Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Polskie więzienia CIA w Polsce

Marcin B. Brixen, 03.12.2013
- No i niestety, wszystko się wyjaśniło - rzekł ponuro tata Łukaszka składając gazetę.
- Bardzo się cieszę, że wreszcie dojrzałeś do tego, że sytuacja w Polsce jest boleśnie najlepsza! - odparła z zadowoleniem mama Łukaszka podnosząc oczy znad wywiadu z Prezydentem zamieszczonego w "Wiodącym Tytule Prasowym".
- Nie jest najlepsza. Właśnie zakończył się proces w sprawie tajnych więzień CIA w Polsce - poinformował wszystkich tata Łukaszka.
- To CIA jest w Polsce? Myślałam, że działa w USA - zdziwiła się siostra Łukaszka i została wyrzucona za drzwi.
- Do czego to doszło - babcia Łukaszka zacisnęła usta w wąską kreskę. - A jak Gomułka kiedyś ostrzegał, to się z niego śmiali. A tu masz!
- I co z tym procesem? - chciał wiedzieć Łukaszek.
- To było do przewidzenia - wzruszył ramionami tata Łukaszka. - Były. Te więzienia. I Amerykanie torturowali w nich Arabów podejrzanych o bycie talibami. Polska co prawda, że tak powiem, udostępniała tylko lokali, lotnisko i całą tą... Infrastrukturę. Ale okazało się, że to my ponosimy główną odpowiedzialność. Mamy przeprosić i zapłacić odszkodowania.
- Jak to? - zdziwił się dziadek Łukaszka. - Jedni u nas torturowali drugich, a winni jesteśmy my? To jak z obozami koncentracyjnymi! Tylko czekać aż ktoś nakręci serial...
- Na nic nie musi dziadek czekać - siostra Łukaszka wróciła do pokoju. - Będzie serial. A nawet dwa!
Okazało się, że w USA powstał serial "Nasi klawisze, nasze klawiszki". Opowiadał on o grupie młodych funkcjonariuszy CIA (wśród nich jeden Arab wyznania muzułmańskiego), którzy ruszyli w świar nieść pokój i sprawiedliwość. Los splótł ich drogi w Polsce, w maleńkiej miejscowości z dużym lotniskiem, zagubionej wśród lasów. Tam trafiła grupa Arabów podejrzana o terroryzm. Amerykanie przesłuchiwali ich delikatnie i łagodnie, nie było mowy o żadnych torturach, były zwykłe relacje przesłuchujący-przesłuchiwany. I oto grupa Arabów uciekła z więzienia. Okazało się, że okolica zaludniona jest krwiożerczymi tubylcami, którzy piją wódkę z jeziora, gwałcą jeże, pożerają żywcem gejów i Murzynów i na dodatek nie mają internetu. Na szczęście Amerykanie po spektakularnym finale uratowali wszystkich Arabów. A wstrętni Polacy zostali pokonani.
Z kolei Arabowie nakręcili serial "Nasi męczennicy"...
- A "nasze męczenniczki"? - wtrąciła mama Łukaszka.
- U nich nie ma męczenniczek, to tylko dla facetów - odpowiedziała babcia Łukaszka.
- Co za antyfeminizm... - skrzywiła się mama Łukaszka.
- ...w którym to serialu grupka niewinnych Arabów trafiła do Polski, do maleńkiej miejscowości z dużym lotniskiem, zagubionej wśród lasów. kazało się, że okolica zaludniona jest krwiożerczymi tubylcami, którzy piją wódkę z jeziora, gwałcą jeże, jedzą wieprzowinę i na dodatek nie mają internetu. Co więcej, w więzieniu jest grupka Amerykanów z CIA. Na szczęście kilku Arabów poświęca w finale swoje życie ratując swoich pobratymców oraz - wyjątkowo szlachetnie - znienawidzonych wrogów z USA. A wstrętni Polacy zostali pokonani.
- I już w grudniu będziecie mogli obejrzeć to w telewizji, bo Polska zakupiła oba seriale - oznajmił tata Łukaszka.
- A my nie nakręcimy własnego serialu? - spytał Łukaszek.
- Nie. My przeprosimy. Wszystkich. I zapłacimy. Wszystkim.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3383
Domyślny avatar

Magdalena

03.12.2013 15:45

Koniecznie jeżom. Też :))
Marcin B. Brixen

Marcin B. Brixen

07.12.2013 22:45

Dodane przez Magdalena w odpowiedzi na I zapłacimy. Wszystkim.

A to właściwie jeże powinny płacić nam... :)
Domyślny avatar

strasbourgcaselaw

04.12.2013 17:26

Tak naprawdę to jeszcze wyroku nie było. Tatę Łukaszka oszukali w gazecie :) Oczywiście, nie twierdzę, że sprawa jest wygrana. Więcej na temat ustaleń Trybunału: http://strasbourgcaselaw… Zachęcam
Marcin B. Brixen

Marcin B. Brixen

07.12.2013 22:43

Dodane przez strasbourgcaselaw w odpowiedzi na Tak naprawdę to jeszcze

Akcja dzieje się za pięć lat, przypominam...
Marcin B. Brixen
Nazwa bloga:
Świat za pięć lat
Zawód:
Inżynier
Miasto:
Poznań

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 800
Liczba wyświetleń: 1,897,922
Liczba komentarzy: 1,496

Ostatnie wpisy blogera

  • Prezydent stolicy odwiedza szkołę
  • Neochirurg
  • Film "Przesłuchanie '50"

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję :) A tak jakoś same się wymyślają. Chyba gdzieś było, że to rodzice taty.
  • Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
  • Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lekcja genderu
  • Nie będę więcej tankować u tych oszustów
  • Haniebna wypowiedź ministra Francji

Ostatnio komentowane

  • spike, Komoruski w czasie kampanii, objeżdżał całą Polskę, był jednocześnie w wielu miejscowościach, kierowcy pustych autokarów wystawiali jego tekturową makietę, widziałem to na własne oczy :)))))))
  • sake2020, Raczej to świetny przykład trzymania ręki na pulsie przez szkołę dzięki rodzicielskiej czujności. Wzruszony Trzaskowski jak tylko zostanie prezydentem obdaruje szkołę laptopem albo nową piłką o…
  • Silentium Universi, To świetny przykład na pogłos w internecie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności