Cyngle uruchomione

Szczerze i z ręką na sercu powiem, że tę całą wizytę Baracka Obamy w Warszawie traktowałem, jako typową propagandówkę. Wiadomo, Obama szykuje się do reelekcji, a i u nas jesienią wybory parlamentarne.

Jednak już nazajutrz po wizycie prezydenta Stanów Zjednoczonych zmieniłem nieco swój stosunek do owej wizyty. Natychmiastowy atak Gazety Wyborczej na „więzienia CIA” w wykonaniu towarzysza Czuchnowskiego dowodzi, że Kreml się jednak nieco zdenerwował skoro z Czerskiej natychmiast rozległo się obszczekiwanie tej „wrednej Ameryki”.

Nie odczekano dla przyzwoitości i zmylenia przeciwnika choćby tygodnia, więc widocznie sprawa była pilna i niecierpiąca zwłoki.

Oczywiście natychmiast trop podjęła sfora z Wiertniczej, a Monika Olejnik umieściła na wokandzie sprawę „więzień CIA” w Polsce.

Przekaz był mniej więcej taki, że nawet gdyby nie torturowano u nas podejrzanych o terroryzm to skandalem jest samo to, że Amerykanie szarogęszą się na terytorium suwerennego państwa.

Dzielnej dziennikarce z „kropki nad i” i cynglowi z Czerskiej, Czuchnowskiemu proponuję krótką przechadzkę, która nie wyjdzie nawet poza rogatki Warszawki, poza które tak nie lubią mentalnie wykraczać.

Proponuję sprawdzić, do kogo nadal, już po ustrojowej transformacji z 89 roku należą budynki przy ul. Belwederskiej 49, ul. Belwederskiej 25, ul. Beethovena 3, ul. Sobieskiego 100, ul. Kieleckiej 45, ul. Ostrobramskiej 101, ul. Połczyńskiej 10, Al. Szucha 7, Al. Szucha 8, Al. Szucha 17/19, ul. Bobrowieckiej 2b.

Jak już „najwyżej cenieni” dziennikarze to sprawdzą to niech jeszcze podliczą ile milionów dolarów wynosi sam podarowany owym właścicielom czynsz przez te 22 lata i jak owe nieruchomości są wykorzystywane przez „tajemniczych” właścicieli?

Przypominam, że Warszawa to stolica suwerennego kraju, który nazywa się Polska.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Seawolf

01-06-2011 [12:22] - Seawolf | Link:

Nóż sie w kieszeni otwiera!

Pozwolisz, ze wykorzystam przy okazji te informacje, dobra robota!

Pozdrawiam!

Obrazek użytkownika kokos26

01-06-2011 [13:39] - kokos26 | Link:

Oczywiście wykorzystuj. Szczególnie na s24 bo tam od razu ładują mnie do piwnicy:)

Obrazek użytkownika waldemar

01-06-2011 [13:03] - waldemar (niezweryfikowany) | Link:

Nic dodać nic ująć Gady.Brak słów.

Obrazek użytkownika Bwana Kubwa

01-06-2011 [15:18] - Bwana Kubwa (niezweryfikowany) | Link:

Adres : ul. Sobieskiego 100, Warszawa. Opuszczone osiedle rosyjskich dyplomatów (legenda głosi, że również różnego rodzaju agentów jeszcze za czasów ZSSR). Obecnie opuszczone, ale cały czas silnie pilnowane i monitorowane. Na terenie osiedla znajduje się "klub 100" (sotka), klubo-kawiarnio-restauracja do której trudno się dostać (bez znajomości rosyjskiego, choć ona także ponoć nie jest przepustką do środka). Z tym adresem związanych jest kilka legend :
1) pod obiektem (a może i kwadratem ulic) jest schron, który obecnie jest zalewany (wywiad środowiskowy w tej okolicy przyniósł informacje o tajemniczych wyschnięciach okolicznego stawiku/rzeczki)
2) "klub 100" to nie tylko knajpa, gdzie można załatwiać interesy (głównie za pośrednictwem ambasady), ale także luksusowa agentura (w mniej szpiegowskim znaczeniu; ) )
3) teoretycznie od 10 lat osiedle jest opustoszałe, ale są materiały zdjęciowe ludzi, którym udało się wedrzeć na teren które pokazują, że niktóre lokale (a właściwie apartamenty) są w stanie wskazującym, że na dobrą sprawę nadal mogą być zamieszkałe lub opuszczono je bardzo niedawno

Obrazek użytkownika Jojo

01-06-2011 [16:15] - Jojo (niezweryfikowany) | Link:

Mnie ciągle zastanawia po jaką cholerę normalni ludzie chodzą do tej baby ze szparą w zębach i z dokładką włosów mam nadzieję,że tylko na głowie. Nienawiśc do przyzwoitych ludzi bije z jej gęby na tysiąc kilometrów.

Obrazek użytkownika Gość:Polak z Kanady

02-06-2011 [20:38] - Gość:Polak z Kanady (niezweryfikowany) | Link:

Ilekroc mam parszywa okazje ogladac ta,ktora powinno sie straszyc niegrzeczne dzieci-tylekroc marzenia przywodza mi na mysl jakis zgrabny stosik.Po kazdym ogladzie jej blond wlosow i szpary w zebach,spluwam siarczyscie-syczac.A kysz,a kysz-silo nieczysta. "Wywiady" w jej wydaniu,sa chamskie,wulgarne i pelne wscieklosci-niespelnionej zyciowo samicy.

Obrazek użytkownika ksena

02-06-2011 [00:45] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

przecież dopiero niedawno tak mile przyjmowany w mediach,nawet świątynia Antypisa patrzyła na niego łaskawym okiem i wspierając słowami pełnymi oburzenia.A tu nagle taka zmiana frontu.I już powolutku zaczyna się wykluwac teoria o odpowiedzialności politycznej za te rzekome więzienia,a jak znam życie typują już osoby odpowiedzialne.Myślę ,że choć czas się nie zgadza,ale tym pasztetem będą się starali obarczyć Kaczyńskiego.Ministerstwo propagandy nie takie rzeczy robiło.

Obrazek użytkownika Waryjot_X

02-06-2011 [05:37] - Waryjot_X (niezweryfikowany) | Link:

Towarzysze z Czerskiej doskonale wiedzą do kogo należą te jawne i te niejawne "dziuple" wiadomych towarzyszy. [UWAGA padną grube aluzje!] -Ostatecznie jak się miało dziadzię w CzK, babcię kucharkę Lenina, tatełe w Brygadach Międzynarodowych, mamełe w Smierszu [prosta sprzątaczka! ;)], bratełe w NKWD/UB, samemu się jest etatowcem KGB od 1968, to nie ma siły (nie ma **ja dla Lenina), żeby nie czaić czczaczy w kwestii posiadłości "w tym kraju". -Zresztą jak mi niedawno powiedziała pewna urocza wiadoma towarzyszka z wiadomego kraju, o którym Poeta reakcyjny napisał tak: "postarzał się car ojczulek postarzał, już nawet gołąbka własnymi rękoma zadusić nie mógł... Rządził wtedy ktoś, nie wiadomo kto" -nie chodzi mi ani o Bułgarię ani o Serbię, gwoli wyjaśnienia!) - otóż powiedziała (cytuję) MYŚMY WAS WYZWOLILI. -My to znaczy ty? zapytałem. -NO MY! Pomyślałem, że to powinno mi wystarczyć, ale nie wystarczyło. Bom reakcjonistą pozostał. W każdym razie GWno jak widać jest nie tylko nawozem, ale i barometrem! ---BRAWO MISTRZU, reklamowano mi Pana, i nie zawiodłem się!

Obrazek użytkownika zoom

02-06-2011 [19:04] - zoom (niezweryfikowany) | Link:

Sensacyjne! Kokosie, rozwin temat, po prostu rozsmaruj na zdradliwych gebach;)
Pozdrawiam