Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Nowa jakość polityki polskiej - list do prezesa Kaczyńskiego

Krzysztof Pasierbiewicz, 31.08.2013
Jeszcze jak PIS był przy władzy, 16 marca 2006 byłem na spotkaniu z prezesem ówczesnej partii rządzącej Jarosławem Kaczyńskim w krakowskiej „Piwnicy pod Baranami”, gdzie odbywały się wtenczas wieczory „Salonu POLITYKI”.
 
Po wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego pozwolono na zadanie kilku pytań z sali. Zapytałem wtedy pana Prezesa, czy w świetle zapowiadanej wówczas przez PIS zmiany filozofii państwa ma jakąś konkretnie sprecyzowaną koncepcję, w jaki sposób Prawo i Sprawiedliwość mogłoby sobie zaskarbić sympatię inteligencji.
 
Pan prezes odpowiedział, że czynił usilne starania w tym kierunku, zarówno w wielkich miastach jak w terenie, po czym szczerze wyznał, że nie udało mu się tego dokonać.

A jak później pokazało życie właśnie brak wsparcia ze strony sfer inteligenckich był główną przyczyną, że Jarosław Kaczyński musiał władzę oddać.
 
Warto jednak przypomnieć jaka to była inteligencja i dlaczego tak alergicznie reagowała na PIS.

Otóż, jak wiadomo solidnie wykształcona i doświadczona „stara” inteligencja przedwojenna została doszczętnie wymordowana przez Niemców i Sowietów, a resztki tych, co przeżyli wojnę wykończył Urząd Bezpieczeństwa na rozkaz szkolonych w Moskwie politruków pochodzenia żydowskiego.

A więc inteligencja z jaką miał w roku 2006 do czynienie Jarosław Kaczyński była już „nową” inteligencją powojenną, złożoną w znakomitej większości z potomków prostych ludzi, których w latach stalinowskich komuniści przerzucili z zacofanej wsi do miasta. Była to więc inteligencja wykształcona w pierwszym, bądź drugim pokoleniu, a co za tym idzie stosunkowo mało doświadczona politycznie.
 
Moim zdaniem właśnie brak politycznego wyrobienia, odhumanizowane wykształcenie, a także deficyt wartości wyniesionych z domu owej „nowej” inteligencji spowodowały, że dała się ona stosunkowo łatwo nabrać na sprytny trick Adama Michnika, który przy pomocy opiniotwórczej wówczas Gazety Wyborczej zdołał jej wmówić, że stanowi elitę społeczeństwa polskiego, w co nieopacznie rzeczona inteligencja uwierzyła, co w pewnym sensie można po ludzku zrozumieć.

W międzyczasie doktrynerzy III RP rozpętali nie przebierającą w środkach gigantyczną kampanię straszenia Polaków PIS-em i obrzydzania ludziom Jarosława Kaczyńskiego, który po ewentualnym powrocie PIS-u do władzy z pewnością odbierze inteligentom nowej generacji status ludzi intelektualnie uprzywilejowanych.

Ten straszak działał z zadziwiającym powodzeniem przez kilka lat z rzędu aż, mniej więcej od roku, co światlejsi inteligenci zaczęli się orientować, że mit niezastąpionej Platformy prysł jak bańka mydlana. Bowiem coraz więcej ludzi wykształconych zaczęło dostrzegać mierny poziom, zakłamanie, miałkość ideową i bezprzykładną hipokryzję partii Donalda Tuska, która, co tu dużo gadać, definitywnie dowiodła, że nie umie rządzić. A o tym, że Polakom się oczy otwierają świadczy ustalony od miesięcy trend spadkowy notowań sondażowych Platformy. 
 
I tak ślepo zapatrzona w Platformę inteligencja III RP widząc, co się dzieje pod rządami Tuska zrozumiała wreszcie jak dała się nabrać i coraz liczniej zdaje sobie sprawę, że choć stanowi grupę obywateli solidnie wykształconych, jest de facto inteligencją szeregową, a nie „lepszą” od „gorszej” reszty elitą, co jej pokrętnie wmawiano – vide ostatnie wypowiedzi Jarosława Gowina.

