Otrzymane komantarze

Do wpisu: Jak Putin został Carem potem pedałem i stracił Ukrainę
Data Autor
NASZ_HENRY
warte ;-)
O ile w prasie, blogach czy komentarzach " car " przemyka czasem ... To jednak palme pierwszenstwa we wciskaniu skojarzenia putin-car w nasza podswiadomosc odstrzelil powyzszy tekst.. Niby nic .. ale tak zupelnie przypadkowo wystepuje tam az 21 razy. Mamy sie przyzwyczajac?
Jakoś nie pasuje kolejność zdarzeń, a wypada być w zgodzie z historią. Podziwiany i głaskany przez wszystkich tow. Putin był, kiedy właśnie był lub tylko udawał, ze jest pedałem. Kłopoty i carowanie pułkownika KGB zaczęło się wówczas, gdy wyrzekł się postępowej skłonności. Mało! On nie chciał okazać się nawet biseksem, co jak wszystkie dzieci już wiedzą, jest postępowe na tyle, że jeszcze tolerowane na szczytach światłej władzy. Kochany, to on był dopuki pozwalał sie popychać leciutko. Jak Europa może kochać takiego zdrajcę sprawy? Hetero jest passe!
Do wpisu: Gdzie odbył się ukraiński Okrągły Stół?
Data Autor
smieciu
Jak nie po prostu uprawianiem polityki? Jak np. mały spisek Stechyny vs Protasiewicz czy duży w stylu całusów Merkel i Putina nad Nord Stream? A czym był Okrągły Stół? Wynikiem przypartych sytuacją gospodarczą do muru działań komunistów? Czy może szerszym planem (spiskiem...) realizowanym długofalowo? Skąd wzięli się Mazowiecki, Michnik, Kuroń czy Wałęsa? Z łapanki czy też może od dawna realizowali ten plan stworzenia "opozycji". Wszyscy ci ludzie nie pojawili się znikąd pod koniec lat 80-tych. Ich wyraźnie agenturalna działalność sięga lat 70-tych. A przez cały ten czas cieszyli się swoistą opieką a i w życiu doczesnym niczego im nie brakowało. Jakoś łatwo przenikały przez reżim pieniądze zachodu finansujące przyszłych przywódców IIIRP. Pisze Pan że Majdan "Był reakcją społeczną ..." w sposób co nieco autorytarny. Tak samo ja mogę napisać, tak samo słusznie że Solidarność była reakcją społeczną. Że w imie jej ideii górnicy w kopalni Wujek przelali krew podobnie jak w imię podobnych ideii przelano krew na Majdanie. Dzięki czemu ostatecznie doszło do przemian. Ale to nie jedyne podobieństwa. Tak jak napisałem wyżej w poście. Sytuacja gospodarcza i Polski i Ukrainy była podobnie katastrofalna. Czyż nie było wygodnym dla schyłkowego PRL uciec w ten kapitalizm, który zdejmie z nich odpowiedzialność, który da im kolejne wielkie pieniądze i za który ostatecznie zapłacą ci co zawsze płacili? A jak jest na Ukrainie? Czyż nie identycznie. Czyż nie skamlano wciąż o tańsze dostawy Ropy z Rosji? Ukraina padała tak jak wtedy Polska. Czyż nie wspaniałym rozwiązaniem dla wszystkich byłoby dokonanie tej samej Okrągło Stołowej operacji? Legalnego uwłaszczenia w imię "wolności" i przerzucenia całego ciężaru na ukraiński lud. Proste pytanie: Ukraina winna jest ponad 100mld dolarów. Na co mają czekać wierzyciele? Na cud? Na to że Ukraina ogłosi bankructwo? Dlaczego MFW chce wpompować weń kolejne miliardy wiedząc że Rosja wkrótce może położyć na tym rękę? A wszystko to w kraju, jak już poraz któryś piszę nic się nie mogło stać bez pozwolenia oligarchów i odpowiednich służb. Sprawa Ukrainy to nie tylko kaprys złego Putina. O tym ciągle piszę i to jest zabawne że do mnie Pan kieruje swoje uwagi a nie do innych blogerów upraszczających obecne wydarzenia do tego złego, imperialnego Putina :)
Józef Darski
Inaczej okrągłe stoły odbywałyby sią non stop wszędzie. O.S. to rokowania między władzą starą i grupą podającą się za przedstawicieli społeczeństwa, która za ceną zdrady ma byś dokooptowana. Rokowania na Ukrainie nie były między starą władzą a dokooptowanymi, tylko między częścią frakcji obalonej władzy, która ratowała własny stan posiadania, by nie podzielić losu Janukowycza i odcinała się od niego (w Polsce nikt sią nie odcinał od Jaruzelskiego i Kiszczaka) a przedstawicielami partii opozycyjnych, też oligarchicznych. Wprowadza Pan zamieszanie pojęciowe, co uniemożliwia zrozumienie sytuacji. O.S. to byłby, gdyby jakaś grupa z Majdanu w imieniu Majdanu rokowała z Janukowyczem.  Ponadto sytuacja jest cały czas płynna i dynamiczna. Porównywanie za wszelką cenę dwu zjawisk nieporównywalnych (w Polsce nie było Majdanu czyli sił społecznych, a tylko zdrajcy kontrolujący opozycję) nie ma sensu. Oczywiście do jakiejś repliki polskiej sytuacji może dojść, ale też może się to zakończyć buntem społeczeństwa przeciwko aktualnej władzy, jeśli nadal pod naciskiem zachodu nie będzie stawiała oporu. Jeśli Turczynow stanie na czele partii wojennej sytuacja znów sią zmieni w innym kierunku. Jaceniuk i Turczynow nie są związani ze starą władzą tylko ze starymi elitami, które były przez Janukowycza odsunięte. Ponadto oni nie są jedynymi czynnikami. Jak Pan chce za wszelką ceną widzieć wszędzie to samo, pana wola. Oczywiście, że Majdan był finansowany i całe szczęście.  To nie znaczy, że był zaplanowany. Był reakcją społeczną wspomaganą przez proeuropejską część oligarchii i klasy średniej i część klas wyższych odsuniętych przez rodzinę Janukowycza na margines. Na majdanie to nie robotnicy walczyli. Spiski nie wyglądają jak się Panu wydaje: plan - realizacja - podział łupów, bo ilość czynników nieprzewidywalnych jest większa
smieciu
Ja tylko stwierdzam że te rokowania nie mogły się obejść bez przedstawicieli starej władzy. Stąd w tytule Okragły Stół. Dla nas Wałęsa czy Mazowiecki to w sumie kolaboranci, którzy weszli w Układ ze starą władzą. Jednak dla zwykłego człowieka z zewnątrz, takiego Francuza powiedzmy, to jakby bohaterowie. No więc dlaczego my, ludzie z zewnątrz w stosunku do Ukrainy, mamy ich traktować tak jak przykładowy Francuz Wałęsę? Przecież w momencie wybuchu Majdanu było tam tak jak w Polsce w 89r. Kraj pod całkowitą kontrolą służb. No i niestety dziwi mnie to podwójne myślenie że w Polsce do władzy doszli kolaboranci, czy taż właściwie nic się nie zmieniło natomiast na Ukranie w tej samej sytuacji uważa się że Jaceniuk czy Turczynow są niezwiązani ze starą władzą. Mimo że przykładowo dają stołki starym oligarchom. Cóż ja to tak widzę. Ta sama operacja. U nas dostała nazwę Okrągły Stół a tam Majdan. Operacja, która nie była improwizowana, zaistniała na wskutek zbiegu okoliczności ale operacja, która została wcześniej zaplanowana. Tak jak nasi "opozycjoniści"  nie cierpieli na brak kasy i sponsorów swoich działań w latach 80-tych to dokładnie tak samo było z Majdanem, który także miał swoich sponsorów.
Józef Darski
Równie dobrze mógłbym zapytać: gdzie ludzie osiedlili się na Marsie. Rząd był wynikiem rokowań nie między Majdanem a partiami, tylko między de facto 3 grupami: Batkiwszczyną, Regionami i Udarem, co żadnym okrągłym stołem nie było. Coś dano Swobodzie, a Majdanowi rzucono kilka ochłapów bez żadnych rokowań. Lista Majdanu nie została uwzględniona. Skąd więc w świetle faktów informacje o o. s. Jakieś źródło, oprócz domysłów i intuicji opartej na przekonaniu, że coś musiało być.
Do wpisu: W sprawie Ukrainy mamy wierzyć czy myśleć?
