|
|
Mikołaj Kwibuzda Ma Pan rację, nie ma na co czekać. |
|
|
mmisiek "może w tych tvn-ach naprawdę puszczają jakieś przekazy podprogowe?"
- a ktoś to u nas w ogóle sprawdza i na bieżąco monitoruje?
Osobiście też znam przypadki skrajnego zaczadzenia rozsądnych skądinąd ludzi i skłaniam się do podejrzenia, że jest w tym jednak coś nienormalnego. |
|
|
3rdOf9 Kiedyś - proszę mi wierzyć - byli porządni, stawiali się komunie, a teraz jakby coś im się w głowach poprzestawiało - mówią rzeczy, które by im dawniej przez usta nie przeszły. Starość, na pewno, łatwowierność, brak bliskich więzi z rodziną chyba, nie wiem, co jeszcze (...)
Wierzę, bo też znam. Przede wszystkim, jak myślę, brak wykształcenia, brak wiedzy w tym kierunku - ludzie reagują, ale nie są zdolni do refleksji nad tymi reakcjami. W Polsce, ze względu na nasze sąsiedztwo, powinniśmy się o takich rzeczach uczyć w szkole.
Z tym oczekiwaniem na czyny natomiast, to myślę, że nie jest dobry pomysł, bo nie wiadomo po której stronie krew się poleje najpierw. Jesteśmy wprawdzie znacznie bardziej opanowani, ale jesteśmy także ludźmi.
Uważam, że w tej chwili jest całkiem dobry moment, żeby po prostu, nie czekając aż się coś tragicznego wydarzy, zastosować prawo - więcej nie trzeba. |
|
|
xena2012 na niektórych portalach podano najbardziej nienawistne wpisy opatrzone nazwiskiem czy fotografią.Uważam ,że taka akcję należy również pokazać na NIezależnej.Dotychczasowy brak reakcji na chamstwo nie tylko zresztą w internecie spowodował że przeciwnicy PiS-u czuja się bezkarni a poprzeczka chamstwa będzie ustawiana coraz wyżej.Pamiętacie radość komentatorów po chamstwie Wałęsy w czzasie żałoby po śmierci prezydenta Kaczyńskiego? Przecież nikt nie ośmieliłby się zwrócić uwagę na niestosowne,publiczne wypowiedzi różnej maści celebrytów i aktorzyn czy reżyserów.I to dzisiaj procentuje w całej krasie.Teraz sie oburzamy? |
|
|
szara_komórka Niestety PIS wpada w sidła poprawności politycznej.
Pan Prezydent Andrzej Duda i Pani Premier Beata Szydło chcą być "wszystkich Polaków". Na każdym kroku powtarzają, że chcą łączyć a nie dzielić.
Niestety tak się nie da.
Ilu wypadków trzeba (vide prezydencki samochód) aby to dotarło do Prezydenta i Premier?
Dla "wszystkich Polaków" - ale nie wszyscy są Polakami, a jeszcze więcej nie czuje się Polakami!
Łączyć - tak działać (ale nie umieszczać tego hasła w każdym miejscu, bo nie ze wszystkimi można się łączyć, na pewno nie z jawnymi wrogami). Takie podejście pozbawia władzę możliwości zdecydowanego działania tam gdzie jest to potrzebne.
Czy niczego nie nauczyliśmy się po Smoleńsku. Nie dotarło, że wróg nie przebiera w środkach i nie cofnie się przed niczym.
Sama przychylność i poparcie większości społeczeństwa nie ochroni przed bandytami! |
|
|
Mikołaj Kwibuzda Widać, że szefowie mają z tym furiactwem problem, choć oczywiście sami je zrodzili, trochę chyba jak uczeń czarnoksiężnika (wypowiedź Chełstowskiego była charakterystyczna, bo usiłował ich wyhamować jednocześnie używając właśnie tych chwytów socjotechnicznych, którymi tych ludzi omotano). To jest emocja jak najbardziej autentyczna, przecież niektórych z takich ludzi mam wątpliwą przyjemność znać, jak każdy chyba. Kiedyś - proszę mi wierzyć - byli porządni, stawiali się komunie, a teraz jakby coś im się w głowach poprzestawiało - mówią rzeczy, które by im dawniej przez usta nie przeszły. Starość, na pewno, łatwowierność, brak bliskich więzi z rodziną chyba, nie wiem, co jeszcze czyni podatnym. Na pewno oglądanie telewizji, może w tych tvn-ach naprawdę puszczają jakieś przekazy podprogowe?
Moim zdaniem prawo trzeba bezwzględnie egzekwować, bo lekceważenie doprowadzi do tragedii, ale ze względów politycznych (owego rejwachu) trzeba odczekać do momentu, w którym furiaci od słów spróbuja przejść do czynów. Wtedy rejwach będzie można spacyfikować, teraz sprowadziliby nam na głowy nie tylko Komisje Weneckie, Walenckie czy Wiedeńskie, ale samego Papieża z Dalajlamą i Naczelnym Muftim Mekki. |
|
|
Ma Pan rację, tak się powinno robić. Dość pobłażania, to rozzuchwala. |