Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Mój bohater Witold Kieżun

jazgdyni, 30.09.2014
 


   
 
Boże mój, daj mi takie zdrowie i rozum, abym w wieku 92 lat, chociaż w niewielkim stopniu był w tak świetnej kondycji, szczególnie umysłowej, jak profesor Witold Kieżun.
Czy to dwóch historyków i jeden tygodnik rozpętali ataki i histerię wokół prof. Kieżuna? Nie, to czytelnicy, krytycy i obserwatorzy nie potrafią na skutek swoich mentalnych ograniczeń ogarnąć bohaterskiej złożoności życia wielkiego człowieka. Widzą źdźbło w oku, a nie widzą polskiego olbrzyma.
Przeczytałem specjalnie ostatnio dużo pism profesora. Dzięki internetowi wysłuchałem godzin jego wykładów na różne tematy. Z podziwem i zazdrością. Stale mając z tyłu głowy, że ten człowiek ma przecież 92 lata!
O dwa lata starszy od mojego ojca. Tylko tata nie żyje już tyle lat.
Nie ważne, to było pokolenie herosów.
Witold Kieżun – siedemnastolatek w chwili wybuchu wojny przystępuje do AK, cała wojna w konspiracji, bohater Powstania Warszawskiego. Podczas tych walk, za dzielność odznaczony osobiście przez gen. Bora-Komorowskiego orderem Virtuti Militari i awansowany do stopnia podporucznika. Miał wtedy 21 lat...
Rok później ktoś opowiedział ruskim jego historię – zdradził go. NKWD aresztowało go i wywiozło do Azji, gdzieś na pustynię Kara-Korom. Tam omalże nie zmarł z chorób i wycieńczenia. Po amnestii wrócił do Polski. Ale nawet wtedy Urząd Bezpieczeństwa nie dawał mu spokoju i Kieżun lądował we więzieniu.
Inteligentny, błyskotliwy człowiek, klasyczny przykład naszego unikalnego intelektualizmu polskiego rozpoczął karierę naukową. Pracował naukowo w zakresie zarządzania i prakseologii w Polsce, USA i Kanadzie. Pomagał tworzć administrację wielu post-kolonialnym państwom w Afryce.
Po transformacji nadal pracował naukowo w Warszawie. A w latach dwutysięcznych dosyć blisko związał się politycznie z śp. Lechem Kaczyńskim.
 
I teraz właśnie, w dosyć przełomowym momencie naszej polskiej historii, osiem dni temu, 22 września 2014 roku, prawicowy i niezależny tygodnik "Do rzeczy" publikuje artykuł Sławomira Cenckiewicza o tym, jak profesor Kieżun współpracował z Bezpieką.
Witold Kieżun przyznał się do rozmów z SB, jednak zaprzeczył formalnej i świadomej współpracy. Twierdził również, że te kontakty były pozorne i potrzebne w związku z jego współpracą ze służbami amerykańskimi.
I co byście państwo nie myśleli sami, ja profesorowi wierzę.
Dlaczego? Bo był człowiekiem odważnym, nie był tchórzem, a jego całe życie pokazało, że bezdyskusyjnie był człowiekiem prawym.
 
To przekonanie ugruntowało się we mnie po wielogodzinnym czytaniu i odsłuchiwaniu jego wystąpień. Ani cienia hipokryzji, zakłamania, czy konfabulacji nie zauważyłem.
 
 
Tam gdzie wielu widzi słabość człowieka rozmawiającego z UB i teraz pała oburzeniem, ja widzę siłę mężczyzny, który dla siebie i dla swojej ukochanej rodziny (żona jego Danuta, też była sanitariuszką w Powstaniu Warszawskim), gotów jest się poświęcić i zostawić rysę na swojej godności i przyjąć na siebie cały wstyd, tylko po to, by ratować i ochronić tych, których kochał.
Czy ten, jakże inteligentny człowiek lepiej by zrobił, gdyby wykazał się niezłomnością, zniszczył swoją karierę, wylądował w jakimś prowincjonalnym mieście, klepał biedę i unieszczęśliwił swoją rodzinę?
To tego chcemy dla swoich bliskich? I niech ktoś mi powie, że przekonania, niezłomność i złudna bohaterszczyzna jest ważniejsza niż rodzina.
 