Data Autor
używa Pan określeń,słów których znaczenia Pan nie rozumie i na dodatek defetysta tak ,straciłem całkowicie zainteresowanie.
jest bytem,Mistycznym Ciałem, założonym przez Chrystusa osobiście.Konstantyn jedyne co zrobił to zapewnił chrześcijanom wolnośc wyznania w państwie rzymskim,był to antyczny wyraz niemocy przemożenia Go o czym Chrystus mówi dobitnie -,,bramy piekiene Go nie przemogą'' Anarchia to nie jest spór a brak przymusu.Spór w jakiejś kwestii jest czyms normalnym i nic się nie skończyło wraz z rozwojem rzymskiej potęgi. To nie ja Panu cokolwiek zarzucam,mówiłem już,to jest nauka Kościoła,autentycznego i jedynego twórcy naszej europejskiej cywilizacji.Wszystko co wychodzi poza ta naukę jest lewicowe ,socjalistyczne,jak zwał tak zwał,ma innego ojca,tego niemiłego.Anarchistycznych społeczeństw było bez liku,społeczeństw ,które w jakiś sposób wymknęły się władzy zwierzniej i zostawiły po sobie mordy,pożogi i zgliszcza.Anarchia wdzierała się nawet do Kościoła
smieciu
Wydaje mi się że każdy anarchista może rozumieć ją inaczej. Mam swoje punkty oparcia ale nie mam żadnego anarchistycznego guru. Zwyczajnie uważam że anarchia daje tą wolność myślenia, której nie dają z góry podawane schematy. Nie ważne czy to obecna kłamliwa TV. Czy jakaś despotyczna monarchia. Marks czy papież. Nie wiem co Pan wie o anarchistach ale może mnie Pan traktować jako anarchistę wśród anarchistów :) Czyli spokojnie porzucić wszelkie schematy... Nie widzę w każdym razie potrzeby by ciągnąć tą dyskusję. Póki co nie chce mi się pisać o anarchizmie i póki co mamy mamy pewną wspólną ideę: dla anarchisty każda nie zaakceptowana dobrowolnie władza jest zła. Im większa władza tym większy opór anarchisty. Mamy więc wspólnego wroga: Putinowską Rosję, dyktat zachodnich banków nie wspominając o marionetkach typu Tusk. Nie sądzę by w najbliższym czasie doszło do ich obalenia i wynikających stąd sporów co dalej. Tak więc mój anarchizm jest w obecnej i dalszej przyszłości w sumie bezprzedmiotowy.
smieciu
Jest także napisane "Po czynach ich poznacie". Nie zamierzam rezygnować z ideałów anarchistycznych tylko dlatego że jacyś Żydzi zorganizowali sobie rewolucję październikową, dla której wygodnym pretekstem był Marks, który z kolei coś tam bełkotał o anarchizmie podczas gdy interesowało go tylko stworzenie jedynie słusznego społeczeństwa klasowego... W ten sposób do niczego nie dojdziemy. Tak jak do niczego nie doszedł scentralizowany Kościół z tymi wszystkimi papieżami, którzy jedyne co zroblili to wypaczyli to czego nauczał Chrystus. Nie mówiąc o tym że sam Kościół  Rzymskokatolicki jest tworem imperialnych zapędów Konstantyna. Do Nicei było mnóstwo kościołów, mnóstwo sporów o wiele kluczowych kwestii. Była właśnie swoista anarchia. Były spory, które wynikały z dochodzenia do prawdy. Wszystko to się skończyło wraz rozwojem potęgi rzymskiego Kościoła. Mam wierzyć że te wszystkie spory i pytania, które drążyły wczesnochrześcijańskie wspólnoty były nieistotne? Że wszystko co zatwierdził a co spalił rzymski Kościół było słuszne? Dlaczego przede wszystkim mam wierzyć że ta prawda, którą wciska Kościół jest tym czego chciał Chrystus? Nie. Bo ja nie opieram się na wierze, tym co jakiś sprzedany czy skorumpowany polityk chce mi wcisnąć. Także papież. Franciszek jest może inny ale cała masa jego poprzedników to byli bardziej politycy niż przywódcy Kościoła. Dla mnie to byli raczej przywódcy stada. Zarzuca mi Pan zły Anarchizm ale belki w swoim oku nie widzi jak mówi ewangelia. I powiem jeszcze Panu że stoczyłem mnóstwo dysput w obronie Kościoła tak paradoksalnie. Tylko dlatego bo uważam że każdy ma prawo do krzewienia swojej ideii. Swojej autentycznej wiary. Dlatego to robiłem bo dzisiaj w modzie jest bezmyślne plucie na Kościół. A mnie denerwuje bezmyślne powielanie schematów. Ale to masowe, sterowanie odgórnie plucie na Kościół ma wielką zaletę. Zostaną w nim tylko prawdziwi wierni a nie wygodne pachołki. Tak samo jest z Anarchizmem. Ci prawdzii obronią swoje racje mimo naprawdę bezsensownych odniesień do Marksa. Nie było jeszcze na świecie społeczeństwa, które nazwałoby się anarchistycznym. A to oznacza nie nie było mordów popełnianych przez anarchistów (przeciwnie do katolików) i tym bardziej nie można stwierdzić że byłby chaos.
