Wyścig do niemieckiego koryta

To co wyczynia totalna opozycja przekracza kolejne granice zaprzaństwa i w rezultacie na naszych oczach odgrywane są historie niespotykane w państwach, w których politycy uważają swoje  kraje za demokratyczne, wolne i suwerenne.  Mieniący się „prawdziwymi Europejczykami” politycy Platformy Obywatelskiej zachowują się jak wytypowani przez zagranicznych mocodawców figuranci  z jakiegoś znajdującego się na rubieżach trzeciego świata Bantustanu zabiegający o względy i pieniądze w zamian za usługi jakie gotowi są wykonać na rzecz władców kolonialnego państwa.

Jak ujawnił tygodnik „Wprost”: „Donald Tusk miał pozazdrościć Rafałowi Trzaskowskiemu Campusu Polska Przyszłości i namawiać inwestorów, by zamiast w inicjatywę prezydenta Warszawy zaangażowali się w MeetUp. Jeden z naszych rozmówców opowiedział nam o tym ciekawą historię. - Organizatorzy Campusu poszli po pieniądze do Fundacji Adenauera, tak jak przed rokiem. Na co usłyszeli od Niemców: „Jaka kasa? Jaki Campus? Była u nas pani posłanka Platformy, która rok temu zabiegała o pieniądze na Campus i powiedziała, że żadnego Campusu już nie będzie. I chce pieniądze na MeetUp - mówi nasz rozmówca”.

„MeetUp” Tuska  i „Campus Polska” Trzaskowskiego to dwa konkurencyjne przedsięwzięcia polityczne realizowane przez jedną opozycyjna partie, Platformę Obywatelską. Co ciekawe zarówno Tusk jak i Trzaskowski zabiegają o pieniądze u tego samego niemieckiego sponsora, którym jest finansowana w całości z niemieckiego budżetu federalnego Fundacja Konrada Adenauera. Teraz nasuwa się pytanie, kto wygra tę rywalizację? Któremu z figurantów niemiecki protektor  wręczy sakiewkę ze srebrnikami i wetknie w tyłek pęk kolorowych piór jako oznakę rangi, powagi i ważności potwierdzając tym samym jego prawo do reprezentowania interesów Niemiec w nadwiślańskim bantustanie?

Wbrew pozorom na to pytanie jest bardzo prosta odpowiedź. Otóż ten pęk kolorowych piór Berlin wetknie w tyłek tego zdrajcy, który więcej Niemcom obieca, ponieważ w konkurencji na największego polskiego renegata nie liczy się wdzięk, styl i uroda, tylko wiernopoddańcza postawa i bezdyskusyjna gotowość do wykonywania rozkazów padających z Berlina i Brukseli. I właśnie dlatego warto śledzić. który z renegatów otrzyma od Niemców więcej pieniędzy. Teraz każdy uczciwy Polak powinien postawić sobie kolejne pytanie: Dlaczego przedstawiciele PO tak ostentacyjnie i bez cienia wstydu oraz zażenowania przyjmują pieniądze pochodzące z niemieckiego budżetu i jednocześnie z niewiarygodną wprost obłudą przekonują wyborców, że reprezentują polskie interesy? Czy współcześni jurgieltnicy, czyli  beneficjenci niemal zinstytucjonalizowanej formy politycznej korupcji mogą w ogóle reprezentować interesy innego państwa niż to, które im płaci?

Upadkowi Polski pod koniec XVIII wieku towarzyszyła jawna już zdrada elit polegająca na tym, że obce ambasady wypłacały gotowym do zdrady polskim politykom stałe pensje. Niestety spora część polskiego społeczeństwa była zupełnie obojętna na ten proceder i wiadomo czym to się dla Polski skończyło. Dzisiaj jest podobnie i sporej części Polaków zupełnie nie przeszkadza fakt, iż główna opozycyjna partia wspierana jest nie tylko politycznie, ale i finansowo przez Berlin. Jeżeli blisko 30 proc. wyborców jest gotowych głosować na figurantów Berlina, Tuska i Trzaskowskiego to niczego dobrego nie wróży to Polsce. Niemieckie media działające nad Wisłą bardzo dużo zrobiły w dziele promocji tych ugrupowań politycznych, które gotowe są chodzić na krótkiej smyczy Berlina. Wielu ludzi zapewne nie razi ten konkurencyjny wyścig Tuska i Trzaskowskiego po niemieckie pieniądze. Myśle jednak, że o  przyszłym losie Polski zdecydują ci obojętni, którzy w wojnie polsko-polskiej nie opowiadają się po żadnej ze stron. Jeżeli nie uda się ich zmobilizować do przyszłych wyborów, aby opowiedzieli się za Polską to czarno to wszystko widzę.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika sake3

14-08-2022 [15:53] - sake3 | Link:

anie wyznaczone dla Tuska przez Brukselę to obalenie polskiego rządu i wprowadzenie naszego kraju do strefy Euro.Po realizacji wyznaczonego zadania Tusk ma wrócić do Brukseli  zostać szefem Komisji Europejskiej i zacząć realizację Federacji Europejskiej..Dlatego prezes NBP jest teraz tak atakowany a nawet grozi mu się uzyciem siły. Prowokacja z rtęcią też ma na celu przyspieszenie tej epokowej misji Tuska.Na tak waznym stanowisku może być przecież tylko wyjątkowa kanalia.Chyba nikt już nie ma złudzeń skąd i po co te snięte ryby.

Obrazek użytkownika Kocur1

14-08-2022 [20:13] - Kocur1 | Link:

Niestety ma pan racje. Tez czarno to widze....I nie przyniesie mi satysfakcji to, ze po przegranych wyborach przez PIS, miliony bezmozgich, zmanipulowanych lemingow przejrzy na oczy i po nastepnych 4 latach zaglosuje wtedy na PIS. Zdaza juz w tym czasie rozdrapac Polske doszczetnie. Wroci widmo szparagow itp. Tak to jak sie ludzikom z dobrorytu zaczyna w dupach przerwacac, niestety....Zdaza przez 4 lata nalozyc spoleczenstwu niewolnicze kajdany na podsuwana im przez debili wlasna szyje....Oj zaplacza potem, oj zaplacza. I znow bedzie, ze Polak madry po szkodzie. Ale w sumie to trzeba takiego oczyszczenia bo obecna sytuacja musi peknac. Albo-albo. Nie ma innej opcji.....Pozdrawiam