Duch Makarenki unosi się nad polską szkołą

Trafiła mi w ręce prezentacja sporządzona przez pana mecenasa Mariusza Godlewskiego, którą rozesłano do licznych ( a może i do wszystkich) szkół. Prezentacja pokazuje krok po kroku jak mają zachowywać się i postępować nauczyciele i wychowawcy gorąco przejęci tak zwanym „dobrem dziecka”. Otóż mają przede wszystkim donosić. Donosić o wszelkich dostrzeżonych ich zdaniem nieprawidłowościach. Poza tym nauczyciele i wychowawcy mają wdrażać procedury, pilnować ich wdrażania, a nawet monitorować pracę sądów. Szczegółowa instrukcja pisania donosów zaleca używanie prostych sformułowań i unikanie zwrotów typu, możliwe, prawdopodobne. Jak widać chodzi o to żeby organy decydujące o losach dziecka nie wahały się przed zastosowaniem najbardziej drastycznych środków. Takich jak odebranie dziecka  jego prawdziwej rodzinie i oddanie do domu dziecka albo do rodziny zastępczej.
Problem jest w tym, że poglądy na dobro dziecka różnią się i to zasadniczo w relacji do środowiska, kultury, oraz nawyków cywilizacyjnych. Zwolennik wczesnego wciągania dzieci w kwestie seksualne będzie uważał że są one poszkodowane nie mając dostępu do odpowiedniej edukacji, na przykład do lekcji masturbacji. W Niemczech protest rodziców przeciwko podobnym praktykom może skutkować odebraniem im dziecka przez Jugendamt.  Stosunek do zwierząt, książek, muzyki, sportu też jest pochodną środowiska. Znany mi jest przypadek gdy kurator wizytująca mieszkanie matki objętej nadzorem zgłosiła, że w mieszkaniu jest zbyt wiele książek, a w książkach są roztocza wywołujące groźne uczulenia i żądała usunięcia tych książek. Dla rodziców rejs morski może być właściwą formą spędzania przez dziecko czasu podczas gdy kurator może taki rejs traktować jako zagrożenie życia i zdrowia. To samo dotyczy wspinaczki, narciarstwa, konnej jazdy czy spadochroniarstwa. Warunki pobytów wakacyjnych też bywają przedmiotem sporu. Niektórzy rodzice życzą sobie żeby dziecko spędzało wakacje w pensjonacie z osobną łazienką w każdym pokoju i jeżeli ich tylko na to stać to ich sprawa. Muszą się jednak liczyć z faktem, że wychowują lalusia i mięczaka. Inni rodzice wybierają dla dziecka obóz sportowy albo wręcz obóz przetrwania. Jeżeli dziecku to odpowiada wszystko jest w porządku. To nie jest tak, że każde dziecko powinno mieć osobny pokój  z własną łazienką w domu i na wakacjach, że powinno mieć prywatny komputer i telefon najnowszej generacji, firmowe ubrania i kosztowne zajęcia dodatkowe. Basen, konną jazdę, lekcje baletu i angielskiego. Jeżeli nawet uznamy to za pożądane takie warunki powinni zapewnić dziecku rodzice, a nie społeczeństwo.
Otóż twierdzę, że do niezbywalnych praw każdego człowieka należy prawo do życia w biedzie. Dotyczy to również, a właściwie przede wszystkim dzieci, które są najbardziej zagrożone inicjatywami lewactwa. Lewactwo widząc nieskuteczność troski o sztandarowy proletariat oraz  utopijność postulatu bezwzględnej równości ( jak się okazało wszyscy mogą mieć co najwyżej jednakowo źle ) znalazło sobie w dzieciach proletariat zastępczy. To dzieci teraz mają mieć wszystkiego po równo. Dla kamuflażu  nazywa się to równym startem.
