Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
PROWOKATOR
Wysłane przez jazgdyni w 03-01-2014 [13:53]
Ponad miesiąc temu wrzuciłem tą humoreskę na portal niepoprawni. I rozpętało się piekło. Dyżurni obserwatorzy uznali go za jątrzący i obraźliwy. Nie rozumiałem, dlaczego. Przecież ewentualnie obraża tylko internetowych agentów. Którzy, wierzę w to mocno, niewątpliwie istnieją. Służby nie mogą odpuścić sobie kontrolowania medium, które pozornie jest całkowicie niezależne. Przekonany jestem, że gdzieś tam w centrali są aktywne teczki - naszeblogi, salon24, niepoprawni, neon24 itd. Więc cóż takiego wzbudziło takie zamieszanie na niepoprawnych. Zobaczcie sami.
To nie była łatwa praca. Plecy go bolały, kark mu drętwiał, a oczy go piekły i zachodziły mgłą, tak, że wydawał majątek na krople do oczu i musiał je zakrapiać co dwie godziny. Wpatrywanie się w ekran i przeszukiwanie czasami wprowadzały go w stan katalepsji. A musiał być dobrze skoncentrowany.
Miał pod opieką trzy portale społecznościowe, których głupota przyprawiała go o paroksyzmy wściekłości, a w których, wbrew poleceniom służbowym i jego przykrywkom, chciał od siebie nabluzgać, nawyzywać i się rozładować. Oczywiście, to było ściśle zabronione. Musiał dokładnie grać przydzieloną mu rolę. Zdawał sobie sprawę, że tu nie było miejsca na emocjonalne improwizacje. Marnie płacili, ale mieli na niego tego gównianego haka i nie mógł tak po prostu, jak to powtarzał w marzeniach, powiedzieć: - panowie, mam was wszystkich w dupie, i walnąć komputerem o podłogę. To mogło by być bardzo przykre dla niego.
Jednakże poza momentami depresji i wścieklicy nawet lubił swoją pracę. Szczególnie, jak dostawał blogera do rozpracowania. Zazwyczaj chodziło o takie prowokowanie i wyszydzanie gostka, by facet sam zrezygnował z pisania. Lecz czasami trzeba było wpieklić chama tak, by podprowadzić go pod paragraf i przygotować powiastkę dla dyżurnego prokuratora. To były najlepsze operacje, choć kosztowały dużo zdrowia, morze kawy i nieprzespane noce.
Nigdy nie odgadł klucza, jakim centrala się posługiwała do wystawiania mu konkretnych celów. Czasami wydawało mu się, że to kompletny nieudacznik, albo rozanielony katol, czy nawet jeszcze gorzej, rozhisteryzowana baba. Jednakże dyskusja z centralą nie wchodziła kompletnie w grę, i z cichutkim – tak jest, wykańczał kolejną ofiarę.
Kilka miesięcy temu dostał podwyżkę, nędznych parę groszy. Wraz z zespołem wykończyli cały durny portal oszołomów. Tak podkręcili i namącili, że zaglądali na niego tylko spragnieni bijatyki zatwardziali internetowi hardkorowcy. Właściciele strony w końcu musieli się poddać i ogłosić sromotną porażkę. Oszołomy rozpierzchły się na cztery strony świata, wić sobie nowe gniazdka na innych powalonych witrynach.
Robili już takie rzeczy parokrotnie, bo centrala chciała żeby był ciągły ruch w interesie i żeby nikt nie urósł ponad dozwoloną miarkę. Poniżej limitu niech się walą i naparzają wykrzykując rozpaczliwie co chwila: Bóg – Honor – Ojczyzna. To ich durne, powszechne zawołanie.
Znowu mu kark zesztywniał. Przeciągnął się, pomasował zmęczone oczy i dopił resztkę coli. Chyba będzie trzeba zrobić coś do żarcia, pomyślał, choć specjalnie nie miał apetytu. Żywił się nędznie i na chybcika. Nie dbał też o elegancję francję. Głowę golił dwa razy w tygodniu i wtedy też przycinał rzadką szczecinę porastającą jego brodę, szyję i policzki. W ten sposób wyglądał niemal klasycznie, gdy w samych gaciach siedział zapracowany przy kompie.
Od paru dni było nieco bardziej nerwowo i bardziej niż na posiłkach leciał na adrenalinie. Bo to była jego prywatna vendetta. Przypadkiem nadepnął mu na odcisk i boleśnie ośmieszył jeden z jego wielu nicków, pewien arogancki palant piszący o dupie Maryni. Miał już od dawna na niego oko, ale wydawał się raczej niegroźny. Nie wrzeszczał i nie wzywał na barykady. Tak jak wszyscy nabijał się z tego lub owego rządowego buca. Wyglądało na to, że centrala kompletnie nie była nim zainteresowana. Mimo tego, ten marny kret zgromadził już sporą grupkę takich samych jak on miłośników kreciej roboty. Sytuacja by nie była warta splunięcia, gdyby ten buc nie zaczął się jego czepiać i naśmiewać się, że pewnie jest nieogolonym, łysym karkiem, siedzącym bez przerwy przed ekranem. Prawdziwość tych insynuacji ubodła go strasznie. Wstał nawet na chwilę od pracy i udał się do łazienki, by tam przed lustrem, długą chwilę poprzyglądać się sobie. Fakt, nie da się zaprzeczyć, był łysym, nieogolonym karkiem. Ale, kuhwa, ten arogancki buc nie ma prawa tak do niego mówić!
Ja cie synku rozpracuję – pomyślał mściwie. Wybrał inny ze swojej kolekcji nicków i rozpoczął podjazdową wojenkę, cicho pogwizdując przez szparę w górnych jedynkach. Jest przecież w swoim mniemaniu, jednym z najlepszych prowokatorów całej służby. Robota była misterna, wprost koronkowa, ze wznoszącymi się akordami, tak by tego głupka podprowadzić na określoną pozycję, a potem go zaatakować z grubej rury. Po tym, nie pozostanie mu nic innego, jak tylko sperdzielać z podkulonym ogonem, a fama rozniesie się po blogosferze i bucowi nie pozostanie nic innego, jak tylko zaszyć się w mysiej dziurze na długi, długi okres...
