Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Czy prezydent zniszczy prawicę?
Wysłane przez Piotr Węcław w 07-04-2018 [09:35]
Mędrcy i analitycy głowią się nad modnym ostatnio pytaniem czy PiS-owi rzeczywiście spada poparcie. Namnożyło się teorii, mających wyjaśniać powody zmian preferencji wyborczych. W większości przypadków są typowym gdybaniem. Wysłuchanie opinii wyborców PiS umożliwia jednak dostrzeżenie pewnych trendów. Tu oczywiście opinii też jest mnogość, niektóre wypowiedzi pozwalają jednak naszkicować zarys obecnej sytuacji.
Wśród elektoratu partii rządzącej wyraźne jest zniechęcenie z powodu narastającego pęknięcia na prawicy, a konkretnie na linii prezydent - PiS. Wyborcy zostali postawieni przed trudnym wyborem: czy w narastającym sporze należy poprzeć prezydenta, czy PiS? Są trochę w sytuacji w jakiej znajdują się dzieci skłóconych rodziców. Stawia się ich przed dylematem, w obliczu którego nie ma właściwej odpowiedzi lub słusznej decyzji. Gdy rozpada się rodzina, tracą wszyscy, nie ma wygranych, a najbardziej przegrane są dzieci.
Wielu prawicowych wyborców czuje się przegranych. W wyniku tego rodzą się zarzuty pod adresem prezydenta o zdradę, żale pod względem partii, która jakoby poświeciła pewne ideały i poszła na ustępstwa. Pojawiają się nawiązania do grubej kreski i rozczarowanie, że wróciliśmy do starej, czyli złej normy, punktu gdzie „nic się nie da”, a prawdziwa zmiana na lepsze nie jest możliwa.
Według wielu osób zaraz po wyborach prezydent i PiS stanowili monolit, sprawy szły we właściwym kierunku i miały dynamikę, posuwały się do przodu. Jakiś czas temu powstała szczelina, pękniecie między prezydentem a rządzącą partią. Ta wyrwa staje się coraz większa, nie wygląda na to, aby miała się zabliźnić. Nie udało się prezydenta dla prawicy uratować. W efekcie cierpi dobra zmiana, tempo spadło, dynamika została wyhamowana.
Hamulcowym jest prezydent. Ta coraz powszechniejsza opinia właściwie opisuje sytuację. Ze strony prezydenta widać głownie destrukcję, trudno doszukać się w działaniach PADa jakichkolwiek konstruktywnych inicjatyw. Wydaje się, że o swoich licznych obietnicach wyborczych zapomniał, skutecznie jednak blokuje działania ugrupowania, dzięki któremu piastuje swój urząd.
Wykreowany z nicości przez decydentów PiS na kandydata partii w wyborach prezydenckich, a następnie wybrany głosami elektoratu zjednoczonej prawicy, oraz osób zawiedzionych poprzednią władzą, z sobie tylko wiadomych powodów Andrzej Duda postanowił stać się anty-pisem, prezydentem stającym w opozycji do zjednoczonej prawicy.
A skonsolidowanie prawicy stało się możliwe dzięki dobrej woli i ciężkiej pracy wielu doświadczonych polityków. Ludzie, dzięki którym doszło do wielkiego sukcesu nurtu konserwatywno-niepodległościowego, zaufali Andrzejowi Dudzie i poparli jako swojego kandydata na prezydenta. Kandydata zjednoczonej prawicy.
Teraz jego destrukcyjna działalność niszczy Dobrą Zmianę i powoduje frustrację wśród wyborców prawicy. Pozbawiając konserwatywnych wyborców nadziei, PAD demoluje prawice znacznie skuteczniej niż opozycja.
Czy zniszczy ją do końca?
=====
Komentarze
07-04-2018 [08:28] - OLI | Link: Pierwszy krok w kierunku
Pierwszy krok w kierunku ponazywania rzeczy po imieniu został uczyniony. Chciałoby się rzec - nareszcie.
Jarosław Kaczyński przyjął na klatę ostatnie weto prezydenta i zapowiedział: Prezydent Andrzej Duda nie uprzedził PiS o zamiarze zawetowania tzw. ustawy degradacyjnej; uznaliśmy tę sprawę w tym momencie za zamkniętą . PiS nie będzie brało udziału w przygotowywaniu „nowej ustawy degradacyjnej”.
Co oznacza, że nie będzie czołgania Kaczyńskiego przez sześć rund negocjacji z prezydentem i jego dworem, oraz że prezydent zostaje sam na placu boju z tym gorącym kartoflem w rękach, i z piętnem obrońcy moskiewskich pachołków.
Tego potrzebowaliśmy - żeby wreszcie jednym ruchem ktoś oddzielił światłość od ciemności. Pozostaje mieć nadzieję, że komuś w PiS-ie nie zmięknie rura i nie zamąci tego, co się tak cudownie wyklarowało wdając się w jakieś spolegliwe "trzeba rozmawiać".
"Prezydent Andrzej Duda nie musi być kandydatem PiS w następnych wyborach" - takie info dają politycy z kręgów bliskich prezesowi, co znaczy, że nożyczki zostały przyłożone do smyczy, na której prezydent chciał prowadzić PiS.
Do odzyskania przez PiS wiarygodności brakuje jeszcze sporo. Najważniejsze jest to, o czym nikt z PiS-u nic nie mówi: skala ustępstw względem Izraela i diaspory żydowskiej.
"Hipnoza działa tak silnie (...), że prawie nie zauważone przemknęło spotkanie w Brukseli (...) z szefem pewnej fundacji szumnie zwanej Światowym Kongresem Żydowskim Lauderem, czyli szefem lobby wysysającego gotówkę z czego się da. (...)W komunikacie w TVP Info podkreślono: spotkanie odbyło sie w 4 oczy. (...) Dlaczego się spotkał, w jakim trybie, o czym z sępem szemranej fundacji zwącej się Konresem (WJC) rozmawiał nasz reprezentant - NIKT NIE PYTA. GDZIE JEST KOMUNIKAT Z TEGO SPOTKANIA (oprócz bełkoczących słów M.Suskiego, że spotkanie "było bardzo udane w atmosferze wzajemnej troski o dobre stosunki"), KTÓRE W OGÓLE NIE POWINNO SIĘ ODBYĆ?!? W normalnym państwie i sejmie Premier za taki samowolny numer byłby dzień cały odpytywany przez posłów. a któż tu miałby odpytać? Sellin, Gowin...? Kto dał delegację do przeprowadzenia tej rozmowy w 4 oczy byłemu stażyście Niemieckiego Banku Federalnego mówiącemu o Żydach: nasi Bracia i Siostry? Skoro bracia i siostry to... spadkobiercy. Przejrzyjmy na oczy... Jaka jest godność państwa, które pozwala na takie złamanie zasady r o w n o r z ę d n o ś c i r a n g i dyplomatycznej (stopnia), że szef rządu z jakimś szefem jakiejs fundacji jakiegoś samozwańczego lobby, fundacji zarejestrowanej w obcym kraju debatuje o... losach części majątku narodowego? Ta godność jest w czarnej d.... I my na to patrzymy."
M.Morawiecki - Polish Dream, czyli drejdel wśród premierów
http://wawel.neon24.pl/post/14...
07-04-2018 [10:26] - Dorota M | Link: OLI Niebezpieczne jest
OLI Niebezpieczne jest szermowanie opiniami portali nam wrogich i za ich pomocą argumentowanie zdarzeń i niedociągnięć obecnie rządzących. Nie mamy innej opcji, więc radzę więcej umiaru. Należy wytykać złe pociągnięcia, jednak w imię pomocy, a nie zwalczania. Pozdrowienia Dorota M.
