Otrzymane komantarze

Do wpisu: Drania nazywajmy draniem, a łajdaka łajdakiem
Data Autor
chatar Leon
Pozwalam sobie nie zgodzić się z łączeniem Alpuhary z wallenrodyzmem (zresztą samo określenie "wallenrodyzm" jest mylące i nadużywane, nie Mickiewiczowskie, ale co najwyżej postmickiewiczowskie, jak zresztą słusznie Pan pisze, używane dla maskowania konformizmu). Almanzor to typowy, można by rzec, terrorysta islamski, którego Wieszcz celowo zestawił z bohaterem tytułowym (to zresztą jeden z wątków Mickiewiczowskiej polemiki z Byronem i tymi wszystkimi romantycznymi konwencjami). Konrad Wallenrod to dzieło nie o zdradzie, nie o przebiegłości, nie o metodach, to dzieło o ofierze, dzieło niesamowicie chrześcijańskie i niesamowicie mocne intelektualnie (czy można złożyć ofiarę ze zbawienia wiecznego? no i cały ten dziwaczny mechanizm zbawczy skonstruowany w utworze). Pozdrawiam
jazgdyni
Oto jakie pytania w tym temacie zaleca się uczniom i studentom (fragment) ( http://hamlet.edu.pl/shi… ) II. Wallenrodyzm jako konstrukcja literacka i wzór rzeczywistych zachowań. Czy byli "Wallenrodami" oficerowie polscy w armii carskiej (ks. Adam Jerzy Czartoryski, Jarosław Dąbrowski, Zygmunt Sierakowski)? pozytywiści? Polacy dobrowolnie lub przymusowo osiedleni w Rosji? socjaliści? zwolennicy ugody z Rosją, tacy jak np. Aleksander Wielopolski? uczestnicy powstania styczniowego, współpracujący z carskimi władzami (por. co na ten temat pisał współcześnie Wł. Terlecki w tzw. trylogii powstania styczniowego: Spisek; Dwie głowy ptaka; Powrót z Carskiego Sioła). Na wybranych przykładach ukaż, jak oceniali wallenrodyzm polscy pisarze, np. J.I. Kraszewski (cykl powieściowy Bolesławity: Szpieg. Para czerwona. My i oni, Moskal)? B. Prus w Lalce? A. Świętochowski w publicystyce? A. Asnyk w dramacie Kiejstut? F. Faleński w wierszach? Konopnicka w pismach krytycznoliterackich, m.in. w rozprawie Mickiewicz, jego życie i duch? Stanisław Witkiewicz jako autor artykułu Wallenrodyzm czy znikczemnienie (przedruk: "Kultura", Paryż 1977, nr 7-8)? B. Miciński np. w Nietocie? S. Żeromski? S. Wyspiański? III. Jak odróżnić Wallenrodów "prawdziwych" (zamaskowanych patriotów) od Wallenrodów "fałszywych" (lojalistów, kolaborantów, oportunistów)? Jaki może być pożytek z wallenrodyzmu? Co na ten temat pisał B. Prus (Kronika tygodniowa, "Kurier Codzienny" 1899 nr 6), a co Stanisław Witkiewicz (op. cit., nr 7-8)? IV. Czy można mówić o wallenrodyzmie drugiej wojny światowej i wallenrodyzmie pojałtańskim? Czy uczestnicy walki konspiracyjnej w czasach okupacji czuli się "Wallenrodami"? Co z Mickiewiczowskiego Wallenroda brał np. Andrzej Trzebiński ze "Sztuki i Narodu" (por. jego prozę Kwiaty z drzew zakazanych), a co np. L. Tyrmand w powieści Filip, T. Konwicki w Małej Apokalipsie, J. Pilch w Spisie cudzołożnic? (omów jeden z tych przykładów). Jaką funkcję pełnił wallenrodyzm w biografiach ludzi zaangażowanych w życie polityczne i publiczne po 1945 roku (por. wypowiedzi pisarzy w antologii J. Trznadla Hańba domowa)? Czy Miłoszowy "ketman" stanowi analogię wallenrodyzmu, czy jego zaprzeczenie (por. Miłosz, Zniewolony umysł)?
Do wpisu: Moje małe herezje albo schizmy
Data Autor
jazgdyni
Witam Pewne sprawy są zbyt proste, a zarazem głębokie, by być dobrze przez wszystkich zrozumiałe. Pozdrawiam
jazgdyni
@ruisdael Pewnie, że tak.... Każdy ma swój własny pakunek. Ale to zdanie zabrzmiało mi bardzo po żydowsku.
Poruszony temat ma bardzo dużą wagę."Gdybysmy mieli tylko takie problemy".Własnie, od tego problemu -miłość-posłuszenstwo -zaczynaja sie dalsze.Liebe -Liebe uber alles. Niestety ,tego nam w życiu brakuje
Gdybyśmy mieli tylko takie problemy... Pozdrawiam.
Do wpisu: Platformerska tuczarnia tłustych kapłonów
Data Autor
W/w to dzieci samego Lucyfera....:) Ja mówię o pomniejszej mierzwie. (Komuchy z mojego sąsiedztwa nie bardzo mają z kim gadac pod kościołem. I po mszy lecą do domów świńskim truchtem...)
jazgdyni
Klęczą w pierwszych ławkach, to prawda. Ale, że wstyd pali? Niemożliwe! Jaruzelskiego? Millera? Kalisza w jego Jaguarze? Senyszyn, deprawującą studentów?
Dzięki Bogu każdy znalazł swój sposób na zarobienie na bułkę z masłem i nikt się nie prostytuuje....:)A patrząc z perspektywy 30 lat, stwierdzam, że wielu komunistom niespecjalnie się opłaciło zaprzedanie sumienia.Dzisiaj niektórzy klęczą w pierwszych ławkach w kościołach. I niektórych wstyd pali...
jazgdyni
@g Prosta Babo, co nota bene jest wierutnym kłamstwem, bo wśród Góralek nie ma prostych bab, aluzja jest taka, że samotna literka "g" wygląda tak skromnie i taka zagubiona. Żeby chociaż Giewont było... albo grań... (nie daj boże graś!!!). No to kamień z serca, że nie curusie i gąsienice i byrcynowie... Gut Mostowy!  Ho, ho! Jak to brzmi! Choć do mojej głupiej głowy od razu wlazło - Glut Nosowy! Ale przecie to człowiek z Poronina. A wiadomo: W pięknym mieście Poroninie, Wiszą gacie po Leninie. Kto te gacie pocałuje, Za lat cztery awansuje. Widziano Guta, jak gacie obchodził w koło, zanim jeszcze te Sabały, czy Harnasie wybudował w stylu poronińskim. Pozdrawiam
jazgdyni
@Basia Masz rzeczywiście problem. A rodzinę nie tak łatwo zmienić. A gdybyś tak obiecała tu jakąś adiunkturę, tu milionik i jeszcze coś tam jeszcze, to może przestaliby pluć i patrzeć z pogardą? Co ty na to? Ps. Pan Targalski już trzeci raz wystąpił w tivi w tej samej koszuli, żeby podkreślić, że z platfusami nie ma nic wspólnego. Aha...
Będąc jeszcze młodym dziewczęciem, przez moment pomyślałam co by było gdybym zapisała się do PZPR.....I zobaczyłam w myślach twarze moich Rodziców, rodzeństwa, sąsiadów, wszystkich znajomych po zapoznaniu ich z moją hipotetyczną decyzja. Takiego obrzydzenia, pogardy,rozczarowania jakie na pewno zobaczyłabym na ich twarzach nie chciałabym doświadczyć w realu za nic na świecie. Tak że za propozycję zapisania się do grona następnych, tym razem PO-wskich prostytut.k,podziękuję ale na pewno nie skorzystam....:)))
Grażyna
Prosta baba jestem -aluzji nie zrozumiałam -więc odpisuję. Curusie- choć słynne- bogate są "rodzinnie" To zamożni ludzie.Robią kasę -ale nie słychać o aferach takich jak to ostatnio w modzie. Gąsienicowie- jeżeli chodzi o Gąsieniców- Byrcynów- to daj Boże nam ,Polakom takich gazdów ,jakim był szef TPN. Stąd to wyszydzanie, wyśmiewanie.. nie wytrzymał. Dziś mamy z namaszczenia szefa,że hoho!!! A poseł Gut Mostowy -bo o nim mowa-żyje sobie skromnie z oszczędności (które rosną i rosną ) i karczmy -do której to szef sopocki lubi przyjeżdzać. a i zanocuje jak trzeba w hoteliku. Pozdrawiam Trójmiasto.
