Bardzo smutny Kamil Durczok.

Pan Durczok (któremu jego celebryckości zazdroszczę niezmiernie) przysmucał dziś wieczorem tak, że aż mi się wina odechciało.

No bo jak tu delektować się zacnym trunkiem, gdy sam wyraz twarzy Pana Durczoka powodował, że w kieliszku wino przemieniało się w kwas.

Najpierw wydusił z siebie, że  z delikatności nie podają kursu szwajcarskiego franka , który „szaleje”  i przez to szaleństwo, 700 tysięcy kredytobiorców „siwieje”.

Szczerze mówiąc, mnie los owłosienia 700 tys. hazardzistów kompletnie nie interesuje, tym bardziej, że ja wspomniany problem mam z głowy, co można sprawdzić na dostępnych w sieci  zdjęciach.

Jeśli ktoś ma życzenie chodzić do kasyna i grać w ruletkę, to jego (idioty) prawo, bo w kasynie zawsze wygrywa… kasyno.

Branie kredytu w walucie innej niż złoty, to nic innego, niż hazard i jak ktoś chce mieć  fun,  to niech nie wyciąga ręki po (publiczną) pomoc.

No nic – nie ma tego złego  itd.: frank w górę – za to dla równowagi, giełda na, za przeproszeniem - pysk:

Najgorsze w tym roku notowania warszawskiej giełdy,  przysmuca znów Pan Durczok – no najgorsze, i co z tego?

Jak by Pan Durczok był bardziej dziennikarzem, a mniej celebrytą, to by wiedział, że zarabia się i na wzrostach i na spadkach.

Sztuka polega na tym, żeby wiedzieć, kiedy wejść i kiedy wyjść :-)

A jak ktoś jest  jeleń  (przepraszam wszystkie jelenie) i to niech się nie skarży, że w przysłowiowe   rogi  dostał.

Poza tym, zamiast opowiadać o jakichś, za przeproszeniem, bzdetach, może by Pan Durczok zauważył, że chińskie banki, pogoniły kolegów tego ministra od autostrad (nie pamiętam nazwiska , ale to ten, co ma sukcesy) i z zapowiedzi,   odzyskania od chińskiego konsorcjum 130 mln złotych kar umownych oraz dodatkowego odszkodowania  pozostały tylko … zapowiedzi.

Ale przecież nasz minister od autostrad (nie pamiętam nazwiska , ale to ten, co mu kwiaty w sejmie ciągle dają) Chińczykom nie odpuści, i wojnę handlową im wypowie.

Do skutku, czyli do rzucenia skośnych na kolana, choć coś mi się zdaje że, krótko mówiąc – my Chińczykom możemy zrobić to, co jeszcze niedawno robił na skoczniach Małysz.

Ale, jak zawsze, jest jakiś  optymistyczny element, w tej całej przygnębiającej sytuacji:

Mimo flaczejącej giełdy i szybującego pod niebiosa franka, mimo grożącej wojny handlowej z Chinami i puknięcia nas przez Unię Europejską na funduszach, kosztem Grecji , Portugalii, Irlandii i innych (już) bankrutów, jeszcze przez 5 miesięcy będziemy mieli tę, no – jak się toto nazywa?

Aaa…. już sobie przypomniałem:  prezydencję.

Cholera, to może ja się jednak tego wina napiję…

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Szamanka

03-08-2011 [22:25] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Bo i tak zbyt wiele Pan rozumie! Potem jeszcze Pan napisze i ten od kwiatow kompleksow dostanie zamiast wiazki!
A Durczok, no, wie Pan bez kielicha nie razbieriosz! Proponuje tylko paski z dolu, jesli ekran przez Durczoka zapaskudzony. I nie trzeba specjalnie wycierac. On tak wyglada naprawde.I nieodzowne sa zatyczki w uszach! Wtedy problem tez z glowy. Znowu, jesli byl!
Pozdrawiam!

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

03-08-2011 [23:02] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

No właśnie, i już mi lepiej :-)

Obrazek użytkownika katamaraz

04-08-2011 [12:13] - katamaraz (niezweryfikowany) | Link:

Włodzimierz Stebelski(1848-1891) Etyka świata Pomnij synu na przysłowie z rzezimieszków zbratan rzeszą gdy złodziejem będziesz małym, to cię złowią i powieszą. Lecz jeżeli zyskać pragniesz żywot szczęściem ozłocony, musisz kraść na wielką skalę, czyli musisz kraść miliony. Synu! Jeśli masz uczciwe do złodziejstwa powołanie załóż szumny bank i zaproś wszystek lud na skór zdzieranie!

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

04-08-2011 [20:06] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

:-)

Obrazek użytkownika Pepik

03-08-2011 [23:08] - Pepik (niezweryfikowany) | Link:

Po tym artykule też sobie pierdyknę kielicha czegoś mocniejszego. Tak się kiedyś zastanawiałem jak znajomi zaczęli budowy i łykali te 30 letnie kredyty w szwajcarskich rublach i na moje pytanie co będzie jak poszybuje szwajcarski franciszek - co wówczas zrobisz? Odpowiedź - coś ty, to stabilna waluta i nie będzie niespodziewajek, najmniejsze wahnięcia... i takie tam pierdoły. Pomyśleli "biedaczki" tylko w jedną stronę. Była wielka radość jak nisko sobie kursował ten franek w stosunku do tariraojro i wtedy było git. A teraz okazało się, że chłoptasie i panienki (młokosy) z banku ich zbajerowali, płacz i skowyt. Donek na którego głosowali, naobiecywał... jednym słowem narozrabiał i oni teraz za to płacą. Tak to naiwność jest plonem nierobów i cwaniaków z banków.
Pozdrawiam Człowieka, który znalazł tyle determinacji aby oglądać Durczoka i tak zgrabnie nam to opisał.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

04-08-2011 [20:07] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

A najśmieszniejsze jest to,że złoty jest nie słaby, a.... (jeszcze ciągle) przewartościowany .

