KACZYŃSKI – BLOGER – TESTER

   Aj, waj, ajajaj - Kaczyński bloguje!
   Tysiące przychylnych komentarzy pod wpisem inauguracyjnym i setki tysięcy wejść w ciągu pierwszej doby. Używanie nowoczesnych narzędzi komunikowania się ze społeczeństwem przez prezesa PIS-u jest za każdym razem strzałem w dziesiątkę, która ciemiężców medialnych, zwanych potocznie przekaziorami, wyprowadza z równowagi i doprowadza do furii. Natychmiast z pianą na ustach "niesiołują".
   Zatem braaawooo, Panie Jarosławie!

    Najpierw było szczere przeproszenie się ze światem blogerów w wywiadzie na "Salonie24" – za niegdysiejsze nierozważne słowa o "klepaniu w klawiaturę przy puszce piwa". Tamy zostały usunięte, od tego momentu JK jest w internecie stale oczekiwany jako ważny komentator.

    No a potem?
   Jakimż uderzeniem w Kreml było przesłanie video do zwykłych Rosjan, gdy kandydat na prezydenta umieścił swoją wypowiedź na YouTube. ("Duch Polaka w spontanicznej wypowiedzi"; http://iskry.pl/index.php?opti... ; 10-05-2010, 07:41).

   Również "Niezależna TV" konsekwentnie podsuwała Prezesowi mikrofon i kierowała na niego swoją kamerę – utwierdzając rzesze zwolenników PIS-u, że to tędy (via internet) wiedzie obecnie jedyna możliwa droga, by rozpopocząć łamanie monopolu informacyjnego polskojęzycznym, agenturalnym szubrawcom nie zasługującym na miano dziennikarzy (http://blogmedia24.pl/node/33315).

   Mówi się, że swoim wpisem o patriotyzmie gospodarczym Szef Opozycji rozpoczął długą kampanię wyborczą. Tekst jest mądry, w aspekcie programowym dający do myślenia, stąd taka wściekłość innych polityków, że aż się "zbliżają do Palikota" (vide Migalski: http://migal.salon24.pl/280113...).

   Ale ja nie o tym ...
   Kaczyński, pojawiając się na popularnym "Salonie24" jako bloger, pokazał, że możliwa jest demokracja bezpośrednia, byle nie dać się wyrugować z już ogólnodostępnych technicznych możliwości. Głosząc swoje rozważania stał się potencjalnie jednym z wielu piszących, którzy po Smoleńsku doświadczają cenzury, banowania i ograniczania wolności także w tym środku porozumiewania się. Jest teraz w jakimś sensie odgromnikiem dla tych, którzy tak licznie musieli odejść z tego dziwnie podejrzanego, szmatławego, zmanipulowanego forum. Zrobiono im "wypad" za głoszenie poglądów odważnych, nie na rekę "salonowi", którego ten portal jest nazewniczym wybielaczem (JANKE Salon24: fora ze dwora za "Lubczasopisma"; http://blogmedia24.pl/node/32102).

   Spodziewane uderzenie w Kaczyńskiego-blogera będzie rzucającym się w oczy "papierzyskiem lakmusowym" w kwestii wolności słowa, który to temat wolontariusze dziennikarscy wywaleni z "Salonu24.pl" podejmują nieustannie na "Blogmedia24.pl", "niepoprawni.pl" czy też w "nowyekran.pl". JK jest teraz narażony solidarnie na zmasowany kontratak rodzimej HASBARY i zapewne będzie musiał znosić wszystkie inne rozpoznane dogłębnie zagrywki ostracystyczne odpowiednio wytresowanego na wzorcach z PRL-u stada funkcjonariuszy, tzw. "adminów myśli".

   Zakusy cenzurowania internetu jako neostalinowska putiniada mamy przecież u wrót (toczą się skrycie jakieś przymiarki nowych regulacji prawnych w tym zakresie) - ważne programowe teksty Prezesa PIS-u będą musiały być w tym perfidnym przedsięwzięciu polskich kremlowszczaków brane pod uwagę, bo może się okazać, iż mocne NIE blogosfery, stojącej za Doktorem od Uzdrowienia Polskiej Państwowości, będzie tak silne i groźne, że mogłoby się przeistoczyć w jeszcze głośniejsze jęki "ajajaj!!!" intelektualnych patałachów, gdyby jawnym i ukrytym goebbelsowcom (i samemu patronowi Gazety Wiadomej "Aj-Waj!"), insurekcyjnie, wybuchowo, zdeterminowani patrioci dali solidnie po łapach.

   Czekam więc na kolejne, fundamentalne dla ratowania Polski z zapaści, polityczne wypowiedzi Pana Jarosława jako Męża Stanu, zwłaszcza na tekst o wolności mediów w Polsce. A właściwie o tym jak zdelegalizować obecne przekaziory, wrogie naszemu narodowi, mącące ludziom nieustannym kłamstwem w głowach za pieniądze i z poduszczenia obcych.

   P.S.
   Problemy przy otwieraniu bloga Prezesa (mniemam, że wskutek przeciążenia frekwencją!) (http://jaroslawkaczynski.salon...) skłoniły mnie do wkopiowania dodatkowego linka do przedruku wpisu na innym forum: http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=11081&Itemid=1