Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Sakiewicz się wściek (nie poprawiać)

jazgdyni, 11.01.2018
 


Nasze życiowe spotkanie z matematyką zaczynamy w pierwszej klasie szkoły podstawowej, czyli na samym początku, od algebry. Dwa jabłuszka i jeszcze trzy jabłuszka, to dodawanie. Takie równanie z plusikiem. A jak z paczki misiów Haribo wyjmiemy sobie jednego – to odejmowanie. Później jeszcze dochodzi mnożenie i dzielenie.
To podstawy. Większości to już wystarcza na całe życie. Poznali matematykę od podstaw. Są liczby i można z nimi wyprawiać różności, czyli działania. I zawsze będzie wynik końcowy.
Parę klas wyżej i wyżej dochodzą takie dziwadła jak potęgowanie i pierwiastkowanie i dalej, o zgrozo, całkowanie, czy różniczkowanie. No jasne, znamy dobrze te pojęcia, ale raczej omijamy je z daleka. Nie są nam potrzebne, by skreślić szóstkę w Lotto, chociaż niektórzy dobrze wiedzą, że aby trafić ze stuprocentową pewnością, trzeba wypełnić trzynaście milionów kuponów.
 
Ale to nie koniec. Istnieje jeszcze, na samym szczycie, algebra abstrakcyjna. Tam może nie być na przykład dodawania, albo czegoś tam innego.
To studiują tylko najlepsi z najlepszych. Zapewne też studiowała Kaśka Lubnauer, a nawet była prymuską, choć zawistni znajomi mówią, że tylko kujonem i nic nie rozumiała.
 
W dyscyplinie – algebra abstrakcyjna istnieją różne tajemnicze grupy, pierścienie, ciała, moduły i jeszcze parę.
 
Wszystkim, nie tylko dzieciakom znana jest dobrze kostka Rubika. A manipulowanie nią, czyli te wszystkie permutacje, to właśnie grupy z algebry abstrakcyjnej. Łoł! Tego nie wiedzieliście.
 
Prezesa Jarosława Kaczyńskiego nudzi kostka Rubika. Rzut oka i już po sekundzie ma wszystko ułożone. Lata treningu w permutacjach i algebrze abstrakcyjnej.
Podobnie Premier Mateusz Morawiecki. Nieco dłużej niż PJK, ale też rekordowo szybko.
 
Natomiast redaktor Tomasz Sakiewicz, człowiek sympatyczny, ale twardy i prostolinijny, nigdy nie lubił różnych gierek. Raczej można powiedzieć, że go one wkurzają. A najbardziej, jak zostaje zaskoczony.
Gdyby chociaż Jarosław tydzień temu powiedział mu, nawet przez telefon: - Słuchaj Tomek, Antka na razie ponownie chowamy. Już z nim rozmawiałem i on to rozumie. A zobaczysz, jak totalniacy zgłupieją, gdy im się odbierze ukochaną zabawkę. – to pan redaktor naczelny jakoś by to przełknął. A teraz będzie się wił i rozmyślał, dlaczego nazwał swojego prezydenta zdrajcą, mimo, że trzy lata temu obwołał go Człowiekiem Roku Gazety Polskiej.
No tak... Jezus Chrystus też miał swojego Tomasza.
 
I nie chodzi o to, że zaraz za nim Dorota Kania, czy Kasia Hejke wyraziły również swoją dezaprobatę, tylko, że połowa prawej strony bezgranicznie ufa gapolowi i już prawicowa blogosfera oblała się hejtem na prezydenta, prezesa i pisowskich macherów.
 
Kochani prawacy! Nie dajcie się wpędzić w paranoję, a potem zahipnotyzować. Będziecie wówczas dokładnie tacy sami, jak lemingi wsioków i Tuska.
 
 
A wszystko to z gorącej krwi. Emocji zakłócających trzeźwe rozumowanie. Generalnie – niezrozumienia.
 
Bądźmy uczciwi i zastanówmy się nad dwoma kwestiami.
 
  1. Czy prezes Jarosław Kaczyński nie jest wnikliwym mężem stanu? Czy chce dobrze dla Polski i Polaków?
  2. Wczoraj PJK powiedział znamienne słowa: "Droga do dobrej zmiany jest kręta". I prosił o zaufanie. Ufacie nadal PJK? Czy uważacie, że przehandlował Macierewicza, w końcu poddał się WSIokom, lewakom i liberałom, tak samo, jak twierdzicie, i Duda i zapewne Morawieccy. Panie Tomaszu, jak to jest?
  3. Byliście kiedyś na prawdziwym korporacyjnym castingu? Walczyli o was head hunterzy? Nie? To nie wiecie, że – by zostać prezesem trzeciego największego banku w Polsce i więcej, należacego do Grupy Santander, Boston, Massachusetts, USA, zatrudniającego prawie 10 tysięcy ludzi, a którego głównym podmiotem jest Banco Santander, największy bank Hiszpanii i 11 na świecie, z kapitałem 1 339 tryliarda EUR, trzeba być niemalże geniuszem. To Mateusz Morawiecki. Do tej pory bez żadnych politycznych układów, jak kiedyś mentor Tuska, Jan Krzysztof Bielecki, gdy został prezesem banku Pekao SA ( ten, co rozpowszechnił – "pierwszy milion musisz ukraść"). Taki jest właśnie nowy premier.
  4. Kto przygotował nową obsadę ministrów? Kto usunął nieudaczników (Radziwiłł), jak i tych wielkich, ale kontrowersyjnych (Macierewicz, Szyszko)? Trzech najważniejszych ludzi w Polsce – prezes PIS, Jarosław Kaczyński, prezydent RP, Andrzej Duda i premier rządu, Mateusz Morawiecki. Mało? Po co to zrobili? Dla mdłego kompromisu? Dla głupich ambicji? A może dla perspektywicznego dobra kraju?
 
 
Długo rozmawiano z ministrem Macierewiczem. I przekonano go do odejścia ze stanowiska. I on się zgodził. Przecież go nie wyrzucono, bo był zły. Wprost przeciwnie – to on, jak dotychczas zrobił najwięcej dla odbudowy siły militarnej kraju. Zapoczątkował zupełnie nowy proces, tak ważny dla suwerenności. I dzień jego wielkiej chwały jeszcze nadejdzie. A najbliższy sukces będzie już 10 kwietnia, gdy prawda o zbrodni smoleńskiej zostanie przedstawiona.
 
Nieudolność komunikacyjna to poważny problem PiSu.
 
Jarek i Antek nic nie powiedzieli Tomkowi i on się wściek...
 
Będzie co naprawiać i tłumaczyć. Swoim oczywiście.
 
 
 
 
.
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 16309
RinoCeronte

RinoCeronte

11.01.2018 08:09

To jest wersja optymistyczna. I niech się tak stanie. Amen.
Guildenstern

Guildenstern

11.01.2018 23:16

Dodane przez RinoCeronte w odpowiedzi na To jest wersja optymistyczna.

Taaa... Autor jest wyraźnie w fazie kompensacji tj. na górce amplitudy emocjonalnej. Proszę porównać co się z nim działo w lipcu 2017 mniej więcej od tekstu "Nie dla durni polityka". Dziś też, niczym hazardzista na haju spogląda w ekran, ściskając w spoconej dłoni zajęczą łapkę czy inny amulet. Wróży z fusów czy z lotu ptaków: "Dzisiaj wygram, dzisiaj trafię, odgadnę przyszłość czy meandry po których porusza się myśl Prezesa".
Nie, żebym na własny użytek sam tak nie robił. Niemniej, zachowuję wobec własnych przeczuć pewne minimum zdrowej pokory. Zaś Pan Janusz przyjmuje wobec słuchaczy pozę guru. Nie powiedzieli Sakiewiczowi ale przesłali telepatycznie wiadomość do Jazgdyni. "Będzie dobrze", twierdzi. A jak nie będzie to co? Obrazi się? Znowu?
. Dziś w sejmie opozycja została rozjechana aborcją, bravo. Uważam jednak, że to igrzyska na rzecz pisowskiego elektoratu. Lukier na gorzkiej pigułce na przeczyszczenie podanej głodnemu jako cukierek. Taki nasz Mundial 1982 r. w skali mikro, ustawiony moim zdaniem. Mający przywrócić wiarę w geniusz naszego Selekcjonera Kadry. Będzie natomiast więcej klepania po plecach, dla niektórych garnki pełne mięsa dla innych miska soczewicy. A "zima nadchodzi".
P.S.: Dla mnie obecną sytuację najlepiej ilustruje stary dowcip o nielegalnych walkach kogutów. Kończy się słowami: "Kaczka wygrywa", można spytać wujka Google. I samemu podstawić "dramatis personae", bo jakoś mi się nie marzy odsiadka za tzw. mowę nienawiści.
Marek1taki

Anonymous

11.01.2018 08:19

Tu nie ma żadnej wyższej filozofii. Tylko pytania bić się czy się nie bić z KODem Belwederskim i nie tylko. Prezes policzył swoje aktywa polityczne na palcach i wybrał obronę pozycji ciężko zdobytych i kluczowych: ministerstwach wojska i sądów.
Geniusz Morawieckiego polega na zaufaniu jakie ma w układzie. Nie jest tylko medialno-polityczną wydmuszką, ale nie dowiemy się nigdy czy powierzylibyśmy swoje pieniądze prowadzonemu przez niego konsorcjum. Radziwiłł jest najwyraźniej mniej od niego genialny pod względem zaufania i w wydawaniu kasy budżetowej. Zachował się ugodowo wobec rezydentów, ale nie dał gnojkom robić z siebie durnia. I za to go wylali. Poza tym wiedział, że reforma służby zdrowia musi być powiązana z reformą finansów, czyli pacjenci muszą mieć co wydawać.
Sakiewicz dobrze zrobił, że nie jest czajnik tylko mówi co myśli, bo to jasny przekaz. Spełnił swoje zadanie wobec czytelników.
jazgdyni

jazgdyni

11.01.2018 09:08

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Tu nie ma żadnej wyższej

Potwierdzam. Polityka to sztuka kalkulacji i przewidywania.
Jabe

Jabe

11.01.2018 09:35

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Tu nie ma żadnej wyższej

Z liczenia na palcach wyszło, że przyszedł czas schować się do mysiej dziury.
Roz Sądek

Roz Sądek

11.01.2018 08:23

Myli się Pan; to Pan Macierewicz poszedł do Prezydenta, a potem do Premiera:
- dla dobra Ojczyzny proszę mnie zdjąć z stanowiska ministra, mam już swoje lata i dość się naużerałem. Poza tym zrozumiałem, że dziś nie te czasy, - dziś trzeba rozmawiać, a nie się zbroić. No i z mojego powodu cierpi wizerunek...
Tak właśnie było.
jazgdyni

jazgdyni

11.01.2018 09:09

Dodane przez Roz Sądek w odpowiedzi na Myli się Pan; to Pan

Ciekawy scenariusz.
Dziękuję.
Andrzej-emeryt

Andrzej-emeryt

11.01.2018 21:44

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Ciekawy scenariusz. Dziękuję.

http://niezalezna.pl/213…
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

11.01.2018 11:12

Czynnikiem jednoczącym jest zagrożenie. a przecież Polska od dwóch lat jest krainą mlekiem i miodem płynącym. Wstaliśmy z kolan i jedynym w Europie gościem któremu robimy "łaskę" to "Prezes" kraju o połowę mniejszego od naszego. Sukces za sukcesem.
Euro poniżej 4,2, Stoch pognębia Szwabów. Sondaże szczytują, miliony z zapartym tchem wpatrują się w jedyny słuszny medialnie przekaz.
Rozmnażanie idzie pełną parą, tysiące przyszłych pracowników, niemieckich fabryk, radośnie kwili w kołyskach
Nie ma z kim przegrać........z samym sobą!?
A tak na poważnie co to jest za twór, który ma prowadzić Polskę do świetlanej przyszłości wiszący na 2-4 nazwiskach. Przecież 1/3 wyborców PiS była kupiona za obietnicę rozdętego rozdawnictwa.
Wymiana jednego czy 4 ministrów i takie trzęsienie się z wściekłości? Poważni ludzie na czele z Sakiewiczem, a okazuje się, że dziecko któremu odebrać zabawkę, mniej histeryczne jest. Te rozdygotane głowy, to ma być elita?
jazgdyni

jazgdyni

11.01.2018 09:06

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Czynnikiem jednoczącym jest

Życzę wszystkie dobrego i powrotu do zdrowia.
Jabe

Jabe

11.01.2018 09:16

Z tym Tomaszem to w samo sedno. Istotnie, mamy tu do czynienia z religią, religią ufologiczną. Ufojcie!
Domyślny avatar

Dorota M

11.01.2018 10:27

Bardzo cenię pana redaktora Sakiewicza, własnie za szczerość, a nie kunktatorstwo i poprawność polityczną, jak wielu innych dziennikarzy.Pan Sakiewicz stwierdził to co od  przynajmniej 8 miesięcy wiemy, że prezydent Duda nas zdradził. Zdradził naszą sprawę naprawy Polski i tym gra przez cały czas. Wyraźne stwierdzenie, że nie będzie sie głosowało na tego człowieka wyraziło tysiące ludzi twardego elektoratu PIS, bo zdrady się nie przebacza. Ktoś będzie to nazywał gra polityczną, czy pragmatyzmem politycznym. Ja nazywam to zdradą i ufam ludziom, którzy wyrażają się jednoznacznie, a nie mataczą w swoich wypowiedziach. Odnośnie sklejania przez J Kaczyńskiego możliwości dalszego prowadzenia dobrej zmiany, to widocznie nie mógł inaczej postąpić, co właśnie nam wczoraj powiedział i przyjęłam do wiadomości.
jazgdyni

jazgdyni

11.01.2018 11:33

Dodane przez Dorota M w odpowiedzi na Bardzo cenię pana redaktora

A ja nazywam to zdradą i już!
To przez taki prostolinijny pseudo-pragmatyzm i nieumiejętność dogadywania się (bo ja wiem lepiej i już) było liberum veto, targowica, jedno powstanie padło, potem drugie, itp. Rezultat - teraz, gdy w końcu po 223 latach trzeba rozsądnie odbudowywać, to - JA STAWIAM VETO!!!
ExWroclawianin

ExWroclawianin

11.01.2018 23:56

Dodane przez Dorota M w odpowiedzi na Bardzo cenię pana redaktora

Dorota M 
 100/100 Absolutnie sie zgadzam i podpisuje pod pani wpisem
Jazgdyni
0/100 tym razem pudlo, choc w wiekszosci panskich wpisow przyznaje przynajmniej 90% racji.
Adrian Juda 24 Lipca 2017 strzelil sobie w kolano i to trzeba jasno powiedziec ze to ZDRADA!  On juz nie bedzie Prezydentem RP, Prezydentem RP w 2020 powinien zostac Macierewicz albo Szydlo ludzie ktorzy brzydza sie zdrada.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

11.01.2018 12:07

Panie Januszu, nie ma Pan racji. To, co Pan pisze, to tylko pobożne domniemania na zasadzie "zaufajcie mi" (dwóm JK). A elektorat popierający Antoniego Macierewicza to minimum 50% twardych bojowców PiS-u (Smoleńsk, Strefa Wolnego Słowa i TV Trwam), którzy dostali obuchem w łeb, że niezłomność nie jest nagradzana. I tyle. Odwołuje się tylko nieudaczników, a tak przecież nie było. Pan Kaczyński gra na politologicznych tajemnicach, a Tomek Sakiewicz upomniał się słusznie o jasne przekazy polityczne, co winno być normalnością praworządnego ustroju i zasadą obywatelskiego współdecydowania. Jak ja słyszę o dyplomatycznych grach w takich publicznych roszadach to mi się nóż w kieszeni otwiera. I na koniec: tak naprawdę to wszyscy nowi ministrowie są gorsi od poprzedników. Bo tamci w efekcie, summa summarum, byli nieustępliwi dla burzycieli i antypolaków. Nawet ci, których tak krytykowaliśmy. A teraz karty rozdał - jako prawdziwy gracz przy zgarnianiu puli - Gowin.
Za chwilę większość sejmowa PiS-u zostanie rozczłonkowana na kawałki. Zobaczy pan. Chyba że Antonii Macierewicz powoła swoją partię. Oby!
Kaczyński znów, po raz kolejny, wywinął fikołka jak za przeproszeniem... Koziołek Matołek. A trąbiono nam codziennie od świtu, że jest Cesarzem, co twardo trzyma cugle rydwanu w ręce. I jak zwykle wyszło: g... prawda!
jazgdyni