Do ostatecznej zagrywki pozostały tylko godziny i dzisiaj zada końcowy, mistrzowski cios. Trzeba tylko poczekać na sprzyjającą okazję. Ten arogant bez wątpienia wkrótce ją dostarczy.
Jest! Jesteś rybko – pomyślał prawie z rozczuleniem, gdy ten mu wprost podłożył się następnym, idiotycznym wpisem, - teraz już ciebie nie wypuszczę – zachichotał podniecony, jak zawsze przed decydującym starciem. Wymierzył pierwszy werbalny cios i czekał na odpowiedź.
Leżący obok na biurku służbowy blackberry Q10, kodowany telefon służb i polityków, zaświergolił cichutko.
- Nie teraz – podniecony zamruczał, ale spojrzał na ekran: - Kuhwa, szef.
- Tak szefie, o co chodzi? – Już normalnym, zdyscyplinowanym głosem rzucił do telefonu.
- Co ty sobie kurwa wyobrażasz?! – ryknęło w słuchawce – rok cały pozycjonujemy człowieka na tym portalu, a ty teraz zaczynasz go rozpieprzać!? Kto ci kazał?! Nie wiesz co robić? Zdurniałeś, czy co!
Jak mi tą operację rozwalisz, to wypierdolę cię na zbyty pysk i zostaniesz zwykłym krawężnikiem do końca życia!!!
Trzask..., telefon zamilkł. Wściekłość w najlepszym prowokatorze (w swoim mniemaniu) cichutko bulgotała. Koniuszki palców aż go piekły, bu skończyć, jak zaplanował z cholernym bucem.
Po dobrej chwili jednak się opanował. Cóż, służba nie drużba...
__________________________________________________________________
Komentarze
03-01-2014 [14:58] - Wiktor Stachowicz | Link: Szanowny Panie
Szanowny Panie Blogerze jazgdyni, dlaczego tu na Naszych Blogach mamy roztrząsać dlaczego na niepoprawnych Pana tekst został źle przyjęty?
Usiłuje Pan rozlać dyskusję o swoim skrzywdzeniu na cały internet? Czy to jest fragment większej całości której na imię rozwalanie prawicowych portali?
Pana Admina bardzo proszę o zwrócenie uwagi na jazgdyni, bo na Niepoprawnych narobił sporo zamieszania i po jego przyjściu tam i agresywnych wpisach większość zasłużonych blogerów odeszła z Niepoprawnych.
Mam prawo sądzić, że bloger jazgdyni , zwłaszcza, że w przeszłości współpracował z jednoznacznie oparowymi portalami ma do wykonania określona robotę czego dowodem jest powyższy wpis i powtarzanie starych tekstów.
03-01-2014 [15:42] - jazgdyni | Link: Szanowny Panie
Co to znaczy zasłużeni blogerzy? Istnieje jakieś biuro, przyznające Ordery Zasługi? Pan również jest zasłużony?
Bardzo dobrze został Pan wychowany i że tak powiem wytresowany.
Jednakże donos należy sporządzać w trzech egzemplarzach i rozesłać we wiadome miejsca.
Ja już Proszę Pana przesłuchiwany byłem i Pański donos raczej nie spełni zadania.
Pozdrawiam - dla służby!
03-01-2014 [16:14] - Wiktor Stachowicz | Link: Uwaga tłumaczę i nie będę
Uwaga tłumaczę i nie będę powtarzał:
Zasłużeni blogerzy to znaczy tacy, którzy latami pracowali na pozycję i wartość portalu na którym publikowali. Żaden z tych co odeszli z NP nie są hetką-pętelką, to ludzie wielkiego formatu, a tylko Pan każdego uważa za durnia a siebie za najmądrzejszego i mającego prawo obrażać i nie szanować swych adwersarzy.
To się chyba nazywa megalomania.
03-01-2014 [16:38] - goral | Link: niepochamowana potrzeba powielania i gloszenia truizmow:))
W tym przypadku jestem sklonny uzyc zwrotu Grafomania..
03-01-2014 [17:12] - jazgdyni | Link: goral
Tak sądzisz? Hm...
De gustibus...
03-01-2014 [17:11] - jazgdyni | Link: @WS
Szanowny Panie
Do każdego nowopoznanego zwracam się z szacunkiem. I to dużym. Jednakże, łatwo go się traci. Nic na to nie poradzę, że ludzie sami się nie szanują i często prezentują się z obrzydliwej strony.
ja Pana dobrze rozumiem, nie musi mi pan tłumaczyć. Tylko myli się Pan i powiela zwietrzałe kalki.
Pozdrawiam
03-01-2014 [15:06] - AKar | Link: Hm...
Kwestią niewiadomą pozostaje tylko kto z dawnych "niepoprawnych" był szefem, a kto łysym karkiem.
Jedno jest zauważalne. Ich drogi się rozeszły (a może nie ?:).
03-01-2014 [15:44] - jazgdyni | Link: @AKar
Gwoli informacji dodam, że tekst ten został napisany i opublikowany ponad pół roku temu, wcale nie z myślą o niepoprawnych.
Dotyczy blogosfery generalnie.
Pozdrawiam
03-01-2014 [15:55] - AKar | Link: Generalnie ? Jak dlugo zna Pan cos zwanego dzis blogosfera ?
W jednym sie zgadzam. Dotyczy blogosfery "szynelowej".
W sumie niewazne, czy szynel spod Lenino czy spod Grunwaldu :)
03-01-2014 [17:22] - jazgdyni | Link: @AKar
Uczciwie Panu powiem - od początku Kataryny. To już parę dobrych lat.
Szynelowe, dla Pana informacji są wszystkie. Tylko kolory mundurów różne. Nie wie Pan?
03-01-2014 [17:52] - AKar | Link: Kataryna ?
Toz to mlodka jakas :)
> Szynelowe, dla Pana informacji są wszystkie.
Nie, nie wszystkie.
Mnie sie "udalo" nie bywac na zadnym szynelowym, nie liczac niepoprawnych,
ale w czasach gdy nie bylo tam czuc onuc, a tez tylko jako "przygladacz",
bo swe "interpolacje" mialem (choc wciaz tam mam konto, gdyz jakies gawrony
tam zeruja teraz i - jak to ptoki - sa gluche na me prosby o usuniecie konta).
Trzeba chciec.
03-01-2014 [18:37] - jazgdyni | Link: AKar
Ja walcze ze stygmatyzowaniem i etykietkowaniem. Trzeba sobie poczytać kogoś, by wiedzieć, co człowiek sobą reprezentuje. Oczywiście mówię TYLKO o portalach prawicowych. Nigdzie indziej nawet nie zajrzałem. Nawet na onet.
Liczy sie przede wszystkim człowiek, jednostka, a nie zespół, jak to starano się wykazać na niepoprawnych (tzw. elitarna ławeczka).
03-01-2014 [19:00] - Wiktor Stachowicz | Link: Typowo lewacka ideologia -
Typowo lewacka ideologia - "liczy się przede wszystkim człowiek, jednostka, a nie zespół". I pan z taką ideologia chce uprawiać patriotyzm? W jaki sposób?
Lewacy też mówią, że liczy się człowiek, jego przyjemności, a nie społeczność, zasady.
Zaczyna się pan gubić panie oficerze.
" Nigdzie indziej nawet nie zajrzałem. Nawet na onet". Co za kłamstwo.
03-01-2014 [20:20] - AKar | Link: Mam goraca prosbe do Pana
o "niewcinanie sie" w moja dyskusje z Panem z Gdyni.
Naprawde nie interesuja mnie nawalanki (glownie personalne) ani w wykonania
Pana czy tez goryliska czy tez nurniego, daf itp itp.
Nie podejrzewam tez mego rozmowce ani o "lewicowosc" ani o "agenturalnosc"
ani tez o inne inne "podnoszone" przez wiekszosc wybitnie "cechy osobowe".
Mnie interesuje _tylko i wylacznie_ motyw pozostania i aktywnego uczestniczenia
mego rozmowcy w portalach typu nowyekran, neo24 pomimo otrzymanych
informacji/ostrzezen o charakterze tychze.
Chce znac _prawdziwy_ motyw uczestwictwa (nawet jesli jest wstydliwy/malopatriotyczny:)
i _prawdziwy_ motyw zignorowania informacji i ostrzezen.
Wbrew pozorom nie tyczy to osobiscie Pana z Gdyni.
Interesuje mnie _mechanizm_ i czynniki decydujace o pozostaniu.
03-01-2014 [20:30] - Wiktor Stachowicz | Link: @AKar
Spokojnie, kto się wcina? Czy techniczne niedoskonałości portalu mają mnie czy kogokolwiek obciążać? Coś panowie nerwowi dzisiaj.
03-01-2014 [20:52] - AKar | Link: To prawda
Zauwazylem dublowanie komentarzy i zle ich pozycjonowanie.
Co do meritum: powtarzam swa prosbe i informuje ze zarowno
uprzednio jak i teraz nie wykazuje ani sladu "nerwow".
03-01-2014 [19:43] - AKar | Link: Hm...
Wiwija Pan "kota ogonem" probujac "uciec w bok" i unika
odpowiedzi na proste przeciez pytanie (ktore powtorze):
Dlaczego kompletnie ignorujac ostrzezenia Seawolfa uczestniczyl
Pan aktywnie i dlugotrwale w "wyrobach" portalowych z przedrostkiem "ne" ?
PS: Sugeruje tez, aby nie "Tomkowal" Pan Seawolfowi, gdyz mysle ze nie tylko
dla mnie przynosi to odwrotny skutek niz zapewne przez Pana spodziewany.
03-01-2014 [16:30] - AKar | Link: W takim razie..
> i opublikowany ponad pół roku temu
...proszę o linka/namiar.
03-01-2014 [17:05] - Wiktor Stachowicz | Link: Autor chyba nie kwapi się
Autor chyba nie kwapi się więc ja Panu podam te linki:
http://jazgdyni.neon24.pl/post...
http://pressmix.eu/index.php/a...
03-01-2014 [17:19] - jazgdyni | Link: @AKar
Proszę bardzo
http://jazgdyni.neon24.pl/post...
Ma Pan rację. Trzeba sprawdzać
03-01-2014 [17:40] - AKar | Link: O tempora o mores !
.. i nie zasmierdzial Panu ani razu zaden nieprany szynel ? :)
Przeciez tam od poczatku unosily sie opary z niejednej onucy :)
Przeciez bliski Panu (z racji zawodu oczywiscie) Seawolf ostrzegal ?
No i ? "Chwilowo" zabraklo inteligencji/sprytu/wyczucia ?
03-01-2014 [18:32] - jazgdyni | Link: @AKar
To prawda, Tomek ostrzegał.
Jednakże.... jestem pragmatykiem. To jest technicznie najlepszy portal. Po drugie otrzymałem zakładkę, gdzie mogę uprawiać swoje poletko poza głównym nurtem (nb. dosyć zwalczane). Czy to oportunizm? Nie wiem.
To raczej krok w kierunku własnego portalu.
Pzdr
03-01-2014 [19:20] - AKar | Link: Tylko ?
...czy ma jakiekolwiek zaczenie czy to "tylko"
oportunizm czy ew. glupota, czy (wstawic dowolne) ?.
"Smrod onuc" z portali na ktorych Pan (mimo ostrzezen!) _aktywnie_
uczestniczyl wydobywa sie ponad panskie notki i skutecznie zasnuwa
mgla cala ich tresc (pod ktora w wiekszosci spokojnie mozna by sie podpisac).
PS: Zawsze w podobnych przypadkach przytaczam powiastke
(Ok:) wiem ze bardzo na wyrost. Prosze wybaczyc:) z powojennej
rozmowy szefa kontrwywiadu warszawskiego AK z jego kolega.
