Tego podatku nie chce 90% wyborców Hołowni i Trzaskowskiego

Trzaskowski jest wiceprzewodniczącym PO, więc odpowiada także za swoje środowisko, za działania partyjnych kolegów. PO oficjalnie niby nic nie mówi o podatku katastralnym, ale przypomnijmy list samorządowców (z 03.02.2011r.) z wielkich miast do ówczesnego rządu PO-PSL, aby ten podatek katastralny jak najszybciej wprowadzić. Liczba 90% nie jest przypadkowa, bo pochodzi z głosowania pod moim artykułem na www.interia360.pl, który już nie istnieje (zlikwidowany w 2015r.).

Pojawiają się różne stawki tego podatku, ale najczęściej pojawia się stawka 3%. Oznacza to, że od mieszkania o wartości 300 tys. PLN podatek ten wyniósłby 9000 PLN rocznie. Ile to wynagrodzeń? Prezydenci dużych miast są/byli ważnymi i wpływowymi postaciami w PO, więc należy oczekiwać, że nie poprzestaną oni na „chęciach” i wcielą je w życie przy pierwszej okazji.

W interesie sympatyków Trzaskowskiego i Hołowni należy powstrzymanie się od głosowania w II turze wyborów na Trzaskowskiego. Wyborcy PiS nie mają takich obaw, bo PiS stara się dotrzymywać obietnic. Co więcej, Pan Kaczyński jednoznacznie oświadczył, że póki rządzi PiS, nie będzie podatku katastralnego.

Argumenty merytoryczne przeciw podatkowi katastralnemu.
1) Jeśli ktoś kupi akcje, obligacje, surowce, złoto itd. itd., zapłaci podatek jedynie od osiągniętego zysku. Jeśli za te same pieniądze kupi, np. mieszkanie, zapłaci podatek od całej jego wartości. Jest to klasyczna nierówność wobec prawa.

2) Jeśli ktoś kupi, np. samochód, agd itd. itd., zapłaci piramidkę podatków w momencie nabycia. Kupujący mieszkanie płaci dokładnie tak samo, ale potem musiałby dalej płacić podatki od wartości mieszkania, którego składową wartości są też podatki. Kupujący samochód, agd, … już nic nie płacą więcej. Jest to klasyczna nierówność wobec prawa.

3) Zakupione mieszkanie nie jest towarem, nie jest wystawione do sprzedaży, a nawet nie ma ewentualnego momentu, w którym będzie sprzedane i czy w ogóle będzie sprzedane. Mieszkanie, obok żywności, jest artykułem elementarnej potrzeby i nie może tak być, że ktoś je sprzeda i zamieszka pod palmą. Sprzedając jedno mieszkanie, musimy kupić następne, bo w naszym klimacie inaczej nie można. Opodatkowanie wartości mieszkania, jakby było towarem, jest nadużyciem i tworzeniem fikcyjnej podstawy prawnej.

4) Doprowadzenie do bankructwa większości Polaków, likwidacja rolnictwa i uwłaszczenie się na majątkach Polaków za bezcen.

Celem bolszewickiej Rosji była tzw. "urawniłowka", czyli wszyscy posiadają mniej więcej to samo i nikt, poprzez pokolenia nie staje się bogatszy. Kapitalizm, a tak naprawdę zachodni socjalizm, również wytworzył mechanizm, który w pewnym stopniu spełnia funkcję "urawniłowki", czyli tzw. podatek katastralny. Podatek katastralny zapobiega koncentracji kapitału, a mówiąc bardziej zrozumiale, czyni obywateli biedakami we wszystkich pokoleniach, uniemożliwia ludziom bogacenie się poprzez dorobek kolejnych pokoleń. Obywatelowi biedakowi władza może zawsze coś obiecać przy okazji kolejnych wyborów, a obywatel zamożny może nie być zainteresowany obietnicami władzy, a to już dla ferajny jest "skandalem".

Rody na Zachodzie straciły nieruchomości, które były dorobkiem pokoleń i kończą już wyprzedaż resztek tzw. „sreber” rodowych. To spowodował podatek katastralny.

Zwracam się z prośbą do Szanownych Czytelników, aby temat ten poruszać na wszystkich forach. Zwracam się także do prawicowych mediów, aby nagłośniły ten temat na swoich łamach i poinformowały wyborców Trzaskowskiego (także Hołowni), że głosowanie na Trzaskowskiego nie jest w ich dobrze pojętym interesie.

O podatku katastralnym pisałem wielokrotnie, m.in.:
https://naszeblogi.pl/57965-panika-w-po-prawda-o-pracach-nad-podatkiem-katastralnym
https://naszeblogi.pl/51709-totalna-targowica-chce-podatku-katastralnego

Piotr Solis