Postulat powszechnej równości zaowocował stalinizmem czyli wymordowaniem milionów ludzi, głodem na Ukrainie, wywózkami i łagrami. Postulat równego startu owocuje obecnie odbieraniem dzieci rodzinie i przekazywaniem ich do tak zwanej pieczy zastępczej. Łatwo domyślić się , że „bidul” to największe nieszczęście dla dziecka. W bidulu panuje fala, wzajemne prześladowanie się przez dzieci, któremu nie są w stanie zapobiec wychowawcy nawet gdyby chcieli. Najczęściej jednak nie chcą. Wypalenie zawodowe jest w tym fachu nieuchronne. Mając do czynienia z dzieckiem trudnym, nieznośnym, agresywnym niezależnie od tego co je ukształtowało i jakie przeżycia były jego udziałem, wychowawca z konieczności sam staje się agresywny. Oczywiście, że w rodzinach zdarzają się przestępstwa przeciwko dziecku. Jak w każdej populacji zwykłych ludzi. Takie przestępstwa powinny być tępione z całą bezwzględnością, a ich ofiary chronione. Zdarza się przecież, że dzieci same proszą o umieszczenie ich w domu dziecka gdy w domu jest, pijaństwo i przemoc. Albo tylko zwykła bieda i głód. Na pewno nie ma jednak sensu odbieranie dziecka rodzinie tylko dlatego, że w domu jest bałagan, fruwają muszki owocówki, albo gusta i priorytety życiowe kuratora różnią się od stylu życia rodziców. A tak zdarza się bardzo często, jeżeli nie najczęściej.
Jest jeszcze jeden ważny aspekt  proponowanego przez mecenasa Godlewskiego systemu nauczycielskiego donosicielstwa. Uczeń czuje się inwigilowany i  zagrożony dociekliwością pedagogów. Ma świadomość, że siniaki będące wynikiem koleżeńskiej bójki  w szkole czy na podwórku mogą uruchomić zagrażającą bezpieczeństwu jego rodziny procedurę. Uczniowie tracą zaufanie do nauczycieli i pedagogów i pod żadnym pozorem, nawet w poważnej sprawie nie zwrócą się do nich  o pomoc. Uważają ich za zwykłych kapusiów opresyjnego systemu.
Co gorsza w niektórych szkołach wprowadza się samocenę uczniów i ich ocenianie przez kolegów zapewne w nieświadomości tego jakie tradycje mają takie pomysły. Takie właśnie były koncepcje wychowawcze niejakiego Makarenki. Była to cześć systemu powszechnej sowieckiej inwigilacji. Samocena to sowiecka samokrytyka będąca przekleństwem pracowników fabryk i urzędów. Związana z „rozrabianiem” czyli wykańczaniem wskazanych przez partię osób. Po upokarzającej samokrytyce składnej przed kolegami, dotykał te osoby w zakładzie pracy powszechny ostracyzm. Nikt z nimi nie rozmawiał , koledzy uciekali przed nimi na korytarzu. Tak jakby ich naznaczenie było zaraźliwe. I w pewnym sensie tak było.
Niezależnie od kompromitujących tradycji systemu samoceny uczniów i ich oceniania przez kolegów jest on z zasady nieprawidłowy. Od oceniania postępów uczniów i ich zachowania jest nauczyciel. Nie wolno stawiać ucznia w sytuacji konfliktu lojalności. 
Niestety Makarenko jest jak widać wiecznie żywy.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