Czy istnieją jakiekolwiek materiały, że profesor Kieżun w swoich kontaktach z SB komukolwiek zaszkodził? Nic jeszcze takiego nie słyszałem.
Natomiast są i ciągle żyją ludzie i mogą świadczyć pod przysięgą, że Lech Wałęsa ps. "Bolek" zaszkodził im i złamał życie. Lecz Wałęsa jest ciągle bohaterem, dumą narodową i powszechnym celebrytą.
Jak wypada porównanie prof. Kieżuna z prezydentem Wałęsą?
SB to było kilkadziesiąt tysięcy pracowników (może nawet kilkaset, nie wiem). Takie firmy, jak Polskie Linie Oceaniczne, gdzie pracowałem, miały nawet swoją własną, na ostatnim piętrze komórkę wywiadu wojskowego. Jak miałem wyjechać na placówkę do Londynu, to musiałem wypełnić ponad 40 stron formularza, gdzie służby prześwietlały moją i żony rodzinę zaczynając od okresu międzywojennego. Byłeś kimś nieważnym, służby się tobą nie interesowały. Chciałeś wówczas robić karierę, nie ważne jaką, naukową, artystyczną, czy nawet zakładając własną firmę, choćby ogrodnictwo, to musiałeś zetknąć się ze służbami.
Gdy ktoś, nawet szczerze powie, że to nieprawda, znaczy to tylko tyle, że nie był kimś na tyle ważnym, by skierować na siebie uwagę służb.
 
Ciekawym, nawet bardzo ciekawym pytaniem, którym tu nie chcę się zajmować, jest, dlaczego teraz i dlaczego podał te "rewelacje" tygodnik "Do rzeczy" i Sławomir Cenckiewicz.
 
Dla mnie, starającego nie opierać się na stereotypach i prostych odpowiedziach, profesor Witold Kieżun pozostaje nadal bohaterem, wielkim Polakiem i wybitnym intelektualistą. Człowiek honoru najwyższej klasy. A życie jego i historia, to coś, podobnie jak Witold Pilecki, z czego zawsze powinniśmy być dumni.



 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 28445
jazgdyni

jazgdyni

30.09.2014 20:04

Dodane przez darek kolbiarz w odpowiedzi na Cytat z panskiego wpisu:"Czy

Hmmmm.....
Zadał mi pan trudne pytanie.
Czy Pan sądzi, ze wszyscy ludzie są równi? Czy wszyscy myślą tak samo i mają takie same priorytety?
Czy gdyby wróg powiedział, jak pan podpisze, to nie zgwałcimy pana córki i nie zarżniemy pana żony, to co? Nie podpisałby pan???
Ja bym podpisał.
Domyślny avatar

darek kolbiarz

30.09.2014 21:23

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Hmmmm..... Zadał mi pan

Ja nie , ale tak jak Pan napisał nie wszyscy mysla tak samo.Gdyby wiecej było ludzi wyznajacych podobne do Panskich poglady nigdy nie powinna sie zdarzyc w Polsce wojenna konspiracja o czasach zaborów juz nie wspomne a i pierwszej solidarnosci tez by pewnie nie było .Przeciez za dzialalnosc w podziemiu groziły tortury,śmierc, nie tylko dla uczestników konspiracji ale i dla ich rodzin które szykanowano bezlitosnie .Prezentowanie stanowiska : "Jesli nie mozesz pokonac wroga ... przyłacz sie do niego" raczej nie miesci sie w moim swiecie wartosci.
goral

goral

01.10.2014 00:17

Dodane przez darek kolbiarz w odpowiedzi na Ja nie , ale tak jak Pan

Panie Darku. Postawa prezentowana przez panskiego adwersarza w polemice nazywa sie Konformizmem. Relatywizuje on wartosci.. Wartosci o ktorych mowwimy maja to do siebie ,ze sa niezmienne.. Zaden imperatyw nie jest w stanie je zmienic bo przestaly by byc tymi Wartosciami. Zmienia sie Etyka,Moralnosc..Niezmienne jest Prawo Naturalne wplecione w Akt Stworzenia.. Osoba z ktora pan polemizuje zatracila zdolnosc oceny Rzeczywistosci. Dala sie poniesc Aksjomatom Relatywizmu..Jest na prostej drodze do Hipokryzji.. Gratuluje panu umiejetnosci prawidlowej oceny Rzeczywistosci. Tylko Dusza wypelniona Laska moze zachowac taki stan postrzegania Prawdy. Serdecznie pozdrawiam.
jazgdyni

jazgdyni

01.10.2014 12:34

Dodane przez goral w odpowiedzi na Panie Darku. Postawa

Drogi Panie,
daleka jest droga między wielkodusznością i wybaczeniem, a konformizmem.
Konformistą jest ten, który całą swoją drogę życiową zbudował na potulności i podporządkowaniu się silniejszym.
Pozdrawiam
jazgdyni

jazgdyni

01.10.2014 12:30

Dodane przez darek kolbiarz w odpowiedzi na Ja nie , ale tak jak Pan

Jednakże wojenna konspiracja się zdarzyła i to na taką skalę, jak w żadnym innym państwie pod niemiecką okupacją.
A prof. Kieżun, od 17 roku życia, do końca wojny był bohaterskim członkiem tej konspiracji.
I dręczony był również po wojnie.
Gdyby wówczas poległ tak, jak Inka, to zapewne miałby Pan skrajnie inne zdanie o nim.
A gdyby Inka nie zginęła i w roku 1972 została by dyrektorem szpitala, co oczywiście wiązałoby się z kursami WUML, to wtedy by Pan nią pogardzał?
Pozdrawiam
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

30.09.2014 20:13

Dodane przez darek kolbiarz w odpowiedzi na Cytat z panskiego wpisu:"Czy

darek kolbiarz 2014-09-30 [19:39]
To czysta demagogia. Ci wielcy Bohaterowie byli w zupełnie innej sytuacji  w innym czasie.
goral

goral

30.09.2014 23:58

Dodane przez Janko Walski w odpowiedzi na darek kolbiarz 2014-09-30

Jak pan smie! To nie DEMAGOGIA. To Zasady i bycie im wiernym. Wiernym za cene wlasnej Smierci. Jak Siedzikowna..Jak Fieldorf.Jak Kuras..Jak Maxymilian Kolbe..Jak Jerzy Popieluszko.Jak moj wujek Wawrzyn..i setki tysiecy bezimiennych..Ktorzy umierali dla Polski za POLSKE i dla nas.. To Uczciwosc wobec samego siebie... Jestem panskim pokretnym relatywizmem mocno rozczarowany..zreszta nie po raz pierwszy..
Domyślny avatar

Maksimus

30.09.2014 20:09

Niestety, prezentuje Pan wielką naiwność.
jazgdyni

jazgdyni

30.09.2014 20:49

Dodane przez Maksimus w odpowiedzi na Niestety, prezentuje Pan

A może Pan?
Domyślny avatar

Maksimus

30.09.2014 21:22

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na A może Pan?

Być może, też z początku był to dla mnie szok, ale niech Pan spojrzy uważnie na dostępne akta, uświadomi sobie, że Bezpieka często od osób współpracujących dobrowolnie nie przyjmowała oświadczeń o współpracy, i tak dalej i tak dalej. Powtarzam, przeżyłem boleśnie kłamstwa profesora Kieżuna, ale nie mogę opierać się na chęci uratowania jego jako bohatera tylko na tym co uczynił.
jazgdyni

jazgdyni

01.10.2014 12:36

Dodane przez Maksimus w odpowiedzi na Być może, też z początku był

Czy naiwnością jest wybaczyć?
Czyli Bóg jest nieskończenie naiwny, bo bez przerwy wybacza nam nasze grzechy.
wandaherbert

wandaherbert

30.09.2014 20:35

po panskim tekscie poznaję ,że jest Pan prawym czlowiekiem .Jestem pełen podziwu dla Pana Profesora Kiezuna za jego bohaterską postawę w latach wojny ,ktory jako bardzo mlody czlowiek wykazal się odwagą i patriotyzmem wysokiej klasy, za co zostal odznaczony.Nie czytalem tych akt ,ale to co przedstawili w TV Republika panowie Cenckiewicz i Woyciechowski mnie nie przekonalo,a natomiast przekonało mnie ,że manipuluja poniewaz do tej dyskusji nie zaprosili oponentow.Ci co biorą udzial w tej haniebnej nagonce są wyjatkowo perfidnymi osobnikami .Mam nadzieję ,że kiedyś los im za to zapłaci
jazgdyni

jazgdyni

30.09.2014 20:56

Dodane przez wandaherbert w odpowiedzi na po panskim tekscie poznaję

Witam
Nie jest wcale powiedziane, że mogę sie mylić.
Cóż - takie życie.
Jednakże wychodżąc z założeń, że człowiek jest zasadniczo dobry, wnioskuję, ze profesor Kieżun jest, może niestety dla niektórych, bohaterem.
Tak swoim życiem pokierował, aby osiągnąć sukces i jak najbardziej ochronić swoją rodzinę.
My, Polacy nie lubimy bohaterów z sukcesem. Oni powinni zginąć rozerwani salwą z messerchmitta.
ironiczny anglosas

ironiczny anglosas

30.09.2014 22:42

Dodane przez wandaherbert w odpowiedzi na po panskim tekscie poznaję

Nie czytałeś? Nie czytałeś a latasz wszędzie i swoje wnioski z tego czego nie przeczytałeś głosisz jako prawdę objawioną?  Przeczytaj! Jak już przeczytasz, i zrozumiesz to co przeczytałeś, dopiero wtedy "wydaj" swój głos :)  I nie czytaj co w tej gazetce ogłosili. Dostępne są już archiwa IPN  w tej sprawie.
jazgdyni

jazgdyni

01.10.2014 12:39

Dodane przez ironiczny anglosas w odpowiedzi na Nie czytałeś? Nie czytałeś a

Ma pan kwalifikacje do analizy akt IPN?
Pan doktor Darski, który jest fachowcem wysokiej klasy, nie ryzykuje jeszcze tak stanowczych stwierdzeń.
Czy moralność jest dążeniem do dobra i sprawiedliwości, czy do surowego ukarania?
Domyślny avatar

Maksimus

30.09.2014 21:17

To niech Pan przeczyta akta IPN, do tego rozdziała "Władek" w "Niezapomnianych twarzach" i przestanie obrażać Pana Cenckiewicza, którzy nie obrażają Pana Kieżuna!!!
Domyślny avatar

Maksimus

30.09.2014 21:31

Poniższy komentarz był do wandaherbert!
Domyślny avatar

Maksimus

30.09.2014 21:39

No a teraz, niech Panowie obejrzą bardzo ciekawą debatę. Już dostępna na YouTube, podaję link http://niezalezna.pl/599…
wandaherbert

wandaherbert

30.09.2014 23:59

Latam czy nie latam to nie Twoja sprawa ,a czy to "gazetki "to juz inni decyduja .Moj poglad na temat tego artykułu niestety byl niepoparty przeczytaniem dokumentow z IPN .Po przesluchaniu dzis 1/5 godz.dyskusji w Klubie Ronina, przyznaję ,ze byłem w błędzie co do oceny zachowania Profesora Kiezuna w latach opisywanych przez Panow Cenckiewicza i Woyciechowskiego
Marek1taki

Anonymous

01.10.2014 00:05

@autor Był bohaterem Powstania, był ofiarą sowieckiego łagru i był beneficjentem systemu PRLowskiego, i współpracował z SB na co są dokumenty. I to może być przykrą prawdą dla wielu osób ale nie rozumiem potrzeby wybielania. Trzeba odróżnić jedno od drugiego a nie zacierać granice. To źle służy sprawie prawicy. Z perspektywy tygodniowej dostrzegam kolejną udaną akcję podziału społeczeństwa. Tym razem linią podziału jest lustracja i co szczególne kontrowersje są po stronie niepodległościowo-prawicowej, czyli wydawałoby się świadomej problemu kolaboracji.
jazgdyni

jazgdyni

01.10.2014 12:43

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na @autor Był bohaterem

Witam
Wszystko to prawda i granicy nie powinno się zacierać.
Lecz wiek prof. Kieżuna, 92 lata, pozwala już chyba dokonywać podsumowań i syntezy tej postaci.
Mnie wyszło, że to bohater.
Domyślny avatar

U1

01.10.2014 00:16

Widzi Pan cały horyzont. Humanum est.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

01.10.2014 10:09

"To czytelnicy, krytycy i obserwatorzy nie potrafią na skutek swoich mentalnych ograniczeń ogarnąć bohaterskiej złożoności życia wielkiego człowieka..."
---------------------------------
Niestety. I tu jest pies pogrzebany.
Serdeczności.
jazgdyni

jazgdyni

01.10.2014 12:45

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "To czytelnicy, krytycy i

Witam
Dlaczego nagle ludzie zatracają całą swą dobroć? Wydają tylko surowe sądy. Chcą kary dla Kieżuna. Niech umrze i pochować go pod płotem.
Straszne
goral

goral

01.10.2014 12:04

...

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,883
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności