Co były było, gdyby dzisiaj rządził Tusk?

Dla kogoś, kto od wielu lat uważnie śledzi polską politykę wysłuchiwanie dzisiejszych wypowiedzi Donalda Tuska jest czymś nieznośnym, oburzającym i godnym potępienia. Na każdy aktualnie głoszony przez niego pogląd, wyrażone zdanie czy formułowaną ocenę można znaleźć mnóstwo cytatów z przeszłości, kiedy mówił coś zupełnie przeciwnego. Trudno znaleźć nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie bardziej załganego i niewiarygodnego polityka. Tusk posiada jednak pewne cechy charakteru, które pozwalają mu ciągle uczestniczyć w bieżącej polityce. Jest człowiekiem cynicznym, bezczelnym i pozbawionym honoru. Obca mu jest także jedna z emocji towarzyszących każdemu normalnemu człowiekowi. Tusk jest zupełnie pozbawiony poczucia wstydu. O takim człowieku mówi się, że ma miedziane czoło. „Ponieważ wiedziałem, że jesteś uparty i kark twój jest drągiem z żelaza, a twoje czoło miedziane” (Księga Izajasza 48,4). Nawet jeżeli miłosiernie założymy, że Tusk nieświadomie błądził i mylił się w sprawie Rosji i Putina to skutki tych jego pomyłek są na tyle dramatyczne i krwawe, że powinien natychmiast odejść w polityczny niebyt okryty wieczną hańbą.
Tusk powrócił do polskiej polityki by siać zamęt, jątrzyć i dzielić Polaków na dwa zwalczające się plemiona. To haniebne dzieło rozpoczął jeszcze w 2005 roku po przegranych przez PO wyborach i swojej osobistej politycznej klęsce jaką była porażka w drugiej turze wyborów prezydenckich z Lechem Kaczyńskim. Jego niemieccy mocodawcy wiedzieli doskonale, że Polski nie da się podzielić rozgrywając jakieś konflikty narodowościowe, ponieważ jesteśmy społeczeństwem monolitycznym etnicznie, religijnie, kulturowo i językowo. Skoro jesteśmy narodem tak homogenicznym to oczywiste, że kondominium niemiecko-rosyjskie chcące podzielić się wpływami w Europie i zwasalizować nasz kraj postanowiło wmówić Polakom, że tak naprawdę krainę między Odrą a Bugiem zamieszkują dwa zwaśnione i wzajemnie nienawidzące się plemiona. Ten sztuczny i wymyślony podział nie zrodził się w głowie Tuska. Jemu powierzono jedynie realizacje tego haniebnego zadania. Berlin i Moskwa uznały, że Tusk ma wszelkie predyspozycję, aby doskonale się sprawdzić w roli zdrajcy Polski.
W poemacie „Boska komedia” Dante Alighieri stworzył przewodnik po Piekle. Przedstawione jest ono jako wielki głęboki lej składający się z dziewięciu kręgów. W Samym jądrze piekła znajduje się IX krąg gdzie cierpią katusze dusze morderców, zdrajców własnego kraju, rodziny i przyjaciół, czyli ludzie, którzy całe życie dla własnych korzyści zdradzali innych. To tam trafi kiedyś Tusk przechodząc przez bramę, nad którą według Dantego widnieje napis:
Przeze mnie droga w miasto utrapienia,
Przeze mnie droga w wiekuiste męki,
Przeze mnie droga w naród zatracenia.
Jam dzieło wielkiej, sprawiedliwej ręki
 
Podczas ostatniego posiedzenia Rady Krajowej PO Tusk znowu zaatakował obóz rządzący szermując niczym Putin zapewnieniami, że chodzi mu tylko i wyłącznie o pokój i zgodę. Powiedział: „Najważniejszą, niezbędną, o znaczeniu egzystencjalnym odpowiedzią wszystkich Polaków włącznie z władzą na wojnę, na to śmiertelne niebezpieczeństwo, które czyha na Polskę, na Ukrainę, na całą Europę ze Wschodu, musi być fundamentalna jedność i pokój tu, wewnątrz naszych granic. Gorąco apeluję ponownie z tego miejsca do rządzących: zaniechajcie tych niebezpiecznych i idiotycznych pomysłów na skłócanie Polaków. Nie fundujcie Polsce politycznej wojny domowej, bo to jest najgorsza odpowiedź na tę prawdziwą wojnę, która dzisiaj dzieje się na Ukrainie. Mówię o tym z takim przejęciem, ponieważ w ostatnich dniach jesteśmy świadkami czegoś wyjątkowo nie do zaakceptowania. Czegoś dramatycznie złego. To jest powrót do Smoleńska i do retoryki o zamachu wyłącznie po to, aby ta wojna domowa na nowo rozgorzała z niezwykłą mocą. Właśnie teraz, kiedy Rosja zagraża nie tylko Ukrainie, ale także Polsce i Europie”.
 
Polska zagrażała Gruzji, Ukrainie, Polsce i Europie jeszcze w czasach rządów Tuska. Najlepszym na to dowodem jest prorocze i spełniające się właśnie na naszych oczach przemówienie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego wygłoszone w Tbilisi w 2008 roku podczas rosyjskiej inwazji na Gruzję.  Jak na to reagował ówczesny premier Tusk, który dzisiaj opowiada jak to jest: „przejęty wojną, tym śmiertelnym niebezpieczeństwem” - także dla Polski? W 2010 roku po zamachu smoleńskim nie musiał już się obawiać kłód rzucanych mu pod nogi przez Pałac Prezydencki i podpisał długoterminową, skrajnie niekorzystną dla Polski umowę na dostawy gazu z Rosji. A co robił dla militarnego wzmocnienia Polski? Ściskał się z Putinem nawet w czasie gdy Rosja podczas manewrów wojskowych „Zapad” ćwiczyła atak atomowy na Polskę. Tusk idąc za podszeptami szkolonych w ZSRR generałów postanowił zlikwidować jednostki wojskowe, które operowały na wschód od Wisły. I tak w latach  2010-2011 rozformowano lub zlikwidowano: Suwalski Pułk Artylerii Przeciwpancernej im. marszałka Józefa Piłsudskiego, Warszawską Dywizję Zmechanizowaną im. Tadeusza Kościuszki w Legionowie, Brygadę Zmechanizowaną Legionów im. Romualda Traugutta w Lublinie oraz Siedlecki Batalion Rozpoznawczy.   
A jak po siedmiu latach rządów PiS wygląda sytuacja polskiego wojska? Po zakupie 250 najnowocześniejszych na świecie czołgów Abrams M1A2 SEPv3 Polska już wkrótce będzie dysponowała największą armia pancerną wśród wszystkich europejskich państw NATO dysponującą ponad 1100 czołgami i ponad 2 tys. bojowych wozów piechoty. Dzisiaj już nikt nie śmie atakować idei powołania Wojsk Obrony Terytorialnej po w sukcesach ukraińskich wojsk terytorialnych niemal od zera zbudowanych według polskiego wzorca. Po zrealizowaniu planu budowy wielowarstwowego systemu obrony powietrznej siła odstraszania polskiej armii będzie naprawdę potężna. Warto też zauważyć, że agresja Rosji na Ukrainę spowodowała, że to Polska w relatywnie krótkim czasie wyrosła na czołowy kraj NATO w Europie. Nawet niemieckiemu Onetowi nie umknęło, że: „W szybko zmieniającej się architekturze bezpieczeństwa Polska wyrasta na centralny kraj NATO. Jeśli chodzi o politykę bezpieczeństwa, to w przyszłości nikt w Europie nie będzie mógł ominąć Warszawy. Już teraz większość dostaw broni na Ukrainę przechodzi przez Polskę, USA przesuwa więcej żołnierzy na wschodnią flankę — a polski rząd pokazuje, że jest coraz bardziej pewny siebie”. 
Istnieje spora grupa publicystów i historyków specjalizujących się w tak zwanej historii alternatywnej. Opisywali na przykład, co by było, gdyby Polska zawarła sojusz z Hitlerem i razem z nim uderzyła na Związek Radziecki. Pisano też scenariusze, w których Armia Krajowa nie podejmuje decyzji o wybuchu Powstania Warszawskiego. Ja proponuję zastanowić się dzisiaj jak potoczyłyby się losy Ukrainy gdyby w Polsce u władzy była podporządkowana Berlinowi ekipa Donalda Tuska.
Jak wiemy dzisiaj niemal całe uzbrojenie i amunicja dostarczane są na Ukrainę przez Polską granicę. Były doradca Angeli Merkel ds. wojskowych gen. Erich Vad w wywiadzie dla agencji DPA bez ogródek wyraził sprzeciw przeciwko dostarczaniu Ukrainie broni ciężkiej nazywając to „drogą do trzeciej wojny światowej”. Przestrzegał też przed nazywaniem Putina despotą. Widzimy jak obłudną postawę wobec napaści Putina na Ukrainę prezentują politycy SPD -  kanclerz Scholz i prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Jak wiemy Węgry nie wyraziły zgody na dostarczanie Ukrainie broni przez własne terytorium. Gdyby Polską rządził dzisiaj lokaj Berlina Tusk to przez Polskę zgodnie z interesem Niemiec mogłaby iść tylko pomoc humanitarna. Pozostałaby, więc tylko Słowacja i Rumunia, których granice ze Ukrainą stanowią głownie pasma górskie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa graniczącą z pewnością można założyć, że gdyby władzę w Polsce sprawował dzisiaj Donald Tusk, Ukraina dawno by już padła, a na polsko-ukraińskiej granicy liczącej 535 km stacjonowałaby już rosyjska armia mająca naprzeciw siebie wschodnie regiony Polski kompletnie ogołocone przez ekipę Tuska z jednostek wojskowych.
Ciekawy jestem ilu wyborców PO zdaje sobie sprawę, że celem ataku Putina było zainstalowanie w Kijowie rządów jakiegoś tamtejszego ukraińskiego Tuska? Moskwa ma ten sam plan, co Berlin wobec Polski, tylko, że do podporządkowania sobie Ukrainy wykorzystuje armię stosującą terrorystyczne i barbarzyńskie metody. Tymczasem udający pacyfistów Niemcy atakują Polskę posługując się instytucjami UE, takimi jak KE i TSUE. Jak więc widzimy Niemcy i Rosje różnią tylko metody, bo cele od dawna mają podobne jak na dobrych sojuszników przystało.
Kończąc chciałbym o coś zaapelować. Uważam, że nadszedł już najwyższy czas, aby odświeżyć nasz hymn państwowy i przywrócić Mazurkowi Dąbrowskiego jego piątą zwrotkę wyrzuconą do lamusa z powodu politycznej poprawności. Autor słów hymnu Józef Wybicki przestanie przewracać się w grobie gdy znowu usłyszy.
Niemiec, Moskal nie osiędzie,
gdy jąwszy pałasza,
hasłem wszystkich zgoda będzie
i ojczyzna nasza. 
  
 
Artykuł ukazał się w „Warszawskiej Gazecie”                     

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Pers

04-05-2022 [14:32] - Pers | Link:

//Polska już wkrótce będzie dysponowała największą armia pancerną wśród wszystkich europejskich państw NATO dysponującą ponad 1100 czołgami//

Mam nadzieję, że te czołgi Abrams potrafią pływać bo nie wiem ile jest mostów w Polsce, które dadzą radę to udźwignąć.
Abramsy zostały zaprojektowane do walki na pustyni a u nas jest tylko jedna malutka.
Ale szpan będzie :)

Obrazek użytkownika Ula Ujejska

04-05-2022 [15:37] - Ula Ujejska | Link:

Pers
Widzę że o sprzęcie masz tyle pojęcia co paniusia Anula. Ona nie potrafi odróżnić obrzyna od miotacza, ale ma wiele do powiedzenia na tematy militarne. Tak jak ty 😁😁😁
Już podczas II WŚ czołgi dysponowały własnym sprzętem przeprawowym.

Obrazek użytkownika Pani Anna

04-05-2022 [15:56] - Pani Anna | Link:

@ujeska
Wy natomiast Ujejska nie potraficie rozpoznać ironii, choćby wam usiadła na głowie i narobiła na facjatę za przeproszeniem.  Co do mnie, to jestem pod nieustający wrażeniem was i waszego obrzyna. Dziwię się tylko, że wy jeszcze nie na Placu Czerwonym. Z tym obrzynem.

Obrazek użytkownika Ula Ujejska

04-05-2022 [23:54] - Ula Ujejska | Link:

Anulu
Napisałam tak na podstawie kilku twoich wypowiedzi na militarne tematy. Ooo, a teraz ten Plac Czerwony 😁😁😁 To ma być ironia czy może "frojdowska projekcja" z okazji 9 maja? Anulu lepiej zajmij się wnukami zamiast nieudolnie bzdecić.

Obrazek użytkownika Pani Anna

05-05-2022 [00:10] - Pani Anna | Link:

@ujejska
Powiedzcie mi tylko Ujejska,  kiedy to ja się wypowiadałam na "militarne tematy". Oprócz tych cudownie zmartwychwstałych obrońców wyspy,  youtuberki w ciąży odgrywającej ofiarę oraz tego nieszczęsnego statku, co do którego nie mogliście ustalić czy zatonął,  czy został zatopiony i w końcu przez kogo. Jeżeli dla was Ujejska cudowne zmartwychwstanie to "tematy militarne", to nic już nie powiem. Oprócz tego,  że oglądam sobie te waszą fotkę z tym obrzynem,  kiedy mi humor nie dopisuje. No i czekam, aż się przejdziecie Ujejska z jeszcze większym obrzynem po Placu Czerwonym,  coś mi mówi,  że to wasze marzenie...

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

04-05-2022 [18:13] - wielkopolskizdzichu | Link:

gosia mądrzejsza od gen. dyw. Macieja Jabłońskiego, inspektora wojsk lądowych w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych.

 "Kolejny obszar – manewrowość. Tutaj chyba raczej trudno mówić o przewadze Abramsów nad Leopardami. Abramsy nie mają zdolności przeprawowych.
Silnik turbinowy Abramsów i związane z nim implikacje budzą duże emocje. Faktycznie jest on ograniczeniem, jeżeli chodzi o zdolności przeprawowe. Wprawdzie Marine Corps dysponuje specjalnymi urządzeniami, pozwalającymi pokonywać przeszkody wodne do wysokości włazów, ale prawdą jest, że czołg sam z siebie nie jest w stanie pokonywać przeszkód po dnie, tak jak Leopard czy którakolwiek wersja czołgu T-72."
http://polska-zbrojna.pl/home/...

Obrazek użytkownika Ula Ujejska

04-05-2022 [23:43] - Ula Ujejska | Link:

Dziuniek
Za głupi jesteś by zrozumieć proste pojęcie: sprzęt do przeprawiania czołgów przez przeszkody wodne. Zajmij się jak Anula obrzynami, to proste zajęcie, bierzesz brzeszczot i tniesz lufę 😁

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

05-05-2022 [00:18] - wielkopolskizdzichu | Link:

gośka jesteś naprawdę tępa.
Abramsy mają silniki turbinowe co powoduje iż potrzebują bardzo dużą ilość powierza, o wiele większą niż Leopardy lub T-72, w rezultacie w pancerzu Abramsa powierzchnia kurtyn pomiędzy którymi jest zasysane powietrze jest zdecydowanie większa i trudniejsza do uszczelnienia. Nawet pokonując brody rzędu 1.20 m w przypadku Abramsa istnieje ryzyko zalania układu powietrznego wodą z rozbryzgów.
Leopard pokonując głębokości większe, rzędu 4 metry, wystarczy że jest uszczelniony a powietrze jest dostarczane rurą ewakuacyjną, w Abramsie potrzebny jest dodatkowy osprzęt do zapewnienia powietrza do silnika i praca nad przygotowaniem go do podwodnego pokonywania przeszkód jest znacznie dłuższa ze względu na powierzchnie wlotów  i niestety awaryjność Abramsów w trakcie tego manewru jest znacznie większa niż T-72 i Leopardów.
 

Obrazek użytkownika Pers

04-05-2022 [18:13] - Pers | Link:

@ujejska
//Już podczas II WŚ czołgi dysponowały własnym sprzętem przeprawowym.//

Aha... No gdzież mi się równać z taką strateżką i znawczynią wojskowych nauk wszelakich...

Duże zapotrzebowanie Abramsa na powietrze utrudnia pokonywanie przeszkód wodnych – tylko niewielki procent czołgów Abrams jest przystosowanych do pokonywania przeszkód wodnych metodą głębokiego brodzenia, a ryzyko poważnej awarii w razie zalania stropu kadłuba jest znaczne. Znane są przypadki trwałego unieruchomienia czołgu podczas przejazdu przez rowy wypełnione wodą – chlapiąca woda uszkadzała silnik na tyle, że usunięcie usterki siłami załogi (a nawet załogi wozu zabezpieczenia technicznego) było niemożliwe.

Nie dziwi więc, że M1 Abrams używany jest tylko przez państwa, które zakupiły go w ramach podtrzymywania dobrych stosunków z Waszyngtonem, bowiem nawet na przetarg w Australii (program Land 907-1) wpływ miał argument o wspólnym rozwoju Abramsa. Być może nie bez powodu państwa arabskie próbują posiłkować się zakupami sprzętu rosyjskiego (np. T-90S/SK dla Egiptu i Iraku).
Gdyby M1A1 w roku 1991 r. spotkały na polu walki nie przestarzałe już wówczas T-72M1 obsadzone przez Irakijczyków, słabo wyszkolonych i wyczerpanych wojną z Iranem, lecz z siłami pancernymi ZSRS? Jak bardzo wynik starcia różniłby się na niekorzyść dla amerykańskich czołgistów? Tego już się nie dowiemy. Oczywiście tylko z pożytkiem dla nas i przyszłych pokoleń… https://radar.rp.pl/nato/art17...

Czyli to ósme cudo świata boi się nawet większej kałuży...
Podobnie ma cudowny F-35. Nie może latać w deszczu. Dlatego np. Włosi zrezygnowali z połowy zamówionych sztuk a armia amerykańska wcale ich nie chce.
Ale to nic! Będą bronić polskiego nieba. U nas przecież mało pada...

Obrazek użytkownika Ula Ujejska

04-05-2022 [23:39] - Ula Ujejska | Link:

Pers
Jeszcze raz: O własnym sprzęcie do przepraw ty słyszał czy jak Anula, wszędzie widzisz tylko obrzyny? Ale na tym przepływać się nie da.

Obrazek użytkownika Pers

05-05-2022 [02:39] - Pers | Link:

@ujejska
//Pers
Jeszcze raz: O własnym sprzęcie do przepraw ty słyszał czy jak Anula, wszędzie widzisz tylko obrzyny?//

W sumie mnie trochę @ujejska uspokoiłaś. Zbliżając się do kałuży albo rowu z wodą chłopaki będą rozkładali sprzęt do przepraw. Ale mimo wszystko przydały by się także kaloszki na gąsienice.
Ale z drugiej strony niepokojące może być to, że ruskie  ćwiczyły przeprawę czołgów na dnie rzeki
W przypadku obecnie realizowanych manewrów przeprowadzono m.in. przeprawę czołgów po dnie rzeki. Było to zadanie ćwiczone w ramach szkolenia mechaników kierowców na bazie centrum szkolenia czołgistów w miejscowości Siertołowo w Obwodzie Leningradzkim.
Trenowano z wykorzystaniem czołgów T-72B3. Zadaniem każdej załogi złożonej z żołnierzy służby kontraktowej było przekroczenie przeszkody wodnej o szerokości 120 m i maksymalnej głębokości 3 m. Samo kierowanie czołgiem pod wodą odbywało się tylko za pomocą żyrokompasu.
Przeprawę tak zorganizowano, by załogi przebywały rzekę w czasie nie krótszym niż 1,5 minuty. Rosjanie twierdzą, że takie ćwiczenia pozwalają pododdziałom pancernym na działanie nawet w oderwaniu od jednostek wojsk inżynieryjnych i dając możliwość zaskoczenia przeciwnika. https://defence24.pl/sily-zbro...

Myślę, że ruskie jak zwykle kłamią no bo jak czołg z dykty i kartonu może jechać po dnie rzeki?

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

05-05-2022 [07:23] - wielkopolskizdzichu | Link:

"O własnym sprzęcie do przepraw"
gosiu, tępotko ty nasza nowoblogerowa.
Leopardy i T-72 załoga jest w stanie przygotować do przejścia przeszkody wodnej samodzielnie o ile głębokość nie przekroczy 2,2 metrów, Typowy Abrams potrzebuje do pokonania tej głębokości, zbudowania przeprawy nawodnej.
Czy to dyskwalifikuje Abramsa? Nie, ale wymaga już na poziomie operacji taktycznych niewielkich jednostek, bogato wyposażonego parku inżynieryjnego.

No i te dwa czynniki decydujące o zachowaniu się czołgów na niestabilnych podłożach 
Leopard moc 27 KM na tonę i nacisk 0,83 kg na cm²
Abrams  moc  24 KM na tonę i nacisk 1 kg na  cm².
Niby drobiazgi ale ważne patrząc na potencjalny konflikt czołgowy na rubieżach wschodnich.

Obrazek użytkownika Czesław2

04-05-2022 [14:59] - Czesław2 | Link:

Różnica między Polską a Ukrainą jest taka, że Ukraina w niewolę nie pójdzie dobrowolnie, Polska tak.

Obrazek użytkownika Pers

04-05-2022 [15:08] - Pers | Link:

@Czesław
//Różnica między Polską a Ukrainą jest taka, że Ukraina w niewolę nie pójdzie dobrowolnie//

Oczywiście! To zachód "dopinguje" Ukrainę do "bohaterskiej obrony"
Niech żyje wojna! Tyle kasy można zarobić.

Obrazek użytkownika sake3

04-05-2022 [20:11] - sake3 | Link:

@Czesław2...Pewnie że dobrowolnie.Za chwilę zaczną się parady równości pod dobrotliwymi oczami prezydentów miast,wylegnie Kijowski z trepem Mazgułą,a przez wrzaski Lempartowej nawet byśmy nie usłyszeli że wojna u nas by się zaczęła.Liczmy na Tuska,że znowu jak zwykle zmieni zdanie i pojedzie do bunkra do Putina.Tylko jak cholera przybije te żółwiki z Wową skoro ten kurczowo trzyma się stołu.

Obrazek użytkownika mada

04-05-2022 [19:58] - mada | Link:

Tusk dawno już ma bramy powitalne przygotowane w piwnicy. 
Na wszelki wypadek i po rosyjsku, i po niemiecku.

Obrazek użytkownika Jan1797

04-05-2022 [21:46] - Jan1797 | Link:

Zgadzam się w 100% z Autorem :)