Otrzymane komantarze

Do wpisu: 25 lat. Nie będzie drugiej Ojczyzny
Data Autor
Czym innym skutki, czym innym przyczyny. Nikt nie neguje roli służb, lecz wtedy byli spaleni. Mogli do nas strzelać, ale nie mogli zdobyć naszego zaufania. Dlatego potrzebowali na gwałt nowej twarzy, maski, parawanu za który się mogli schować. I tę maskę dostali od hierarchii kościelnej - nie kto inny jak Episkopat i Prymas ich uwiarygodnili, a nawet papież JPII przyjmując Bolka na Watykanie.
Sir Winston
Patologie tej transformacji (pozdrawiamy profesora Kieżuna) przyniosły takie skutki. Można jednak spojrzeć nieco inaczej: To, co spowodowało te patologie jest również winne obsady tworu parapaństwowego III RP. Czyli ogólnie rzecz biorąc służby i ich zwierzchnicy, w tej liczbie także towarzysz, który właśnie w ostatnią niedzielę wyborczą udał się ostatecznie do urny. Pozdrawiam
Sir Winston
Całkiem jeszcze nie odszedł. A nam nie tylko nie wolno próbować, ale nawet nie potrafimy nie próbować, prawda? Tylko że tych ludzi już raczej nie odzyskamy. Zwłaszcza że na początku będzie trochę wyrzeczeń, ciężkiej pracy, poniekąd walki, a trudno będzie o entuzjazm jak po wygraniu wojny czy odzyskaniu niepodległości. Wielka w tym wina tych, którzy sprzeniewierzyli nasze zwycięstwo 25 lat temu, a których określiłem powyżej najniegodniejszymi z rąk. Środowisko, o które chodzi musi - to podstawa - w sensie politycznym umrzeć. PO emigrantach nie spodziewam się tak bezwarunkowo zdolności do walki o rzeczy wspólne. Chyba że ich porwiemy na fali powszechnego entuzjazmu. Jak tylko się pojawi ;-) Pozdrawiam
Sir Winston
Częściowo na pewno. Częściowo jest to pewnie też efekt propagandy: pedagogiki wstydu (a więc chętnie udają, że nie są Polakami, tam gdzie wyjechali), wdrukowania przekonania o wodoszczelności i niezmienności układu, itd. Sama propaganda to jednak nie jest cała odpowiedź na pytanie o przyczynę masowej emigracji. W końcu bardzo ona wzrosła właśnie wówczas, gdy władzę objęli faworyci WSI24, Stokrotek i temu podobnych. To jak to? Sprawy obrały wreszcie dobry obrót, a oni w nogi? Zresztą sam znam przypadki uchodźców z przyczyn obiektywnych. Ostatnio pisał o tym Witold Jurasz u konkurencji. A żałować, to ja żałuję nie ich, tylko NAS. Chcącemu nie dzieje się krzywda, trudno by nawet było ich przekonywać, że źle wyszli na wyjeździe; do czasu. Polska znika. PO prostu powtórka z końcówki przedrozbiorowej. Pozdrawiam
Emigracja==straty w populacji wyprzedaz gospodarki==likwidacja calych galezi gospodarki spirala zadluzenia==dlug publiczny== ucisk fiskalny korupcja administracji==prymat cudzego interesu nad publicznym==obca wladza PODSUMUJMY obca wladza+ucisk fiskalny+likwidacja czesci gospodarki+straty populacji==okupacja+kontrybucje+zniszczenia w przemysle i uslugach+straty w ludziach==PRZEGRANA WOJNA Wnioski: Skutki przemian PRL==>IIIRP (od 1989) sa takie, jak PO PRZEGRANEJ WOJNIE
Jest za późno.Polska choć jeszcze nie wyniszczona,ale tak zdegradowana /gospodarczo i moralnie/,że niewielu z młodego pokolenia będzie mogło domagać się przywrócenia naszych odwiecznych wartości i moralnego ładu. Przekonali ich,że w szkole mają swoje prawa/lać nauczyciela,gdy postawi 2/,że dupy można nastawiać każdemu /bo to prawo do szczęścia/że komóra to prestiż i pozycja w środowisku /edukacjyjne wsteczniactwo nikogo nie razi/że znać kogo trzeba,jest bardziej użyteczne niż umiejętności,że zaprzedać się byle za niezłą kasę to zaradność,a nie zdrada. Dlatego czy powinniśmy starać się o urządzanie Polski w takim stylu,który wydaje się odszedł już w niebyt.
Przepraszam, ale ich emigracja to właśnie wynik wpatrywania się w TVN24. Nie wiem czy naprawdę wszystkich należy żałować.
Do wpisu: Trzeba, by wszystko zlazło, jak z psa liniejącego
Data Autor
Sir Winston
Tekst Ściosa na temat: http://bezdekretu.blogsp…
Sir Winston
Sposób zakończenia prac Komisji Historycznej, umożliwia jeszcze niejeden akt bezczeszczenia sakramentu na polecenie człowieków-honoru. Niewykluczone jednak, że było to wypowiedziane z naciskiem POlecenie służbowe. Ta banda eliminuje (a może już wyeliminowała) nadmierne przywiązanie do nauk chrystusowych i patriotyzmu w duszpasterstwie wojskowym. Myślę, że kapelani dobrze pamiętają, co chrabja zrobił księdzu prałatowi Żarskiemu. Sposób postępowania z pozostałymi aktami, w tym - ze zbiorem zastrzeżonym IPN - również uzbraja towarzyszy TW Wolskiego. Wszystko to należy ujawnić. Mniejsza o aureole. Mnie obchodzi Polska. Pozdrawiam
Sir Winston
Na chrabje patrjote kwitów raczej nie potrzeba, on tak sam, ze serca ochotnego. Przemówienie w kościele garnizonowym to niby nie wystarczy dla utraty punkcików? Jeśliby chrabja patjota miał uzyskać w wyborach na kolejną turę wynik znacząco powyżej błędu statystycznego, to i tak wymagałoby to zaangażowania wszystkich resortowych merdiów, wyciągnięcia kwitów na kogo się da i może jeszcze jakiegoś mocnego akcentu... sam nie wiem... może wizyta u papieża? Jaruzelski miał bardzo wysoką pozycję aż do końca. Tu nie chodzi o same kwity, tylko o całokształt. O samą konstrukcję i obsadę stanowisk w rdzeniu kondominium. Skoro Jaruzelski zstąpił do swych starszych towarzyszy i dużo cieplejszego klimatu, to jego stanowisko zajmie teraz ktoś inny, a my możemy spodziewać się nagłego wzrostu tzw. szacunku w rozumieniu człoowieków-honoru dla jakiegoś nowego ober (k)ałtorytetu ITI RP.
foros
swoją drogą ciekawe czy gen. Czesław nie powtórzył w międzyczasie swojej groźby o spadających aureolach.
Celarent
Odbyty były na Powązkach z pychy, to fakt i fakt, że dziś okazało się dobitnie, kto stał "tam, gdzie było ZOMO"... Komorowski jednak nie zgrzeszył wcale skromnością, bo to on a nie kto inny zaproponował pochówek państwowy z pełną pompą. Zrezygnował z obecności nad trumną, ponieważ zbyt wiele zrobiło się szumu a to pokazuje nam, że ten gość jeszcze śmietance ma do czegoś posłużyć, skoro nie pozwalają mu na kompromitację, utratę punkcików w sondażach wizerunkowych. On ma być hrabia, patriota, opozycjonista. Swoje jednak zrobił, kto wiem może jaki dług wdzięczności... Mówią, że Kiszczak trzyma kwity. Możliwe, ale jeśli tak, to nie wszystkie. Inaczej nikt Jaruzelskim by sobie odbytu nie zawracał. kto wie, czy nie umierałby w więziennym lazarecie.
Sir Winston
Fakt. I niech tu teraz ktoś wywodzi o konstytucyjnym porządku prawnym.
foros
dodajmy jeszcze, że radni którzy zdecydowali o rozbiórce i przeniesieniu pomnika gen. Czerniachowskiego, kata wileńskiej AK, zostali przesłuchani przez policję państwową na okoliczność tegoż.