04-10-2022 [17:14] - Jabe | Link:

Co to za jeden ów Godlewski, że pani Izabela go tak uhonorowała?

Obrazek użytkownika u2

04-10-2022 [18:05] - u2 | Link:

Co to za jeden ów Godlewski

https://rejestradwokatow.pl/ad...

Ma adres emaliowy z gazowni, to dużo o nim mówi :-)

Obrazek użytkownika izabela

04-10-2022 [20:32] - izabela | Link:

@ Jabe
Nie nazwałabym tego uhonorowaniem. 

Obrazek użytkownika AŁTORYDET

04-10-2022 [17:24] - AŁTORYDET | Link:

Zgoda co do samoceny i wzajemnej oceny  uczniów. Ale co do "donosicielstwa" - ostry sprzeciw. Rodzice dziś mają nikła wiedzę o swoich dzieciach. I ta ignorancja stale wzrasta. Jakiś czas temu, w jednej ze szkół, nauczycielka w czasie wywiadówki ostrzegła rodziców jednego z uczniów, że dziecko - oględnie mówiąc - interesuje się chemią, a szczególnie alkaloidami.... Rodzice potraktowali to jak potwarz i zapowiedzieli pozew. Do sprawy nie doszło, bo w niedługim czasie, dziecko zmarło z przedawkowania. W/g Pani, ktoś, kto zaalarmował nauczycielkę, jest donosicielem? A sama nauczycielka, potwarcą? 

Obrazek użytkownika izabela

04-10-2022 [20:15] - izabela | Link:

@ AŁTORYTET 
Ta nauczycielka zareagowała prawidłowo. Osoba która zaalarmowała nauczycielkę też. Obie osoby wykazały autentyczną troskę. Gdyby jednak doniosła do opieki społecznej alb do sądu czyli do instytucji proponowanych przez mecenasa dziecko trafiłoby do domu poprawczego gdzie na pewno nie poprawiłoby się. Znane są przypadki gdy siniaki na ręku chłopca który bił się z kolegami zaowocowały odebraniem go rodzicom. W Norwegii potrafią odebrać dziecko gdyż było smutne w szkole. Nie chodzi mi o przestępstwa czy autentyczne zagrożenie życia i zdrowia. Chodzi o muszki owocówki w domu, albo brudne spodenki  które mogą stać się przyczyną odebrania dziecka.

Obrazek użytkownika sake3

04-10-2022 [18:19] - sake3 | Link:

Dzisiejszej szkole nie zagraża tylko cień Makarenki. Coraz częściej zdarza się,że szkoły sa nawiedzane przez różnej maści indoktrynerów. W ubieglym tygodniu zjawił się w szkole wrocławskiej z ,,wykładem'' na temat demokracji,poczucia obwatelskości i tolerancji czynny polityk pan Śmiszek,prywatnie partner Biedronia.Nie wiadomo kto go tam wpuścił,ile wziął za indoktrynację dlaczego nie wiedzieli o tym rodzice. Przypuszczalnie to przecieranie ścieżek do swobodnej działalności róznych organizacji o różnych profilach w szkołach.Czyli jeśli złodziej zgłosi się do szkoły pouczać jak  otwierać kasy dyrekcja też go przyjmie z otwartymi ramionami? A może przedstawiciele homokomando tak obecnie znani z gwałtów z bronią w ręku zaszczycą szkoły swoją obecnością? Może opozycja totalna też szuka przyszłych wyborców bo kampusy Trzaskowskiego nie wystarczają? Po co w takim razie jakiekolwiek programy nauczania,po co wykwalifikowani nauczyciele jeśli znajomi dyrektorów będą sobie dorabiac w szkołach.

Obrazek użytkownika izabela

04-10-2022 [20:30] - izabela | Link:

@ sake
Nie wolno wpuszczać do szkół żadnych aktywistów . Szkoła ma realizować program nauczania a nie hodować narybek dla różnych dewiantów. 

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

04-10-2022 [19:12] - wielkopolskizdzichu | Link:

"Od oceniania postępów uczniów i ich zachowania jest nauczyciel. "
Oraz katecheta, miejscowy biskup i kuratorzy namaszczeni przez Ministra Czarnka. 

Obrazek użytkownika Kazimierz Koziorowski

05-10-2022 [07:26] - Kazimierz Kozio... | Link:

Jedynie państwo jest w stanie zapewnić wychownie i edukację zgodnie z koncepcją nowego wyzwolonego człowieka. Dlatego trzeba było najpierw zdegradować rodzinę poprzez system prawny i podgatowkę rzekomo naukową wypichconą przez pożytecznych idiotów, którzy wmawiają że tolerancja wobec wynaturzeń i agresywne zwalczanie tradycyjnych wartości to godna pochwały tolerancja.
 
Autorytet rodziny jest i będzie zaciekle atakowany przez liberałów, którzy zgodnie z fałszywą koncepcją wolności wykluczają wszelki autorytet. W Polsce walczy się z rodziną w inny sposób niż np. w Norwegii, ale ponieważ stoimy globalnie u progu nowego niewolnictwa to rozbicie fundamentu cywilizacji zachodniej postępuje w każdym kraju wg lokalnej specyfiki. Omamiony tłum coraz częciej wierzy że bierze udział w krucjacie postępu. Co można w tej sytuacji zrobić? Wytrwale DEMASKOWAĆ lewackie oszustwo!

Obrazek użytkownika Jabe

05-10-2022 [08:46] - Jabe | Link:

Słusznie, wyłączywszy sieczkę po­ję­ciową. Oto państwo musi wpro­wadzać w życie koncepcję nowego wy­zwo­lonego czło­wieka, bo kon­serwatywni ludzie są oporni, więc, gdyby byli wolni, nie byłoby postępu. Jednak rzekomo liberałowie popierają tę ingerencję i autorytet państwa. Czym jest liberalizm? Co znaczą słowa?

Obrazek użytkownika Kazimierz Koziorowski

05-10-2022 [10:48] - Kazimierz Kozio... | Link:

mamy swojskie róbta co chceta które niemalże unifikuje rzeczoną sieczkę pojeciową w temacie. lewactwo czuje o co chodzi nawet bez znajomości definicji zjawiska. niestety, katolewica też

Obrazek użytkownika Darek65

05-10-2022 [08:55] - Darek65 | Link:

Prawdziwa tragedia dopiero nadejdzie. Po pierwsze, dzieci wychowane w duchu lewackim, staną się kalekami życiowymi. Po drugie, jak wiadomo z historii, rewolucja lubi zjadać swoje dzieci. Za jakiś czas te Śmiszki i Biedronie zaczną padać jej żarłocznością.

Obrazek użytkownika sake3

05-10-2022 [09:18] - sake3 | Link:

@Darek65.....Dzieci i młodzież już się zorientowały jak fałszywie brzmią wyświechtane słowa demokracja ,tolerancja,równość i jak niewiele znaczą.Ale nie powoduje to u nich refleksji tylko odruch przystosowania się do nowej rzeczywistości i fikcji.Dlaczego? Bo to nowe,bo taka moda,bo się w sumie opłaci,bo nie warto się wychylać,w tłumie zawsze raźniej.No i starsi dają ,,dobry'' przykład.Taki pan Kijowski nigdy nigdzie nie pracujący,stara uczestniczka zadym gryząca i lżąca policjantów,paniusia Lempart finansowana przez antypolskie i antyklerykalne fundacje To własnie są wzory do naśladowania.

Obrazek użytkownika Jabe

05-10-2022 [09:26] - Jabe | Link:

Skąd ta wiedza?

Obrazek użytkownika Darek65

05-10-2022 [11:50] - Darek65 | Link:

@Sake
"Bo to nowe,bo taka moda,bo się w sumie opłaci..." - jest jeden, bardzo ważny szczegół. Na to opłaci załapie się może 1%, reszta nie dostanie nic. Co wtedy ? Tragedia, bo jak żyć ?

Obrazek użytkownika sake3

05-10-2022 [12:10] - sake3 | Link:

@Darek.......Nawet ten mały jeden % jest powodem wyścigu szczurów.

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

05-10-2022 [08:32] - Lech Makowiecki | Link:

Pani Izabelo! Temat rzeka... Rozbijanie rodziny to główne zadanie lewactwa. Najgorsze jest to, że wielu młodych rodziców ulega tym "nowinkom" i wymaga  reedukacji... W 2012r pisałem (tomik "Pro publico bono"):

    ODA DO NOWOCZESNEGO RODZICA...

Chciałbyś grzeczne mieć dzieci –  cudne pacholęta,
Co starszych uszanują nie tylko od święta.
Co słów nie mówią brzydkich. Nie szkodzą nikomu.
Ze szkoły same szóstki przynoszą do domu.
Staruszkę przeprowadzą na pasach przez drogę.
Zimą ptaszki dokarmią. Fair play grają w nogę.
Pochylą się nad rannym pieskiem (albo kotkiem)
I łapkę mu opatrzą. Och! Jakież to słodkie...
Co nie zwędzą ukradkiem czegoś nie swojego,
Lecz z serca obdarują w potrzebie bliźniego,
Bo w praktyce stosują prawa Dekalogu...
(Wszak wszystko, co w nas dobre dane jest od Boga).

Tato! Mamo! Masz tutaj skarb jak szczere złoto;
Czemu go w łapy dajesz  medialnym idiotom?!
Różnym błaznom i głupkom, celebryckim szujom,
Feministkom, trans-gejom, pokemonom w rui?

Zamiast z dziećmi rozmawiać –  co dzień, rok po roku,
Fundujesz im play station. Sobie – święty spokój.
A potem – na Krakowskim – dziwisz się z ukrycia:
„Skąd tylu Hunów w mieście? Gdzie są ich rodzice?
Kto tak podle wychował dzieci internetu?”
Nikt! Jedno hasło winne. Brzmi: „Róbta, co chceta”...

Jak to wszystko odkręcić, gdy znikąd pomocy?
Trwa MEN-talna demolka, rozum wciąż w odwrocie...
 
Może banner wywiesić (w czerwieni i bieli):
Młodzieży! Zmądrzej sama! Na „starych” już nie licz...

 

Obrazek użytkownika izabela

05-10-2022 [09:50] - izabela | Link:

@ Pan Lech Makowiecki.
Kolejny raz dziękuję Panu  za wiersz trafiający w sedno. Jak widać Pana program to: "odpowiednie dać rzeczy słowo".

Obrazek użytkownika u2

05-10-2022 [12:37] - u2 | Link:

Ze szkoły same szóstki przynoszą do domu.

Za moich czasów piątka była najlepszą oceną. Same szóstki to znak diabła. Przypadek ?

PS. Teraz wprowadzili nowy system oceniania, aby przepuszczać lelaków do wyższych klas, a nie żeby ich czegoś nauczyć :-)

Obrazek użytkownika Jan1797

06-10-2022 [19:44] - Jan1797 | Link:

Niema to jak zrzucić wszystko na dzieci i młodzież. Moim zdaniem fantastyczne, bo zdołały się wyrwać (dzieci i młodzież) z poprawnościowych ramek liberalnej szkoły pt. Słowenia czy Słowacja gdzie nauczyciel koronowany był koszem na śmieci a uczeń kandydatem do marginesu społecznego. Jak to określiła Sake część nauczycieli i wielkie grono rodziców schowała głowę w piasek i po latach własnego lelum polelum, wymagają cudów przy tablicy. W najlepszym wypadku uznając było minęło. Czyż nie winą dziadków jest, że wnuki nie rozumieją powinności wspólnoty, bo że dzieci nie mają prawa rozumieć to kwestia jasna. https://twitter.com/CzarnekP/s...  Jan 
 

Obrazek użytkownika sake3

05-10-2022 [12:37] - sake3 | Link:

