ZNOKAUTUJMY OŚWIECONĄ CIEMNOTĘ

Powracając do polskiej polityki Tusk za pierwszy punkt planu zdobycia władzy powinien uznać zerwanie z siebie łatki polityka sterowanego z zewnątrz i próbować przekonać Polaków o tym, że nie jest niemieckim kelnerem, ale gorącym polskim patriotą i katolikiem. Ja wiem, że w jego przypadku to było zadanie niezwykle trudne, ale nie takie cuda potrafią wyczyniać różni zawodowi treserzy nazywani doradcami medialnymi i specjalistami od wizerunku i marketingu politycznego. Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo Tusk jest otoczony tego typu doradcami. Nie wierzę, że nie próbowali oni wystrugać z Tuska przykładnego patrioty i katolika, o czym świadczą choćby jego pierwsze polityczne podrygi po powrocie do Polski z dobrze płatnej i nie wymagającej większego wysiłku i umiejętności brukselskiej synekury załatwionej mu przez kanclerz Angelę Merkel. Na początku były nawet takie dość nieudolne próby jak ta podczas konwencji PO w Płońsku w 2021 roku, kiedy Tusk całował bochen chleba i kreślił na nim znak krzyża przekonując że jest katolikiem wiernym polskim tradycjom. Wypadło to wyjątkowo sztucznie na tle wielu postulatów PO całkowicie sprzecznych z nauczaniem Kościoła. Sam Tusk, kilka dni wcześniej twierdził, że krzyże nie powinny znajdować się w przestrzeni publicznej. Każda kolejna próba Tuska krygowania się na wielkiego polskiego patriotę i katolika wypadała coraz bardziej blado, żałośnie i kabaretowo. Dzisiaj widać wyraźnie, że otaczający go doradcy uznali, że temu akurat egzemplarzowi nigdy nie uda się wiarygodnie odegrać roli Polaka, patrioty i katolika w myśl powiedzenia o świni, której nigdy nie nauczy się korzystania z toalety.
I tak oto po dwóch latach jakie minęły od konwencji PO w Płońsku z całowaniem chleba i kreślenia na nim znaku krzyża przez Tuska doszliśmy do konwencji PO w Tarnowie, po której piękny wielki bochen chleba ozdobiony napisem „Donald Tusk” i biało-czerwonym sercem wylądował tuż obok pojemników na śmieci. Jestem przekonany, że ten, zdaniem polityków PO drobny incydent, będzie miał kolosalne znaczenie w dniu, w którym Polacy pójdą do urn wyborczych, ponieważ w Polsce przetrwał odwieczny wielki szacunek do chleba, który wyraża się w licznych zakazach i nakazach. To nic innego jak kontynuowanie dawnych tradycji. Niemal każdy Polak bez względu na polityczne poglądy i wyznawany światopogląd wie od swoich rodziców i dziadków, że chleba nie wolno marnować czy wyrzucać do śmieci. Pamięta jak okruchy chleba starannie zbierano ze stołu i dawano ptactwu lub dodawano koniom albo bydłu do paszy. Na polskich wsiach gospodarz podczas wigilijnej wieczerzy odkrajał grubą kromkę chleba, zawijał w białą szmatkę i chował pod powałą lub krokwią na strychu, by ją na wiosnę odwinąć, położyć na zagonie ziemi i z tego miejsca rozpocząć pierwszą orkę. Do najwyższej godności chleb wyniósł Pan Jezus w czasie ostatniej wieczerzy zamieniając go w swoje ciało. Obraz chleba leżącego obok pojemników na śmieci zapadnie Polakom w pamięć i będzie ciągnął się za Tuskiem i Platformą jeszcze długo po wyborach, bo jak mówi staropolskie przysłowie: Kto chlebem gardzi, to nim Pan Bóg bardziej.         
Od jakiegoś czasu mam bardzo silne przekonanie, że Tusk, owszem, wrócił na rozkaz Berlina by w interesie Niemiec zawalczyć o władzę w Polsce i udaje, że bardzo się stara. Jednak moim zdaniem on sam już nie wierzy w sukces tego przedsięwzięcia. Według mnie Tusk całkowicie zrezygnował już z trudnego zadania jakim było wyuczenie się roli polskiego patrioty i katolika, bo zdał sobie sprawę, że to przerasta jego aktorskie możliwości i zdolności. Przypomina mi to pewną anegdotę o Janie Himilsbachu. Podobno ten aktor naturszczyk chwalił się kiedyś, że sam Steven Spielberg zaproponował mu rolę w swoim filmie, a sprawić to miało jego podobieństwo do Kirka Douglasa i Spencera Tracy. Jedynym warunkiem jaki postawił Spielberg było opanowanie przez Himilsbacha języka angielskiego. Kiedy znajomi po jakimś czasie zapytali: i co Janek uczysz się? - odpowiedział: - Nie. Jeszcze nie. Spielberg się rozmyśli, a ja z tym angielskim zostanę jak ten ch**. Myślę, że Tusk w pewnym momencie pomyślał sobie, iż z kretesem przerżnie wybory i zostanie z tym wyuczonym i zupełnie nieprzydatnym w jego życiu patriotyzmem i katolicyzmem jak ten …
Cała kampania wyborcza Tuska to wielka próba ucieczki przed haniebną polityczną przeszłością, przed którą uciec się nie da. Jak pisała Agatha Christie: Stare grzechy mają długie cienie. Jeszcze do niedawna bardzo obawiałem się, że 15 października mogą nie zadziałać mechanizmy eliminujące z polityki najwiekszych kłamców, łotrów i szkodników typu Tusk, którzy garściami czerpią z metod komunistycznej propagandy. Po raz kolejny przytoczę słowa nieodżałowanego Stefana „Kisiela” Kisielewskiego: Komuniści bowiem znają doskonale jedno prawo - prawo zapominania i przemijania. Wiedzą doskonale, że nikogo z ludzi pamiętających przeszłość nie przekonają, należy więc ich tylko zmusić do milczenia i czekać na nowe, nieświadome historii zastępy młodzieży, dla których nienormalność będzie już właśnie normą.  Jednak z każdym kolejnym dniem patrząc na chaotyczną kampanię Tuska i totalnej opozycji zaczynam dostrzegać, że zamiast maleć, rośnie coraz bardziej rzesza ludzi pamiętających i przypominających przeszłość Tuska. Oni tą wiedzą dzielą się z tymi, którzy z racji  młodego wieku tej pamięci mieć nie mogą. Obserwuję coraz większe zainteresowanie ciemną przeszłością Tuska i jestem coraz bardziej przekonany, że on tych wyborów nie ma prawa wygrać. Świadczą o tym także coraz bardziej histeryczne i wściekłe ataki na PiS ze strony niemieckich mediów, tych za Odrą i tych działających w Polsce. Oni nie potrafią już nawet ukryć tego jak rozpaczliwie zależy im, aby w Polsce do władzy dorwał się ich wierny lokaj Tusk.
Oczywiście nie zniknął z Polski problem „młodych, dobrze wykształconych z dużych miast” zapatrzonych w samozwańcze elity III RP i dyżurnych celebrytów.. Ta „oświecona ciemnota” uważa, że pozjadała wszystkie rozumy, a nie potrafi nawet sięgnąć do danych GUS i wskaźników gospodarczych oraz podstawowych danych statystycznych. Gdyby potrafili to zrobić od razu zauważyliby olbrzymią przepaść między „dorobkiem” rządów Tuska, a tym czego dokonały przez ostatnie osiem lat rządy Zjednoczonej Prawicy. Niestety dla tej „oświeconej ciemnoty” drogowskazami, wyroczniami i autorytetami są łże media i celebryckie gwiazdki typu Janda, Ostaszewska, Stuhr czy Chyra, które uważają, że jako „elyta” powinni być na piedestale, mieszkać w jakimś polskim odpowiedniku Wersalu, choć kulturowo i intelektualnie są tak ubodzy i zacofani, że w tym Wersalu smarkaliby w jedwabne zasłony.  Ci „młodzi dobrze wykształceni” patrząc na tych celebrytów liżą ekrany telewizorów i na pamięć uczą się cytatów z ich mądrości. Im jako powód głosowania na Tuska wystarczy koronny argument mówiący, że pod rządami Kaczyńskiego jest „duszna atmosfera”. Oni ze zrozumieniem patrzą jak coraz bardzie zdesperowanemu Tuskowi puszczają zwieracze i pisze w mediach społecznościowych: Prawi i sprawiedliwi. Rzygać się chce. To „rzyganie” zapożyczył od Jandy i czekamy z niecierpliwością jak za celebrytką wejdzie głębiej do rynsztoka i tak jak ona pojedzie „sraniem”.  
Tylko to pozostaje im w garści, jeśli na poważnie weźmie się zarzuty wysuwane przeciwko obecnej władzy i porówna je z dokonaniami Tuska i ekipy PO-PSL. Ta „oświecona ciemnota” podróżuje po Europie i nie jest w stanie zauważyć, że pod względem pluralizmu i wolności mediów dzisiejsza Polska coraz bardziej jawi się jako samotna wyspa demokracji, zwłaszcza na tle Niemiec, które stały się krajem niedemokratycznym i autorytarnym, w którym wolność mediów jest ograniczona, a rynek wydawniczy jest poddany ścisłej kontroli rządzących. Niemcy walczą z polską reformą sądownictwa zarzucając jej upolitycznienie sądów, podczas gdy u nich sędziowie są politykami z legitymacjami partyjnymi,, politycy sędziami i miedzy sobą decydują, kto zostaje sędzią, a kto będzie rzucony na odcinek polityki. Coraz mocniej wierzę, że ci zwykli normalni Polacy, którzy mają w sobie na tyle pokory, że nie udają, iż pozjadali wszystkie rozumy zaczynają w naszym społeczeństwie przeważać i na dziś wszystko wskazuje, że 15 października wezmą górę nad „oświeconą ciemnotą”.
Artykuł ukazał się w „Warszawskiej Gazecie” 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

