Gdzie jest kokpit? - czyli temat tabu

Na temat tego, co stało się z kokpitem samolotu rządowego, który uległ tajemniczej katastrofie 10 kwietnia 2010 roku panuje dziwna medialna zmowa milczenia.

Dziennikarze wiodących mediów zachowują się tak, jakby ktoś zakazał im zadawania pytań na ten temat.

W zasadzie to, co wiemy na dziś to dwie sprzeczne wersje przekazane przez Rosjan miedzy innymi pani Agnieszce Grzywnie, żonie pułkownika Roberta Grzywny, drugiego pilota.

Według pierwszej z nich kokpit rządowej maszyny wisiał na drzewie. Druga wersja mówiła, że był wbity w ziemię na głębokość kilku metrów.

Najważniejsza dowodowo część samolotu wyparowała, zniknęła z powierzchni ziemi.

Mówi się o sprowadzeniu wraku i cisza jak MAKiem zasiał na temat kokpitu.

Nie ma telefonu satelitarnego prezydenta, broni, amunicji i kamizelek kuloodpornych borowców.

Podobno niedługo po przeciągającej się miesiącami akcji porodowej przyjdzie na świat raport komisji Millera, w którym łaskawca premier obiecał nie zmienić nawet przecinka.

Może za to, dzięki manipulacji w obowiązujących przepisach dokonanych tuż przed powołaniem komisji Millera, jakąś część raportu utajnić. Jednym słowem poród się odbędzie, choć nie wiadomo czy poznamy płeć, kolor oczu i wagę noworodka. Nie dowiemy się również czy odcięta została prowadząca do Moskwy pępowina. Przecież podczas wizyty w Warszawie prezydent Miedwiediew wyraźnie zagroził:

„Nie dopuszczam możliwości, by w sprawie katastrofy smoleńskiej śledczy polscy i rosyjscy doszli do różnych ustaleń”

Warto przypomnieć garść doniesień medialnych z ostatniego roku, aby uzmysłowić wszystkim, że odbywa się na naszych oczach propagandowa i ewidentna gra na czas.

*****

13 maj 2010 TVN24

- Nie mam informacji, żebyśmy posiadali taki dowód rzeczowy - mówił Andrzej Seremet o telefonie satelitarnym prezydenta. Prokurator generalny przyznał to w rozmowie z TVN24.

21 lip 2010, 00:01 RMF FM/TVN24

Polska prokuratura badająca katastrofę Tu-154 oprócz telefonu satelitarnego prezydenta nie otrzymała również broni należącej do funkcjonariuszy BOR, którzy lecieli z Lechem Kaczyńskim. - Są to przedmioty, które stanowią dowód w sprawie prowadzonej przez prokuratorów rosyjskich - mówił Seremet. Ze względu na przedłużone przez Rosjan śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej broń może wrócić do Polski za kilka miesięcy.

PAP 27.10.2010

– Realnym terminem zakończenia prac polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej jest styczeń 2011 r. – oświadczył w Sejmie szef MSWiA Jerzy Miller. Prace wydłuży procedura opiniowania projektu raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK).

PAP 6 grudnia 2010

Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski poinformował, iż w poniedziałek podczas rozmów z min. Aleksandrem Konowałowem przekazał oczekiwanie polskiego rządu, aby wrak samolotu Tu-154M trafił do Polski jeszcze przed pierwszą rocznicą katastrofy smoleńskiej.

Minister dodał, że podczas rozmowy min. Konowałow „złożył deklarację, że na etapie nieformalnych kontaktów i rozmów z przedstawicielami rosyjskiej prokuratury oraz innych instytucji, które w tej sprawie formalnie będą podejmować decyzję, będzie popierał ten wniosek i tę polską prośbę".

Radio Zet 4 stycznia 2011

"W chwili obecnej szczątki samolotu są w dyspozycji rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego, wyjaśniającego po stronie rosyjskiej okoliczności katastrofy. Gdy zakończy on czynności, przekaże go rosyjskiej prokuraturze. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że zarówno rosyjska, jak i polska prokuratura będą opierać się o badania wraku przeprowadzone przez MAK, mam nadzieję, że jest szansa na to, iż szczątki samolotu trafią do Polski jeszcze przed 10 kwietnia, czyli przed rocznicą katastrofy" - powiedział dziennikarzom minister Kwiatkowski

9 kwietnia 2011-06-29 RMF FM

Starałem się tłumaczyć Rosjanom, czym powodowane są nasze emocje, że wrak Tu-154 to dla nas nie tylko dowód w śledztwie, ale i symbol pamięci - mówi minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Jeżeli wrak do maja nie wróci do Polski, podczas oficjalnej wizyty, która będzie za miesiąc, będę w tej sprawie interweniował - deklaruje.

- Jeżeli by okazało się, że wrak samolotu do maja do Polski nie trafi, to kiedy mniej więcej za miesiąc będę miał oficjalną wizytę w Rosji, to oczywistą rzeczą jest, że wtedy również podejmę interwencję, żeby przyspieszyć przekazanie wraku do Polski - zadeklarował Kwiatkowski w sobotę rano w RMF FM.

PAP 29 kwietnia 2011

- Rosyjscy prokuratorzy, którzy przyjechali do Polski, by wziąć udział w przesłuchaniu świadków w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej, zakończyli pracę - poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa. Rzecznik NPW Zbigniew Rzepa powiedział, że ustalono m.in., że broń i amunicja funkcjonariuszy BOR, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, zostanie w najbliższym czasie przekazana Polsce.

PAP 19 maja, 11:45

Seremet powiedział też, że Rosjanie pozytywnie odnieśli się do sprowadzenia szczątków rozbitego samolotu do Polski. - Uzyskaliśmy pozytywne stanowisko Komitetu Śledczego co do podjęcia działań zmierzających do przewozu szczątków samolotu Tu-154M do Polski. W tym zakresie uzgodniliśmy, że polscy specjaliści oraz żandarmi na przełomie sierpnia i września tego roku przyjadą do Smoleńska, by rozpocząć przygotowania związane z tą olbrzymią operacją - powiedział Seremet na konferencji prasowej w Moskwie. Dodał, że w tej chwili nie potrafi podać daty sprowadzenia szczątków samolotu do Polski.

Mija rok i trzy miesiące od tragedii narodowej. Czy ktoś o zdrowych zmysłach wierzy jeszcze, że polskiej i rosyjskiej stronie zależy na ukazaniu prawdy.

Ja twierdzę, że cała gra ma na celu jej ukrycie.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Piotr

13-07-2011 [11:45] - Piotr (niezweryfikowany) | Link:

Ile lat musiałoby upłynąć-aby ten nasz wschodni sąsiad-kraj zbrodni i kłamstwa mógł sobie pozwolić na pełną transparentność.Ile lat musi upłynąć-aby w naszym Kraju,przestali się rodzić Marchlewscy,Dzierżyńscy i inne Wasilewskie?

Obrazek użytkownika Gość nie gosc

13-07-2011 [13:55] - Gość nie gosc (niezweryfikowany) | Link:

Pytanie raczej retoryczne gdyz na takie cos to potrzeba wojny gorszej od II wojny swiatowej. Trzeba dzialac legalnie. Po wyborach mysle ze wielu bedzie sie ziemia palic pod stopami!

Obrazek użytkownika Piotr

13-07-2011 [18:40] - Piotr (niezweryfikowany) | Link:

Chrzestny ojciec-mojej śp.mamy-walczył w legionach,dziadka brat zginął pod Monte Cassino,ojciec siedział na UB w lubelskim zamku 2lata.Widzę co dzieje się z naszym Krajem i (co najgorsze)ze świadomością ludzi, i czasem po prostu żal...
Przepraszam za ten osobisty akcent.

Obrazek użytkownika kolarz

13-07-2011 [14:22] - kolarz (niezweryfikowany) | Link:

Rodzić się będą zawsze, bo takie są prawa przyrody, że na 1000 normalnych przypada 2 Marchlewskich, 1 Dzierżyński, jakieś 350 kg Wasilewskich i 1,5 Analityka. Zależy to trochę od skażenia gleby, plam na słońcu a przy dużym poziomie promieniowania tła jest mniej Wasilewskich a więcej Analityków (co widać aktualnie - Fukushima oddziaływuje na to forum).
Chodzi o to, żeby (jesli już się pojawiają) nie mieli za dużo do gadania. Ot, pomarudzić sobie smutno, poudawać, że się nie rozumie (taki niby sposób na zamieszanie) itd. Ale to od nas zależy, czy coś z ich wrażej działalności przekształci się w rzeczywistość.

Obrazek użytkownika Analityk

13-07-2011 [14:44] - Analityk (niezweryfikowany) | Link:

Zastanawiam się jaki jest sens pisać takie teksty. A może byś się tak wypowiedział merytorycznie, a niekoniecznie ad personam?
No chyba, że z tym są jakieś kłopoty... ale cóż...

Obrazek użytkownika leszek hapunik

13-07-2011 [16:23] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link:

bo nudzisz już nas. Analityk z ciebie jak z koziej dupy traba

Obrazek użytkownika Analityk

13-07-2011 [17:51] - Analityk (niezweryfikowany) | Link:

A w imieniu jakiego kolektywu wypowiadacie się, towarzyszu harpunik, ze używacie liczby mnogiej?

Obrazek użytkownika ARD

13-07-2011 [15:27] - ARD (niezweryfikowany) | Link:

Na gorze strony jest taka notka: "Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, [b]ale bez wycieczek osobistych[/b]". Czy przypadkiem postwienie kogos w jednym wierszu razem z Dzierzynskim nie jest taka wycieczka?

Obrazek użytkownika Gość

13-07-2011 [12:03] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Jeszcze raz fakty:
1-Kapitan Protasuk na wysokosci 100m podal komede "odchodzimy" -jest to odszyfrowane przez Polskich technikow-a zostalo usuniete ze stenogramow-PO TAKIEJ KOMEDZIE ZNIZANIE JEST WYKLUCZONE CO ROWNIEZ UDOWODNIL EKSPERYMENT.
2-oSRODKI DYPLOMATYCZNE MIALY PODANE MIEJSCE LADOWANIA POD moSKWA
3-Pierwsi ktorzy filmowali NIE ZNALEZLI NICZEGO- mowili ze niema cial,ubran,rzeczy osobistych,krwi-NICZEGO!!!
4-Niszczenie wraku odbywa sie po to aby-ZNISZCZYC CECHY IDENTYFIKACYJNE I SLADY MATERIALU WYBUCHOWEGO!!
5-Po godzinie zekomej smierci naszych-wlaczylo sie /zalogowalo/ 18 telefonow-rozmowa byla niemozliwa -bo otrzymali potezny impuls magnetyczny-/z samolotu obecnego na lotnisku w smolensku-uzywanego do walki elektro-magnetycznej.
6-Kradziez z kart/przez jakiegos KGB/byla mozliwa tylko pod moskwa-maja zaplecze-natomiast w smolensku nie ma infrastruktury.
7-Poteznie kolosoalna roznica w wadze -miedzy samolotem zastanym jako po katastrofie-a nasza tutka!!!
8-wypowiedz tuska "Polska delegacja zginala nad smolenskiem'!
9-We wraku kokpitu jest potezna dziura od czuba-JAK POWSTALA!!Skoro samolot spadl z 15 metrow-sunal slizgiem po bagnach-I BYL NIEZARYTY OD DZIOBA-/PIERWSZE ZDJECIA/-TO JAK DO CH....POWSTALA TA DZIORA!-PROSZE POROWNAC Z ZDJECIEM STARTUJACEJ TUTKI-KTORA JEST JEDNOLITA OD PRZODU -A WYTRZYMALOSC MAT JEST WIEKSZA NIZ 46kG/mm2!!!!!
--do czego pasuja sugestje rosjan przekazywane stronie POlskiej aby -OCHRONA NIE MIALA BRONI!!
bYLO TAK -SAMOLOT KTOREGO KOKPIT ZNALEZLISMY-BYL WCZESNIEJ ROZERWANY I PRZYGOTOWANY OD DRUGIRJ STRONY PASA .ABY NADLATUJACY SIE NIE ZORJETOWALI ZROBILI SZTUCZNA MGLE-BO BEDZIE PRZY ZNIZANIU WIDAC.
PO KOMEDZIE ODCHODZIMY PROTASIUK ODSZEDL A ODCHODZAC DOSTAL IMPULS MAGNETYCZY-ABY NIE ROZMAWIAC PRZEZ TELEFONY
KIEDY OGLOSZONO KATSTROFE NASI DOLECIELI POD MOSKWE-TAM ZOSTALI ROZEBRANI I ZAMORDOWANI PO CZYM CIALA SAMOLOTAMI ZOSTALY DOWIEZIONE POD SMOLENSK!

Obrazek użytkownika Analityk

13-07-2011 [13:25] - Analityk (niezweryfikowany) | Link:

Jedna z najbardziej bzdurnych teorii, jakie czytałem. Pkt 9: dziura od czuba? Brzmi ciekawie, tyle że ta dziura o której łaskawie piszesz jest w ogonie. Nie ma żadnych zdjęć, na których byłby kokpit.
A tak z ciekawości - to gdzie oni lądowali i o której? I gdzie lądowały te samoloty z ciałami?
Impuls "magnetyczny" zniszczył telefony na pokładzie i żadnego z tych, które mieli ludzie na lotnisku?

Oj, chyba się za dużo helu nawdychałeś.

Obrazek użytkownika ARD

13-07-2011 [14:12] - ARD (niezweryfikowany) | Link:

Dla mnie ta wersja rowniez jest naciagnieta do granic mozliwosci. Zwykle po zebraniu faktow, czy chocby przeslanek nalezy dobrac najprostsze rozwiazanie. To przedstawione przez MAK jest bardzo proste i bardzo logiczne... tyle ze za nic ma wiekszosc faktow. Jednak teoria spiskowa o dwoch samolotach... swiat obserwuja satelity, na dole pelno ludzi ma jakas kamere albo aparat, samolot jest wymalowany w szachownice, podjecie takiego ryzyka jest absurdalne.

W moim odczuci realna wydaje sie hipoteza zakladajaca ze:
1. samolot zostal celowo naprowadzony w niewlasciwe miejsce, zarowno przez kontrolerow lotniska jak i sluzby walki elektronicznej;
2. mgla byla sztuczna;
3. w momencie gdy sytuacja stala sie jasna dla zalogi i byla jeszcze szansa na odlecenie, systemy samolotu zostaly "przetracone" i najzwyklej w swiecie zaczal spadac;
4. poniewaz upadek z parudziesieciu metrow, z predkoscia ponizej 300kmh, i to slizgiem, raczej nie zgladzilby wszystkich pasazerow, to samolot w chwili przyziemienia zostal wysadzony; z tego powodu wrak jest w tysiacach kawalkow, ale na relatywnie nieduzym obszarze;

Z filmu "Koli" mozna wysnuc hipoteze ze:
5. na miejscu bardzo szybko pojawily sie smiglowce/smiglowiec transportowy, zabraly kokpit i byc moze wiekszosc zwlok,
6. razem ze smiglowcami przybyly sluzby, ktore dobily rannych, przy czym odglosy podobne do strzalow na filmie to predzej proba obrony BOR.

To sa tylko hipotezy, w ktore mozna wierzyc, ale dzisiaj trudno bedzie je zweryfikowac. Rosjanie w trybie ekspresowym zaorali miejsce katastrofy, wrak pokawalkowali, przekonali nas ze skoro kokpit zniknal to zniknal - i tyle, ciala trzymali tak dlugo ze wszystko mogli z nimi zrobic.

Ja sie dziwie ze na miejsce akcji przyjechaly gruzawiki, a nie przylecialy smiglowce gasnicze z jakas super piana i nie zamienily wszystkiego w bagno na dobry tydzien. Wot niedopatrzenie.

A kto za tym stoi? Jak tego dochodzic, skoro nie wiemy czy powyzsze jest prawda?

Obrazek użytkownika Tomek

13-07-2011 [13:04] - Tomek (niezweryfikowany) | Link:

Dokładnie pamiętam, gdy tuż po katastrofie, może nawet tego samego dnia, w naszej TV pokazali świadka - podobno byłego pilota, który do kamery mówił, że po katastrofie wszedł do kokpitu i widział tam przypięte pasami ciała pilotów i jedno ciało spoza załogi. Czy to tak trudno dotrzeć do tego świadka? Czy nie ma przechowywanych nagrań w TV żeby do nich wrócić? Jeśli kłamał - dlaczego? Jeśli mówił prawdę, to dlaczego pilotów rozpoznawano po DNA? Same pytania...

Obrazek użytkownika Gość nie gosc

13-07-2011 [13:44] - Gość nie gosc (niezweryfikowany) | Link:

Film 1:24 Andrieja Menderieja w pierwszych sekundach, widac kokpit. Gdy masz do dyspozycji chocby ADOBE media player to widac wszystko o wiele wyrazniej, anizeli na youtube czy na windows media player.

Obrazek użytkownika poko

13-07-2011 [16:06] - poko (niezweryfikowany) | Link:

Oto Raport Millera:

","
Jak widzicie Tusk dotrzymał słowa , nawet przecinka nie zmienił!

Obrazek użytkownika Kasia

14-07-2011 [00:32] - Kasia (niezweryfikowany) | Link:

Mam pytanie, moze internauci maja wiedze na moje watpliwosci, ktore mnie drecza od dnia katastrofy:
Piloci w kabinie musieli miec zapiete pasy?
Kokpit prawdopodobnie zostal oderwany od samolotu w czasie wybuchu jaki natapil w samolocie przed upadkiem w bagno, piloci mogli przezyc, ciala pilotow wrocily do Polski, jezeli sie nie myle 18 kwietnia 2010 roku jako ostatnie ciala, dlaczego tak pozno i co bylo przyczyna opoznienia?

Obrazek użytkownika kubawara

14-07-2011 [04:08] - kubawara (niezweryfikowany) | Link:

...gdzie radzieckie służby go przetrzymują-to samo jest z fotelami 96-ciu pasażerów.
Komu te bajki...