Ten pierwszy przytoczyl przyklad oficera wielkiej prawosci,
szlachetnosci i honoru, ktory mimo kilkakrotnych ostrzezen
kontrwywiadu AK nie zaprzestal opierac sie na "slowie honoru"
oficerow Wermachtu w kwestii bezpieczenstwa/tajemnicy przytaczanych
nieopatrznie pseudonimow czlonkow siatki AK.
Na pytanie kolegi "co nim zrobiliscie?" odpowiedzial smutno cos
w rodzaju: "to byl bardzo szlachetny i honorowy czlowiek, lcz uparty
i nieprzekonywalny. Byl zbyt niebezpieczny, umieral honorowo".
03-01-2014 [21:30] - jazgdyni | Link: AKar
I znowu kulą w płot!!!
gdybyś pan był z Pomorza, albo Grodzieńszczyzny, to wiedziałbys pan co nieco więcej.
Panie... przejedź się do Piaśnicy - tam są krewni mojej żony. A jedź pan do Oświęcimia (moja matka) i do Grodna (moj ojciec) zainteresuj sie "bandą" Łupaszki, to bedziemy mogli sobie pogadać.
Ja jestem dumny i godności mi byle kto nie odbierze.
03-01-2014 [21:59] - AKar | Link: Znow nie na temat Pan pisze.
Ja Panu przeciez zadnej godnosci nie odbieram na mily Bóg ani Panu ani tym bardziej Panskiej Rodzinie!
Trzymajmy sie tematu:
Ja tylko pytam dlaczego _kompletnie zignorowal Pan ostrzezenia Seawolfa_ i wciaz
aktywnie uczestniczyl w "szynelowych" portalach.
03-01-2014 [23:13] - jazgdyni | Link: @AKar
Dlatego, że ja mam swój rozum, a Tomek miał swój.
Niektórym bardzo zależy na politurze i zeby postać błyszczała i nic przypadkiem się do niej nie przylepiło.
Ja to ćpam. Chcę pisać i szukam dogodnego miejsca.
Jak pan zajrzy, to z panem Oparom rozprawiałem się dosyć ostro.
Przejrzałem jego życiorys.
'Doszedłem do wniosku, że jeżeli Kula Lis, Rebeliantka, min.Szeremietiew piszą tutaj, to kim ja jestem, żeby z niesmakiem wynieść się stąd?
03-01-2014 [15:41] - gość z drogi | Link: panie oficerze ..napisał pan o sobie,ze naprawia pan...
ja mam inne zdanie...pan po prostu rozwala to co spotka po drodze...vide cacus pewnej strony...zwanej do niedawna Niepoprawni.pl
jeśli takie ma być poprawianie,to co będzie dalej...? czy naszeblogi.pl też ma pan zamiar naprawiać ?
03-01-2014 [17:17] - jazgdyni | Link: @gość z drogi
Stanowczo mnie Pan przecenia. Takiej mocy doprawdy nie mam. Może niestety, bo wielu post - komunistycznych pierdzieli i sporo homo sovieticus warto by było przegnać.
Czasy nie należą do marud i beks. Trzeba się brać do roboty Szanowny Panie.
03-01-2014 [17:32] - Wiktor Stachowicz | Link: Pan już się wziął do roboty i
Pan już się wziął do roboty i próbuje namieszać na kolejnym portalu. Brawo panie oficerze. W nagrodę dostanie pan talon przechodni na lizaka.
Nie rozumiem jak można być takim megalomanem aby zamieszczać te same teksty na wszystkich dostępnych portalach.
Czy sądzi pan, że tworzy teksty tak niezwykłe, że każdy powinien je poznać?
Czy uważa się pan za wysłannika Neo24 skoro ma tam pan swój Klub Dyletantów i przede wszystkim produkuje się tam. Ja, niestety, za kogoś takiego pana uważam.
Jest pan "farbowanym lisem"- przynajmniej ja tak pana traktuję i mam do tego pełne prawo.
PS.
To nawoływanie do roboty i powtarzanie przy każdej okazji, że czasy nie należą do marud i beks coś mi przypomina innego geniusza z Gdyni który akurat jest premierem. Obaj panowie macie mentalność poganiaczy bawołów.
03-01-2014 [18:09] - jazgdyni | Link: @WS
Panie, zacznij Pan zarzywac w końcu Bilobil, bo się Panu miesza. Premier, któregoboisz się Pan wymienić z nazwiska (stary nawyk z komuny), oczywiście Tusk, pochodzi z Gdańska - Wrzeszcza, a obecnie mieszka w Sopocie. Słuchaj Pan, Gdańsk, Gdynia, Sopot. To osobne miasta i zróżnicowane. Z Sopotu jest Tusk, ale i z Sopotu jest śp. L. Kaczyński.
A Pan jesteś trollem. Trollem pełnym starczej żółci i nienawiści. Nie musisz Pan tu pisać, a piszesz.
Ostrzegasz jak gęś kapitolska?
Trollowanie zaraz zgłoszę.
03-01-2014 [18:26] - Wiktor Stachowicz | Link: Ja trollem? To w takim razie
Ja trollem? To w takim razie kim jest Pan? Na pewno taranem rozwalającym kolejny portal i kimś strojącym się w piórka patrioty podczas gdy szczerze gardzi pan moherami i tym podobnymi. I skąd ta znajomość nawyków z komuny.
I do tego robi błędy ortograficzne. Zarzywać? Co to znaczy?
Fakt pomyliłem miasta, sorry. Nie zmienia to mego zdania na temat mentalności panów.
Nie odpowiedział Pan mi na pytanie czego Pan szuka na NB skoro ma pan swój Klub na Neo czy jak mu tam, temu oparowemu portalowi? Już pan zapomniał pewne historyjki ze swego blogowego żywota czy rżnie pan, tego no, nieświadomego.
Co do starczej żółci, to jestem o prawie pokolenie młodszy od pana więc o sobie chyba pan napisał.
Bez odbioru, panie oficerze.
03-01-2014 [16:07] - Wiktor Stachowicz | Link: Zgadzam się z Tobą Gościu.
Zgadzam się z Tobą Gościu. Ten pan pozostawia po sobie wszędzie spaloną ziemię. Niektórzy ludzie tacy są.
03-01-2014 [17:19] - kryniu | Link: gdy po długiej nieobecności wróciłem do NB
ze zdumieniem spostrzegłem z jakim to zainteresowaniem toczy się dyskusję z daf,jaka to cieszy się estymą podobnie z kasią.Do głowy mi nie mogło dotrzeć ,ze nikt nie skapował z kim ma do czynienia i nikomu nie przyszło przez cały czas jak te"panie "wzajemnie się uzupełniają, wspierają,ze to jest ta sama osoba tym bardziej ,że w części informacyjnej Strefy od dawna nikt z nimi nie prowadził dyskusji.To ,że "one" to jedna i ta sama osoba to chyba już jest oczywiste ale to nie znaczy ,ze nie ma problemu bo czasami pokazuje się i robi wrzutki ich twórca,czekam na jego pojawienie!Wystarczy już smrodu jaki tu narobił,fakt to zawodowiec i na dodatek niegłupi,to nie typ pałkarza o nie...i doskonale wie jak nie złamać regulaminu aby nie zostać wyautowanym!Co nie znaczy ,że odmówię sobie przyjemności aby wskazać go palcem.
03-01-2014 [17:55] - kasia | Link: @kryniu......przyslowia sa madroscia narodow....
a jedno z nich brzmi....." Jezeli wskazujesz na kogos palcem to spojrz na swoja reke bo....
trzy palce twojej reki wskazuja z powrotem na ciebie"...
Zastanow sie nad tym i.... odpowiedz ...DLACZEGO tak bardzo zalezy ci na weliminowaniu mnie
z tego portalu chociaz jestem tu tylko gosciem i rzadko tu zagladam?????
Dziwne jest to tez ze jako wroga numer JEDEN wskazujesz na mnie i na pania Daf...
czy nie ma tu lepszych???
Rozbawiles mnie i zaczynam sie zastanawiac czy ja rzeczywiscie nie marnuje sie przy garach...
To czy ja jestem pania Daf czy nie wie kazdy moderator tego portalu a ty biedactwo nie wiesz..:((((
Przykro mi ale... dziekuje za docenienie mnie i po twoich wpisach nabieram pewnosci siebie i przekonania ze
jednak cos potrafie...:(((
Ożżżżżżżżżżżżżżżż .....znowu zapomnialam użyć polskich znaków...
03-01-2014 [18:52] - kryniu | Link: zasadę złamie po raz drugi
że potrafisz wiele to mi wiadomo od dawna,nawet telepatycznie potrafisz się skontaktować z daf,dlatego jesteście razem,oczywiście to przypadek ,pewnie tak odpowiesz.Co do waszego twórcy to go wskażę jeśli się podpisze swoim nickiem,chociaż już złożył swój podpis,bezwiednie ale jednak złożył .Więcej zasady nie złamie ,zero dyskusji z szefem i jego mutantami!
03-01-2014 [20:19] - kasia | Link: Pomodl sie " kryniu" o zdrowie , bo o rozum juz za pozno....
Za kazdym razem kiedy napiszesz o mnie to licz na to ze bedzie kontra
i to ostra...
To z kim ja potrafie sie skontaktowac to jest tylko moja sprawa tobie NIC
do tego...i nie mac wody.
Ja nie musze tu byc ale nie ty bedziesz o tym decydowal...i trzymaj sie ode
mnie z daleka .....a zasade " lapaj zlodzieja, krzyczy zlodziej" .....
stosuj na kims innym....
03-01-2014 [19:17] - gorylisko | Link: a ja ? też się staram jak mogę
żeby wyeliminować madame daf z tego portalu
ale jakieś siły tajemne na to nie pozwalają...
no i widzę, że nie jestem doceniany
03-01-2014 [19:58] - kasia | Link: Pan panie Goryl nie ma moralnego prawa ....
zabierac glosu w tym temacie .
To pan jestes z Nowego Ekranu i pan tego nie napisales na
dzien dobry.
Nie udowodniles tez ze jest nieprawda to co pisze " nurni".
Swiadectwa moralnosci od swojego proboszcza tez nie przedstawiles.
Szuka pan ze swoja kamaryla kozlow ofiarnych zeby ukryc swoje
zamiary.
Tak jak juz panu napisalam jestes pan takim " Andrzejkiem z pod krzyza"
AMEN.
03-01-2014 [20:35] - gorylisko | Link: nie mam moralnego prawa...:-)))))
:-))))))))) moralność pani kasi tylko wideł brak... wow... zdaje się, że pani nie odrobiła lekcji...
wrzuciłem na tym portalu kilka kawałków własnie z nowego ekranu...
np. o dziaduniu bartoszewskim który jak dotąd jest rekordowy w ilości odsłon...
co do nowego ekranu...to proszę zarzući agenturalność pani Izabeli Falzmann
w końcu ona tam nadal pisze...
co do osoby o ksywce nurni jest ona aż kilka dni na niniejszym portalu i to już autorytet...
czy też kolaga z operatywki u kiszczaka delegowany na pani odcinek frontu walki ideologicznej ?
a propos, jak tam świstak, nadal zawija sreberka czy waruje przy konsoli rakiet przeciwlotniczych ?
no, no, no... ostro się wzięliście do pracy chłopaki z nowom godam...pozdrawliaju...
heil merkel
03-01-2014 [20:54] - kasia | Link: Panie Goryl......
gdyby pan mnie sie nie czepial jak rzep psiego ogona to nie zamienilabym z panem ani slowa.
Poniewaz mam nature taka ze nie pozwalam sobie w kasze dmuchac....pan to wykorzystuje po
to zeby na portalu nie mozna bylo wyrazac swoich pogladow i dyskutowac jak ludzie z ludzmi...
Zalezy panu i pana kamaryli na tym zebysmy sie ZARLI miedzy soba i.... coraz bardziej sie przekonuje
ze sluzysz pan zlej sprawie.
Nie mam wcale przyjemnosci z panem sie szarpac i pana dowcipy wcale mnie nie smiesza, zachowaj
je sobie dla swoich wielbicielek.
Ja jak do tej pory to nie mam sie czego w swoim zyciu wstydzic i kazdemu moge spojrzec
prosto w oczy....
Pan gra na czas a ja nie mam zamiaru panu w tym dopomagac wiec.....szukaj pan sobie
innych ofiar...
04-01-2014 [01:10] - gorylisko | Link: osz ty w dorsza solony
jak pani niema przyjemności to kto panią zmusza ? księgowy od wypłat ?
nie wiem o jaką kamarylę pani chodzi, bo ja jestem zwierzęciem wybitnie nie towarzyskim...
jak pani coś, komuś zarzuca to warto zapoznać się z materiałem...
a nie wylewać hektolitry krokodylich łez i gorzkich żalów jak się dostanie kopa...
03-01-2014 [18:03] - jazgdyni | Link: @kryniu
Zgadzam się, jest problem. czy ktoś się zgadza, czy nie, jesteśmy nasączeni, jak gąbka służbami. Wpisy są czytana, analizowane i dyskutowane w centrali. Może nawet w gabinecie?
Miałem kiedyś taki pomysł - by przeciąć ewentualne niedomówienia, miejmy odwagę wystąpić pod wlasnym nazwiskiem. Napisałem o tym felieton. I się przedstawiłem Janusz E. Kamiński. Że z Gdyni, to wiadomo. Oczywiście, nie jest to zalecenie dla wszystkich. Toyah stracił pracę nauczyciela, gdy się dowiedzieli, kto to jest.
Służby stosują różne tricki - wielonickowcy, to jeden z nich. Prowokatorzy (np. RKK z Salonu24) to inny.
No i trolle, jak tutaj, którzy pzrychodzą rozbijać dyskusję.
Pozdrawiam
03-01-2014 [18:04] - Daf (niezweryfikowany) | Link: @ kryniu 17:19
Prosze przestrzegac regulaminu tego portalu ! Intrygi, klamstwa, "dorabianie innym zyciorysu" nie sa dozwolone. Niski poziom intelektualny takich osobnikow jak Pan nie usprawiedliwia niczego ! Mam nadzieje ze Pan zrozumie - w przeciwnym przypadku bede prosila Administracje portalu o interwencje.
Do dyskusji nie wnosi Pan nic, oprocz bledow ortograficznych i gramatycznych oraz pokretnych "opinii".
03-01-2014 [18:38] - kryniu | Link: złamię zasadę-zero dyskusji z tobą
skarż,robiłaś i robisz to ustawicznie...i to czajenie się w ukryciu ,też nie jest mi obce!
03-01-2014 [19:15] - gorylisko | Link: madame daf
a skąd pani wie, że kryniu ma niski poziom intelektualny, mierzyła go pani jako kasia czy jako daf linijką czy centymetrem krawieckim ?
03-01-2014 [19:45] - kryniu | Link: według niej należę do rasy podludzi.
brudasów i złodziei ,których tylko teutoński knut zmusi do pracy i odpowiednich zachowań ą Polakom których niby zatrudnia to płaci z łaski po dwa ojro ,czy trzy bo na więcej nie zasługują.W Austrii gdzie pomieszkuje to wszyscy są bogaci i maja po dwa domy.Kiedyś jej zaproponowałem aby pod nieobecność tego chłopka w Tyrolu gdzie służy zajrzała pod pościel to może natrafi na złote koronki sklepane na blaszkę,pamiątkę służby chłopka w obozie koncentracyjnym bo tam właśnie bandziory z Austrii służyli jako wachmani!Odpowiedzi czy komentarza do dzisiaj się nie doczekałem,nie wspominam nawet poglądu tej frau od wideł na nasze Ziemie Zachodnie czy Północne i tu mnie dziwi brak reakcji!
03-01-2014 [19:16] - łucyna | Link: Czy to
co pani napisała do Goryliska nie jest łamaniem regulaminu ?!.
Chce pani zeby ten regulamin działał w jedna tylko strone. Ma pani tupet.
03-01-2014 [19:23] - Wiktor Stachowicz | Link: @ jazgdyni - Ale pan sprytny. Wow.Zabawa
Ale pan sprytny. Wow.
Zabawa w "ciszę na morzu" jest dobra ale w przedszkolu. Nie zna pan? Przypomnę - "Cisza na morzu wicher dmie za chwile bałwan odezwie się, a tym bałwanem będzie ten kto pierwszy odezwie się".
Zgodnie z przyjętą przez pana taktyką owej zabawy każdy, kto nie padnie przed pana geniuszem pisarskim na twarz jest trollem.
To jest chyba mania prześladowcza.
03-01-2014 [19:09] - gorylisko | Link: to co mnie zastanawia wobec tego dwa w jednym
to wyrozumiałość admina...
teksty produkowane przez ten tandem, niejednego doprowadzic mogły do szału
fakt, pisał/a je zawodowiec
03-01-2014 [19:17] - Daf (niezweryfikowany) | Link: @ goryl
Panie goryl, zycze opamietania. Prosze nie intrygowac i nie rzucac podejrzen na mnie i na inne osoby ktorym Pan nie dorownuje pod kazdym wzgledem.
03-01-2014 [19:27] - gorylisko | Link: no jaaaasneee
ja w końcu nie mam takich pleców jak pani...
no i nie mam tytułu naukowego wpisanego w prawojazdy, austriackie zresztą...
a te porównania, dorównania to zaczynam się skłaniać, do zdania, że używa pani centymetru krawieckiego
i to zarówno w fazie k jaki w fazie d (od daf, choć, przyznaję, kojarzy się...)
faza ka zresztą także...kojarzy się...
w końcu jak uta kojarzy stojące cós z czyms innym...to ja nie mogę sobie pokojarzyć ?
a propos, nie wiem czy pani zauważyła...ale w niemczech podpalono kilka kościołów...
w okresie międzywojennym podpalono reichstag a potem synagogi...
widzę, że znowu zamierzacie podpalić świat... życzę wszystkiego śmiesznego
03-01-2014 [19:51] - Magdalena | Link: Osoba doda jeszcze coś
o podludziach i będzie pełny obraz.
