|
|
@tricolour
Mnie wychodzi 1200.
Wynikałoby z tego, że ten, wg JzG "ułamek procenta" energii słonecznej, jaka dociera do naszego kraju, jest 1200 razy większy od energii, którą produkujemy.… |
|
|
Zamiast obrażać, proszę napisać, co wg Pana w zalinkowanym przeze mnie artykule profesora Dakowskiego, jest nieprawdą, przekłamaniem, lub chociażby uproszczeniem?
|
|
|
Szanowny Marynarzu.
W przeciwieństwie do Pana nie gardzę czytelnikami, interlokutorami a przede wszystkim nie obrażam nikogo nazywając np. „zadufanym w sobie dupkiem”.
W drugim swoim komentarzu… |
|
|
Z braku argumentów najlepiej zarzucić interlokutorowi brak argumentów. To taka odmiana łapać złodzieja.
Proszę się nie gniewać, ale o fizyce ma Pan dokładnie takie samo pojęcie, jak Dżabe o ekonomii… |
|
|
Napisał Pan: „We wielu poprzednich artykułach starałem się przekonać i udowodnić, że największym wyzwaniem XXI wieku jest pozyskiwanie energii (choć może jeszcze ważniejszym problemem jest… |
|
|
„Wiatraki i słoneczniki zapewniają 7%. Optymiści twierdzą, że jak dojdzie do 15% to będzie duży sukces. Więc po co powtarzać niemieckie oszustwa?”.
Nie wiem skąd bierze Pan te dane, ale portal „… |
|
|
Najpierw o magazynowaniu energii, czyli czymś, czego podobno robić nie potrafimy.
Wiatraki i baterie słoneczne mogłyby wprawdzie wyprodukować wystarczającą ilość potrzebnej energii elektrycznej,… |