Do wpisu: Czyżby ober-człowiekowi-honoru ktoś chciał na grób nasikać?
Data Autor
Sir Winston
Ten pogrzeb został wykorzystany politycznie, trudno to inaczej określić. Na trupie ober-kapo chcą podnieść lub utrzymać swój status Płatni Zdrajcy, Pachołki Rosji. Nikt by nie wspominał nawet o pochówku Wojciecha aka Jaruzelskiego, gdyby nie celowe uczynienie go wydarzeniem hołdującym człowiekom-honoru indywidualnie i jako całej ich grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Chodzi o ich świeckiego świętego. ICH. Z tego płynie prosty wniosek: czcząca ICH świeckiego świętego III RP jest również ICH. Nie jest to jedyna przesłanka, by uznać, że tak jest istotnie. To nowe państwo chroni dygnitarzy PRLu i sądy działają w myśl tej właśnie doktryny. ONI są otoczeni opieką państwa, a nie osoby należące do ruchu, który ICH ponoć pokonał i ufundował III RP; dość porównać stan posiadania pt. Kiszczaka, Urbana itd. ze statusem majątkowym ludzi Solidarności, jak choćby Anny Walentynowicz - aż do jej śmierci. Proszę się zastanowić, dlaczego ICH państwo realizuje misję krycia sprawców i przebiegu mordu zwanego Katastrofą Smoleńską. Ano dlatego, że Mord leżał w interesie tego ich państwa, a wykrycie sprawców, czyli ICH - nie. Uświadomienie sobie istoty ITI RP pozwala wiele zrozumieć z pozornie nielogicznych wydarzeń, a także - niektóre przewidywać. Przewidywania te prowadzą, jak na razie, do raczej smutnych wniosków. Tym niemniej, ZMIANA bierze się w pierwszym kroku z uświadomienia sytuacji i uświadomienia potrzeby zmiany. Trzeba więc tę świadomość upowszechniać. Pozdrawiam
Franek_Kimono
Dziwne, że Chrześcijanie nie organizowali np. Neronowi pogrzebu. Katolicy powinni czuć się oszukani tym przedstawieniem, w którym biorą udział hierarchowie kościelni. Pan Jezus nie umarł na krzyżu za 'wszystkich' jak podaje pewnie Kardynał o Panu Wojciechu, lecz jego krew '..za wielu bedzie przelana na odpuszczenie grzechów..'. Chyba nie ma takiego fragmentu w Piśmie św. które mówi że za odpuszczenie grzechów wszystkich ludzi, a jedynie w Niego wierzących.
Sir Winston
Moim skromnym zdaniem gienierał Jaruzelski miał w... miał z tyłu wybaczenie win przez tych, którzy przez niego cierpieli. Nie starał się poprosić o to wybaczenie, uważał zapewne, że wystarczy formalne wyklepanie formułek. I to jest jeszcze łaskawe spojrzenie na ostatnią machloję gienierała. Gorzej, że w swą ostatnią grzeszną wyprawę wciągnął kapłanów. Czy już wcześniej byli przezeń w coś wciągnięci? Jakoś zbyt ochoczo przystąpili do wytwarzania tej obłudnej dupokrytki. Niezałatwienie spraw z polskim narodem, a to przed nim najpierw powinien się wyspowiadać, zanim udałby się do księdza, jest dla mnie dowodem nie do zbicia, że nie okazał skruchy, lecz jedynie przeprowadził kolejną operację - jak najbardziej ziemską. Pozdrawiam
Sir Winston
Wymówka dla kościelnych hierarchów i nic więcej, nie przyjmuję tego nawrócenia nawet jako "na wszelki wypadek". Mogę się domyślać, jaką presję są w stanie wytworzyć człowieki-honoru, zwłaszcza te ze WSI, na ludzi episkopatu, zwłaszcza tych nieco starszych. W przypadku gienierała Jaruzelskiego zrobią wszystko, na co ich stać. Nie istnieje żaden automatyzm z sakramentem pokuty. Jak czytam, miała ona mieć miejsce kilka dni przed śmiercią sowieckiego dygnitarza, a nie w bezpośrednim obliczu śmierci. Do odpuszczenia grzechów można było - i należałoby bezwzględnie - zażądać zadośćuczynienia, tam gdzie to możliwe. Oświadczenie dla mediów uznałbym w tym przypadku zatwardziałego grzesznika, wroga Kościoła i winnego ludzkiego cierpienia i śmierci, za absolutne minimum. Dlatego powiem jeszcze raz: Nawrócenie się gienierała uważam za obłudę, a posłużenie się tym pretekstem dla odprawienia mszy, będącej w istocie bezczeszczeniem sakramentu - za grzech przeciw Duchowi Świętemu. Tak, nawet nas nie oszuka. A coż dopiero Boga. Pozdrawiam
Stan
Smród nieznośny rozleje się w około.
Zgorszenie drugich jest wielkim grzechem i ja za takie uważam ten chrześcijański pogrzeb ... Nie mnie sądzić,ale uważam,że jeśli jakiekolwiek sakramenty przyjął ten sowiecki generał,spowodowane one były strachem i próbą "zabezpieczenia się". Ale Pana Boga się nie oszuka. I nas również.
Do wpisu: Czekam na wyniki z uczciwe-wybory.pl
Data Autor
Sir Winston
Ordynacja tego nie zakazuje, to fakt. Ale prywatne kamery? Ja nie mam nic przeciwko temu, ale proszę mi wierzyć, już tylko technicznych problemów nastręcza to mnóstwo. Może przy kolejnych wyborach. Tym razem cieszę się, że wszystkie komisje były obsadzone i że rozwiązano - nazwijmy to - logistycznie kwestię przekazywania danych i wprowadzania ich do arkusza kalkulacyjnego czy czegoś w tym rodzaju. Zakładam, że to się udało. Bo poprzednia inicjatywa tego typu, zresztą pod identyczną nazwą, padła. Ubolewałem nad tym, tym bardziej, że wsparłem ją finansowo :-\  Na dziś już dobranoc!
Anonymous
@autor Prywatne kamery amatorskie są do tego celu wystarczające - standard do ustalenia. Nie spotkałem się by było to niezgodne z ordynacją wyborczą. Pozdrawiam.
Sir Winston
Faktycznie, dziękuję, już widzę. Mogę tylko powiedzieć jeszcze raz to samo: nie zasługuje to na minimum wiary. KONTROLA W PKW NATYCHMIAST! I czekamy na uczciwe-wybory.pl . Chyba tu niczego nie wynegocjowano?
Sir Winston
Ngrywanie byłoby ze wszech miar godne polecenia, ale pamiętajmy, że samo zgromadzenie ludzi (50.000 około) to nie bagatela. Do tego po kamerce na każdą komisję obwodową? Proszę sobie przypomnieć, co to było, jak chciano nagrywać rozprawy sądowe. Nie ma natomiast - moim zdaniem - niczego dziwnego w zwłoce z opublikowaniem wyniku niezależnego. Jak rozumiem, od początku miał on być opublikowany PO oficjalnym ogłoszeniu wyników przez PKW. Nie ma powodu zmieniać tej zasady, chyba żeby uznać, że kompromitacja PKW osiągnęła wymiar na tyle doskonały (wreszcie coś bliskie ideału za rządów Platformy O.), że można wystąpić z danymi... nawet nie przed, ale raczej zamiast organu państwowego. Nie jestem do końca przekonany, czy warto to robić. Moim zdaniem matacze mają problem z określeniem skali możliwego przekrętu, a podanie rzeczywistych wyników jakoś im się nie uśmiecha. Odkrycie całej operacji uczciwe-wybory.pl nie powinno stać się dla nich niezasłużoną pomocą. Ale, jak mówię, być może zestaw jest już na tyle wodoszczelny, że można przejąć inicjatywę taktyczną? Czekam na te dane z coraz większym zainteresowaniem ;-) Pozdrawiam
Józef Darski
Już wyniki dostosowano