03-01-2014 [18:43] - jazgdyni | Link: O B W I E S Z C Z ENIE
Szanowni czytelnicy,
ten tekst nie dotyka w żadnym wypadku uczciwych blogerów, komentatorów i czytelników.
Dotyka natomiast służbowych, którzy tu niewątpliwie są. Niech ich trochę skóra świerzbi.
Jest również wabiem na trolle, które dziela się na tzw. pożytecznych idiotów i funkcjonariuszy.
Jak widać, już się zjawili. Nigdy nie gadaja merytorycznie, tylko się personalnie czepiają i rozbijają dyskusję.
Kto tutaj jest trollem, a kto nie jest pozostawiam państwa osądowi.
Pozdrowienia dla wszystkich
03-01-2014 [19:13] - nurni.warszawa@... | Link: to jest bardzo dobra koncepcja:)
Szanowni czytelnicy,
ten tekst nie dotyka w żadnym wypadku uczciwych blogerów, komentatorów i czytelników.
Dotyka natomiast służbowych, którzy tu niewątpliwie są.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Czyli rzeczywistość w blogosferze objaśni osoba o której nikt nie słyszał rok, 2 lata, pieć lat, czy dziesięc lat temu.
Wystarczyło założyć konto. I natychmiast objasniać sytuacje.
Tak tu, jak i w przejętym serwisie niepoprawni.pl
03-01-2014 [19:29] - gorylisko | Link: osobo :)
czy rozumiesz co piszesz czy tylko udajesz...
marcheweczko ty moja
03-01-2014 [20:28] - nurni.warszawa@... | Link: losy tego portalu
interesują mnie o tyle o ile.
Zwłaszcza wobec zdumiewającej stopki blogera, pana Korusa.
Niemniej w czymś na kształt przyjemności, serdecznie witam sie tu ze wszystkimi kreacjami internetowymi.
"czy rozumiesz co piszesz czy tylko udajesz..."
Internetowa kreacjo:)
Trzymaj się swej mantry że pisać mozna o cokolwiek tam bądź. I przywołuj przy tym swój deklarowny tylko luz.
04-01-2014 [01:02] - gorylisko | Link: marcheweczko ty moja
nie wiem jakiej mantry się trzymać, gdyż jako katol wystrzegam się mantrowania...
nie mantruję na ten przykład o stabilnych demokracjach gdzie tytuły naukowe wpisywane są do prawa jazdy
03-01-2014 [20:04] - elig | Link: @nurni.warszawa@
Jak to "nikt nie słyszał" !!! Oto fragment książki Toyaha "Twój pierwszy elementarz" wydanej w 2012 r.:
"Jazgdyni
Bardzo tajemnicza postać. Ostatnio zniknął i nie wiem, co się z nim dzieje. Wyglada, jakby poszedł sobie na dobre. Ale kto wie? Możliwe, że znów wróci i będzie się tu znów panoszył. A słowo daję, że potrafi jak mało kto. Czasem myślę, że to postać całkowicie fikcyjna. Jak te psy z dowcipu o Internecie, gdzie jeden z nich mówi, że Internet to fajna rzecz, bo nikt nie wie, że jesteś psem. Czasem jednak myślę, że może to tylko kwestia paskudnego charakteru? I wtedy go właściwie lubię.".
03-01-2014 [20:15] - nurni.warszawa@... | Link: Pani sobie żarty robi..
.
03-01-2014 [20:22] - jazgdyni | Link: @elig
Dziękuję :)
Z Toyahaem mamy stosunki sado - macho.
03-01-2014 [20:19] - jazgdyni | Link: @nurni
Widzisz nurni,
ja tu po raz kolejny przedstawiłem się z imienia i nazwiska. Bo nie mam nic do ukrycia. A jak sobie chłopie wyguglasz, to znajdziesz mnie w wielu miejscach. To nie jest tylko założyć konto. To jest dotzreć do czytelników. Mój poprzedni tekst miał pięc i pół tysiąca otwarć w jeden dzień. O to własnie chodzi. Docierać do ludzi i budzić ich? Rozumiesz? Nie siedzieć we własnym grajdołku i bąkać - Taaa, masz rację. - A ty też.
Nas człowieku jest ciągle za mało. Nie wolno, jak żółw się zasklepiać, tylko otwierać na więcej. Rozumiesz, co mówię?
Ja chcę, żeby na ten moment PiS zwyciężył z wynikiem co najmniej 44%. Inaczej znowu nic nie wyjdzie.
A wy jątrzcie, rozwalajcie i kiście się we własnym sosie.
03-01-2014 [21:28] - nurni.warszawa@... | Link: :)
"Widzisz nurni,
ja tu po raz kolejny przedstawiłem się z imienia i nazwiska".
Za wcześnie na przymierzanie medali. Ja swojej tożsamości nie ukrywam od wielu lat. Daleko wcześniej niż pojawiła się ta kreacja.
"Bo nie mam nic do ukrycia"
Istnieją kreacjo internotowa przynajmniej dwa powody by pisać pod nickiem.
Pierwszy jest taki że w panstwie pana Donalda, nawet pani która sprząta może zostać zwolniona z pracy. Wystarczy dotrzeć do szefów tej pani..
Tak by zmienić panią która sprząta, na panią która też sprząta ale po godzinach nie dokucza w sieci rządowi pana Donalda.
Drugi powód dla którego "ukrywam: swoje imie i nazwisko jest całkiem prozaiczny. Przedstawiam się z imienia i nazwiska tylko wówczas kiedy chce, ale przede wszystkim komu chce. Kreacjo internetowa.
"To jest dotzreć do czytelników."
Masz pecha kreacjo.