Wykształceni Polacy, szczególnie młodzi, coraz liczniej zdają sobie sprawę, że odstąpienie od nieuprawnionego statusu obywateli „lepszych” od „gorszych” to nie żadna porażka, ale wręcz przeciwnie, powrót na właściwe miejsce w hierarchii społecznej. Zrozumieli, że w wyniku tego staną się bardziej autentyczni, a co za tym idzie wiarygodni. No i co najważniejsze, będzie im się łatwiej porozumieć z resztą społeczeństwa, z którego się mimowolnie wyalienowali. Że staną się znowu częścią narodowej wspólnoty.

Moim zdaniem to ci właśnie ludzie odwracają się obecnie od Platformy tworząc coraz liczniejszą grupę wyborców niezdecydowanych, albo jak się to brzydko w polityce mówi „elektorat do zagospodarowania”. Bo oni już nie chcą Platformy u władzy i definitywnie przestali wierzyć Donaldowi Tuskowi.

W międzyczasie wypalił się syndrom straszenia Polaków PIS-em, który jak się okazuje, w porównaniu z tym, co obecnie wyczynia Platforma wcale nie jest taki straszny, jak go malowano. Prawo i Sprawiedliwość idzie w sondażach jak burza i nawet tacy zapamiętali pisożercy, jak Jacek Żakowski wieszczą, że partia Jarosława Kaczyńskiego ma realną szansę uzyskać w wyborach taki wynik, że będzie mogła samodzielnie rządzić.

Lecz w tym miejscu pozwolę sobie przestrzec Jarosława Kaczyńskiego, że nawet jak PIS uzyska taki rezultat w wyborach, to bez wsparcia inteligencji nie da rady efektywnie rządzić.
  
Dlatego moim zdaniem nadszedł już moment by Prawo i Sprawiedliwość otworzyło się na inteligencję. Uważam, że na mapie drogowej ciężko harującego Jarosława Kaczyńskiego objeżdżającego wzdłuż i wszerz  całą Polskę powinny się również znaleźć polskie uczelnie, instytuty Polskiej Akademii Nauk i członkowie Akademii Umiejętności, a co moim zdaniem równie ważne – studenckie organizacje młodzieżowe.
Wiem, że do tej pory drzwi tych instytucji zamykano przed Jarosławem Kaczyńskim, bo rektorzy bali się pręgierza poprawności politycznej. Wszyscy także pamiętamy ile upokorzeń musiał znieść Jarosław Kaczyński ze strony cynicznych dziennikarzy Gazety Wyborczej, sprzedajnych lizusów z tytułami profesora i zacietrzewionych autorytetów moralnych.

Ale kompletne ośmieszenie się Platformy zmienia diametralnie sytuację.

Polacy czekają bowiem na radykalnie nową jakość polskiej polityki.

I dlatego, choć dla wielu może to być szokujące uważam, że pan Prezes Kaczyński powinien właśnie teraz, jako pierwszy wyciągnąć rękę do polskiej inteligencji zawiedzionej na Platformie i złożyć publiczne oświadczenie:

„ Errare humanum Est”. Przebaczam i proszę o wybaczenie”.

Jestem pewien, że taki gest otworzyłby Prawu i Sprawiedliwości drogę do inteligencji III RP..

Powiem więcej, rozbroiłby minę na jaką rząd zamierza wpuścić opozycję.  
 
Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)
 
Patrz również:
„Nabrani przez redaktora” http://salonowcy.salon24…
„Errare humanum Est” – list do szeregowców Platformy" http://salonowcy.salon24…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6696
Domyślny avatar

Magdalena

31.08.2013 18:30

Naprawdę, mam poważne podejrzenia co do inteligencji owej "inteligencji". Proszę mi wybaczyć, nie chcę nikogo obrazić, ale mój dziadek (wieśniak z dziada pradziada), obserwując te powojenne awanse, mawiał "Nie ma gorszej rzeczy, jak się z dziada zrobi pan". "Ale kompletne ośmieszenie się Platformy zmienia diametralnie sytuację." Jasne i proste ... dociera to nawet do pańskich znajomych ze "starej, inteligenckiej rodziny", którzy mam nadzieję, wybaczą Panu Prezesowi i łaskawie pozwolą sobie wybaczyć. Problem inteligencji polega chyba na tym, że mają zbyt wysokie emerytury aby odczuć jak dramatyczna jest sytuacja w kraju ...
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

01.09.2013 08:49

Dodane przez Magdalena w odpowiedzi na ...

"Naprawdę, mam poważne podejrzenia co do inteligencji owej "inteligencji"..."
---------------------
Ja również proszę Pani. Ale póki co, mamy to co mamy i dlatego pan prezes Kaczyński musi się z tym stanem liczyć.
Pozdrawiam Panią serdecznie,
KP
Domyślny avatar

fritz

31.08.2013 19:15

Jezeli ta inteligencja jest Polska Inteligencja a nie mowiac delikatnie, matolami, ktorzy pomimo 4-letnich, niezwykle kosztownych korepetycji w latach 2011-2015 (nowe zadluzenie o nastepne 400 mld., totalnie niszczenie poziomu edukacji, niszczenie resztek przemyslu) dalej nie pojela tego co jest grane i co musi robic (w przeciwiniestwie do akadamikow zorganizowanych w klubi im. Lecha Kaczynskiego), to nie jest zadna inteligencja, tylko matoly wlasnie a przekonywanie matolow konczy sie zawsze porazka. Natomiast jezeli jakas uczelnia zaprosi JK to z cala pewnoscia skorzysta. Tylko ze wtedy mamy docznienia z Inteligencja rzeczywista, ktora pojela co jest grane i chcialaby po prostu poznac JK w bezposredniej dyskusji. ;) PS. Polska Inteligencje po wojnie w Polsce mordowala Zydokomuna, nie sovieci. Sovieci byli wrecz zaskoczeni okrucienstwem "naszej ojczystej" zydokomuny w Polsce. Pisal o tym w starej Rzepie prof. Musial. Polacy etniczni wtedy nie mieli zadnego wpylwu na mordowanie Polskiej Inteligencji po wojnie w Polsce.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

31.08.2013 19:48

Dodane przez fritz w odpowiedzi na ...bez wsparcia inteligencji nie da rady efektywnie rządzić.

Wniosłem do tekstu stosowne uzupełnienie.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam,
KP
Domyślny avatar

dogard

31.08.2013 21:21

Dodane przez fritz w odpowiedzi na ...bez wsparcia inteligencji nie da rady efektywnie rządzić.

malo ci dowodow historycznych,iz ruskie bez pardonu,planowo mordowli elity POLSKIE ocalale mimo wojny.Kto dowodzil tymi zbrodniarzami--kalmuki barbarzynskie, jeneraly kagebowskie i podobne.Oczywiscie,iz zydzi byli nadreprezentowani w zbrodniczych sluzbach, ale to byli w wiekszosci sprowadzeni przez ruskich komunisci z kresow wschodnich,ichniejszych kpzb,kpzu czy innych.Piszac o zaskoczeniu kacapkich mordercow okrucienstwem ich wyslannikow po prostu stroisz sobie niesmaczne zarty.Opmamietaj sie z tym nieustannym kordonem ochronnym nad zbrodniarzami czysto ruskimi, ktorzy chetnie poslugiwali sie obcymi etnicznie do mordow okupowanych autochtonow.
Domyślny avatar

fritz

31.08.2013 23:14

Dodane przez dogard w odpowiedzi na re--co tak wybielasz kacapow

przeczytalem ta informacje u prof. Musiala. Bylem przekonany, ze oni dzialali tylko i wylacznie na rozkaz, a moze nawet odrobine na korzysc Polakow. Zwlaszcza dlatego, ze bardzo wielu z nich przezylo wlasnie dzieki nadludzkiemu bohaterstwu Polakow. Jak sie okazalo, dzieki tym uratowanym zydokomuna mogla znalezc Polakow zwiazanych z AK. Tak im podziekowali. Okazalo sie, ze tak nie bylo, tylko na odwrot. Byli bardziej okrutni niz bolszewicy oczekiwali. Paskudne, ale prawdziwe, tak ze nie ma to absolutnie nic wspolnego z "niesmaczne zartami" czy opamietaniem sie tylko z faktami. Zreszta jak spojrzysz na ich nieprawpodobna, dzika wrecz antypolskosc dziasiaj, to masz potwierdzenie tego co prof. Musial napisal. Bardzo cenie prof. Musiala. Jest niezwykle rzetelny. PS. Przejrzyj koniecznie artykuly prof. Musiala (wtedy jeszcze doktora) w Rzepie. Mozliwe, ze teraz sa platne. Sa niezwykle informatywne. PS. Rewolucja pazdziernikowa to byla rewolucja zydobolszewicka. Tu nie ma mowy o wokorzystawaniu przez Rosjan Zydow.
Domyślny avatar

dogard

01.09.2013 09:40

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Wlasnie ze nie prawda. Bylem bardzo zaskoczony, kiedy

to oni serwuja te dzika nieprawdopodobna wrecz antypolskosc--vide ZAMACH SMOLENSKI.oCZYWISCIE ZYDKOW Z NIMI ZAWSZE KOOPERUJACYCH BYLO MNOGO, tych najgorszych zbrodniarzy sami wyselekcjonowali i przywiezli do POLSKI na swoich bagnetach po wojnie.Incydentalne sprawy nie zmienia sedna mordow kacapskich na POLAKACH.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

01.09.2013 08:45

Dodane przez fritz w odpowiedzi na ...bez wsparcia inteligencji nie da rady efektywnie rządzić.

"Natomiast jeżeli jakaś uczelnia zaprosi JK to z całą pewnością skorzysta..."
---------------------------
To właśnie jest w podtekście mojej notki, która dotyczy nie tyle rozważań na temat obecnej inteligencji, co pewnych posunięć strategiczno taktycznych w aktualnej polityce Jarosława Kaczyńskiego. Ja tylko poddałem pewien pomysł. A pan Prezes z pewnością już będzie wiedział, jak się do tego pomysłu ustosunkować. 
Serdecznie pozdrawiam,
KP
Domyślny avatar

xena2012

31.08.2013 21:40

jest przebieg i zakończenie afery hazardowej.Wystarczy wspomnieć te klaszczące rączki intelektualistów,namaszczone debaty profesorów udających ,że nie widzą nic haniebnego w tej niesłychanej i prostackiej hucpie.Nie rozciągam naturalnie smutnej wizji na całą inteligencję,tyle ze ta naprawde wartościowa jest stłamszona,wepchnieta do narożnika i ośmieszana,zaś rolę inteligencji przejmują tzw.celebryci w rzeczywistości często to półanalfabeci.Tacy zawsze będa trzymać z PO,z jej prostactwem i bezideowoscią i trzymaniem się koryta,oni nigdy nie poprą Kaczyńskiego .Należy jeszcze wspomniec o ,,elicie'' intelektualnej jaką są czy raczej powinni byc dziennikarze.Czy zaobserwował Pan ich niechęć do jakiegokolwiek wysiłku myślowego na konferencjach prasowych,brak merytorycznych pytań,obracanie się w kręgu ploteczek i trywialnych newsów?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

01.09.2013 08:52

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na dla mnie miarą i wykładnią wartości polskiej inteligencji

"Nie rozciągam naturalnie smutnej wizji na całą inteligencję,tyle ze ta naprawdę wartościowa jest stłamszona, wepchnięta do narożnika i ośmieszana, zaś rolę inteligencji przejmują tzw.celebryci w rzeczywistości często to półanalfabeci..."
-------------------------
W notce pt. "Nabrani przez redaktora" pisałem:
"Trzeba za wszelką cenę przywrócić Polakom umiejętność samodzielnego myślenia. Przykro mi o tym mówić, ale nawet w środowisku akademickim, w którym spędziłem kilkadziesiąt lat, wciąż jeszcze gros moich koleżanek i kolegów, nie wyłączając kadry profesorskiej, do godziny jedenastej przed południem nie ma własnego zdania. Dlaczego? Bo około dziesiątej kupują w uczelnianych kioskach Gazetę Wyborczą. Dopiero po przełknięciu, bez konieczności przeżuwania, gotowej papki informującej o obowiązujących w „eleganckim towarzystwie” trendach, powtarzają bezrozumnie podsunięte im sprytnie opinie i komentarze. Tak, nie bójmy się tego powiedzieć, że sprytnie sterowana bezmyślność zagościła na dobre również na naszych uczelniach...", koniec cytatu.
Pozdrawiam Panią jak zawsze serdecznie,
KP
Post scriptum
Ale póki co mamy to co mamy i pan Prezes musi to brać pod uwagę.
jk7

jk7

31.08.2013 22:21

do: Magdalena Z szacunem biję piątkę Twym słowom, Pana profesora cenię lecz brakuje mi jego wyobraźni. Otacza mnie warszawka, ludzie którzy nie chcą gadać o rodzicach i dziadkach. Mają domki w górach i na jeziorach - i wszyscy nieśli trud "robotniczy", prl budowali (w sensie doili). Kurwa (Państwa przepraszam, celowo użyłem przekleństwa), jak nazwie ten mezalians szachista? to nie bierki..., one od razu eliminują partaczy. Czym jest ta inteligencja? Ilu tych klakierów na 2/3 wypełnienia basenu narodowego? To kurwa (raz jeszcze) nie inteligencja, IQ czy inny wskaźnik poniósł w kraju nad Wisłą porażkę.
Domyślny avatar

kris przybysz

01.09.2013 00:36

Czy Pan sądzi, że np. tzw. inteligencja wykładowców z UJ w rodzaju hartchama itd. zmieni POglądy z antypolskich na patriotyczne? Przecież to żałosna sekta, głównie POkłosie żydokomunistycznych paserów i morderców, miłośników kasy, stanowisk i tytułów. Ilu z nich myśli kategoriami Bóg-Honor-Ojczyzna? 15%?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

01.09.2013 08:32

Dodane przez kris przybysz w odpowiedzi na inteligencja z UJ?

Na ten temat też już pisałem - patrz: http://salonowcy.salon24… , za co mi wytoczono proces. Dogłębniej komentować nie będę w związku z decyzjami sądu.
Serdecznie pozdrawiam,
KP
marco.kon

Marian Konarski

01.09.2013 03:52

Pan chyba pomylił inteligencję z wykształceniem, niejednokrotnie jednokierunkowym, o wąskiej specjalizacji. Nazywanie pracowników uniwersytetów inteligencją jest nadużyciem. Inteligencja, nawet w pierwszym pokoleniu to nie wykształcenie a wskaźnik IQ. Kaczyński nie musi otwierać się na środowiska uniwersyteckie gdyż już wokół PiS zgromadził szereg wybitnych postaci nauki przygotowując Rząd Techniczny.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

01.09.2013 10:22

Dodane przez marco.kon w odpowiedzi na Do Autora.

"Nazywanie pracowników uniwersytetów inteligencją jest nadużyciem..."
------------------------------
Pełna zgoda. Niedawno o tym pisałem - patrz: http://salonowcy.salon24…
"Kaczyński nie musi otwierać się na środowiska uniwersyteckie gdyż już wokół PiS zgromadził szereg wybitnych postaci nauki przygotowując Rząd Techniczny..."
--------------------------------------
Tym razem się z Panem nie zgodzę. Musi, bo te środowiska, czy słusznie to już inna sprawa, są i jeszcze długo będą w Polsce opiniotwórcze.
Dlatego nie zostałem profesorem i bez żalu odszedłem z uczelni.
A co do rządu technicznego - byle tylko w nim nie było zbyt wielu profesorów, którzy nadają się do wszystkiego tylko nie do rządzenia państwem, naprawdę wiem dużo na ten temat. Bowiem z mojego doświadczenia prawie 40 letniej pracy wśród "uczonych" wynika, że w dziewięciu przypadkach na dziesięć, moment nominacji profesorskiej zmienia coś w mentalności nominowanego, który z człowieka bardziej lub mniej normalnego przepoczwarza się w osobnika totalnie zakręconego i niezdolnego do racjonalnego postrzegania rzeczywistości. Zauważyłem też, że większość nominowanych zaczyna gadać do siebie przybierając, ku uciesze studentów pozy groteskowo kasandryczne. A najgorsze jest to, że oni zawsze wiedzą lepiej i nie da się z nimi dyskutować.
Serdecznie pozdrawiam,
KP
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

01.09.2013 09:11

Dodane przez marco.kon w odpowiedzi na Do Autora.

Jeszcze jedna sprawa. Proszę łaskawie zwrócić uwagę, że ja piszę w notce nie o inteligencji jako takiej, ale o inteligencji III RP, czego, podzielając Pańskie zdanie, nie należy żadną miarą utożsamiać.
Serdecznie pozdrawiam,
KP
Domyślny avatar

szara_komórka

01.09.2013 15:10

A za co ma przepraszać Jarosław Kaczyński? Tłumoków za to, że są tłumokami? Upapraną donosicielstwem i zaprzaństwem profesurę za to, że nie podoba się jej lustracja? Oni dokładnie zdawali sobie sprawę jakie owoce przyniesie ich działanie.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

01.09.2013 16:03

Dodane przez szara_komórka w odpowiedzi na „ Errare humanum Est”. Przebaczam i proszę o wybaczenie”

Niestety w polityce najbardziej liczą się taktyka i strategia. Chodzi o to by najpierw wygrać te wybory.
Pozdrawiam,
KP
Domyślny avatar

Daf

01.09.2013 19:54

pisze Pan: " Polacy czekaja bowiem na radykalnie nowa jakosc polskiej polityki." A jak ta nowa jakosc okaze sie stara jakoscia, to co wtedy ? Bo nie polityka jest potrzebna, a radykalne reformy, odnowa Rzeczpospolitej. Szczegolowe plany + referencje powinny byc juz gotowe i sukcesywnie dyskutowane ze spoleczenstwem. Pracodawca politykow jest polskie spoleczenstwo. Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

02.09.2013 10:00

Dodane przez Daf w odpowiedzi na Szanowny Panie Profesorze,

Jak Pani wie napisałem na ten temat kilka tekstów. Efektem był zaciekły atak ze strony "ortodoksów" PIS. Resztę proszę sobie dopowiedzieć.
Pozdrawiam Panią serdecznie,
KP
monty.z

monty.z

01.09.2013 22:05

Wysłuchałem odczytanego pięknie artykułu Pieta polska. Dawno nie słyszałem tak mądrych i inspirujących słów. Szkoda, że takich słów nie usłyszymy w "publicznych" mediach. Zamiast tego one są pełne nic nie znaczącego bełkotu i trajkotu. Jestem inteligentem w pierwszym pokoleniu, czyli tym "gorszym". Moi rodzice mieli tylko wykształcenie podstawowe, i to niepełne. Ich edukację przerwała brutalnie wojna. Potem tułali się po Sybirach i Deutschlandach a po wojnie nie mogli wrócić do swoich ojczyzn. Mimo braku wykształcenia przekazali mi podstawy patriotyzmu. Od małego słuchałem Radia Wolna Europa, BBC czy Voice of America. Dzięki wyrobionemu zmysłowi politycznemu od razu wyczułem fałsz w polityce uprawianej po roku 1989. Ubolewam, że znakomita większość moich rodaków nie dostrzega jak są manipulowani, że mimo pozorów demokracji nie są podmiotami a zamiast tego dostarcza się im "chleba i igrzysk". Chociaż tego chleba coraz jakby mniej, za to igrzysk coraz więcej. Właściwie to nie mam znajomych, z którymi mógłbym podyskutować o obecnej sytuacji politycznej. Jest tak jak Pan to opisał, wszyscy się boją powiedzieć co myślą albo po prostu nie mają własnego zdania, bo tak zostali wychowani na ludzi bez kręgosłupa. Ten fakt nie nastraja zbyt optymistycznie.
Domyślny avatar

Daf

02.09.2013 00:06

Dodane przez monty.z w odpowiedzi na Smutna refleksja

Ja uwazam, ze demoralizacja w Polsce zaczela sie od reformy rolnej. Wtedy byli tez tacy, ktorzy nie ulegali agresywnej propagandzie, nie kradli niczego z majatku i nie mordowali "obszarnikow". Mieli charakter. Teraz demoralizacja, zywe zaklamanie, lgarstwo plynie w Polsce przez wszystkie warstwy spoleczne. Ci zdemoralizowani i przegonieni przez uniwersytety sa w uprawianiu dranstwa bardziej wyrafinowani, subtelni... No i tchorzostwo kwitnie - mowia co innego niz mysla. Do tego dochodzi jeszcze pozerstwo, czyli "szpanowanie". A Wincenty Witos, szanowany w Polsce i w austriackim zaborze, za to ze byl madry, mial charakter, kregoslup, byl bardzo odwazny - to byl zwyczajny polski chlop z Galicji...
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

02.09.2013 09:57

Dodane przez monty.z w odpowiedzi na Smutna refleksja

Pisze Pan:
"Szkoda, że takich słów nie usłyszymy w "publicznych" mediach..."
Odpowiadam:
"Pietę polską" pisałem równo dwa lata temu. Niestety oprócz "Niepokornego radia" żadne z mediów, również prawicowych nie zainteresowało się rozpowszechnieniem tego tekstu. Powiem Panu więcej. Zauważyłem, że im lepszy tekst tym mniejsze ma szanse się przebić w mediach prawicowych. To też nastraja pesymistycznie i nie dodaje weny do pisania.
Ja się nie zrażę, bo mam dystans do życia, ale wielu młodych chcących coś zrobić dla Polski się zrazi i to bezpowrotnie.
Pozdrawiam Pana serdecznie,
KP
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,491
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności