Odc. 38. LGBT i jeszcze Q...!!!

QQQ...rka wodna, ale się porobiło w tym naszym kraju. Nie ma co. Taran jakiś jedzie prosto na nas!
Jeszcze nie tak dawno temu przez media przemielało się określenie LGBT, a tu jeszcze jakieś Q doszło. Tzn. może i istniało wcześniej, ale jakoś tak ostatnio powszechnie się o tym dowiadujemy. Q....rka wodna, aż w Wikipedii sprawdziłem, co to to Q znaczy. Zwyczajnie nie wiedziałem.
Dobrych kilka lat temu miałem okazję poznać kuzynkę mojego dobrego kolegi. Owa jego kuzynka mieszka i mieszkała zresztą w tamtym czasie w Niemczech. Miała wtedy 19 lat. Spotkaliśmy się wspólnie ona, mój kolega, ja i kilku znajomych. Kontakt kuzyna z kuzynką wyglądał tak, że ja byłem ich tłumaczem. Ona w ząb po polsku. On w ząb po niemiecku. Ona, chociaż jest dzieckiem z mieszanego, polsko-niemieckiego małżeństwa, nie potrafiła wydobyć z siebie słowa w języku ojczystym swojego rodzica. Trochę była dla mnie żenująca ta sytuacja, w której się znalazłem, no ale, że kuzyn tej kuzynki zajął się bardziej piciem piwa, niż „rozmową” z nią, bo tematy szybko się skończyły, więc ja postanowiłem z nią porozmawiać. Na szczęście po angielsku się dało i to nawet całkiem nieźle. Rozmawialiśmy o Zagłębiu, o Jeziorze Bodeńskim, o największym porcie w Hamburgu i szybkich pociągach. Zdziwiona była, że my tutaj żarówki mamy. Lodówkę i pralkę automatyczną. Jej obraz Polski to zaorane pole, posadzone ziemniaki, furmanka i babcia z chustą na głowie. O historii wiedziałem tyle, że nie pogadamy, a chciałem trochę pikanterii, więc postanowiłem zbadać jej poglądy na temat związków. Ja, zatwardziały i zabetonowany zacofaniec starłem się z nowoczesną młodziutką kobietą z cywilizacji. Co prawda nie zdziwiłem się ze słyszanych peanów pod adresem dwóch panów żyjących ze sobą, bo w sumie mogłem się tego spodziewać, ale zastanowiło mnie to, w jaki sposób ta młoda kobieta o tym mówi. Że oni mają tak samo, jak inni prawo do szczęścia, że tak też się można kochać, że to jest zupełnie normalne, że niejednokrotnie oni są lepszymi partnerami niż te staroświeckie pary. Że traktują siebie nawzajem z o wiele większym uczuciem i wrażliwością, niż zwykli ludzie. I te jej oczy przy tym... i mowa ciała.
Dzisiaj wiem, że to wszystko tam, w Niemczech, poszło o wiele dalej. A do nas? Jedzie, jak ten taran! Jedzie i sieje spustoszenie. W duchu naszego Narodu, w etyce, w jego kręgosłupie, bo tego inaczej określić nie sposób. I tak się zastanawiam, skoro dzisiaj jeszcze póki co, dziwią nas – zwykłych ludzi w Polsce – środowiska LGBTQ, to co może w tej chwili dziwić niemieckie społeczeństwo i jechać z kolei w ich kierunku, jak taran? Da się w ogóle jeszcze coś wymyślić nowocześniejszego?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Docent

07-02-2014 [00:16] - Docent | Link:

A PO co? Nie wystarczy spojrzeć na starożytne świątynie upstrzone rzeźbami na których pod dostatkiem jest różnego rodzaju pedofilii, zoofilii, nekrofilii i innego bagna. Zatem te wszystkie zboczenia, które obecnie kupują nie tylko młodzi ludzie ale też i większość niby dojrzałych, jest tak naprawdę cofaniem się do czasów prehistorycznych! I to powinniśmy im uświadamiać!!! To jest sprzedawanie starego kitu w nowym opakowaniu!! A czy są szczęśliwi w tych homozwiązkach? Niech ta kuzynka wybierze się do Kolonii i spotka choćby z B. Rynkowskim żyjącym już w kolejnym takim związku i prowadzącym procesy z poprzednimi partnerami. Proszę to jej przekazać!!!

Obrazek użytkownika Docent

07-02-2014 [01:37] - Docent | Link:

Nawet gdyby on czuł się szczęśliwy w tych nowych związkach, to czy czuje się szczęśliwa jego była żona i dwie córki?
Czy ci "postępowi" nie są bardziej podstępowi? Niech ta kuzynka powie coś na ten temat!!!

Obrazek użytkownika Docent

07-02-2014 [10:05] - Docent | Link:

Artykuł Marka Regnerusa dotyczący dorosłych dzieci wychowywanych przez rodziców żyjących z związkach homoseksualnych wywołał lawinę komentarzy i jest najczęściej pobieranym tekstem z dziedziny nauk społecznych na platformie ScienceDirect. Pełna treść przełomowego raportu w języku polskim opublikowana została w Kwartalniku Naukowym Fides et Ratio, wydawanym przy UKSW. Specjalnie dla czytelników portalu niezalezna.pl, udostępniamy treść raportu Regnerusa.

Latem 2012 roku w 41 numerze prestiżowego czasopisma socjologicznego Social Science Research ukazał się raport Marka Regnerusa (2012a) zatytułowany „How different are the adult childr en of parents who have same – sex relationships? Findings from the New Family Structures Study”. Artykuł wywołał lawinę komentarzy, jest najczęściej pobieranym tekstem z dziedziny nauk społecznych na platformie ScienceDirect. Badania przeprowadzone przez Regnerusa, socjologa, profesora Uniwersytetu w Austin, były skoncentrowane tylko na charakterystyce dorosłych dzieci wychowywanych przez pary homoseksualne, jednak poruszały wzbudzające sporo kontrowersji kwestie homoseksualizmu i statusu homoseksualistów we współczesnym świecie.

Raport Regnerusa wywołał prawdziwą panikę lobby homoseksualnego, ponieważ uzyskane przez amerykańskiego naukowca wyniki okazały się sprzeczne z dotychczasowymi ustaleniami dotyczącym homoseksualnego rodzicielstwa, promowanymi przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne.

Obrazek użytkownika Docent

07-02-2014 [10:22] - Docent | Link:

Pracę nad raportem Regnerus rozpoczął od opracowania rozbudowanej ankiety badawczej, a do prac nad jej powstaniem zaprosił szereg współpracowników i specjalistów od badania rodziny. Ankieta była skierowana ogólnie do osób dorosłych, dotyczyła ich doświadczeń w okresie wzrastania w domu rodzinnym, ale także różnych aspektów ich obecnego funkcjonowania w dorosłości. Za przeprowadzenie badań odpowiadała wyspecjalizowana w tym zakresie firma Knowledge Network, z której usług często korzystają amerykańscy badacze społeczni. Ankieta została skierowana do 15 058 respondentów, w rezultacie zebrano reprezentatywną pulę 2 988 pełnych ankiet Amerykanów w przedziale wieku od 18 do 39 lat, które następnie zostały poddane procedurom przesiewowym.

Jak wyjaśnia tłumacz raportu na język polski, dr Andrzej Margasiński z Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, opracowując raport, Mark Regnerus wyodrębnił 8 grup różniących się rodzinnymi strukturami/doświadczeniami: młodych dorosłych pochodzących z nienaruszonych biologicznie rodzin z heteroseksualnymi rodzicami (przy wykonywanych porównaniach stanowiła ona punkt odniesienia dla pozostałych kategorii, dalej będzie ona tutaj określana jako grupa kontrolna),respondentów wychowywanych przez lesbijskie matki, przez homoseksualnych ojców, pochodzących z rodzin adopcyjnych (heteroseksualnych), rozwiedzionych w trakcie wzrastania respondenta (lub żyjących w konkubinatach bez formalnego związku), z rodzin połączonych, wychowywanych przez pojedynczego rodzica. Ostatni rodzaj stanowiła grupa pozostałych zróżnicowanych przypadków (np. jeden z rodziców zmarł w trakcie dorastania respondenta). Zostały one poddane analizie pod kątem badania 40 wybranych zmiennych.

Co ciekawe, okazało się, że pomiędzy grupą kontrolną a respondentami deklarującymi wychowywanie przez lesbijskie matki różnice wystąpiły w 28 zmiennych, zaś pomiędzy grupą kontrolną a młodymi dorosłymi deklarującymi wychowywanie przez ojców - gejów różnic było 19.

Obrazek użytkownika Docent

07-02-2014 [11:16] - Docent | Link:

Przeprowadzone analizy wskazują także na różnice pomiędzy grupą wzrastającą w nienaruszonych biologicznie rodzinach a pozostałymi, np. na tym tle także niekorzystnie wygląda porównanie młodych dorosłych wzrastających w rodzinach połączonych czy wychowywanych przez pojedynczych rodziców. Z raportu Regnerusa wynika, że dorosłe dzieci deklarujące posiadanie homoseksualnych rodziców różnią się od grupy kontrolnej m.in. pod względem myśli samobójczych, problemów z prawem, częstotliwości sięgania po narkotyki, kłopotami w trwałości związków emocjonalnych, ilością zdrad w związkach, częstotliwości korzystania z pomocy psychologicznej.

- Muszą szokować kwestie związane z doświadczeniami seksualnymi: 31% dzieci wychowywanych przez matki lesbijki i 25 % wychowywanych przez ojca geja podało, że byli przez rodziców zmuszani do seksu wbrew swej woli. Największe wrażenie robią jednak dane o tożsamości seksualnej badanych - 61% respondentów wychowywanych przez matki - lesbijki, a 71% przez ojców – gejów określa siebie jako „ całkowicie heteroseksualnych”, innymi słowy w przypadku matek - lesbijek blisko 40%, a przypadku ojców - gejów blisko 30% wychowywanych przez nich dzieci to homo- lub biseksualiści. A jeszcze inaczej: średnio co trzecie dziecko wychowywane przez pary homoseksualne wyrosło na homo- lub biseksualistę – pisze we wprowadzeniu do polskiej wersji raportu Regnerusa dr Andrzej Margasiński.

A jak to nie przekona tej "smarkuli" (niedojrzałej intelektualnie), to proszę dać znać, gdyż mam jeszcze sporo materiałów na ten temat

Obrazek użytkownika tadeusz.K

07-02-2014 [09:45] - tadeusz.K | Link:

Uważam, że nie skończy się na "Q" - dewiacje są w fazie prawnego rozwoju.
Upiory dopiero budzą się.