Piszesz do byłego blogera Naszych Blogów. Z Panem Darskim rozstałem się raczdj za porozumieniem stron.
To powiadasz kreacjo internetowa że trzeba docierać do czytelników?:)
To jest stanowisko warte podkreślenia.
Tacy jak ja unoszą się honorem czy zwyczajnie występują do administracji salonu24, czy innego miejsca, o likwidacje konta.
A tu natychmiast pojawiają się ci którzy jednak chcą "dotrzeć" do czytelnika.
"Mój poprzedni tekst miał pięc i pół tysiąca otwarć w jeden dzień."
Serdecznie gratuluje!
To znakomity wynik zważywszy na li tylko kreacje internetową.
Znaczy warto pisać dużo by być wyświetlanym dla każdego kto otworzy stronę niezalezna.pl
"Ja chcę, żeby na ten moment PiS zwyciężył z wynikiem co najmniej 44%"
No jasssne :)
Zatroskani o PiS, zatroskani o Kościół tak już mają, że przedstawiają się jako zatroskani właśnie.
Zresztą..
Jak niby mieliby się inaczej przedstawiać?
Gratuluje sukcesu na portalu niepoprawni.pl
03-01-2014 [22:53] - jazgdyni | Link: @nurni
K o m p l e t ny bełkot!
Ty człowieku miałeś kiedyś styczność z logiką?
Co ty tam sobie w mózgu tworzysz? To jo jest kompletny absurd!!!
Piszesz, żeby ciebie czytano.
Piszesz, żeby zademonstrować swoja postawę.
Piszesz, żeby pokazać, że przynależysz do grona.
"Kreacjo internetowa" - po co to?
jestem człowiekiem z krwi i kości, niezależnie jak bedziesz mnie nazywał/
A na dodatek, jesteś człowiekiem złym i podłym.
Tylko taki, w stosunku do innej osoby może pluć jadem.
Kochany, nie ma dla ciebie miejsca w nowej Polsce - jesteś lemingiem
Pś. Chyba, że się nawrócisz.
04-01-2014 [01:21] - nurni.warszawa@... | Link: :)
"Piszesz, żeby ciebie czytano.
Piszesz, żeby zademonstrować swoja postawę.
Piszesz, żeby pokazać, że przynależysz do grona."
Brednie.
Gdybym chciał by mnie czytano to byłbym tu wciąż tym, no, blogerem.
"A na dodatek, jesteś człowiekiem złym i podłym."
Znakomicie (jak sądzę) daje sobie radę z takimi opiniami. Wszelkich internetowych wydmuszek.
I to nie od dziś, wczoraj czy przedwczoraj.
"Kochany, nie ma dla ciebie miejsca w nowej Polsce - jesteś lemingiem"
Wydaje mi się przedstawicielu Firmy że lepiej opisywać mnie jako awanturnika. Pieniacza, rozbijacza i takie tam.
Nie leminga. Ja za długo piszę pod tym jednym (nurni) nickiem.
14-01-2014 [18:53] - chinook blog | Link: 50 cents
Panskie nazwisko jest bardzo popularne, a inni tak nie maja, wiec ich dzieci moga sobie nie zyczyc zeby pisali bez pseudonimu tam gdzie jest za bardzo politycznie.
03-01-2014 [19:28] - Daf (niezweryfikowany) | Link: @ jazgdyni
To Pan decyduje kto jest sluzbowym, trollem, denuncjantem itp - a kto jest uczciwym blogerem ? Kto Pana do tego upowaznil ? Obserwujac Pana dzialalnosc i tworczosc na NB moge przypuszczac, ze zalicza sie Pan do grupy osob, ktore nie przynosza splendoru NB.
03-01-2014 [19:59] - gorylisko | Link: pani zdaje się, mianowała mnie głównym ideologiem tego portalu
kto pani dał takie prawo ?... oczywiście pani jako dwa w jednym jest niewątpliwą ozdobą tegoż portalu...chlubą narodu niemieckiego...
i jewropejką cała gębą...że tak powiem...tą sąmą gębą którą jolanta kwaśniewska siadywała obok oszusta na prezydenckimkrześle
03-01-2014 [19:45] - jazgdyni | Link: Mme Daf
Szanowna Pani Daff
Nie uzurpuję sobie praw decydenta. Pozostawiam sobie pozycje bestronnego obserwatora, który wyciąga swoje prywatne wnioski,
Szanowną Panią, wydaje mi się, już rozszyfrowałem na niepoprawnych. Dla mnie Pani, to element egzotyki. Taki właśnie austriacki.
Dobra znajomość środowiska pozwala na wyciąganie adekwatnych wniosków. Pani tej znajomości nie ma.
Więc Jej opinie są zabawne i wesołe.
A Pani obecność przynosi splendor każdemu miejscu, gdzie Pani stąpnie. Rozkwitają natychmiast róże i tulipany.
frohe neue Jahr
03-01-2014 [22:29] - Daf (niezweryfikowany) | Link: @ jazgdyni 19:45
Opatrznosc obdarzyla naszego nowego blogera nadprzyrodzonymi zdolnosciami rozpoznawania trolli, wrogow ludu, agentury - natychmiast i na odleglosc. Wszystkie te zmasowane sily maja na celu szkodzenie naszemu geniuszowi.
Ale ON,dzieki Opatrznosci wyciaga- jak sam twierdzi - adekwatne wnioski !
Skoda, ze znajomosc jezyka niemieckiego niewielka.....
03-01-2014 [23:46] - jazgdyni | Link: Mme Daf
To prawda,
świadomie doprowadziłem do zaniku moich zdolności językowych w niemieckim i rosyjskim.
Jak pracowałem w Niemczech, to zmusiłem do dyskusji w jezyku angielskim.
Dzieki temu wyłapywałem z boku wszystkie miłe : verfluchte Polacken"
Czaisz kobieto? My zmuszamy niemiaszków, zeby do nas zwracali się w języku neutralnym.
A jak swiat widzi szkopstwo?
http://youtu.be/Z7W7q7pWygU
Strony