyszące mieszkańcom najweselszego baraku w socjalistycznym obozie czyli naszego kraju  słowami pewnego Rosjanina, który spoufalił się ( nazwijmy to tak ) z tygrysem. Straszno i śmieszno -zawyrokował. W socjalistycznym obozie tak właśnie było. Straszno i smieszno. Podobnie było zresztą za czasów hitleryzmu w Niemczech. Zarówno Stalin jak i Hitler byli to zakompleksieni mali ludzie. Grozą napawała tylko świadomość ich zbrodni. Oglądając autentyczne migawki filmowe przedstawiające pretorianów Hitlera z nabożeństwem wyśpiewujących „Die Fahne hoch”( sztandar w górę – to początek ich hitlerowskiego hymnu Horst Wessel Lied ) zamiast młodych blondynów o aryjskiej urodzie których ślepą fascynację nazizmem sugerował nam choćby słynny film „Kabaret” widzimy spasione, prymitywne mordy hitlerowskich bonzów. Niewiele różniące się zresztą od twarzy członków i zastępców członków naszego KC. Feblik do totalitaryzmu, któremu towarzyszy nalane, prostackie oblicze to chyba jakaś genetyczna skaza. Sam Hitler też nie grzeszył aryjska urodą i według własnych kryteriów powinien być natychmiast skierowany do gazu. Pokraczny kurdupel chwytający się w chwilach ekstazy jak rockowy piosenkarz za genitalia. Jak mawiał pewien komentator: „ trzeba mieć serce z kamienia żeby się nie śmiać”. Albo trzeba bardzo się bać. Albo być nad wyraz głupim jak te uwielbiające Führera  niemieckie putzfrau. Na takich właśnie ludziach, sprzedajnych, głupich i tchórzliwych opierają się wszelkie totalitarne reżimy. Hitler poza upodobaniem do wojskowych melodii malował róże i brzózki na skale, znane budynki, albo romantyczne ruiny. Banał, sztampa i warsztat godny ucznia szkoły podstawowej. Nie dziwię się że Hitler nie dostał się do akademii sztuk pięknych. Ja też bym go nie przyjęła. Poza tym lubił podobno psy i dzieci. Natomiast żeby się zapoznać z gustami Stalina wystarczy odtworzyć piosenkę Suliko. Awansowała ona do rangi narodowej gruzińskiej pieśni i w dzieciństwie przez całe lata byłam katowana przez różne wersje tej ukochanej piosenki Stalina. Stalin podobnie  jak Hitler łączył okrucieństwo z tanim sentymentalizmem. Bez mrugnięcia okiem, z przewrotną satysfakcją wysyłał na śmierć nawet najwierniejszych mu ludzi a rozczulał się nad gruzińską dziewczyną, której daremnie poszukuje zakochany chłopiec. Stalin lubił poza tym sentymentalne filmy, które oglądał po sto razy nocami wzruszając się w stosownych momentach. I pomyśleć, że przez tego prymitywa i popaprańca zginęło przeszło 50 milionów ludzi. Z drugiej strony nie należy ulegać łatwej pokusie traktowania Stalina i Hitlera jako zwykłych psychopatów, którzy przypadkiem dorwali się do władzy. Choć niewątpliwie obaj byli psychopatami nie dorwali się bynajmniej do władzy przypadkiem.  Z różnych przyczyn taka oferta jaką proponowali swoim społeczeństwom  była adekwatna do oczekiwań tych  społeczeństw. Z różnych przyczyn nie tylko czerń, która mogła się wyżyć w mordach, gwałtach i rabunkach i uleczyć w ten sposób swoje resentymenty i kompleksy  lecz elity intelektualne wydawały się akceptować takich przywódców i nie czuły się zaszokowane ich prymitywizmem.
To fenomen trudny do wyjaśnienia. Tak jak trudna do wyjaśnienia jest zgoda udręczonego polskiego społeczeństwa aby  reprezentującą to społeczeństwo opozycją stała się progenitura stalinowskiego establishmentu. Próbą wyjaśnienia jak do tego doszło jest książka Anny Bojarskiej pod tytułem: „ Czego nauczył mnie August”, którą wszystkim polecam. Widać, że autorka oglądała to środowisko z bliska i umiała znaleźć artystyczny wyraz dla swoich obserwacji. Jest to oczywiście powieść z kluczem - August to podobno Kuroń a Gucio to Michnik. Obracałam się swego czasu na perypetiach (pewna dama zwykła ku radości słuchaczy mawiać: „mieszkam na perypetiach Warszawy”)  tego środowiska  i rozszyfrowanie  klucza  powieści Bojarskiej na podstawie różnych obyczajowych smaczków nie stanowi dla mnie najmniejszego  problemu Ale nie chodzi tu o smaczki obyczajowe, ani o tytułowych bohaterów lecz o próbę wyjaśnienia jak to się stało, jak doszło do tak straszliwego nieporozumienia, którego skutki cierpimy do dzisiaj. Gdyby nie przejecie steru oddolnej solidarnościowej rewolty przez progeniturę stalinowską wzmocnioną wystruganym z banana ( jak mówi Michalkiewicz), albo wyciągniętym z mieszka ( jak mówi Kochanowski)  trybunem ludowym Bolkiem bylibyśmy obecnie w zupełnie innym punkcie czasoprzestrzeni historycznej.
Wielokroć to pisałam - stalinowska grupa interesu to nowotwór na ciele społeczeństwa. Nowotwór jak wiadomo należy usuwać radykalnie z pewnym marginesem tkanki zdrowej. Tak się nie stało, dopuszczono do rozsiania się tego nowotworu. Do stalinowskiej grupy interesu konsekwentnie żerującej na społeczeństwie dołączyli wybrani przez tą grupę opozycjoniści zawierając korzystny dla obu grup kontrakt okrągłego stołu.  Ludzie protestujący w obronie pani Gersdorf  tak naprawdę usiłują nie dopuścić do jakiejkolwiek próby naruszenia tego kontraktu obejmującego miedzy innymi nietykalność kasty prawniczej.
„To ja decyduję co jest zgodne z konstytucją”- wydaje się mówić pani Gersdorf bezceremonialnie przychodząc sobie do pracy, którą właśnie utraciła. Pani Gesdorf nie raczyła nawet złożyć wymaganego oświadczenia, jakby przestrzeganie prawa jej nie dotyczyło. To tak jakby młody człowiek, który nie zapisał się na uczelnię, albo który z uczelni został relegowany  odmawiał opuszczenia uniwersyteckiego laboratorium argumentując, że konstytucja zapewnia mu bezpłatną oświatę. Liczba obrońców Pani Gersdorf czyli obrońców status quo świadczy o tym jak bardzo rozrósł się ten straszliwy nowotwór na ciele społeczeństwa jakim jest grupa beneficjentów kontraktu okrągłego stołu.
tekst drukowany w Warszawskiej Gazecie
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 25091
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

20.07.2018 01:03

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Więc jednak wróg.! Panie

"Pan nie jest moim wrogiem. Pan jest obywatelem o innych poglądach." Podobnymi bzdurami karmił naiwnych śp. Geremek.
RinoCeronte

RinoCeronte

15.07.2018 11:39

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Pani Izabela jest na froncie

Mierny, ale wierny nie żałuje oczu na TVN ...
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

15.07.2018 14:43

Dodane przez lala w odpowiedzi na 1. prof. Gersdorf cytuje

@lala
"miałam wrażenie, pilnie czytając pani wpisy od początku ich zaistnienia, że jednak ceni Pani - racjonalne myślenie....
i tej racjonalności jakoś ostatnio tu brakuje..."
------------------------
Ja miałem podobne wrażenie odnośnie blogerskiego dorobku Autorki. Proszę wszakże zważyć, iż od jakiegoś czasu Autorka jest także felietonistką Gazety Warszawskiej.
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz (Echo24)
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

14.07.2018 17:13

Po co robić ze stalina i hitlera a także mao którego tutaj brakuje idiotów karłów ,beztalencia skoro to kłamstwo wierutne ,to nie byli ludzie tuzinkowi ,prosto z z ulicy ,sami do wszystkiego doszli a ,że socjopaci to juz inna gadka.
Bez opisania sytuacji jaka powstała po I-szej wojnie ocena dlaczego tacy ludzie i w tym samym okresie zatrzęśli całym światem.mija sie z celem.
Nie wywalę otwartych drzwi jesli napiszę ,że obecna tego co oworzyło im drogę została już dawno i trafnie zrobiona w dziesiatkach publikacji i habilitacji.
Kto dziś pyta dlaczego u nas jest jak jest to chyba uważa służby za zwykłych pałkarzy i nie wie co to pijar nie wie jak potrafi zeszmacić kasa albo udaje.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

14.07.2018 21:48

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na Po co robić ze stalina i

W dziesiątkach publikacji opisane są również postacie Stalina i Hitlera, a nawet zboczenia płciowe ( może powinnam napisać preferencje płciowe) tego ostatniego które byłyby tyle obrzydliwe co śmieszne ( kazał się obsikiwać) gdyby nie doprowadziły do samobójstwa jego siostrzenicy Geli Raubal. Robienie z nich wybitnych charyzmatycznych postaci już było, wystarczy.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

14.07.2018 23:16

Dodane przez izabela w odpowiedzi na W dziesiątkach publikacji

Jak zwykle pomija Pani istotę,napisalęm ,że to socjopaci  ale o ile wiem nikt z nich nie zabił nikogo osobiście.
Mao miał świra na puncie seksu i co noc wkładano mu do łóżka nową towarzyszkę i bez jej przymuszania co nie przeszkadzało mu wydać rozkazu utopienia 20 tyś .prostytutek.
STalin i hitler doszli do władzy i znależli wiernych popleczników tylko na podstawie protych haseł i biedy a na arenie międzynarodowej odnosili sukcesy bo w innych państwach rządziły miernoty ,podobnie dzis działa putin bo w jego czasie brakowało  na zachodzie i także w USA przywódcy z prawdziwego znaczenia
Czesław2

Czesław2

14.07.2018 17:50

Kasta prawnicza to grupa interesu, która pieczętuje działanie grup interesu. Jeśli w to umaczani są dodatkowo politycy ( niekoniecznie na szczeblu państwowym ), mamy definicję mafii. I tyle.
Domyślny avatar

PIOTR Z GDAŃSKA

14.07.2018 20:59

Joachim von Ribbentrop, kawaler orderu Lenina pisał:
"Na Kremlu czuję się jak wśród towarzyszy partyjnych w Berlinie"
Nasze totalne "elity" nie przejmują się dobrem "Tenkraju" i jego mieszkańców, widać ciągle czują się jak na Kremlu albo w Reichstagu. No nic dziwnego w końcu "polskość to nienormalność".
Marek1taki

Anonymous

14.07.2018 23:10

"Z różnych przyczyn taka oferta jaką proponowali swoim społeczeństwom  była adekwatna do oczekiwań tych  społeczeństw. Z różnych przyczyn nie tylko czerń, która mogła się wyżyć w mordach, gwałtach i rabunkach i uleczyć w ten sposób swoje resentymenty i kompleksy  lecz elity intelektualne wydawały się akceptować takich przywódców i nie czuły się zaszokowane ich prymitywizmem.
To fenomen trudny do wyjaśnienia."
Trudno coś dodać. Może... czerń czy elita, sutener potrzebny na gwałt.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

15.07.2018 09:23

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na "Z różnych przyczyn taka

Elity czasów Solidarności nie raził na przykład prymitywizm Wałęsy choć był widoczny dla każdego. Jego koledzy wiedzieli poza tym o jego donosicielstwie , była nawet kaseta z nagraną jego pijacką spowiedzią ale Ania Walentynowicz dała ją na przechowanie Borówie a ten ją podobno zgubił. Mówiła mi to osobiście Ania, a była ona niezwykle rzetelna. To fenomen Nikodema Dyzmy. Nowy człowiek bawi swym prymitywizmem towarzystwo, uważają że nad nim zapanują. Jak powiedział Andrzej Gwiazda sadzili, że Wałesa nadaje się na trybuna ludowego, a bez trudu będą go trzymać w ryzach. Zachowując wszelkie proporcje - arystokracja niemiecka popierająca Hitlera też uważała, ze nad nim zapanują. Nie zapanowali i gdy okrzepł na wszelkie działania było za późno.
Pani Anna

Pani Anna

15.07.2018 15:56

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Elity czasów Solidarności nie

Pani Izabelo, bardzo Pania proszę, szkoda dyskutować z trollami, zdzichami i pasierbiewiczami. Proszę poświęcić czas i siły dla normalnych czytelników, bo tych Pani ma wielu. Taka dyskusja jest nic nie warta, nic nie wnosi, bo przecież taka ich rola - ośmieszać i deprecjonować. Czekamy na Pani następne teksty.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

15.07.2018 16:49

Dodane przez Pani Anna w odpowiedzi na Pani Izabelo, bardzo Pania

Oczywiście, że czekamy na powieści o dobrych szeryfach z nahajkami, którzy tymi nahajkami przegonią złych czerwonoskórych, hen za margines.
paparazzi

paparazzi

16.07.2018 15:33

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Oczywiście, że czekamy na

Zdzichu, a wy juz do kropielnicy nasikali, ha.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

20.07.2018 00:59

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na A wy juz do kropielnicy

Nie do kropielnicy tylko tobie na twarz.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

15.07.2018 13:57

@Autorka
Znając "ortodoksyjnych pisowców", na Pani miejscu uważałbym z tym "pokracznym kurduplem".
Pozdrawiam Panią serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz (Echo24)
PS. Ciekaw jestem, kto z nich się odezwie pierwszy. Stawiam na panią Xenę.
Domyślny avatar

xena2012

15.07.2018 17:19

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Autorka

Czyżby się Pan za mną stęsknił ,albo uważał za wielbicielkę Hitlera?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

16.07.2018 12:12

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Czyżby się Pan za mną

@Xena2012
"Czyżby się Pan za mną stęsknił..."
---------------
Bez kozery powiem więcej - https://www.youtube.com/…
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

15.07.2018 20:19

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Autorka

Szanowny Panie Krzysztofie, czy mogę tak się do Pana zwracać? Wśród ludzi niewielkiego wzrostu było wiele jednostek wybitnych. Nie nazwalibyśmy chyba "pokracznym kurduplem" Napoleona ani pana Wołodyjowskiego. "Ptak ptakowi nie jednaki człek człekowi nie dorówna dusa dusy zajrzy w oczy ....." Pozdrawiam serdecznie.
Pani Anna

Pani Anna

15.07.2018 20:48

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Szanowny Panie Krzysztofie,

A tak, skoro już o "kurduplach" mowa, to PJK (bo o niego zapewne chodziło "panu krzysztofowi") ma 167cm wzrostu, dokładnie tyle samo, co Putin. Silvio Berlusconi 164, Nicolas Sarcozy 164, Wałęsa 169, Kwaśniewski 170. Żaden z tych gentelmenów nigdy nie został nazwany "kurduplem".
Kazimierz Jarząbek

Kazimierz Jarząbek

16.07.2018 11:17

Dodane przez Pani Anna w odpowiedzi na A tak, skoro już o

Prawda, Pani Anno!!! Dodać mogę od siebie, że niektórzy ze wskazanych dżentelmenów noszą włosko-hiszpańskie buty na ukrytym podwyższonym obcasie, ale Miedwiediewowi (zastępcy Putina) tego robić nie wolno :)
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

16.07.2018 12:14

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Szanowny Panie Krzysztofie,

@izabela
Również Panią serdecznie pozdrawiam.
Domyślny avatar

xena2012

15.07.2018 17:32

Nie tylko pani Gersdorf ze swoją kastą ale i cała opozycja zachowuje się tak jakby przestrzeganie prawa ich nie dotyczyło. Bo prawo jest tylko dla maluczkich.
lala

lala

17.07.2018 19:25

autorce wydaje się , że takie gry retoryczne cokolwiek wnoszą? "Konstytucja gwarantuje np. Pani bezpłatną oświatę. Ale to nie znaczy, że może Pani przyjść sobie do  laboratorium na Politechnice i odmówić wyjścia powołując się na konstytucję. Najpierw musiałaby Pani złożyć papiery, potem jakaś komisja musiałaby Panią przyjąć na studia, potem kierownik pracowni musiałby przydzielić Pani miejsce w grupie."???
1. pisałam o dość zrozumiałym dla przeciętnie inteligentnej osoby zapisie konstytucyjnym precyzyjnie określającym trwanie kadencji prezesa Sądu Najwyższego - i tyle
2. szkoda, że nie dostrzegła Pani jak BARDZO przeszkadzają mi tacy  m.in. jak poseł Piotrowicz - tworzący obecne prawo i symbolizujący nieźle kwintesencję obecnych rządów
3. zbyt niewiele czasu upłynęło od lat 60-70-tych a zwłaszcza 80-tych by nie pamiętać kto jak wówczas żył, w co się angażował, co czynił....

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,074
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności