Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Delirium...
Wysłane przez contessa w 03-04-2016 [19:13]
Platfonsom ostatnio zwidzą się takie fatamorgany, takie białe myszki, taki tupot białych mew i podkutych kotów, że obawiam się o ich zdrowie. Tylko w ostatnich 2-3 dniach dali taki „koncert” halucynacji, zwidów, omamów i schizy, że strach zajrzeć do prasy. Ale... Jeśli sam Dziurawy Stefan tajemniczo zagaja, że on w Platformie jest do maja, a potem się zobaczy to jest coś na rzeczy i może znaczyć tylko jedno – Niesioł ma poważne obawy, że jego parteigenossy już osiągnęły jego stan psycho-emocjonalny i w każdej chwili mogą go przekroczyć. Z jednej strony to zrozumiałe - taka zbiorowa konkurencja nawet dla speca od szczawiu i mirabelek to zbyt wiele, z drugiej też – on, normalny, w pełnej przytomności umysłu, z czubkami nie będzie się pospolitował, nawet za cenę współpartyjniactwa...
...Oprócz tego, że widmo jakiegoś pociągu – podobno pancernego ale może chodziło o złoty pociąg albo pociąg do np.kiszonych ogórków - robi z niego marmoladę to pan prezes Schetyna podał przedwczoraj opinii publicznej dramatyczną informację, że sędzia Rzepliński został postawiony przed sądem. Oczywiście przez PiS, choć tego głośno nie powiedział ale to się przecież samo przez się ten tego... Choć natentychmiast stosowne pisemne sprostowanie słów pana Grzesia wydał min.sprawiedliwości Z.Ziobro to pan Grześ wczoraj nadal lewitował w oparach absurdu i powielał wiadomość. Jutro pewnie stanie na czele pospolitego ruszenia by uwalniać prezesa Rzeplińskiego z kajdan...
...Białe myszki terroryzowały również Borysa Budkę, który po ostatnim spotkaniu szefów partii w sprawie TK, uśmiercił ustawę grudniową PiS, twierdząc „przecież ustawy grudniowej już nie ma”. A tymczasem na stronie TK kulfonami prezesa Rzeplińskiego już stało jak byk, że aktualnie obowiązujące sędziów TK akty prawne to m.in. ustawa grudniowa PiS-u....
Czy Borys Budka odszczekał pod stołem swą kalumnię, media milczą. Oczekuje się kolejnej erupcji zawodowej elokfęncji byłego ministra sprawiedliwości.
...Również w redakcji gównego tytułu prasowego białe myszki ostro dały czadu – jakiś rozjechany ich rock and rollem mózg powiadomił, że na biurku premier Szydło wylądowała dwustronicowa „epistoła” papieża Franciszka, w której Jego Świątobliwość domaga się by premier Szydło opublikowała ostatni wyrok TK, argumentując - „by uczestnicy Światowych Dni Młodzieży mogli przeżywać te wydarzenia w kraju, w którym panuje społeczny spokój, a nie tli się dzielący polityczny spór”. Na szczęście nuncjat apostolski również trzyma palec na pulsie jak min.Ziobro i zwyczajnie zagazował gazownię oświadczeniem, że „Nuncjatura Apostolska pragnie poinformować, że nie przekazywała Pani Premier listów od papieża Franciszka”.
Premier Szydło również potwierdziła iż żadnego listu z Watykanu nie otrzymywała...
Na Czerskiej chyba już gorzej niż źle się dzieje – ostatnio wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że gówny tytuł prasowy czyta tylko Bronisław Maria i na cito trzeba poprawić jego poczytność. Do tego potrzebna jest grubszego kalibru intryga żeby się zdezorientowane obecnie co do wiarygodności i dobrych intencji Platformy O. leszcze i lemingi dały nabrać więc gówny tytuł prasowy wymyślił, że Biały Dom w ogóle nie zauważył obecności prezydenta Dudy podczas jego dopiero co zakończonej wizyty w Waszyngtonie, natomiast o komentarz do sytuacji w Polsce (i o zachowanie pełnej dyskrecji odnośnie jego treści) prezydent Obama we własnej osobie poprosił samego Donalda Tuska. By dyskredytacja prezydenta Dudy (i PiS-u) odniosła pełny sukces, czerskie cyngle do walki z premier Szydło (i PiS-em) wkręciły Ojca Świętego... Wyszło co wyszło czyli jak zwykle i znów się potwierdziło, że na Czerską powinni wkroczyć nie spece od poczytności, a specjaliści od badania poczytalności personelu Naa...aaaa...czelnego!
...Niejaki POseł Wójcik zarzucił w tych dniach szefowi BOR-u, że nie wymienił opon w prezydenckiej limuzynie i dlatego doszło do znanego incydentu choć zarzut ten powinien skierować do byłego szeryfa D.Tuska, ministra „ch..., dupa i kamieni kupa” oraz do szefa służb bezgłowej exministry E.Kopacz –Piotrowskiej Darady, pardon Doroty, no soooorrry! – Teresy oczywiście, którzy mieli pierwszeństwo w ich wymianie ale z niego nie skorzystali, wystawiając na poważne ryzyko Bronisława Marię gdy jeszcze prezydentem był.
...Białe myszki pastwiły się również na główce Ewy Kopacz, w rezultacie czego najpierw zaatakowała J.Kaczyńskiego za niski wzrost choć po prawdzie to większość jej partyjnych kolegów przy nim to kurduple. Potem zaatakowała znów J.Kaczyńskiego, że nie jest katolikiem choć chwilę przed tym Kaczyński w mediach osobiście potwierdził, że katolikiem jest i dlatego jest za zmianą ustawy aborcyjnej. Zupełnie pokręciło się jej z ustawą „500+” i krzyczała, że w przedszkolach dzieciaki będą się gryźć, pluć i kopać o 500 złotych, które rozdaje PiS i Kaczyński. Ten duży biały ptak z Szydłowca pewnie trupem padnie gdy wreszcie dotrze do niego, że nie PiS i nie Kaczyński rozdają pieniądze dzieciom bo na program „500+” pieniądze płyną również z jej kieszeni jako podatnika. No, chyba, że Ewa Kopacz miga się od podatków co może być całkiem prawdopodobne...
...Bzzzzzzzz.... Bzzzzzz..... Bzzzzz.... Bzz! BooooM!
A cóż to za odgłosy? A nic, nic! To tylko ex ministra Mucha wpadła w wykopaną oczywiście przez PiS przepaść populizmu i przekupywania wyborców...
...Na wyjątkowo ciężką formę białych myszek cierpi nowy rzecznik Platformy O. Jan Grabiec, przebijając nawet pryszcze cezarozy byłego niedorzecznika rządu E.Kopacz. W swej przedwczorajszej wypowiedzi najpierw zarzucił rządowi B.Szydło, że pomysły na rządzenie (włącznie z wchodzącym w życie programem „500+”) ukradł Platformie i bezczelnie realizuje właśnie je zamiast swoich własnych. A przecież wystarczyło mu poprosić Ewę Kopacz by pokazała mu zawartość swej marszałkowskiej zamrażarki albo pudło z zawartością szuflady jej premierskiego biurka... Potem Grabiec odstawił istny taniec św.Wita na temat dlaczego Platforma O. swego programu 500+ nie zrealizowała podczas swych 8-letnich rządów – no, bo... ona jego projekt złożyła natychmiast po zaprzysiężeniu nowego Sejmu i zdaniu rządów gabinetowi B.Szydło ale przez PiS nie miał szans doczekania nawet pierwszego czytania w Sejmie. A wcześniej za swych rządów, to ona też nic w tej sprawie nie mogła bo - przez PiS - UE przeżywała ciężki finansowy kryzys światowy, który tylko dzięki fachowym rządom Platformy O., tylko dzięki mądrości D.Tuska, jego następczyni Kopacz i przenikliwemu intelektowi prezydenta Komorowskiego kryzys musnął Polskę tylko czubkiem czubka swego ogona...
No, a potem był Grabca atak pancerny motyki na słońce na prezydenta Dudę w Ameryce, frontalny i ze wszystkich flank, że platfonsy dziś na miejscu Dudy załatwiłyby Polsce nie jakąś tam jedną mizerną tymczasową bazę NATO, a co najmniej 100 stałych, i że tą jedną to Polska i tak zawdzięcza głównie i wyłącznie byłym ministrom Platformy - Siemoniaku z MON i Schetynie z MSZ oraz prezydętu Bronisławu Marii bo A.Duda przez „odmowę wypełnienia obowiązków konstytucyjnych” nie ma żadnej legitymacji do niczego, nigdzie i nigdy.
....
...To tylko mały wycinek PO-wskiej schizofrenii i tylko z dwóch pierwszych dni kwietnia.
Tak straszno, że aż śmieszno i tak śmieszno, że aż straszno!
Komentarze
04-04-2016 [08:36] - jdj | Link: Cudze myszki, cudzy
Cudze myszki, cudzy kłopot.
Byłem wczoraj na Katyńskim Marszu Cieni - bardzo dużo ludzi dołączyło - wspaniała, wzniosła uroczystość, wspaniali ludzie. Czy nie warto porzucić myszek na rzecz serdecznych przeżyć, które i tak są słabo eksponowane w mediach?
04-04-2016 [14:10] - contessa | Link: Te "cudze myszki" to niestety
Te "cudze myszki" to niestety nasz polski kłopot. Przez nie Polska nie może ruszyć pełną parą do przodu bo wywołały grandę z TK, skutecznie hamującą wiele reform.
marsz Cieni - zazdroszczę, mam daleko do Warszawy ale cieszę się, że znów towarzyszyło mu wielu moich Rodaków.
Pozdrawiam.
04-04-2016 [16:16] - Jabe | Link: Moim zdaniem naparzanka z TK
Moim zdaniem naparzanka z TK nie wpływa na tempo reform, co najwyżej służy za wykręt i parawan.