Obrazek użytkownika Gość

04-08-2011 [07:19] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Brakiem szacunku można nazwać z całą pewnością określenie kredytobiorców jako hazardzistów, tylko dlatego że chcąc zapewnić byt swojej rodzinie (mieszkanie, dom) wzięli kredyt w obcej walucie. Wielu rodzin "wielodzietnych" z przeciętnymi zarobkami nie byłoby stać na spłacanie kredytu złotówkowego. Trochę więcej szacunku dla drugiego człowieka, a mniej pychy!

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

04-08-2011 [07:41] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

Ktoś, kto się zadłuża w innej walucie, niż zarabia, uprawia hazard.
I tego żadne , niegrzeczne i zadęte wołania nie zmienią.

Trochę więcej szacunku, dla zdrowego rozsądku.

A o rodzinę dba się najlepiej, nie chodząc do kasyna i nie grając w ruletkę. :-)

Obrazek użytkownika W.A

04-08-2011 [09:58] - W.A (niezweryfikowany) | Link:

Proszę nie zapominać, że kredyt mieszkaniowy jest zobowiązaniem długoterminowym i tylko w takim kontekście można mówić o "opłacalności" lub nie takiego "hazardu". Właśnie ta długoterminowość jest czynnikiem dywersyfikującym ryzyko wynkające ze zmian kursu. Proszę zauważyć, że wielu kredytobiorców (mimo wysokiego chwilowo kursu CHF) wciąż płaci raty niższe niż te, które płaciłaby biorąc kredyt w PLN. Przede wszytkim płaci kilkukrotnie niższe odsetki w każdej racie.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

04-08-2011 [20:05] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

Przed wystrzeleniem kursu franka w górę, różnica w miesięcznej , przeciętnej racie kredytu, wynosiła 184 PLN na korzyść kredytu w CHF.

Teraz jest to 167 na niekorzyść kredytu w CHF (1860-1693).

Lemingi mają to do siebie, że nie myślą, bo nie mają czym - cóż...

Obrazek użytkownika W.A.

05-08-2011 [07:53] - W.A. (niezweryfikowany) | Link:

Różnica o której Pan pisze właśnie dotyczy relatywnie krótkiego okresu czasu. W perspektywie kredytu spłacanego np. przez ostatnie 10 lat może nie mieć aż takiego wpływu na bilans całego zbowiązania. Nie wszyscy Polacy wzięli kredyty, gdy frank kosztował 2,20, a nawet przed tymi jest jeszcze długi okres spłat. Gorączkuje się Pan tak (te "lemingi" itp.) jakby powszechnie wiadomo było, że frank będzie drogi już zawsze. Wątpię.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika karaya

04-08-2011 [09:37] - karaya (niezweryfikowany) | Link:

szanowny autor nie wiedział chyba, że kilkanaście lat temu kredyty dewizowe były o wiele bardziej atrakcyjne niz złotówkowe. żaden z banków nie oferował korzystniejszych warunków w PLN. Kredyt dewizowy to nie był hazard, to był wybór i kupno mieszkania, własnego mieszkania.
łatwo się naśmiewać...temat pana Kamila jest mi życzliwie obojętny, nie oglądam, ale te żarty z "hazardzistów_ fi donc! znalazł się, "jedyny sprawiedliwy".

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

04-08-2011 [20:01] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

nie "jedyny sprawiedliwy", a jeden z (mam nadzieję wielu) rozsądnych :-)

A zrozumie Pani, że hazard, jak frank będzie po 4,3.

Obrazek użytkownika Gość

04-08-2011 [13:58] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Każdy biorący kredyt we frankach został o tym poinformowany przy zawieraniu umowy i podjął świadomie ryzyko, że kurs będzie się wahał. Jeśli to zrozumiał i ryzyko podjął, jest hazardzistą. Jeśli nie zrozumiał - jest idiotą. Innej możliwości nie ma.

Obrazek użytkownika Jojo

04-08-2011 [11:22] - Jojo (niezweryfikowany) | Link:

Kredyty mnie guzik obchodzą. Autor ma w 100% rację. Tym naiwniakom którzy chcieli banki wykiwac powiem jedno -
kurs franka będzie wynosił niedługo 4.71, i bardzo dobrze bo trzeba prcowac a nie psim swędem się bogacic.
Do autora mam tylko małą pretensję że mi zepsuł dzień wspominając o krupnioku. Nie mogę patrzyc na te zapijaczone małe, blisko siebie osadzone /jak u małpy/ oczka. I ten gardłowy pretensjonalny głosik.
A słuchanie tego co ten przyjemniaczek mówi to już jest ponad moje siły.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

04-08-2011 [19:59] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

"A słuchanie tego co ten przyjemniaczek mówi to już jest ponad moje siły."

No widzi Pan, jak ja się (między innymi dla Pana) poświęcam ?!

Obrazek użytkownika lingwista

05-08-2011 [15:10] - lingwista (niezweryfikowany) | Link:

prezydęcję, albo lepiej prezyNADĘCIĘ

Obrazek użytkownika kruszyna114

05-08-2011 [17:02] - kruszyna114 (niezweryfikowany) | Link:

Nie smutny! On taki jest! wyjątkowy buc nadęty, który swoim zachowaniem mnie doprowadzał do szewskiej pasji! przez niego dostałem zaćmę i też nie muszę tej wyjątkowo wrednej facjaty oglądać!