07-04-2018 [13:45] - OLI | Link: @Dorota M - mam świadomość,
@Dorota M - mam świadomość, że portal Neon24.pl to nie jest środowisko prawicy niepodległościowej, solidarnościowej, PiS-owskiej czy jakiejkolwiek innej. Mnie konkretnie interesuje wiedza, jaką zbiera i upublicznia bloger WAWEL, którego można jeszcze znaleźć na portalu Niepoprawni.pl.
Chętnie bym sobie poczytała gdzie indziej o różnych faktach, które Wawel podaje - ale cóż - nikt nie chce mi o nich napisać.
Karnowscy wykonują swoim czytelnikom chamski masaż mózgu po każdym kolejnym przegięciu króla żydowskiego czy jego akolitów: "Polacy, nic się nie stało" - albo tanio nam to wyszło, opłaci się wycofać z reform.Skąpe w informacje są również inne portale, rzekomo niezależne i prawicowe.
Czuję głęboką wewnętrzną niezgodę na takie usypianki, nie może być tak, że Polacy o niczym mają nie wiedzieć , a politycy zakulisowo będą sobie sprawy rozgrywali.
W czerwcu rząd ma pojechać na obrady do Izraela - a nikt nie mówi po co, z jakim przygotowaniem , i co spodziewają się tam zdziałać. Jak znam tych elearów Morawieckiego na podstawie tego, czego już dokazali - to trzeba by im kupić ochraniacze na kolana jak brukarzom. Wieje grozą od poziomu uprawianej przez ten rząd polityki międzynarodowej, i nic nie wskazuje, żeby coś się miało poprawić. A nasączanie ministerstw Unią Wolności trwa.
07-04-2018 [16:04] - Goral Supreme | Link: „Nic o nas bez nas”
„Nic o nas bez nas”
To hasło było zawołaniem naszej „Solidarności”. Miało tak być. MY NARÓD mieliśmy być suwerenem, czyli prawdziwym władcą państwa.
Tylko jak przychodzi co do czego – to wszystko jest tajemnicą : państwową, handlową, operacyjną lub narusza dobra osobiste.
Więc wszystko wedle widzimisię rządzących jest tajemnicą i „wszystko o nas jest bez nas”.
Wszystko co jest ważne i ma znaczenie dla naszej przyszłości JEST nie do naszej wiadomości.
Potem jest już za późno na grymasy, niezadowolenie i fochy. Zdecydowane, podpisane i pozamiatane. Współczesne niewolnictwo, w nowym fikcyjnie „demokratycznym” sosie.
Natomiast kłamstwa sprytnie spreparowane, są nagłaśniane przez wszystkie trąby przekaziorowe. Od rana do nocy, do znudzenia i mdłości i aż do ostatecznego przekonania przygłupów i obezwładnienia tych myślących.
07-04-2018 [17:09] - zbieracz śmieci | Link: Nauczony doświadczeniem ,że
Nauczony doświadczeniem ,że nie należy przykładać specjalnej wagi do informacji które bite są na pierwszych stronach a zwracać na te co drobnym drukiem i na trzeciej czy czwartej jakie niby mało znaczące a tak najbardziej istotne to jeszcze nie mogę się zdecydować jak zakwalifikować wczorajszą informację o niespotykanej rezerwie walutowej NBP która sięga grubo ponad 100mld .ojro ,nie mniej na pewno niż 117 a chyba 170 mld. informacja ważna bo z czwartej strony tylko nie daje mi spokoju pytanie po co -ku radości serc czy podgotowka dla wypłacenia żymianom tego co chcą z uzasadnieniem -wicie my mamy i dajmy to będziemy mieli spokój na zawsze ...!?
Ta informacja przeleciała przez TVP info a ja szukam potwierdzenia wysokości rezerw NBP.
07-04-2018 [18:14] - mmisiek | Link: W sumie to chyba coś bardzo
W sumie to chyba coś bardzo złego się u nas porobiło, że informacji o tym co się dzieje trzeba szukać na dziwnych portalach...
07-04-2018 [20:48] - zbieracz śmieci | Link: Są informacje dobre i złe dla
Są informacje dobre i złe dla właścicieli portali dla niektórych informacja ,że NBP zarobił bo NBP zarabia to wiadomość zła,dla innych powinna być dobra ale po co ją rozpowszechniać skoro to może szkodzić planom co do wykorzystania tych rezerw.
Dla mnie osobiście jest to wiadomośc doskonała i jaki by rzad nie byl nie może położyc łapy na tej kasie bez spec ustawy a tylko dostanie dolę z zysku.
Całe szczęście ,że Prezesowi nie przyszło do głowy zająć się zarobkami Prezesa NBP i RPP i lepiej nich się od ich zarobków trzyma z daleka.i nie tylko on.
08-04-2018 [15:44] - Zygmunt Korus | Link: @OLI @ Gospodarz
@OLI @ Gospodarz
Mam w pamięci uwagę Giertycha, gdy zamieniano szefów rządu, a Prezydent powiedział "Jest Pan moim premierem". "Koń" prorokował, że gra idzie o wyeliminowanie przewagi PiS-u w Sejmie. Młody Morawiecki, poprzez możliwość rozdawnictwa apanaży, wzmocni partię Ojca i przy pomocy Gowina będą trzymać w szachu Kaczyńskiego. Fakt, w rekonstrukcyjnym rozdaniu najwięcej zyskał były członek PO, a o c.d. pewnie jeszcze niejedno usłyszymy... Legalizm Kaczyńskiego, w oparciu o komunistyczne koleiny i schematy, jest psu na budę. Inni trzymają uzdy i smycze, a jemu raz pozwalają wierzgnąć, a innym razem zaszczekać. Czy jest teraz szansa zerwać się z tych uwięzi? Gdy się zaprzepaszczało kilkakrotnie okazje, by grzmotnąć pięścią w stół. Wątpię.
08-04-2018 [20:47] - OLI | Link: @Zygmunt Korus, też to
@Zygmunt Korus, też to pamiętam.
Na temat Giertycha natknęłam się na taką informację: https://www.youtube.com/watch?...
Krajski na zalinkowanym filmie niczemu nie zaprzecza, więc może to być prawdą, i wówczas nie powinno dziwić powodzenie "Konia" i nadzwyczajna skuteczność w zawodzie prawniczym.
Co do Giertychowych tez...
To, że gra toczy się przeciwko Kaczyńskiemu - jest aksjomatem i nie wymaga dowodu.
Należałoby się porządnie zastanowić nad Morawieckimi, ale w Polsce przyzwolenie na to może być dopiero w chwili, jak będzie za późno na wnioski. Jak dla mnie - stary to fałszywa legenda, a młody - to fałszywa nadzieja. Nie będę w tym miejscu uzasadniać, bo to odrębny i obszerny temat. Polaków regularnie zwodzi się odpalaniem takich flar i zawsze to kupują.
Legalizm Kaczyńskiego po części może być skutkiem przywiązania do reguł oraz ich szanowania, ale też jest on wymuszony tym, że na Kaczyńskiego nie ma mody i nie będzie. Z reakcjami w Polsce jeszcze by sobie mógł poradzić, ale z reakcjami Waszyngtonu, Tel-Awiwu, Berlina i Brukseli - już nie.
Piłsudski to miał dobrze: rozpędził zdradziecką i bezczelną hołotę robiącą parodię z sejmu i nie musiał się bać, co za granicą na to powiedzą.
Inna rzecz - to to, że Kaczyński nie potrafi reagować na interwencje "zaprzyjaźnionych mocarstw", i zawsze w takich chwilach pokazuje miękkie i bezbronne podbrzusze jak mały szczeniak, co by może rozczuliło rottweilera, ale nie żydów czy Merkelową.
Pytaniem wołającym o wyjaśnienie jest sprawa niepojętego żydofilstwa obu braci Kaczyńskich. Czołobitność i uległość względem żydów o takim natężeniu i skali pozwala udzielić jednej z dwu odpowiedzi:
a) to bardzo wybitni politycy i ich działanie to nie jest przypadek
b)to nieudolni i mierni politycy, i takie działanie to nie jest przypadek
Do dziś nie mogę się zdecydować.
Skłaniam się ku temu, by zgodzić się z Pana tezą, powtarzaną w innych miejscach - że liczyć nam trzeba raczej na Opatrzność.
W 1918 roku nie miał prawa zdarzyć się cud, ale się zdarzył, wbrew wszystkim naszym wrogom i uzurpatorom.
Aktualnie mamy niemal dokładna powtórkę z 1914 roku: wszyscy znaczący światowi gracze są pobudzeni i niezadowoleni ze status quo, a nas w tej grze praktycznie nie ma.
07-04-2018 [10:38] - zbieracz śmieci | Link: Na mój ogląd wszystko robi
Na mój ogląd wszystko robi aby do tego doszło a co najmniej na takie rozbicie które uniemożliwi samodzielne wygranie następnych wyborów i to bez takiej wrażej przystawki jak gowin
bo związek gowina z dudaczewskim jest widoczny gołym okiem jak i donoszenie gowina do pałacu co działo i dzieje w rządzie.Nie od rzeczy będzie wspomnieć ,że i morawiecki ma mocne związki z dudaczewskim.
Pozornie ale tylko pozornie ich drogi dojścia do miejsca gdzie obecnie są różne ,są inne ale legendowanie takie same ,szybkość z jaka doszli do tego miejsca tu i teraz u obu aż nadto widoczne dbanie o interesy żymian też nie są przypadkowe.
Niewiele już zostało aby do końca skręcić kark kaście bo bez aktu dobicia nic się nie uda a wtedy zobaczymy ale to zobaczymy musi odbyć się szybko bo 9 miesięcy jest stracone
07-04-2018 [12:37] - Michael5 | Link: Myślę, a właściwie - mam
Myślę, a właściwie - mam nadzieję, że nie.
Jako przedstawiciel "żelaznego elektoratu" Prawa i Sprawiedliwości pozostaję realistą - nie wszystko uda się dokonać od razu. Walka o suwerenność naszej Ojczyzny jest trudna i tylko Prawo i Sprawiedliwość i środowisko skupione wokół tej formacji, a szczególnie wokół naszego przywódcy - pana Jarosława Kaczyńskiego podjęło tę walkę. Natomiast inni? SLD - wiadomo, postkomuniści, nigdy sprawa suwerenności Ojczyzny nie leżała im na sercu. Środowiska Unii Wolności, Platformy Obywatelskiej? W pewnych okresach robili to samo, co nasza formacja (chodzi mi o walkę z komunizmem bądź postkomunizmem), ale intencje mieli odmienne (im chodziło o udział we władzy oraz dostęp do funduszy - również zagranicznych, nie o sprawiedliwość społeczną czy o niepodległość i suwerenność Polski). Dlatego też środowisko Unii Wolności i jej "partii-córek" łatwo porozumiało się z dawnym środowiskiem postkomunistycznym, a wszystko kosztem naszej Ojczyzny. A prezydent Andrzej Duda? Wśród wolnych Polaków obecny jest tzw. "syndrom Bolka" - trauma po zdradzie pierwszego prezydenta, który miał być "nasz", a okazał się "ich". Dlatego teraz każda decyzja prezydenta Dudy stawiająca go w opozycji do naszego rządu jest podświadomie przez nas odbierana jako zdrada. Fakt jest jednak faktem - prezydent Duda uległ pewnym mirażom fałszywie pojętego "narodowego pojednania", pewnie sam uwierzył w to, że jest wielkim Polakiem, który dokona zjednoczenia "zwaśnionych plemion". I dlatego zaczął popełniać poważne błędy. Błąd jest zresztą w samym założeniu - u nas nie toczy się walka "zwaśnionych plemion", tylko odbudowywanie Ojczyzny przez wolnych Polaków, które wielu dawnym włodarzom naszej ziemi jest nie w smak. I pan prezydent tego nie rozumie. Stąd atak na Antoniego Macierewicza, stąd wyraźne dystansowanie się wobec własnego środowiska w sprawie reformy sądownictwa, stąd wreszcie zawetowanie ustawy degradacyjnej.
PAD ma jeszcze szanse do nas wrócić, tylko musi zacząć słuchać ludzi naprawdę mądrzejszych od siebie. Na razie mój głos stracił (tzn. zagłosuję na PAD, ale tylko wtedy, kiedy wyborem będzie "większe zło", np. Donald Tusk).
Jeśli chodzi o Prawo i Sprawiedliwość - są błędy, ale one niestety wynikają z tzw. "czynnika ludzkiego" - na tym etapie te błędy niestety są nieuniknione, choć na szczęcie są czynniki, które je minimalizują (szczególnie decyzje pana Jarosława Kaczyńskiego). Przykład - premie dla ministrów zasiadających w parlamencie, które po prostu zabolały społeczeństwo, ku diabolicznej uciesze totalnej opozycji i polskojęzycznych mediów.
PS. A jak plasują się na naszej scenie takie partie jak Kukiz15 i Wolność Janusza Korwin-Mikkego? Krótko mówiąc - oni myślą podobnie jak PAD (czyli koncepcja "walki dwóch plemion", które Kukiz15 nazywa "partiokracją") - jest to myślenie błędne (jak wyżej)
PS.2 "Bolkowi" i Tuskowi też życzę refleksji i nawrócenia.
07-04-2018 [16:08] - xena2012 | Link: Nalezy sobie postawic pytanie
Nalezy sobie postawic pytanie dlaczego ten monolit się sypie.Moim skromnym zdaniem dlatego,że prezydent a raczej Pałac Prezydencki nie traktuje PiS jako częsci wspólnoty po wygranych wyborach ani jako partnera o podobnych poglądach,i zblizonym programie.Doradcy prezydenta a głównie złe duchy Pałacu Romaszewska i Zybertowicz uwazają PiS za rywala do pokonania,żeby triumfalnie pokazać,, kto tu rzadzi'' ,a więc powody jak najbardziej przyziemne. Przypuszczam,że teraz kazda ustawa bedzie wetowana ot tak dla zasady,każdy minister który nie spodoba się Romaszewskiej usunięty jak Macierewicz a ona sama bedzie się tym wychwalac w TOK FM.
07-04-2018 [16:33] - Goral Supreme | Link: ..."prezydent a raczej Pałac
..."prezydent a raczej Pałac Prezydencki nie traktuje PiS jako częsci wspólnoty po wygranych wyborach ani jako partnera o podobnych poglądach,i zblizonym programie."...
PIS byl i jest uzywany jako platforma polityczna i zaplecze dla mocodawcow pacynki AD a przez proxi My (Oboz Patriotyczny) rowniez .
Bez tej platformy i zaplecza AD i jego mocodawcy operowali by w prozni..
Kiedy w ubieglym roku "sprawa sie rypla" i AD "wyszedl z cienia" namawialem PIS do kursu otwartej konfrontacji z AD i tymi za nim stoja..
Niestety nieszczesna egzekutywa PIS doszla do konkluzji ,,ze po kolejnej JK wpadce w wypromowaniu zakalca politycznego duzego kalibru,wizerunek JK moze ucierpiec do tego stopnia ,ze "charyzma" JK straci blask" wybrano wiec "dogadanie sie " i " kompromis " z AD reszte znacie..PIS stal sie zakladnikiem mocodawcow AD...
07-04-2018 [21:16] - Zygmunt Korus | Link: Dziękuję Autorowi za
Dziękuję Autorowi za kompetentny wpis, a komentatorom za wnikliwe spostrzeżenia i opinie. Nareszcie jakaś jaskółka prawdziwie konfrontacyjnego Kaczyńskiego! Więcej "westernu" i Wodza w stylu kowboja, a notowania PiS-u poszybują, że hej!. Spolegliwy Prezes działa na zwykły, zobojętniały elektorat jak przeciekający kran i ciurkająca woda: niby nie wiadomo dlaczego, ale mocz się wzbiera...
Pozdrawiam Szanownych.
07-04-2018 [21:59] - Piotr Węcław | Link: Dziekuję za miłe słowa.
Dziekuję za miłe słowa. Zgadzam się z Pana oceną. Ostatnio prawica jest pod ostrzałem prowokacji mających na celu doprowadzić do nadmiernego "kowbojowania". Myślę, że ugrupowanie postępuje słusznie nie wdając się w debaty nastawione na prowokacje (np. aborcja). Zgadzam się jednak, że w przypadku relacji z Pałacem Prezydenckim nadeszła już najwyższa pora do bardziej jednoznacznych posunięć i wynaczenia jasnych granic, do czego niedawno namawiałem. Pozdrawiam.
08-04-2018 [14:05] - Zygmunt Korus | Link: Czytam Pana uważnie, bo
Czytam Pana uważnie, bo konkrety nie kłamią, tylko trzeba być spostrzegawczym i rozsądnie myśleć. O PAD-zie napisałem sporo, ale się ostatnio strasznie zawiodłem jego sypaniem piasku w tryby rozpoczętym dobrym zmianom. [ http://naszeblogi.pl/50059-kla... ]
Smutne to wszystko, bo widać w lustrach, jak mocno postarzeliśmy się wszyscy, bojowcy o suwerenną Polskę, urodzeni tuż po wojnie. Pan Jarosław już ledwie ciągnie... A ja go namawiam do postawy z Dzikiego Zachodu. Raczej wszystko samo się wyjaśni, tzn. przy pomocy Opatrzności. Jak to już nieraz w NASZEJ SPRAWIE bywało.
Wszystkiego dobrego!
08-04-2018 [15:04] - xena2012 | Link: ,,Raczej wszystko samo się
,,Raczej wszystko samo się wyjaśni,jak to już nieraz bywało''........No właśnie wyjaśnia się na przykładzie ostatniego sondażu IBRIS dotyczacego rankingu zaufania dla polityków.I jak Pan myśli kto przoduje? Nie prezydent,nie premier a Tusk o czym donosi pogrążony w euforii Onet.Jak podejrzewam nieustajaca propaganda PO,Nowoczesnej,Lewicy wsparta krytyką władzy przez prawą część elektoratu i obojetne społeczeństwo daje tak absurdalne efekty
08-04-2018 [15:04] - xena2012 | Link: ,,Raczej wszystko samo się
,,Raczej wszystko samo się wyjaśni,jak to już nieraz bywało''........No właśnie wyjaśnia się na przykładzie ostatniego sondażu IBRIS dotyczacego rankingu zaufania dla polityków.I jak Pan myśli kto przoduje? Nie prezydent,nie premier a Tusk o czym donosi pogrążony w euforii Onet.Jak podejrzewam nieustajaca propaganda PO,Nowoczesnej,Lewicy wsparta krytyką władzy przez prawą część elektoratu i obojetne społeczeństwo daje tak absurdalne efekty
08-04-2018 [16:39] - Dorota M | Link: Z tym Tuskiem to na
Z tym Tuskiem to na zamówienie Onetu. Nadal Duda przoduje w sondażach niestety i to jest problemem dla JK, bo pewna część naszego elektoratu nadal myśli, ze te weta, to taka zagrywka PIS. Nie wiem czego jeszcze trzeba ludziom, żeby przejrzeli na oczy. Mam wrażenie, że do nich trafiają kłamliwe argumenty kancelarii prezydenta i brak dementi ze strony JK.
08-04-2018 [17:37] - Zygmunt Korus | Link: Pani Xeno, Pani w to wierzy?
Pani Xeno, Pani w to wierzy? Naprawdę? Jeśli już w coś mogę uwierzyć, to w elektorat uwłaszczony na dobrach Polski, przez komunistów oraz ich progeniturę, złodziei wszelkiej maści i lemingozę. Jest tego sporo, ale bez przesady. Raczej tego rodzaju butne rewelacje mogą być podgatowką pod przyszłe oszustwo wyborcze, czego nie wykluczam. Tak jak wszystkie wybory od zakończenia wojny do ostatnich uważam za fałszowane. Być może opracowano już neutralizację Ruchu Kontroli Wyborów. A co do Opatrzności...? Proszę spojrzeć wstecz i opisać, co się ziściło, a co fachowców od politologii zaskoczyło. Geopolityka jest w gruncie rzeczy nieprzewidywalna. Wymądrzamy się, a czeka nas efekt wróżby z fusów. Chyba że Pani wie coś więcej - z jakiegoś boskiego źródła. Ale jak na razie, to stale widzę nawoływanie przez Panią do jedności. Sęk w tym, że szczurołap tak samo działa. Stąd krytyka i rozmaite sądy. To przecież naturalne. Liczy się skuteczny wektor kierunkowy, który w końcu zwycięża. O ile wszystko zadziała tak jak trzeba. Zobaczymy...
08-04-2018 [18:04] - xena2012 | Link: No cóż ja też niespecjalnie w
No cóż ja też niespecjalnie w ten sondaż wierzę,ale niestety dostrzegam siłę propagandy.Puszczono balonik próbny by później małymi kroczkami dochodzić do ugruntowania wśród Polaków roli Tuska jako wybawiciela i pierwszorzednego kandydata do rzadzenia Polską.Dodatkowo przyczynia się do tego niespójność w działaniuach rządu i PiS-u.Z jednej strony nawoływanie do oszczędności,obniżki uposażeń posłów i samorzadowców,awantury o premie dla ministrów, odchudzanie rządu z wiceministrów a z drugiej niekontrolowane wydatki nieobliczalnego w wydawaniu pieniedzy Glińskiego.Czy sądzi Pan ,że społeczeństwo z entuzjazmem przyjmie wiadomość o projekcie wydania 750000 zł na Muzeum Historii Polski.?Ja rozumiem,że to przedsięwziecie ważne ,oczekiwane i należące się Polakom ale czy w obecnej kondycji Polski jego koszt nie stanie się kolejnym zarzewiem konfliktu jakim stały się głupie premie? I czy to muzeum nie stanie się ,,upamiętnieniem'' raczej tzw wspólnej 800 -letniej historii?
08-04-2018 [18:12] - Zygmunt Korus | Link: Gliński to szkodnik - a kto
Gliński to szkodnik - a kto go jeszcze w okresie "przedzwycięskim" wytrzasnął? Ja? Pani? No kto? - Proste.
08-04-2018 [18:31] - xena2012 | Link: Powiedzieć o Glińskim
Powiedzieć o Glińskim szkodnik to mało.Już teraz inernet aż huczy od utyskiwania na rozrzutność rządu i braku odniesienia do sytuacji Polski jako kraju na dorobku z kulejąca służbą zdrowia i wieloma problemami pomimo dobrej kondycji gospodarczej. Nie udźwigniemy tak wielkich kosztów co stanie się powodem jeszcze wiekszej frustracji i nagonki.Już widać jak SLD rosnie w siłę czego tylko rozochocony Gliński nie widzi.