12-10-2023 [10:05] - NASZ_HENRY | Link:

Niemce myślą, że wszyscy Słowianie są tacy sami: skoro udało im się niegdyś z podrzuceniem Rosjanom Władimira Iljicza Uljanowa, to i teraz liczą, że uda się  podrzucić Polakom Donalda Donaldowicza Tuska ;-)

 

Obrazek użytkownika u2

12-10-2023 [10:44] - u2 | Link:

w tym Wersalu smarkaliby w jedwabne zasłony

Proszę nie przesadzać z tym Wersalem. Dwór robił pokątnie po komnatach, bo nie ma tam wychodków :-)

Obrazek użytkownika Darek65

12-10-2023 [11:03] - Darek65 | Link:

Pomijając kwestie sympatii politycznych, obejrzałem wczoraj w Polsacie wywiad Rymanowskiego z Tuskiem. Mniejszą uwagę zwracałem ( ściszyłem fonię) na to co mówi, a większą na to, jak mówi i jak się zachowuje. Na tak zwaną mowę ciała. To było straszne. To, jak siedział, pokazywało, że był totalnie spięty, zero luzu. Chaotycznie gestykulował rękoma, jego wypowiedzi były niespójne i delikatnie się plątał. W jednym z momentów Rymanowski go "docisnął" i wtedy się pogubił. I jeszcze jedna rzecz zwróciła moją uwagę. Jak coś deklarował, mówił, że coś zrobi, to się uśmiechał. To w mowie ciała świadczy, że swojej wypowiedzi nie bierze poważnie. To już nie ten sam Tusk, wygląda na to, że ta kampania go wypala, męczy. Nie jestem fanem Morawieckiego, ale on od strony mowy ciała, jest przygotowany bardzo dobrze. Każde słowo, gest ma przemyślane. To taki Tusk sprzed 15 lat.

Obrazek użytkownika u2

12-10-2023 [11:22] - u2 | Link:

To taki Tusk sprzed 15 lat.

Baju, baju. PMM to profesjonalista, przygotowany na stanowisko premiera. Wasz Tusk to typowy wasal niemiecki, forowany na stanowisko przez wasze niemieckie służby.

Obrazek użytkownika spike

12-10-2023 [12:46] - spike | Link:

"I tak oto po dwóch latach jakie minęły od konwencji PO w Płońsku z całowaniem chleba i kreślenia na nim znaku krzyża przez Tuska doszliśmy do konwencji PO w Tarnowie, po której piękny wielki bochen chleba ozdobiony napisem „Donald Tusk” i biało-czerwonym sercem wylądował tuż obok pojemników na śmieci."

ten incydent idealnie wpisuje się w słowa Tuska "Polska to nienormalność"

Pewnie wg niego, nienormalne jest także całowanie chleba, a szczytem jest kreślenie na nim znaku Krzyża, kto w nowoczesnej Ojropie tak tak robi, to ciemnogród !
Czczenie historii Polski, jej bohaterów jest zbyt uciążliwe na jego barki.
Pytanie zasadnicze, co on i jego wataha robią w Polsce, bo z pewnością jej nie służą, a grabią.

Co do demokracji, przypomnieć należy akcje z Konstytucją, tak się o nią bili, by w końcu się jej wyrzec, dążą do jej unieważnienia, na rzecz zniewolenia Polski, lewackim prawem unijnym, które nie ma umocowania prawnego w traktacie unijnym.
Opozycja to zdrajcy Polski.

Obrazek użytkownika tricolour

12-10-2023 [17:55] - tricolour | Link:

Nienormalność.

- No to zagłosuj, co ci szkodzi. No co ci szkodzi człowieku, to tylko cztery lata. Więc na te cztery lata spróbuj, zamknij oczy, zaciśnij zęby i zagłosuj na Prawo i Sprawiedliwość -  

Zachętą jak sto pięćdziesiąt: zacisnąć zęby.

 

Obrazek użytkownika Zofia

12-10-2023 [17:45] - Zofia | Link:

Bardzo dobry wpis. A wisienką jest trafne określenie tych "wykształconych z wielkich miast" jako "oświecona ciemnota" prowadzona przez tzw. celebrytów z pod 8 gwiazdek i udających "panów" z cygarem  w zębach.

Obrazek użytkownika tricolour

12-10-2023 [17:51] - tricolour | Link:

Nie "z pod" tylko spod. Spod ośmiu gwiazdek. Szkoła podstawowa.

To mówiłem ja, wykształcony z wielkiego miasta.

 

Obrazek użytkownika Niezalogowany

12-10-2023 [18:03] - Niezalogowany | Link:

Nie "abstrachując", ale "abstrahując", towarzyszu Трехцветный. Szkoła podstawowa. To mówiłem ja, prawdziwy Polak, nie ruski, nieudolnie legendujący się troll.

Obrazek użytkownika tricolour

12-10-2023 [18:32] - tricolour | Link:

Czyli prawdziwy polak zajmuje się abstrachujami. Możesz odprawiać msze.

😛😛😛