Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jak Putin został Carem potem pedałem i stracił Ukrainę

smieciu, 27.03.2014
Ostatnio zewsząd słychać że Putin jest kimś w rodzaju cara Rosji. W związku z czym jego ostatnie działania niekoniecznie należy rozpatrywać w kategoriach prostej cywilizowanej logiki ale tej imperatorskiej. To oznacza np. że wszystko jest możliwe bo car nie trzyma się żadnych zasad. Car jest także fanem wojennych igrzysk w czasie których można coś zdobyć czy skierować lud na właściwe tory.

Do niedawna takie głosy był raczej domeną różnych rusofobów ale ostatnio w nurt ten wpisały się także oficjalne media. Car Putin. Brzmi fajnie choć to było prawie jak wczoraj gdy w tychże mediach czytaliśmy że Putin to prawie demokrata.

Jak to więc się stało że Putin został Carem?

Dlaczego niedawno stał się carem w dużych oficjalnych mediach i dlaczego od dawna był takim w mniejszych mediach opozycyjnych? I jedno i drugie jest dość ciekawe. No bo weźmy duże media z których wiedzę czerpie zwykły człowiek. Teroretycznie sprawa jest jasna. Rządzi tam prosta zasada: jednym głosem kochamy i promujemy swoich a tępimy i oczerniamy wszystkich innych: śmiących się sprzeciwiać lub których po prostu się nie lubi. Trzymając się tej zasady to skoro swój Putin, demokrata przeistoczył się w cara to chyba oznacza że Putin podpadł. Przeszedł na złą stronę. Wydaje się to takie proste a jednak zaskakuje. No bo przecież przez tyle lat Putin był swój. A każdy kto go się czepiał był ograniczonym rusofobem, uprzedzonym prawicowcem fałszywie pojmującym polski patriotyzm. A tu nagle to się zmieniło i dręczy to proste pytanie: Co takiego się zmieniło: Putin czy wytyczne medialnego szefostwa. Bo zespołowe olśnienie wydaje się mało prawdopodobne...

Tej wątpliwości nie mają raczej ci co od dawna głosili to co nagle stało się jasne wszystkich mediów. Putin się nie zmienił. Jest jaki był. Ten sam zły, zbrodniczy. No i przecież choć wielu takich chadza w Rosji to car może być tylko jeden.

Ten, który znajduje się na samym szczycie, który karze i nagradza. Niby proste, ale jest mały problem bo Putin nigdy nie został oficjalnie ogłoszony carem :) Choć został wyznaczony na stanowisko Prezydenta. No ale właśnie. Wyznaczony jako pułkownik KGB z misją do wykonania. A to oznacza że to nie on pociągał za sznurki. A zatem póki co carem nie był.

No ale może z czasem stał się carem? No, nie bywam na Łubiance to nie wiem. Kto wie może zdołał wygryźć te wszystkie osoby, które postawiły go na stołku i został carem? Może tak ale jakoś nigdy nie doszły do nas słuchy o brutalnej walce o carat. Przeciwnie, odkąd prezydentem Rosji został Putin to nastał tam ład. Możnowładcze zapędy oligarchów zostały ukrócone. Jedni zapłacili za to głową, inni łagrem a niektórzy szczęściarze zdołali uciec. Powoli i systematycznie zaczęto budować nową Rosję. Rozkręcać biznes naftowo-gazowy. Wszystko planowo centralnie zarządzane z Moskwy. Stało się tak jak planowali szefowie KGB. Zaczęto odbudowywać stare imperium.

Czy skoro ich plan działał to nie oznacza że jego twórcy i przełożeni Putina wciąż pociągali za sznurki a więc Putin wciąż był daleko od caratu? Tak mogło być zwłaszcza że nikomu wtedy na medialnej promocji imperialnego caratu nie zależało. Przeciwnie. Modna była demokracja, Putin bywał na salonach, zdobywał wyznawców chwalących jego postępy w demokratyzacji Rosji. Ale nie tylko. Demokratyczny Putin rozkręcił świetnie eksport ropy i gazu. Zaprzyjaźnił się z Niemcami i Berlusconim. Z Francuzami nawet nie musiał bo ci zawsze go kochali.

Przyjaciół przybywało a wrogów ubywało. Gruzja, eksterminacja Czeczeńców, setek dziennikarzy, czy wrogo nastawionej polskiej elity. WNP święciła triumfy na powrót jednocząc dawne republiki. Łukaszenka czy Ukraińscy oligarchowie posłusznie jedli z jego ręki. Gdzie tylko demokratyczny Putin się nie zakręcił a już święcił triumfy.

Było dobrze. Było dobrze dopóki Putin nie stał się carem. Znaczy się dopóki nie ogłosiły tego wielkie media.

Tak było ale zanim Putina ogłoszono głośno carem to po cichu ochrzczono go pedałem. Sprawa nie jest nowa. Dawno to już było kiedy Putin całował chłopca w brzuch. Nie wiemy o co wtedy chodziło. Może tym chciał zaskarbić sobie przychylność ideową UE... No ale została też napisana książka a tuż przed Igrzyskami w Soczi zorganizowano mała pedalską kampanię. To było tak że Putin zagroził że pedały nie będą mile widziane w pobliżu dzieci. Takie proste i słuszne. Ale te pedały okazały się dość wredne. To była dość szybka i krótka akcja kiedy to wiele różnych osób i instytucji na czele z Google nagle polubiło rozpowszechniać rózne homofotki w odniesieniu do putinowskich igrzysk.

Homosie poczuły, a może już wiedziały? że Putin grający macho wkrótce może zostać wyruchany. Już wtedy Putin dostał kosza od kilku ważnych osób, które głośno zadeklarowały że nie wybierają się do Soczi bo przestały lubić Putina.

Dalej sprawy potoczyły się szybko. Ukraina jakby jakoś zerwała się ze smyczy. Kochająca go zachodnia Europa i co bardziej niesamowite nawet ta najpotulniejsza Wschodnia, reprezentowana przez Polskę też coś zaczęła się buntować. I wtedy tak gdy wszystko zaczęło się sypać przypomniano sobie że Putin jest Carem, władcą potężnego Imperium, które rusza na podboje.

A zaczyna od Krymu...

Bo jakoś wielki macho póki co nie ośmielił się wejść do Ukrainy. I dopóki nie wejdzie to niestety tak już to będzie. Putin, który został carem może okazać się pedałem...

No i na tym polega kwestia. Po co było zostawać carem? Przecież wszystko miałem :)

Było fajnie, stara rola obcykana ale ktoś wydał nowe rozkazy? Czy może było zbyt fajnie i dlatego ktoś wydał rozkazy? Najwyraźniej nadszedł czas na zmiany. Nowa rola, czy nowa rzeczywistość? A rola Macho w nowej rzeczywistości będzie stawiać naprawdę poważne wymagania.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7312
Domyślny avatar

Zyndramek

27.03.2014 01:07

Jakoś nie pasuje kolejność zdarzeń, a wypada być w zgodzie z historią. Podziwiany i głaskany przez wszystkich tow. Putin był, kiedy właśnie był lub tylko udawał, ze jest pedałem. Kłopoty i carowanie pułkownika KGB zaczęło się wówczas, gdy wyrzekł się postępowej skłonności. Mało! On nie chciał okazać się nawet biseksem, co jak wszystkie dzieci już wiedzą, jest postępowe na tyle, że jeszcze tolerowane na szczytach światłej władzy. Kochany, to on był dopuki pozwalał sie popychać leciutko. Jak Europa może kochać takiego zdrajcę sprawy? Hetero jest passe!
Domyślny avatar

takijeden

27.03.2014 09:32

O ile w prasie, blogach czy komentarzach " car " przemyka czasem ... To jednak palme pierwszenstwa we wciskaniu skojarzenia putin-car w nasza podswiadomosc odstrzelil powyzszy tekst.. Niby nic .. ale tak zupelnie przypadkowo wystepuje tam az 21 razy. Mamy sie przyzwyczajac?
smieciu

smieciu

27.03.2014 10:50

Dodane przez takijeden w odpowiedzi na Socjotechniczne chwyty na podswiadomosc

Nie wiem co więcej mam powiedzieć...
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

27.03.2014 09:32

warte ;-)
smieciu

smieciu

27.03.2014 10:52

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Śmiechu

Ale kto wie jak ostatecznie skończy Putin. No właśnie. O tym zapomniałem: Put-in jak ktoś tu zauważył. Po angielsku dwuznaczne :)
macho

macho

27.03.2014 21:01

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na Dzięki, to miało być bardziej na luzie

... swoje 3gr, - nie putasowi, broń Panie Boże, nadmiar zaszczytu. A w dodatku jestem takim zboczeńcem, że tylko dziewczyny mi się podobają... Puta - hiszp. Putana - wł. itd, i- wszystko jasne - zawsze z tego wyjdzie jakaś kurew. No, ale to charakter, nie zawód, jak ktoś onegdaj światle skonstatował. Pieprzony amator, co nie raz i nie dwa udowodnił (weźmy mistrzowski pilotaż uwieńczony amputacją biednego żurawiego dzioba, ale s.syna pokarało - "upał na żopu" - ciekawe jak go pokarze za Ukrainę). Tak na marginesie, w putinym jest tyle z arystokraty, co w rudym kocie... i tyle samo z cara. Co do "macho" (kilkukrotne powtórzenie w tekście!) nieśmiało zaprotestuję, ale co tam - nicka nie mam zamiaru zmieniać, zresztą kobitki mogły by się nadmiernie dąsać... Pozdrawiam
smieciu
Nazwa bloga:
Anarchia czyli Świadomość

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 194
Liczba wyświetleń: 1,207,402
Liczba komentarzy: 4,461

Ostatnie wpisy blogera

  • Tak ode mnie trochę o wyborach, Nawrockim i Ukrainie
  • To kim są ci agenci i popychadła o których pisałem?
  • Wraz z wzrostem ciśnienia agentury wyłażą na wierzch stadami

Moje ostatnie komentarze

  • Jedyne co ten wpis pokazał to że autor jest trollem memowym. Na temat zdjęcia właściwie nic nie wiadomo. Kiedy zrobione. Może jest z przed 4 lat? Jest to jakaś tandetna o wyjątkowo małym zasięgu…
  • „Reakcja władzy i jej mediów? Jednoznaczna. Wyśmiewanie, olewanie, kpiny, ataki. Wyzwiska- w tym uderzenie w tych, którzy o tym mówili, w Starostę Powiatu Garwolińskiego.Rzecznik MSWiA nawet…
  • Autor z każdym tekstem przebija swój sufit pisowskiego nawiedzenia... Parodia, groteska, kompletny odlot. Wydawałoby się niemożliwe że można mieć mózg, być dorosłym człowiekiem i pisać tak żenujące…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PiS giął kark przed UE
  • Kukiz a Morawiecki. Wielki czy mały spisek?
  • A może, przy okazji, wróćmy do Smoleńska?

Ostatnio komentowane

  • keram, Apel do wyborców Polonii w zachodniej Europie ! Odpierdolcie się wreszcie od Polski !!!  
  • spike, Sądzę, że Prezydent Nawrocki odda hołd pomordowanym, tym bardziej, że jako prezes IPNu walczył o pozwolenie ekshumacji ofiar na Ukrainie. Ciekawi mnie czy się odważy na ekshumacje ofiar w Jedwabnem,…
  • Jabe, Bez partii pana Nawrockiego by nie było. Łaska pre­zesa jest jedynym po­wodem jego byt­ności w polityce.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności