Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Animal gender

Marcin B. Brixen, 19.12.2013
W sklepach kłębił się dziki tłum kupujących. A wśród niego kłębili się Łukaszek z dziadkiem.
z- Ale desant - jęknął Łukaszek na widok kolejek do kas. - Wszyscy robią Zakupy świąteczne. Trzeba mieć z deklem, żeby się teraz pchać do sklepu...
- Babcia się uparła, żeby jej koniecznie kupić masło "Jak za Gomułki" - rzekł tonem wyjaśniającym dziadek Łukaszka. - Ale zobacz, ta kolejka chyba pójdzie szybciej.
- Co też dziadek gada, tu tyle samo ludzi co wszędzie!
Okazało się, że dziadek oddał się ulubionej rozrywce Polaków w sklepach, czyli zaglądaniu bliźnim do koszyka.
- Zobacz - szturchnął Łukaszka. - Ta dziewczynka ma tylko jedną rzecz w koszyku!
- Ale za to ile jej! - zdziwił się Łukaszek. - Mi nie pozwalacie kupować tyle chipsów.
- To nie są chipsy! - dziewczynka odwróciła się i zmiażdżyła ich spojrzeniem. - To pokarm dla rybek!
- Łoł - odparł zaskoczony Łukaszek. - Te rybki muszą nieźle żreć!
- Może ma ich dużo - bronił jej dziadek.
- To chyba zamiast akwarium ma wannę... - Łukaszek nie dokończył i spojrzał na dziadka, a dziadek na niego.
- Nie... - żachnął się dziadek. - Chyba to nie dla karpi, co?
- Oczywiście, że nie! - wydęła wargi dziewczynka. - Żadne karpie! I jeśli chcecie wiedzieć to mam tylko jedną rybkę!
- Pewno rekin...
- Mruczek nie jest żadnym rekinem!
W sklepie zapadła cisza.
- Ta rybka wabi się Mruczek??? - spytał zaskoczony Łukaszek.
- No tak...
- Przecież to imię dla kota!
- O przepraszam, Mruczek nie jest kotem! - oburzyła się dziewczynka. - Fakt, że urodziła go kocia mama, ale gdy tylko go przyjęliśmy pod swój dach zerwaliśmy z przestarzałymi ograniczeniami gatunkowymi! Wychowywaliśmy Mruczka nie jako kota, ale po prostu jako zwierzę, dając mu czas na samookreślenie się.
- I określił się... - odezwała się słabym głosem kasjerka.
- ...jako ryba - dokończyła z dumą dziewczynka. - Uwielbia wodę. Mógłby siedzieć cały dzień we wannie. Wcina dafnie. Wytrzymuje już pół minuty pod wodą. Golimy go, żeby płetwy, które przyklejamy mu na plaster mogły się lepiej trzymać.
Rozległ się huk i trzask. To jakaś pani zemdlała i padając stłukła majonez.
- I on sam się zdecydował na bycie rybą? - nie dowierzał ktoś.
- Oczywiście pomogliśmy mu na początku i trochę go nakierowaliśmy... Ale szybko to zaakceptował.
I cały sklep jak jeden mąż zaczął tłumaczyć dziewczynce, że to co robi, to okrucieństwo, barbarzyństwo, rzecz niezgodna z naturą i tak dalej.
- Co za ciemnogród - prychnęła dziewczynka. - Zwierzofobia! Należy być tym, kim się chce! A Mruczek chce być rybą! Nie można ograniczać jego praw i wykluczać go ze społeczności zwierzęcej tylko dlatego, że ma odwagę żyć po swojemu!
Cały sklep nadal uważał, że Mruczek nie jest rybą. Dziewczynka wzruszyła ramionami, kupiła paczki z karmą dla ryb i poszła.
Łukaszek z dziadkiem spotkali ją kilka dni później. Dziadek zaproponował, żeby wariatów omijać szerokim łukiem, ale było już za późno, zauważyła ich i podeszła prosto do nich.
- Ja pamiętam was ze sklepu, kiedy to wszyscy mówili o moim Mruczku. I chciałam powiedzieć, że... - nabrała powietrza i wypaliła:
- ... że Mruczek już nie jest rybą. On siedział co prawda we wodzie, ale niechętnie. Dafnie jadł jednym zębem. A z tymi sekundami pod wodą... To też tak nie było do końca... Głowę co prawda chował, ale wystawiał co innego...
- Hurra! - zawołał uradowany dziadek. - A więc jednak przekonaliście się, że natura wie najlepiej czego komu potrzeba! Kto to kot, koniec i kropka!
- Ależ nic podobnego! - zamachała rękami dziewczynka. - Mruczek już nie jest rybą, ale nie jest też kotem!
- A czym? - spytał zaskoczony Łukaszka,
- Ptakiem! Wcina ziarno, śpi na drążku i potrafi machając łapami unosić się w powietrzu przez osiem sekund! Właśnie po niego idę, nie widzieliście jak leciał z balkonu?
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4106
Marcin B. Brixen

Marcin B. Brixen

19.12.2013 21:42

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20131216/BYDGOSZCZ02/131219320
Domyślny avatar

Magdalena

19.12.2013 22:04

Dodane przez Marcin B. Brixen w odpowiedzi na Inspiracja

jej chyba we wczesnym dzieciństwie ktoś za mocno kucyki ściągnął ... ==================== Trofim Łysenko w latach 50. stwierdził, iż „wystarczy zacząć karmić pokrzewkę ogrodową gąsienicami, a powstanie kukułka”.
jazgdyni

jazgdyni

19.12.2013 22:04

fe-no-me-nal-ne!!!
Domyślny avatar

Kenneth

19.12.2013 23:06

GRATULUJE TALENTU !!!
Domyślny avatar

ASPAL

20.12.2013 05:48

Całe szczęście,że nie opuszcza Pana poczucie humoru!Serdecznie pozdrawiam.
Marcin B. Brixen
Nazwa bloga:
Świat za pięć lat
Zawód:
Inżynier
Miasto:
Poznań

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 800
Liczba wyświetleń: 1,897,921
Liczba komentarzy: 1,496

Ostatnie wpisy blogera

  • Prezydent stolicy odwiedza szkołę
  • Neochirurg
  • Film "Przesłuchanie '50"

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję :) A tak jakoś same się wymyślają. Chyba gdzieś było, że to rodzice taty.
  • Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
  • Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lekcja genderu
  • Nie będę więcej tankować u tych oszustów
  • Haniebna wypowiedź ministra Francji

Ostatnio komentowane

  • spike, Komoruski w czasie kampanii, objeżdżał całą Polskę, był jednocześnie w wielu miejscowościach, kierowcy pustych autokarów wystawiali jego tekturową makietę, widziałem to na własne oczy :)))))))
  • sake2020, Raczej to świetny przykład trzymania ręki na pulsie przez szkołę dzięki rodzicielskiej czujności. Wzruszony Trzaskowski jak tylko zostanie prezydentem obdaruje szkołę laptopem albo nową piłką o…
  • Silentium Universi, To świetny przykład na pogłos w internecie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności