Nadwykonanie.

Ja rozumiem wiele rzeczy, ale braku reakcji prof. Bralczyka, który na wszelkie potworności językowe zazwyczaj reaguje tak chętnie, że aż – takie to sprawia wrażenie – nadchętnie, w tym przypadku nie rozumiem.
  Przecież tego bełkotu nawet słownik w Wordzie nie toleruje.
  No, ale temat brzydko pachnie, a tu żyć trzeba.
  Temat zaczyna się w momencie, w którym przychodzi do szpitala chory (choć często go przywożą).
  Przychodzi nie dlatego, że jest zdrowy tylko dlatego, że jest chory.   Tam go leczą (bo jest chory) i …. powstaje nadwykonanie (Word znów protestuje) .   Ja rozumiem, że nie byłoby nadwykonania (kolejny protest) , gdyby go nie leczyli i by sobie spokojnie umarł?
  Ale wtedy, to mamy come back łowców skór i to znanych z imienia, nazwiska, stanowiska, tak że śledczy by się nie musiał męczyć. I po co to komu?
  Toteż leczą. Nadleczą.
  I wylatują z pracy, bo leczyć można tylko tyle, ile biurwa (nie mam nikogo konkretnego na myśli) pozwoli. Szczególnie w grudniu.   Ale kiedy oglądam (bo  staram się nie słuchać – to zbyt męczące) Celebrytę Bartosza, to odnoszę (niesłuszne zupełnie) wrażenie, że mam do czynienia  nie tyle z nadwykonaniem (Word wierzga), co z niedorobieniem.
  I to jest jak najbardziej prawidłowe określenie.   Przynajmniej wg Worda.      
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Krzysztof

04-12-2012 [08:41] - Krzysztof | Link:

No, a stąd już blisko do nadludzi, czyli uebermenschów, jak mawiali starożytni Rzymianie nie znając Worda... chyba na szczęście. Hundert tausend Professoren też im jeszcze nie wskazywało, gdzie jest mowa nienawiści. Los się uśmiechnął dopiero do nas. Tylko po kiego licha? A tak się dobrze zapowiadało. Bogu dzięki, że zamiast ORMO, jeszcze reklamiarze czuwają. Pozdrawiam czujności życząc. Krzysztof

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

04-12-2012 [13:30] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

obawiam się, że etap uebermenschów już mamy za sobą.
A los? On po prostu nie jest ślepy (podobnie jak ręka rynku nie jest niewidzialna).
 

Też pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Jolanta Pawelec

04-12-2012 [12:10] - Jolanta Pawelec | Link:

gratuluję.
Bo Sokrates rodził pojęcia ( po matce położnej to miał). Teraz Panie Eustachy to się wypsnie takie nad - i
leci: nadwykonanie, nadchętnie, nadleczenie.
A czemu to tak? Bo jest ważne słowo Nadsens - jeżeli słowa do niego się nie odnoszą, nie staja się
pojęciami.
A czym są? - Waleniem grochem w czerepy. I to czerepy niedorobione - jak Pan słusznie zauważył. Urzędasy górą w nadliczbie i nadsłużalczości.

Obrazek użytkownika dogard

04-12-2012 [16:23] - dogard | Link:

REWOLUCJA---ostatnio co i rusz mamy rewolucyjne dokonania PO--czegokolwiek sie nie tkna i juz rezimowe mendia widza tam r e w o l u c j e ---najczesciej nie dookreslajac istoty dzialan.Osobiscie uwierze w rewolucje jak zobacze glowki wiadomych panow w koszu, POd gilotyna.Marzenia sa....

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

04-12-2012 [17:04] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

czerepy, to są nadprodukowane (niestety) :-)

Obrazek użytkownika szara_komórka

04-12-2012 [12:36] - szara_komórka | Link:

A swoją drogą o ile byłoby prościej.
Word zgłasza: nie ma takiego w słowniku: ignoruj, dopisz, paszoł WON.;)

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

04-12-2012 [17:06] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

ale ja opisałem "świat wg Worda"  - żeby nowocześnie było . :-)

Obrazek użytkownika To ya

04-12-2012 [16:22] - To ya | Link:

.....Ale kiedy oglądam (bo staram się nie słuchać – to zbyt męczące) Celebrytę Bartosza, to odnoszę (niesłuszne zupełnie) wrażenie, że mam do czynienia nie tyle z nadwykonaniem (Word wierzga), co z niedorobieniem.....

Oczywiście Bartosza, przy każdym wystąpieniu robi z siebie durnia (określenie niekaralne, vide Bolek).

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

04-12-2012 [17:05] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

wliczone w koszty to ma :-)