aby w przyszłości uniknąć dyskusji o dobrociach płynących z anarchii,proszę podać z jakiej literatury czerpie Pan wiedzę,o jej autorach i kogo Pan uznaje za swojego duchowego guru.Nie ma wyznania czy ruchu politycznego które nie mają jakiegoś punktu odniesienia ,podpory.Przecież nawet palikociarnia która ponoć w nic nie wierzy chciała mieć swój kościół ,wierzyć mieli w makaron ,wstążki czy nitki ,świderki,jedno czy czterojajeczny ,cholera ich wie jaki jeszcze ale chcieli.Dlaczego i po co to wiemy ale jak widać obejść się bez tego nie mogli.Co nieco wiem wiem o anarchistach ale jak poszerzy Pan moją wiedzę to kto wie...Pacyfistą nie jestem tak samo jak anarchiści i już mamy jeden punkt wspólny,no może punkcik bo aż tak krwiożerczy nie jestem.
Tam gdzie anarchia tam obłędna ideologia gender może być czymś normalnym w przedszkolu,o ile ktoś jej sobie zażyczy.Jest niemożliwa tylko w państwie katolickim,czyli zachodnim,konserwatywnym,łacińskim,prawicowym.Wszystkie te nazwy znaczą mniej więcej to samo,bo etyka katolicka jest ich nieodzownym łącznikiem
i marksizm to utopie,które fałszywie definiują człowieka,świat i Boga co oznacza ,że obydwa antyludzkie i antyboskie systemy sa socjalizmami.Pod tym względem są ze sobą tożsame.To nie ja wrzucam je do jednego worka,robi to teologia katolicka i filozofia ,gł oparta na tomizmie.Ojciec Bocheński tak to zestawia ''Do spopularyzowania anarchizmu przyczynił się walnie marksizm. Sam Marks przejął bowiem ideały anarchistów jako cel polityki. Jego zdaniem w “raju na ziemi”, jakim ma być komunizm, nie będzie już państwa* ani w ogóle żadnego przymusu. Jego celem jest więc całkiem wyraźnie anarchia. Jednym z dziwolągów marksizmu jest, że głosząc taki ideał, hołdując w teorii anarchicznemu zabobonowi, w praktyce uprawia wszędzie, gdzie jest u władzy, skrajny totalitaryzm.'' Anarchia dokładnie to oznacza,że każdy robi co chce,co uważa za stosowne i jedynie sluszne dla siebie,bo każdy sam jest dla siebie ''bożkiem'',jedynym punktem odniesienia.Oczywiście, może anarchista wierzyć w boga,każdy w takiego jakiego sobie wymyśli,dziś w tego, jutro w tamtego,ale jeśli anarchista zaczyna wierzyć w Chrystusa to znaczy ,że właśnie się nawrócił i nie jest już anarchistą.Nie można być jednocześnie diabłem i Bogiem jak twierdził luter.Anarchia to brak jakiegokolwiek przymusu,żadnej wladzy zwierzchniej,tymczasem w nauce Jezusa jest całkiem inaczej-''Lecz powiedz słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony. 8 Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: "Idź!" - a idzie; drugiemu: "Chodź!" - a przychodzi; a mojemu słudze: "Zrób to!" - a robi". 9 Gdy Jezus to usłyszał, zadziwił się i zwracając się do tłumu, który szedł za Nim, rzekł: "Powiadam wam: Tak wielkiej wiary nie znalazłem nawet w Izraelu". Oczywiście ,że Chrystus wyznaczył papieża,przecież nie papież sam siebie.Nie tyko Biblia ale i apokryf opisujący ucieczkę Piotra z Rzymu się kłania. Anarchia jest zaprzeczeniem jakiegokolwiek społeczeństwa ,jest za to doskonałym niszczycielem społeczeństw od zarania dziejów Tu proszę przeczytać i również się pochylić.To ludzkie błądzic,ale trwać w błędzie już niekoniecznie http://100-zabobonow.blo…
