ODESSA: CZY TO BYŁ MORD RYTUALNY?

MASAKRA W ODESSIE 2 MAJA , W KTÓREJ ZGINĘŁO 46 OSÓB, ZWOLENNIKÓW FEDERALIZACJI (rzekomo).

SOTNIA „Prawego Sektora”-SPECNAZ W BUDYNKU ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH PODPALAJĄCA ZWABIONYCH LUDZI NAPALMEM.
Kto to zrobił tak "fachowo"? Za czyim poduszczeniem i komu to na rękę?

GALERIA ZDJĘĆ tylko dla osób dorosłych mających mocną psychikę!!!

OBSZERNE, WYMOWNE komentarze do tych makabrycznych fotografii patrz:
http://marucha.wordpress.com/2014/05/06/jak-zabijali-mieszkancow-odessy-w-budynku-zwiazkow-zawodowych-detale/
Proszę przyjrzeć się tej dokumentacji zbrodni poniżej z moimi „suchymi” podpisami, a potem ocenić uwagi Admina Maruchy na jego portalu.
 
Wydaje mi się, że taka pokazowa masakra pod swoją publiczkę i DUMĘ, to dla Putina wystarczające uzasadnienie i decydujący argument do ostatecznego rozwiązania problemu aneksji życiodajnego pasa ziemi okalającej Krym, czyli już piekielna brama otwarta do wejścia na wschodnią Ukrainę i zajęcia Odessy. Nie sądzicie?

Gama metod, sposób i okrucieństwo zabójstw (jak "Rzezie Wołyńskie"!) – porażający widok tych spalonych i zmasakrowanych ciał dla ludzi z Kresów są jak makabryczny sen, który przeistoczył się w rzeczywistość. Jaki szatan to reżyseruje? Ewidentnie zostali skłonieni/wynajęci(?) jacyś mordercy, taki bestialski styl (zarąbywanie toporami, ucinanie głów, kabel wokół szyi kobiety w ciąży, demonstracyjny gwałt, odzieranie ofiary i zamiana odzieży, nałożenie okularów przeciwsłonecznych na wypalone oczodoły trupa, itp, itd) to pokazówka – logika wskazuje, że tylko Putin na tej zbiorowej masakrze zyskuje.

Sugerowanie Maruchy, że mordercy to syjo-banderowcy, to inna sprawa, do rozważania... Ponieważ jest taka teza politologiczna, wywiedziona historycznie, że wszędzie tam, gdzie występuje nieuzasadnione okrucieństwo, katami są masoneria, syjonizm talmudyczny i Chazaria, często splecione. Oto informacja:
”Jeden z dowódców Majdanu, Natan Khazin, weteran wojny izraelsko-palestyńskiej z 1967 r.,.po dniach ukrywania swojego pochodzenia, kiedy ujawnił swoje żydowskie korzenie, mówiąc jednocześnie o banderowskich inklinacjach, wszyscy na Majdanie po kolei nazwali go bratem i mocno wyściskali.” (vide: http://www.prawy.pl/z-za… ). Patrz też: http://www.monitor-polsk… o tzw. Wielkim Syjonie i jego planach po sąsiedzku, za Bugiem. Warto również wrzucić w google nazwisko komendanta Prawego Sektora i przywódcy Majdanu, Dmytro Awdima Jarosza, szykowanego od dzieciństwa na przyszłego Machabeusza Izraela na zachodniej Ukrainie, dobrze przez Mosad wyszkolonego na sprawnego, by potrafił znaleźć się w boju i siał trwogę, nawet wyglądem jak zakapior.

Wracajmy jednak do tragedii w Odessie... Tutaj rzuca się głównie prowokacja Specnazu, mord wykonany "fachowo" bestialsko jako/przez Prawy Sektor (rzekomo z zemsty) na (niby) pro-rosyjskich zwolennikach w Odessie – terroryzm propagandowy!– to Putin potrafi sprokurować szyderczo w samej Rosji (wysadzanie bloków mieszkalnych, pacyfikację widowni w teatrze czy szkoły podczas lekcji), by "uzasadniać" swoje podboje.

Ale to, co miało miejsce w Odessie 2 maja, teraz, to jednak, jak na „pobliże” i dzisiejsze czasy, zbrodnia straszliwa, niewyobrażalna – nie do opisania!!! Przypomina wydźwięk sceny z filmu o najeździe Putina na Gruzję pt. "5 Dni Wojny" – ten wstrząsający kadr, gdy ruski napastnik, weteran z Afganistanu, podgolony w czub Kozak, by zastraszyć spacyfikowanych miejscowych, podrzyna publicznie gardło pierwszej z brzegu kobiecinie... – oto co może wkrótce czekać kogokolwiek, kto zetknie się choćby nieopatrznie z dziczą, którą spuścił z łańcucha car Putin w celu poszerzania swego Imperium Zła.

Z dawnego Królewca, dziś kaliningradzką otwartą furtą (w czym maczał łapska Zdradek Sikorski), możemy mieć lada dzień u nas nasilające się "ogniskowe prowokacje" (podgatowka uże była), czego najpierw Ossowo, a ostatnio Pieniężno wydają się na razie badaniem możliwości na terenie „zbędnych” Lachów. "Polska nie ma racji bytu i jest zbędna" (to głosi putinowski ideolog Dugin).

Tytułowe pytanie o rytuał przelewanej krwi to tylko taki przebłysk myśli z tyłu głowy na widok tego "performens-pandemonium" – dantejskiej symboliki infernalnej rzucającej się przecież w oczy bez wątpienia.