POLACTWO ZA OKNEM

 

Piszę ten lament bez obsłonek, bo miotam się po mieszkaniu i nie chce mi się nawet wyglądnąć za okno, gdy pomyślę, że co drugi przechodzień może mieć los Naszej Ziemi, za przeproszeniem, w czterech literach. Po takiej tragedii, jaka nas koło Katynia dotknęła, że już niczego bardziej wymownego Polsce na otrzeźwienie groźny Bóg nie mógł zesłać!!!

 

Ale to jak widać wciąż za mało, jakiś gen tworzy pomiędzy Bugiem i Odrą połowę niewolniczej rasy, która za wszelką cenę pcha się w łapy szubrawców i lubi iść upokarzana pod batutą jawnych zdrajców narodowych interesów.

 

Co u licha trzeba zrobić, żeby Polacy dojrzeli wreszcie do insurekcyjnej woli wybicia się na niepodległość z Polską jako Ojczyzną zbudowaną na państwowotwórczym patriotyźmie?! Co czynić ze współplemieńcami, którzy od wieków dostają skądś gen zaprzaństwa, kolaboranctwa i tumiwisizmu, jakby im horyzont dookoła głowy był niemiły i przez to nadający się do oddania w pacht obcym?

 

Jarosław Kaczyński może i wygra druga turę – ale moje pytania pozostaną... Już teraz ubolewam nad sobą, że będę musiał żyć wśrod takich sąsiadów, z których co drugi może mnie nie lubić (a nawet donieść na mnie rozmaitym post-komuchom) i ewentualnie sekować mojego oczekiwanego (mającego szansę) Prezydenta, gdy będziemy za głośno domagać się polonizowania polactwa.

Za wzór podając Polonię, która jest mądrzej pronarodowa i bardziej lechicka.

 

Chorzów, obwód nr 4: Kaczyński 198; Komorowski 560; Napieralski 113. Frekwencja 943 na 1723 uprawnionych.

 Druga tura wyborów prezydenckich to dla mnie i tak już za dużo do wybaczenia moim Rodakom. Do głowy bowiem by mi nie przyszło i serce mi ściska jakiś porażający skurcz nie do określenia, że ktoś może, po 45 latach sowietyzmu i 20 latach jakiej takiej "wolności", zrobić sobie program wyborczy na przywódcę Polski ze skłonu przyjaźnie-poddańczo na Wschód. Że taki jawny gbur, GAJOWY-KOMORUCHA , będzie miał czelność paradować w świetle jupiterów z Putinem i Jaruzelem, by z tego sobie nałapać plusów wyborczych. Ręce opadają, gdy się pomyśli do jakich "rodaków" to jest skierowane, i jak widać skutecznie, bo druga tura, czyli szansa na legitymizację polactwa, została ugrana.