tagore
Krymskie bazy wojskowe Rosji kosztowały ją niemałą opłatę dzierżawną ,sprawa floty czarnomorskiej użytej skutecznie u wybrzeży Syrii podniosła wagę tych baz w oczach Rosji. Dzisiejsze wydarzenia są wynikiem długich przygotowań militarnych i logistycznych.Zapomnieliście Państwo o Rosyjsko Białoruskich manewrach mających w założeniu rozprawić się z terrorystami polskiej narodowości i spacyfikowanie krajów Bałtyckich z neutralizacją Polski uderzeniem jądrowym na Warszawę.Putin wykorzystując zmodernizowaną armię umacnia pozycję Rosji na miarę swoich możliwości.Wielka Ruś to rosyjskie pojęcie przed którym ogromna część Rosjan się pokłoni. Programy Ukraińskiej telewizji dają bardzo różny od prezentowanego np. w Gazecie Polskiej obraz Ukraińskiej sceny politycznej ,słabość wewnętrzna tego kraju i brak realnych sojuszników daje nam możliwość obejrzenia na żywo tego co nas być może czeka w przyszłości. tagore
przepraszam ,fakt to nie pacyfa a symbol tego co Pan reprezentuje.Fakt drugi nie było państwa opartego na ustroju anarchistycznym ,natomiast są od czasu do czasu ogarnięte anarchią ale wtedy nie można mówić o państwie.Dowodem Liberia i kilka innych na tamtym kontynencie i nie tylko.
smieciu
Ale póki co powiem że naprawdę nie można tego tak upraszczać! Przykładowo co ma Marks do Anarchizmu? Dlaczego wrzuca pan do jednego worka ćpanie i podejrzany seks. Niech się pan rozejrzy. Przecież np. dziwaczna ideologia gender, z krórą mamy do czynienia obecnie jest możliwa tylko i wyłącznie w obecnych scentralizowanych i wspomaganych finansowo strukturach UE! Wyobraża pan sobie że w społeczeństwie anarchistycznym ktoś by przyszedł i powiedział że od dzisiaj uczymy seksu w przedszkolach? Taki człowiek zostałby natychmiast odizolowany i najprawdopodbniej wyrzucony ze społeczności. Anarchia nie oznacza że każdy robi co chce tylko że każdy robi co trzeba! :) Ja wiem że to idealistyczne podejście ale tak jest w każdym wypadku. Pan też ma swoje idealistyczne wyobrażenie o państwie prawicowym ale praktyka bywa różna. No i na koniec dodam jedną istotną rzecz. To że ktoś jest Anarchistą nie musi oznaczać że jest niewierzącym człowiekiem. Przeciwnie. Anarchista może wierzyć w co chce. Czemu miałby nie wierzyć w Boga czy Chrystusa? To bez sensu. Anarchia będzie możliwa dopiero wtedy właśnie kiedy znajdzie się grupa ludzi, która będzie wierzyć w to co trzeba. To chyba logiczne. A skoro tak to po co rząd? No i niech się pan nie zdziwi jeśli napiszę że Chrystusowi było bliżej do anarchizmu niż np. katolicyzmu. Czy Chrystus był zwolennikiem centralnych rządów? Wyznaczył papieża? Spowiedź księdzu i inne rytuały? Nie. Chrystus chciał budowy Kościoła jako zbiorowiska ludzi połączonego wspólną wiarą. Dokładnie tak jak to jest w Anarchii. Anarchia to zwyczajnie brak scentralizowanego rządu. Społeczeństwo oparte na wspólnych ideach, w które wierzy.
''W warunkach Trzeciego Świata zachowują swą wagę, a w niektórych wypadkach muszą dopiero zostać osiągnięte, cele wskazane przez encyklikę Rerum novarum, by nie sprowadzać ludzkiej pracy i samego człowieka do poziomu zwykłego towaru: płaca wystarczająca na utrzymanie rodziny; ubezpieczenia społeczne dla ludzi starych i bezrobotnych, odpowiednia ochrona warunków pracy.'' To oczywiste ,że jeżeli JKM ,anarchiści,,minarchisci anarchokapitaliści i wszelkiego rodzaju mutanci liberalni są prawicowcami to Kościół,Jezus i wszyscy papieże muszą być lewakami.Obawiam się ,że tu właśnie jest całkowicie odwrotnie,a jedynym liberalizmem ,który spenia jako tako wymogi ''prawicowości'' jest ordoliberalizm
państwem była dawna Ukraina ,o ile mozna nazywać państewm zbiorowiska dzikich hord kozackich,zamieszkujących tereny I Rzeczypospolitej. Żaden prawicowiec nie mówi ,że państwo powinno się ograniczać do minimum[chociaż przy sprzyjającej koniunkturze może tak być,nie jest to jednak jego istotą],gdyby tak było Jan Pawel 2 i wszyscy papieże ostatnich stuleci musieliby być skrajnymi lewakami,co jest skrajną bzdurą.Tak mówią liberałowie z naczelnym deistycznym ,autokratycznym, darwninistą kraju Januszem Korwinem jako ich prorokiem.Państwo prawicowe jest zdecentralizowane ,jak było to w średniowieczu i realizuje wspólne dobro,którym jest dążenie do zbawienia.Dlatego też w Polsce przedrozbiorowej mógł panować tylko katolik.Dla przykładu,-co Panu po prywatnych szkołach jeżeli w większości z nich nauczać będą Marksa,albo wolności do ćpania i nieograniczoenego niczym seksu?Dojdzie do konfliktu z katolicką mniejszością i państwo nie ostoi się.Bo żadne państwo się nie ostoi ,które niezgoda rozdziela.Tak naucza Jezus. Proszę przeczytać co o wolnym rynku mówi bł. Karol Wojtyła i pochylić się nad tym ''Wydaje się, że zarówno wewnątrz poszczególnych narodów, jak i w relacjach międzynarodowych wolny rynek jest najbardziej skutecznym narzędziem wykorzystania zasobów i zaspokajania potrzeb. Dotyczy to jednak tylko tych potrzeb, za których zaspokojenie można zapłacić, to jest które dysponują siłą nabywczą, i tych zasobów, które "nadają się do sprzedania", czyli mogą uzyskać odpowiednią cenę. Istnieją jednak liczne ludzkie potrzeby, które nie mają dostępu do rynku. W imię sprawiedliwości i prawdy nie wolno dopuścić do tego, aby podstawowe ludzkie potrzeby pozostały nie zaspokojone i do wyniszczenia z tego powodu ludzkich istnień. Konieczne jest też udzielenie ludziom potrzebującym pomocy w zdobywaniu wiedzy, we włączaniu się w system wzajemnych powiązań, w rozwinięciu odpowiednich nawyków, które pozwolą im lepiej wykorzystać własne zdolności i zasoby. Ważniejsze niż logika wymiany równowartości i niż różne formy sprawiedliwości, które się z tym wiążą, jest to, co należy się człowiekowi, ponieważ jest człowiekiem, ze względu na jego wzniosłą godność. To, co należy się człowiekowi, musi gwarantować możliwość przeżycia i wniesienia czynnego wkładu w dobro wspólne''
W kontekście wydarzeń, o których Pan pisał i faktu, że z Ukrainy wyjechało już złoto - jako gwarancja przyszłych kredytów. Interpretacja zachowania Rosji ciekawa. Pozdrawiam
Już jest w US na zabezpieczenie kredytów. Również uważam, że to co dzieje się na Ukrainie to dekoracja.
smieciu
Bo według mnie za mało robi w sprawie Smoleńska. Wspominałem zresztą tu parę razy. Ma mocne karty a za mało z nich korzysta. Przecież da sie zrobić dużo więcej! Co do zaś treści wypowiedzi Macierewicza to myśle tak jak to może zręczniej ująłem niżej w odpowiedzi Panu Darskiemu: Putin nie tyle dąży do odbudowy imperium co do jego obrony! Tekst Macierewicza tylko powiela to z czym tu polemizuję...
Do linkownej wypowiedzi Macierewicza,dołączam wypowiedź prof.A.Nowaka http://www.youtube.com/w…
Teresa Bochwic
A czy granica Polski z ZSRR w 1939 roku nie była na Zbruczu? Tysiace pamietników tak ją okresla. Niestety, na mapach Google np. w ogóle nie ma nazw rzek, na starych skanach map tez nie widać nazw rzek najczęściej.
Teresa Bochwic
Na wpolityce.pl jest właśnie wypowiedź Macierewicza o imperialnych zapędach Putina. Więc chyba nie tylko lewicowe media to widza, ale i politycy, którym chyba ufamy?. http://wpolityce.pl/wyda…