jazgdyni
Cześć Andrzejku Tak to bezkarność czyni chamów bezczelnymi. Nie wątpię, że mógłbyś dodać jeszcze sporo szczegółów i szczególików. Coś tam wspominałeś o Kozłowskim ?! Serdeczności
jazgdyni
@g Witam Widzę, że Szanowny Kolega też dopiero na dorobku, co widać po skromnym nicku @g. A tak, Gazdo, parę nazwisk sypnąć! Jakie to gąsienice, czy curusie? Poznajmy bohaterów naszych czasów! Pozdrawiam serdecznie
Andy51
Cześć Never ending story Budynia: Bodajże dwa lata temu, przywrócił nazwę  Stoczni Gdańskiej na st im Lenina, motywując to względami historycznymi. Stoczniowców, którzy odcieli ta nazwę , podał do prokuratury, Firmę Amber Gold reklamował jako innowacyjną i zaprzągł się do ciągnięcia wspólnie z innymi politykami PO do ciągnięcia samolotu Amber Gold. W swoim oświadczeniu majątkowym , biedaczysko zamiast 7 wpisał 6 mieszkań, ale skoro Palikot zapomniał wpisać samolotu. Jeżeli do tego dodamy wybudowanie wbrew opinii mieszkańców  ECS za ponad 400 mln zł to mamy tylko niektóre przykłady styli Budynia. Pozdr 
Grażyna
Mamy w górach pana posła z wiodącej partii,którego majątek oszacowany jest na około 8 milionów. Pan ten wyjasnił w lokalnej prasie, że od dziecka pracował w warsztacie tatusia i podawał listewki -bo tatuś stolarzem był. Wszyscy z zachwytem i uwielbieniem podziwiają umiejętności menagerskie pana posła. Ostatnio promuje skoki- wraz ze słoneczkiem naszym oglądał mistrza w jego rodzinnej wsi. Jak lew walczył o kolejkę na Kasprowy- nawet wywiadu udzielił- jak to sprawnie uratowali przed zachłannością choćby Lasów Państwowych ,które to chciały kolejkę wykupić.Więc- nie tylko Gdańsk czy Warszawa. niestety.
Do wpisu: Paweł i Donald w jednym stali domu... Czy we WSI ?
Data Autor
jazgdyni
Andrzeju, Ty, jako stary Sopocianin i Orłowiak, pewnie znasz pewne pikantne, soczyste szczegóły. ............ A Kubiak i Czempiński? Przecież to ta sama. stara gwardia. Pozdrawiam
Andy51
Jakże hołubiony musiał być Donald skoro miał dwóch ojców chrzestnych. W KLD Kubiaka, w PO  Czempińskiego. Jeżeli chodzi o mieszkania, to oprócz Tuska, Kozłowski również w cudowny sposób wykupił komunalne mieszkanie za grosze, ponoć syn Kozłowskiego z mieszkaniami poszedł w ślady ojca. Pozdrawiam
Do wpisu: Śmierć jest nierozerwalnie związana z życiem?
Data Autor
NASZ_HENRY
Życie jest wbrew fizyce dla której wzrost entropii czyli chaos jest podstawą ;-)
Do wpisu: Nie dajmy zawłaszczyć! To nasz Święty!
Data Autor
jazgdyni
Witam Panie Krzysztofie To święta racja, porzućmy animozje, emocje złe i nerwy. To momenty radości. Święty i jednocześnie geniusz z Polski. Lecz już wkrótce, jak radość ucichnie rozpocznie się lansowanie i wsiadanie do papamobile. A jest to bezsporny ojciec duchowy polskich patriotów. Serdecznie pozdrawiam Janusz
jazgdyni
Pewna zramolała dewotka, okiem zawodowej adiustatorki zauważyła, że w, jak to twierdzi, lanserskim tekście, popełniłem grzech główny. Napisałem jażmo !!!! I nie wiem, że to święty Jan Paweł!!! A ja głupi nazywam go świętym Karolem !!! Cóż... nigdy nie będę prawdziwym katolikiem w oczach dewotów i innych talibów. Jak można kochać Boga który jest niewidzialny, nie kochając człowieka który jest obok nas. Jan Paweł II    Źródło: Dzieła zebrane, t. XII, Kraków 2009,
Krzysztof Pasierbiewicz
Dziękuję Panu za tę notkę i przyłączam do Pańskiego apelu. Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz Post Scriptum Wczoraj wieczorem, jak się dowiedziałem, kto się wybiera do Rzymu w porywie złości napisałem na ten temat wyjątkowo ostrą notkę. Ale jak przeszedł gniew zdjąłem ją, gdyż uznałem, że chwila jest zbyt doniosła, by pisać o tym, co złe. Więc przed jutrzejszą kanonizacją mówmy i myślmy tylko o tym co dobre, bo już chyba nic piękniejszego dla Polaków się nie zdarzy.
jazgdyni
Św, Faustyna Kowalska, Apostołka Miłosierdzia Bożego: Polskę szczególnie umiłowałem a jeśli posłuszna będzie Woli Mojej wywyższę ją w potędze i świetności. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje". (Dzienniczki IV - 1732, 1938r.)
Do wpisu: Subiektywna parada kanalii
Data Autor
Valdi
Nie oglądał Pan poleconego filmu, a szkoda .... Człowiek nie żyje i warto chociażby z tego powodu poświęcić mu chwilę namysłu. Miałem kiedyś podobną opinię o Porębie. Do czasu, kiedy obejrzałem "Polonia restituta", a potem jeszcze kilka innych filmów. I nie był żadnym totumfackim, to nie ta klasa człowieka. A już napewno nie z Filipskim (który nawiasem, też odżegnuje sie od relacji z Porębą). Sensowny blog, taki jak Pana, powinien również służyć do rewizji utartych (czytaj podrzuconych) poglądów. Kto jeśli nie my ....