Jak wynika z prezentacji mecenasa odnosnie dzieci,wpisu pani @Izabeli,wywiązanej dyskusji przyszłość dzieci i młodzieży leży wszystkim na sercu,budzi kontrowersje ,mnoży pytania.Jednak trzeba się spytać o to skąd młodzi mają czerpać wzorce do swojego zachowania? Dlaczego brak prawdy, narzucanie wartości, fałsz w postępowaniu jest dzisiaj narzędziem kształtowania postaw młodzieży? Przytoczę sprawę ostatnich wyborów we Włoszech.Jeszcze nie sformował się rząd a europosłowie Barley,Freund,Korner skierowali do przewodniczącego EPL list w którym zażądali by zablokował stworzenie się prawicowego rządu we Włoszech.Tym samym proponują że sama UE powinna ten rząd wyznaczyć wg własnych kryteriów i  z własnych kandydatów.To są jak widać te ,,narzędzia'' o których mówiła Leyen. Oczywiście nie zabrakło wielkich słów o wartościach europejskich,demokracji i prawach człowieka. Ten fałsz w zachowaniu unijnych oficjeli jest widoczny gołym okiem i młodzież też to dostrzega,nawet ci z nosem utkwionym w smartfonie.Cóż więc znaczy pochylanie się nad sprawami młodzieży, niuansami wprowadzania jej w świat dorosłości ,co dają rozważania jesli już za progiem czekaja ją same kłamstwa idące z góry. Jeśli nie szanuje się wyników wyborów przez społeczeństwa to oznacza,że się tych społeczeństw nie szanuje,a tylko mami się je hasłami o demokracji .Młodzi to widzą albo wkrótce dostrzegą.

Obrazek użytkownika u2

05-10-2022 [13:00] - u2 | Link:

młodzież też to dostrzega,nawet ci z nosem utkwionym w smartfonie

Nie jest źle. Jak wpisałem w wyszukiwarkę frazę  "jaki jest stosunek młodzieży do UE" to wyskoczył tylko jeden link z badaniami RPO (za Bodnara) w tym temacie. Kliknąłem w link z najwyższym niesmakiem i obrzydzeniem :-)

https://tvn24.pl/magazyn-tvn24...

Nie marzą o wyjazdach za granicę, wolą osiąść w kraju. Tutaj chcą pracować, założyć rodzinę i korzystać z socjalu. Polską młodzież najbardziej przeraża widmo braku pracy, terroryzm oraz uchodźcy. Boją się gwałtów i przemocy oraz tego, że obcy zabiorą im państwową kasę. Nie ufają mediom, Unię nazywają "fabryką kłamstwa", a do tego często są homofobami. Taki obraz młodego pokolenia, wyłania się z najnowszych badań przeprowadzonych przez Rzecznika Praw Obywatelskich wśród polskich 17-18-latków.

[...]

Młodzi w zdecydowanej większości nie zamierzają wyjeżdżać z kraju. Wystarczy im do szczęścia spokojne życie w granicach Polski, a często swojego rodzinnego miasta.

Paraliżuje ich strach przed obcym. Nie chcą w Polsce imigrantów, szczególnie muzułmanów. Boją się konfliktów, zagrożenia terrorystycznego. Panuje znieczulica w stosunku do uchodźców z terenów objętych wojną jak Syria.

Uznają homoseksualizm za chorobę, którą trzeba leczyć. Mówią, co prawda "wolnoć Tomku w swoim domku", ale przeszkadza im, jeśli mniejszości seksualne obnoszą ze swoją preferencją w przestrzeni publicznej. Są i tacy, którzy radzili skorzystać z rosyjskich "rozwiązań" i zakazać prawnie homoseksualizmu.

Zdaniem wielu "bez Unii, bez limitów, które narzuca Polsce, lepiej byśmy się rozwijali". Widać rosnący eurosceptycyzm.

Młodzi są bierni społecznie i politycznie. Nie angażują się w społeczne organizacje, rzadko biorą udział w demonstracjach, za wyjątkiem Marszu Niepodległości oraz ostatnio czarnych protestów kobiet. Jeżeli już uczestniczą w wydarzeniach publicznych, to ich nie organizują, nie są inicjatorami.

Krytycznie oceniają dziennikarzy w Polsce, są przekonani, że nie ma u nas wolnych mediów. Jednocześnie nie potrafią wymienić żadnego nazwiska znanego publicysty czy dziennikarza, poza Mariuszem Maxem Kolonką.

Obrazek użytkownika Roz Sądek

05-10-2022 [15:05] - Roz Sądek | Link:

Jeśli chodzi o młodzież, to jedynym lekarstwem na jej kręgosłup jest obowiązkowa, min. 2 letnia służba wojskowa. Tak jak było dawniej. Oczywiście bez wyjątków. No może pod tę służbę podciągnąć również tatusiów do 40. Skróconą do np. 6 m-cy.
 

Obrazek użytkownika sake3

05-10-2022 [15:10] - sake3 | Link:

Nie obawia sie pan,że w odpowiedzi na tę dwuletnią służbę wojskową zacznie się paniczna ucieczka i korki na granicach?

Obrazek użytkownika u2

05-10-2022 [15:21] - u2 | Link:

Przymus rodzi sprzeciw. WOT jest odpowiedzią na zapotrzebowanie młodych na służbę w armii. Dobrowolną służbę. Nie ma tam fali, jest prawdziwa szkoła życia :-)

Obrazek użytkownika Darek65

05-10-2022 [15:41] - Darek65 | Link:

Nie ma obawy, jeśli połączy się to z czymś. Np. w USA studia są płatne. Tych, których nie stać, kusi armia, która po odbyciu służby finansuje takie studia. Wystarczy np. dać przywileje. Odbyłeś roczną służbę wojskową pozytywnie, to możesz ubiegać się o prawo do broni ( według mnie, to powinien być warunek podstawowy w przyznawaniu zezwolenia na broń), jesteś pierwszy w kolejce do pracy w innych służbach mundurowych, roczna służba wojskowa , to jak dwa lata pracy, więc na emeryturę przejdziesz wcześniej, itp.

Obrazek użytkownika Roz Sądek

05-10-2022 [19:07] - Roz Sądek | Link:

@sake3 
Oczywiście, że będą uciekać, dzisiejszy młodzieniec po nocach z wypiekami ogląda na YT godzinne filmy: Bushcraftowy  - solo na baraniej skórze, only pałatka, ciemny las, -30C. Tam wzorzec odwagi i zaradności rozpala bez papieru ognisko krzesiwem, ścina drzewo na opał piłą z własnoręcznie zrobionym kabłąkiem i pichci przyniesione do lasu zamarynowane steki, popijając herbatą z sosnowych igieł mieszaną wystruganą przed kamerą drewnianą łyżką. Innymi godnymi podziwu bohaterami są straceńcy włażący na wysokie kominy lub skaczący z kilkudziesięciu metrów na spadochronach. Obawiam się, że gdyby przywrócić obowiązkową służbę wojskową, w ciągu miesiąca znaczna część młodzieży zaczęła by chorować na choroby do dzisiaj nieznane - dysfunkcyjne.
 

Obrazek użytkownika Roz Sądek

05-10-2022 [15:06] - Roz Sądek | Link:

Jeśli chodzi o młodzież, to jedynym lekarstwem na jej kręgosłup jest obowiązkowa, min. 2 letnia służba wojskowa. Tak jak było dawniej. Oczywiście bez wyjątków. No może pod tę służbę podciągnąć również tatusiów do 40. Skróconą do np. 6 m-cy.
 

Obrazek użytkownika Zofia

06-10-2022 [17:58] - Zofia | Link:

Pani Iza poruszyła bardzo istotny temat, mianowicie " wytyczne dla szkół i wychowanie młodego  pokolenia". Zastanawiam się dlaczego nie ma odzewu ze strony dyrekcji ,nauczycieli ,katechetów i rodziców. Ano dlatego ,że kadra nauczycielska nie jest od wychowywania a jedynie od przekazywania wiedzy ( co potwierdziła Pani Iza). Wychowanie spada na Rodziców, którzy już są wychowani wg. hasła "róbta co chceta". Po za tym usłyszałam bardzo trafne powiedzenie, że współcześnie, to dzieci wychowują Rodziców a nie odwrotnie. A wcześnie zadbano o to dając dzieciom "jakieś prawa" i ogólnie wprowadzono RODO aby nie mieć dostępu do nauczycieli. Tego się już nie da zahamować bo to zjazd po równi pochyłej.

Obrazek użytkownika izabela

06-10-2022 [22:04] - izabela | Link:

@ Kadra nauczycielska jest od wychowywania lecz nie metodami Makarenki.. Ocenianie uczniów przez kolegów łamie solidarność klasową i stawia uczniów w sytuacji konfliktu lojalności. Konflikt lojalności występuje u dzieci rozwiedzionych rodziców szczególnie tych walczących ze sobą. Jest bardzo niszczący.. W szkole jeżeli dziecko publicznie omawia niedociągnięcia innego dziecka dla kolegów jest zwykłym kapusiem. Uczy się oportunizmu i cynizmu. W ocenianiu przez kolektyw nie ma nic szlachetnego. To cześć opresyjnego stalinowskiego modelu życia społecznego. Donoszenie przez nauczycieli do sądu rodzinnego rujnuje zaufanie młodzieży. Nauczyciel może wychowywać. Najlepiej własnym przykładem. Tak  zwany " smrodek dydaktyczny" też jest dopuszczalny lecz może być mało skuteczny. Posługiwanie się sądem, policją, opieką społeczną jest dopuszczalne tylko w uzasadnionych przypadkach. Gdy pracowałam w liceum spotkałam kiedyś uczennicę w nocnym klubie ze starszym mężczyzną. Podeszłam do ich i postraszyłam faceta policją ( wtedy milicją). Uciekł w podskokach. Mała błagała mnie żeby nikomu nie mówić i nie powiedziałam. Zostałaby zapewne wywalona ze szkoły i stoczyła się na dno społeczne. Zdała świetnie maturę i skończyła studia. Czy byłoby lepiej gdybym poleciała do dyrektorki? Uruchomiłabym procedurę skazaną na porażkę. Dom poprawczy jeszcze nikogo nie poprawił. Uruchomienie służb jest niezbędne tylko w sytuacji popełnienia przez ucznia przestępstwa kryminalnego. Nie zaliczam do tego ściągania. U mnie na klasówkach można było mieć wszelkie pomoce i problem ściągania został zlikwidowany w zarodku.. 

Obrazek użytkownika Zofia

07-10-2022 [19:53] - Zofia | Link:

@Izabela, jest Pani wspaniałym pedagogiem. Jestem już b. dojrzałą osobą i często wspominam nauczycielkę  I klasy szkoły podstawowej, która była wymagającą osobą ale jakże opiekuńczą. Szłam do szkoły na 11.00 (kiedy było jeszcze ciepło) a kończyłam niekiedy gdy dość mocno padał deszcz. Nasza Pani nigdy nas nie wypuszczała ze szkoły tylko starała się żeby ktoś zawiadomił rodzica, żeby przyszedł z ciepłym ubraniem. Obecnie nie do pomyślenia. Mam obecnie przykre doświadczenie, kiedy chciałam się skontaktować z nauczycielką mojego wnuka w bardzo ważnej sprawie i nie mogłam ze względu na obowiązujące RODO a kiedy przekazałam przez sekretariat o co mi chodzi i prośbę o kontakt ze mną natychmiast o tym fakcie został powiadomiony wnuk i ma żal do mnie do tej pory. A to była ważna sprawa. Dlatego z nie ufnością podchodzę do nauczycieli. Pozdrawiam Pania serdecznie.