jazgdyni

11.01.2018 12:04

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Panie Januszu, nie ma Pan

Panie Zygmuncie!
Ja w Pana Machiavellim:
Coloro che stanno semplicemente in sul lione, non se ne intendano. Non può per tanto uno signore prudente, né debbe, osservare la fede, quando tale osservanzia li torni contro e che sono spente le cagioni che la feciono promettere.
Mimo, że świetnie zna Pan włoski, pozwolę sobie pozostałym podać:
Nie rozumieją się na rzeczy ci, którzy wzorują się wyłącznie na lwie. Otóż mądry pan nie może ani powinien dotrzymywać wiary, jeżeli takie dotrzymywanie przynosi mu szkodę i gdy zniknęły przyczyny, które spowodowały jego przyrzeczenie.
A Pan we mnie i w PJK paragrafem 229 Kodeksu Hammurabiego:
Jeśli budowniczy wybudował komuś dom, a dzieła swego nie wykonał trwale i dom, który wybudował zawali się i zabije właściciela domu, budowniczy ten poniesie karę śmierci.
I nawet jestem gotów założyć się o tą dwumetrową grafikę Salvadora D., że będzie dobrze. Wygramy. A Pan Antoni był i jest bohaterem. Zobaczy Pan, co będzie 10 kwietnia.
Serdeczności
Ps. Fajnie się tak różnić ;-)
Domyślny avatar

szara_komórka

11.01.2018 12:13

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Panie Januszu, nie ma Pan

"Kaczyński znów, po raz kolejny, wywinął fikołka jak za przeproszeniem... Koziołek Matołek." Ciekawy jestem jak Pan wytłumaczy brak Jarosława Kaczyńskiego na zaprzysiężeniu nowych ministrów w Pałacu Prezyd4enckim? Odbieram to jako element ustępstw aby do wyborów utrzymać w całości zjednoczoną prawicę mimo wsadzania "kołków w szprychy" przez PADa. Gra PADa jest fałszywa i nieczysta, co rusz "zakłada impas" dla działań PISu (PJK). Perfidia działań PADa jest aż nazbyt widoczna.
jazgdyni

jazgdyni

11.01.2018 11:44

Jak by ktoś chciał mi coś imputować, to proszę bardzo:
"Antoni Macierewicz to bohater wyzwalania Polski spod jarzma komunizmu. To stwierdzenie bezdyskusyjne."
To napisałem  29 stycznia 2014 roku tutaj:
http://niepoprawni.pl/blog/7787/o-tajnych-sluzbach-i-panu-antonim
Swój nieustanny podziw i szacunek do Antoniego Macierewicza wyrażałem wielokrotnie. Także w kwietniu minionego roku:
http://naszeblogi.pl/46301-potwor-macierewicz-skandal-za-skandalem
I to nie tylko dla mnie bohater. Dla kogo nie jest?
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

11.01.2018 11:59

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Jak by ktoś chciał mi coś

To że ktoś potrafi wysadzać pociągi, nie oznacza, że potrafi zarządzać PKP
"Antoni Macierewicz to bohater wyzwalania Polski spod jarzma komunizmu. To stwierdzenie bezdyskusyjne."
To napisałem Ja. Jazgdyni Trained Lifeguard drugiej klasy.
paparazzi

paparazzi

11.01.2018 14:57

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na To że ktoś potrafi wysadzać

Juź ci pan jazgdyni życzył zdrowia a ty lekarstw dalej nie bierzesz.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

11.01.2018 15:30

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na Juź ci pan jazgdyni życzył

Natomiast ja, Panu jazgdyni życzę: medice, cura te ipsum
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

11.01.2018 12:28

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Jak by ktoś chciał mi coś

Makiawelizm Kaczyńskiego, jeśli byłby faktyczny, to ujma, a nie mądrość dyplomatyczna. Macierewicza traktujemy jako wzór niezłomności współczesnego Polaka. Sakiewicz nie odnosi się do Prezesa, tylko do zagrywek (zdradzieckich) Prezydenta. Ma prawo, jako ważny dziennikarz, tak postępować. A Pan usiłuje nas przekonać o wyższości makiawelizmu nad dostępem do prawdy. Czyli co? Spycha nas Pan, obywateli, w sferę bezwolnej masy w mroku, gdzie busole mają nadprzyrodzeni bogowie (i Pan, jako interpretator ich mądrych intencji).
A tak naprawdę, to kto wybiera ministrów. Elektorat? Czy mroczne siły? To jest pytanie, które postawił Sakiewicz. Im dalej od emanacji woli partii, tym gorzej dla wyborców.
Pozdrawiam Pana, choć mówię jeszcze raz: nie ma Pan racji jeśli chodzi o piętnowanie domagania się opinii publicznej od polityków rzeczowych wyjaśnień i jasnych, zrozumiałych przekazów.
jazgdyni

jazgdyni

12.01.2018 07:56

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Makiawelizm Kaczyńskiego,

Ciekawa polemika Panie Zygmuncie
Ludzie są rozbrajająco naiwni i prostolinijni. I chcieli by im wszystko pasowało.
Dwóch poważnych ludzi, zasłużonych działaczy niepodległościowych napisało mi z wyrzutem, że to wielkie świństwo, że nie odbyło się uroczyste pożegnanie Antoniego Macierewicza, z całą pompą, laudacją, orkiestrą, medalami, oklaskami i skandowaniem. Czy oni nie pojmują, że nie ma żadnego POŻEGNANIA? Że Pan Antoni nigdzie nie odchodzi? Że ma jeszcze kupę roboty? Którą zresztą, tak, jak zawsze, z właściwym sobie uporem wykona. Kaczyński i Macierewicz znają się od dawna, jak łyse konie i pracują w tandemie. Świeżynka Duda się nie liczy.
A już kłopotem dla wszystkich jest odróżnienie działań rzeczywistych od działań wizerunkowych.
Pozdrawiam
Ps. Pan Tomasz mógł poczuć się urażony, bo jako wiodący i bardzo zasłużony dla sprawy, nie został uprzedzony. Tylko... te przecieki. Oczywiście nie on osobiście, ale np. może ta sekretarka, która będzie coś przepisywać, albo adiustacja, albo informatyk, itd
Domagania się opinii publicznej wyjaśnień jest słuszne i uzasadnione. Lecz, chyba przyzna Pan, że powinno to nastąpić we właściwym momencie. Zazwyczaj po zakończeniu sprawy. W trakcie trwania procesu, informowanie o szczątkowych sprawach jest raczej niewskazane.
Zagranie przywódców chyba było dobrym pociągnięciem, bo nie przypadkiem, cała opozycja sejmowa wczoraj się kompletnie posypała i PJK w zasadzie mógłby już dziś ogłosić przyspieszone wybory, PAD by to przyklepał i już w marcu mielibyśmy konstytuantę a w 2019 nową konstytucję. Możliwe?
Ps.ps. Też się Pan złości tylko dlatego, że został Pan zaskoczony, a nie nieprzestrzeganiem konwenansów.
Ps.ps.ps. I jeszcze dodam -  "Zawsze krok po kroku. Krok po kroku..." Stephen King, "Ostatnia warta"
Domyślny avatar

ruisdael

11.01.2018 12:24

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Jak by ktoś chciał mi coś

Panie Januszu- chytrze zszedł Pan z linii ciosu. Pan Zygmunt Korus wyraził żal i niezrozumienie z powodu fikołka Prezesa a nie zasług p. Macierewicza.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

11.01.2018 11:48

Jak ja piszę ,że mateuszek jak się pojawił to już ogłoszono go bustfem trzeciej kategorii ,dziś jest już drugiej to dziwie ale to ginie w chmurze ale pisać o nim ,że geniusz to już każdemu wolno.
Teraz do rzeczy ,jest z wykształcenia historykiem jak słoneczko Peru czy gajowy ,fachu finansisty takiego z kapitalizmu uczył się wędrując jak dziesiątki tysięcy młodych ludzi chcących nabrać doświadczenia od banku do banku czy innych instytucjach finasowych;Gdy potrzebowano prezesa to zajrzano do spisu i to tych co poza wiedza wiedzą mają odpowiednie pochodzenie  no i wypadło na mateuszka .
Dlaczego jego i z Polski bo tak ustawa nakazuje aby prezesem zachodniego banku w Polsce był obywatel Polski a zarząd i rada nadzorcza musi znać w stopniu podstawowym język polski ,dokumentacja ma być prowadzona w języku polskim,natomiast pochodzenie reszty zarządu i rady nadzorczej nie ma znaczenia ale tylko pozornie bo prawdziwa władzę w banku nie miał mateuszek ale jego zastępca  który zarabiał wielokrotnie więcej niż on.
Sytuacja identyczna jak z rządami tuska ,tusk był tylko słupem a prawdziwa władzę miał bielecki .Rudemu pozwalano na haratanie ,reprezentowanie i znęcanie się nad wrogami wśród swoich co robił z upodobaniem.
PS.W matematyce jest tez coś takiego jak silnia i gdy zastosuje się wzór zgodny z jej zasadami to wyjdzie ,że aby trafić 6 w totka to trzeba prawidłowo wypełnić zaledwie około 1,3 miliona kuponów ,
lepsze wyjście jak 13 milionów ,nieprawdaż.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,885
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności