Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Z "indywiduami" się nie debatuje

kokos26, 03.09.2011
Kampania wyborcza w pełni, a ostatnie dni to niekończąca się medialna dyskusja, w której padają głośne pytania, które stawiane są tak nachalnie, jakby od odpowiedzi na nie zależały dalsze losy naszego kraju.

„Debatować czy nie debatować?”, „Kto i z kim ma debatować?”, „Gdzie maja odbywać się debaty?

W kampanii wyborczej w 2005 roku, co pewnie dawno już zapomniano, Platforma Obywatelska naciskana była przez opozycję o ujawnienie programu swojej partii i po długim okresie molestowania przedstawiła jakieś luźne kartki papieru, jako ów program.

Formacja polityczna hołubiona i osłaniana przez media uważała i słusznie, że przy takim nadymaniu nie musi się wysilać i zawracać sobie głowy pisaniem jakiś programów.

W tym roku sytuacja się powtarza i partia Donalda Tuska nagabywana o program obiecuje jego prezentację dopiero na drugą połowę września.

I mamy to, czego łatwo można było się domyślić. Realną politykę ma zastąpić postpolityka, czyli wirtual zamiast realu.

Gdybym to ja był doradcą Jarosława Kaczyńskiego to na natrętne pytanie, którym bombardują nas media podpowiedziałbym mocno i zdecydowanie panu prezesowi „NIE DEBATOWAĆ!”.

Nie debatować zwłaszcza, że stacja TVN, jak w kabaretowym skeczu stręczy siebie samą, jako neutralne miejsce takiej debaty. To samo czyni przejęta przez rządzących telewizja publiczna, a także druga stacja zaprzyjaźniona z Wajdą i Tuskiem, czyli Polsat.

Jeżeli dodamy do tego Polskie Radio, którego prezesem został Andrzej Siezieniewski, w latach 1976-82, korespondent IAR, w Moskwie to mamy jasność.

Nie zasiada się do pokera z szulerami i nie chodzi się na mecze, przy których krzątał się słynny „Fryzjer”.

Po drugie, nauczeni doświadczeniem wiemy doskonale, że nawet gdyby sytuacja wymknęła się z pod kontroli różnym medialnym suflerom, pokątnym scenarzystom i zakulisowym reżyserom i ich faworyt puścił na antenie bąka, czy się posmarkał to zwycięzca tak, jak w polskich „niezawisłych” i rozgrzanych sądach może być tylko jeden.

Zawsze w telewizyjnych szatniach istne zatrzęsienie rozgrzewających się politologów i socjologów; Markowskich, Maliszewskich, Rychardów, Kików, Jabłońskich i im podobnych, czekających tylko na sygnał startera by ogłosić oczywistego zwycięzcę, co natychmiast potwierdza ekspresowo przeprowadzony telefoniczny sondaż, komentowany z powagą przez jakiegoś Knapika czy Morozowskiego.

A co z tym bąkiem czy posmarkaniem się?

Nic prostszego by przekonać publikę, że nasz idol to swojak, jeden z nas, wuluzowany, naturalny, swobodny aż do „bulu”, w przeciwieństwie do spiętego i sztywnego „kaczora”.

To dzięki takim właśnie klakierom wmówiono opinii publicznej, że przedstawiciele Platformy Obywatelskiej wypadają w mediach znacznie lepiej niż „pisowski lud”.

Jak bezradny jest Tusk, kiedy z marszu, nieprzygotowany wcześniej przez speców od PR-u, zostaje czymś zaskoczony, mogliśmy się niedawno przekonać.

Stał jak zwykły niezbyt rozgarnięty uczniak, kiedy prosty plantator papryki w miejscowości Sady Kolonia przez długie minuty mówił mu prawdę o jego rządach. Mieliśmy do czynienia ze świetnym przykładem, który można streścić słowami : „ani be, ani me, ani kukuryku”.

I tak gospodarska wizyta wyreżyserowana przez otoczenie PR-owe Tuska, została kompletnie zniweczona przez grupę rolników, których nie uwzględniał scenariusz Ostachowicza.

Jest jeszcze jeden, najważniejszy powód, dla którego do debat z pewnymi osobnikami nie powinno dojść. Jak wiemy owe debaty to swoistego rodzaju bezpośrednie pojedynki i nawet tak dosłownie są często nazywane przez dziennikarzy i polityków.

Otóż warto tu cofnąć się do czasów międzywojennych i przypomnieć sobie tak zwany Kodeks Honorowy Boziewicza. Dzięki lekturze tego kodeksu możemy się dowiedzieć, że są pewne „indywidua”, które nie posiadają zdolności honorowej i nie zasługują na dawanie im satysfakcji.

Jeżeli przytoczę tu pewne artykuły z tego kodeksu to łatwo się zorientujemy, że nie tylko Donald Tusk, Bronisław Komorowski, Radosław Sikorski czy Jerzy Miller, ale i spora część pozostałych polityków oraz dziennikarzy, mediów czy nawet „profesorskich autorytetów” III RP pozbawiona jest zdolności honorowych. Bardziej oczywiste stało się to po 10 kwietnia 2010 roku, jak i podczas wydarzeń i zakulisowych gier ten dzień poprzedzających.

ROZDZIAŁ I.



Osoby zdolne do żądania i dawania satysfakcji honorowej

Art. 8.


Wykluczonymi ze społeczności ludzi honorowych są osoby, które dopuściły się pewnego ściśle kodeksem honorowym określonego czynu; a więc indywidua następujące:

denuncjant i zdrajca;

notorycznie łamiący słowo honoru;

zeznający fałsz przed sądem honorowym;

gospodarz łamiący prawa gościnności przez obrażanie gości we własnym mieszkaniu;

oszczerca

paszkwilant i członek redakcji pisma paszkwilowego;

rozszerzający paszkwile;

szantażysta,

przywłaszczający sobie nieprawnie tytuły, godności lub odznaczenia;

obcujący ustawicznie z ludźmi notorycznie niehonorowymi;

podstępnie napadający (z tyłu, z ukrycia itp.);


Tak zwane wiodące media prąc i namawiając do debaty, Tusk-Kaczyński, bardzo często w przerwach między podziwianiem nurkującego czy dokarmiającego bieługę Putina, jako przykład podają nam Stany Zjednoczone i tamtejsze debaty. Zapominają jednak, że przed tym kulminacyjnym momentem i ukoronowaniem kampanii wyborczej w USA, jaką jest starcie kandydatów na prezydenta, sprawująca władzę administracja jest dosłownie maltretowana przez dziennikarzy i politycznych konkurentów niemalże przesłuchaniami.

U nas jak przystało na fasadową demokrację, TVN jak się okazało wymyślił pomysł debat tematycznych, a dopiero Tusk, trzy godziny później przekazał ten pomysł w mediach jako swój autorski.

Mało tego, szef sztabu wyborczego PO, Jacek Protasiewicz, posunął się dalej i zaczął wyznaczać osoby, które z ramienia PiS mają w tych debatach uczestniczyć. Następnie publicznie ogłoszono z kolei, komu nie wolno występować w debatach i wskazano na Zytę Gilowską.

Po kompromitującej wpadce, TVN utracił pierwszeństwo, i doszło do „debaty” w Polsacie gdzie Pawlak wystąpił, jako „Pawlak”, a Tusk, jako Kargul. Wiadomo spór naciągany, a pod płotem, już poza kamerami musi dojść do uścisków.

Ja jestem przeciwny debatom z ludźmi, z którymi jako pierwszy powinien porozmawiać prokurator.

Jestem również przeciwny takiej hipotetycznej sytuacji i demokratycznym nowoczesnym trendom, gdzie o losie państwa może decydować pojedynek, w którym po jednej stronie stoi jakieś kompletne moralno-etyczne zero przeszkolone, jak pies przed konkursem piękności, przez tabuny różnych Mistewiczów i Tymochowiczów, a po drugiej polityczny wizjoner, geniusz i patriota, który niestety się jąka i kuleje na jedną nogę.

Z góry można przewidzieć wynik takiej debaty skoro każdy komiwojażer czy ubezpieczeniowy agent wie, że to, co się mówi, dla statystycznego widza to zaledwie 10 procent tego, czym się on kieruje podczas oglądania takich widowisk. Reszta to tak zwane doznania wizualne.

Może to jest odpowiedź na pytanie, dlaczego dawno nie objawił się w Europie żaden prawdziwy mąż stanu i dlaczego nasz kontynent pogrąża się w kryzysie, nie tylko ekonomicznym, ale przede wszystkim moralno-etycznym.

Nie dajmy sobie wmówić, że głównym i wiodącym motywem obecnej kampanii mają być wymyślone przez walterownię, wyreżyserowane „ustawki”.

A Jarosławowi Kaczyńskiemu jeszcze raz sugeruję; NIE DEBATOWAĆ z Tuskiem po tym, co się stało 10 kwietnia 2010 roku. To tylko może tego jegomościa w jednych oczach uwiarygodnić, a przez innych zostać zupełnie niezrozumiane i odrzucone choćby ze względu na pamięć po zamordowanym prezydencie, jego małżonce i pozostałym 94 ofiarom zamachu.

Z pewnymi „indywiduami”, że znowu posłużę się Boziewiczem, po prostu się nie rozmawia.

Artykuł opublikowany w Warszawskiej Gazecie (35/2011)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5444
Domyślny avatar

Supertramp

03.09.2011 11:43

Zgadzam się w 100%. O czym miałby rozmawiać mężczyzna z chłopcem w piłkarskich getrach. Kto widzi, rozumie i rzetelnie ocenia swoją rzeczywistość, ten wie jak wygląda prawda. Debaty nic nowego nie przyniosą. Nie ma sensu brać udziału w "tańcu z gwiazdami". Słusznie powiedział Kaczyński, że polityka jest zbyt poważna by robić z niej socjotechniczne show.
kokos26

kokos26

03.09.2011 12:39

Dodane przez Supertramp w odpowiedzi na Debata

Otóż to. Pozdrawiam
Domyślny avatar

rob2

04.09.2011 10:25

Dodane przez kokos26 w odpowiedzi na Supertramp

Pan Premier Donald Tusk "pijarowsko" namawia do debaty.Namawia do CYRKU ktory przygotuja sprzyjajace mu media.Nawet bez [redaktora Lisa,niepotrzebne skreslic] Pana lisa i jego klakierow sa w stanie tak przedstawic Pana Jaroslawa Kaczynskiego [operatorzy]ze Lemingi piac beda przez kilka dni o SUKCESIE "geniusza" z PO.Ta debata mija sie z celem poniewaz wynik jest przesadzony jeszcze przed jej rozpoczeciem.Lepiej skupic sie na spotkaniach ze spoleczenstwem.P.S.Tylko PIS jest gwarantem ze Polska bedzie Polska!
Domyślny avatar

waldemar

03.09.2011 12:44

I co tu można więcej dodać ,Pan jak zwykle ma rację ,z tym Gadami nie warto rozmawiać bo o czym .Oni wszystko zniszczyli coś co jest dla mnie nie do wyobrażalne.Jak można knuć i opluwać swojego Prezydenta wielkiego Polaka i Patriotę.Niech mi ktoś pokaże POLITYKA W USA który by to zrobił ,to co robili TUSK,KOMOROWSKI,SIKORSKI ,O TAKICH PALIKOTACH I NIESIOŁOWSKICH nie wspomnę.Tam takimi gadami zajął by się PROKURATOR FEDERALNY,nie wspominając już o knowaniach z przywódcą obcego kraju i to kraja od zawsze wrogiego polakom.Więc reasumując z przestępcami się nie rozmawia mam nadzieje że pewnego dnia porozmawia tak jak pan powiedział PROKURATOR.W pierwszym szeregu widziałbym na ławie oskarżonych...Szachraja numer 1 Tuska 2..Komorowskiego 3 Sikorskiego 4 Kopacz 5 Klich 6 Miller 7 Arabski...W drugiej budzie dowiezieni być powinni Edmund Edmuntowicz Klich,wariat bolszewik Palikot,szalony starzec Kutz,i szaleniec Niesiołowski.Pragnę z całej duszy doczekać tego dnia.
Domyślny avatar

kioskarz

03.09.2011 14:31

Debaty....,debaty nie są najważniejsze,nawet Plaftorma nie jest wielkim problemem.Cale nieszczęście tkwi w elektoracie PO.Od dawna zadaję sobie pytanie dlaczego w Polsce jest tylu idiotów? I nie znajduję odpowiedzi.
Domyślny avatar

nemo

03.09.2011 17:34

"Głosujcie Ch..je, na swoje szuje". Plakat wyborczy POmunistów,PSLowskich kurew i SLDowskiego czerwonego knura Ryszarda.Niech żyje{niedługo},Wolski,Minim, Kat.Niech nikomu do głowy nie przyjdzie,debata ze z zdrajcami.W.SZ.P.Poręba,nie znam Ciebie ani Twoich dokonań we w temacie:"PO to największe,antypolskie kkkkkUrwy we w dziejach RP."Zacinanie litery"K" jest świadome.SZ.P.zastępowy Poręba,gwarantujesz "wygraną PIS" we wsi "Patryjota zdrój".SZ.P.Prezesie Kaczyński,rozmowa Pana ze z tym wyłupiastym łajdakiem,jest gwarancją-8 głosów mojej rodziny.Znakomity wpis kokosie26.Serdecznie pozdrawiam.
Domyślny avatar

s.e.

03.09.2011 21:08

tak samo było z odmową Jarosława Kaczyńskiego uczestnictwa w RBN, jeszcze dziś pamiętam tych oburzonych, i wróżących koniec JK 'ekspertów', a tu okazało się, że ten ruch Prezesa Kaczyńskiego był majstersztykiem. Super tekst, serdecznie pozdrawiam
Domyślny avatar

Szamanka

03.09.2011 22:30

Fasadowa demokracja, pozorowana debata, wynik ustalony , media i czytadla poinformowane. Teraz tylko poczekac, az na Czerskiej napisza pytania, guzik w ucho, bo szef czuwa i naciska, dwa indywidua pytania czytaja i przeszkadzaja sie skupic, Kaczynski, mimo to, koryguje ich niewiedze. Jak dojdzie jeszcze jedno indywiduum, znowu bedzie i Biedronkach, jablkach i zielonej wyspie. I dlatego sie z nim nie rozmawia!
Domyślny avatar

mik

04.09.2011 00:41

Też uważam, że prezes Kaczyński nie powinien się zgodzić na debatę, bo nie ma szans, aby zostały przyjęte jego warunki na jakich miałoby się to odbyć, a na warunki tych szczekających jak wściekłe psy polityków i wtórujących im mediów, nigdy nie powinien się zgodzić. Czasem widać, że prezes ma już dość tego jazgotu, ale powinien pozostać nieugięty, bo to tylko szczekanie. A coraz większa wściekłość i niepohamowana agresja słowna, toż to objaw bezsilności tamtej strony, że mimo wszystkich posiadanych "narzędzi" medialnego nacisku, nie mogą zmusić szefa PIS do "tańczenia jak oni zagrają". Bez debaty, nie ma jak "dowalić" Kaczyńskiemu i jego partii, bo nie ma się do czego przyczepić. Minęło tyle czasu, a ciągle pamiętam poprzednią debatę z p.Tuskiem, to było obrzydliwe /zachowanie publiczności i temat pistoleciku / i przygnębiające, oraz wpłynęło niekorzystnie na wynik PIS w wyborach. Partia PIS jest przedstawicielem na pewno 35% wyborców, jest to duża liczba obywateli i chyba nie chcą się oni czuć tak podle jak po tej ostatniej debacie. Nie debatowanie nie zmniejszy liczby wyborców PIS, a może wręcz zwiększyć, bo nie ustępowanie pod presją i naciskiem, trzymanie się zasad i własnych przekonań, to zalety ogromne. Resztę zrobią dobre /miejmy nadzieję/ spoty wyborcze, też z tematem programu na rządzenie, oraz prasa inna niż prorządowa, która przedstawia prawdę na swoich łamach i we własnych programach internetowych.
Domyślny avatar

Mycha

04.09.2011 01:05

wiedzą tylko ludzie Kodeks Honorowy znający. I sami honor mający. POlszewickie kreatury, ich pomagierzy i ich wyznawcy nazwą oszczerczo Pana Premiera Jarosława Kaczyńskiego np. tchórzem. A on? A on nawet wbrew zasadom, gdyż jest politykiem, być może będzie musiał do debaty przystąpić. I jak to wtedy ocenić? Co jest ważniejsze, honor zakazujący z kreaturą nawet rozmawiać czy dobro kraju? Ciężki wybór on ma, Panie Kokos. Bardzo trudny. I co by nie zrobił, będzie krytykowany z dwóch stron. I przez tamtych i przez niektórych swoich. Ja bym wybrała dobro kraju. Tylko to może na złamanie zasad być jedynym wg mnie wytłumaczeniem. Pozdrowienia dla Pana i Wszystkich znajomych.
Domyślny avatar

Andrew001

04.09.2011 08:07

Dodane przez Mycha w odpowiedzi na Mycha: Ale o tym, co Pan pisze

Slusznie mowisz, choc wybor prawdziwie ciezki.
Domyślny avatar

Szamanka

04.09.2011 08:24

Dodane przez Mycha w odpowiedzi na Mycha: Ale o tym, co Pan pisze

A debaty z Tuskiem odradzam Jaroslawowi Kaczyskiemu stanowczo! Z byle kim sie nie rozmawia! Bo wyjdzie i tak byle co! Kazdy idiota potrafi nas zdeprymowac, jesli jestesmy grzeczni i z racji dobrego wychowania nie przyjmiemy w dyskusji jego narracji i retoryki. Tego PRowcy juz dawno Tuska nauczyli,dlatego ten idzie czolgiem do przodu, brylujac bezczelnoscia i brakiem logiki. Powszechniakow to nie zaskakuje, koncentruja sie na plynnosci wypowiedzi. Ze ta nie ma sensu i brak w niej istoty i prawdy, nawet "w biegu" nie zauwaza. Ich idol, ich zyciowa szansa! Polska znow jest dodatkiem do zyciorysu! Na taka pozycje naszej Ojczyzny zgodzic sie wolno! Dobro kraju! Masz racje! Pieknej niedzieli Ci zycze! A kokos - ma moj szacunek zapewniony!
Domyślny avatar

Gość

05.09.2011 00:25

Mam szacunek dla przeciwnych opinii.Ale z TUSKIEM ,KOMOROWSKIM iimpodobnym nie wolno ,Ja gdy Ci panowie sa w tv to wylaczam glos SZKODA CZASU na debate z Nimi ,czas pokazac gdzie Ich miejsce
Domyślny avatar

andrzek

05.09.2011 13:08

się nie debatuje.Poza tym rudy piłkarzyk napewno by próbował jakiś świńskich sztuczek.A tego pana to my już znamy i mu dziękujemy.Pozdrawiam patriotyczną opozycję.
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 241
Liczba wyświetleń: 5,602,412
Liczba komentarzy: 6,862

Ostatnie wpisy blogera

  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...
  • Pałka antysemityzmu traci moc

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • Es, Przypominać wszystkim publicystom , komentatorom , politykom poprzedniej ekipy rzadzacej i ludziom na nich glosujacym, to należy, ze banda tuska nie " dorwała sie do wladzy" jak piszesz, ale ta…
  • Grzegorz GPS Świderski, "w zamyśle ustawodawcy immunitet parlamentarny miał zapewniać swobodne działania posłom i senatorom oraz gwarantować im ochronę przed prześladowaniami politycznymi."Ogólnie można tak to nazwać, ale…
  • NASZ_HENRY, ..,,,.,., Trzeba "żebyśmy cały czas pamiętali jaka banda dorwała się w Polsce do władzy" 😡

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności