Otrzymane komantarze

Do wpisu: Trójpodział władzy – czym jest?
Data Autor
Witam. W mojej opini "Nowa Konstytucja" niczego nie zmieni...Pozostana te same ,stare problemy.."Nowa Konstytucja" i jej zapisy beda w taki sam sposob przedmiotem interpretacji "wedle uznania i potrzeb ".. Caly ten obecny  "porzadek" polityczno-prawno-spoleczny w Polsce musi zostac wywrocony do gory nogami.. Pryncypia i fundamentem porzadku w "swiecie bialego czlowieka" jest tzw. "demokracja"..To jest pierwszy i najwazniejszy cel ktory nalezy wyrzucic na smietnik.. Jest to typowy "zloty cielec" ktory nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia.."Demokracja" jest Fikcja..Jest swiadomie spreparowanym klamstwem w celu zdobywania niekontrolowanej wladzy ,ktora sluzy tym tym ktorzy ja posiadaja i zniewalaniu ludzi..... W takim razie, jaka forme nadac nowemu porzadkowi prawnemu Wspolnoty Polskiej ? Wiece ?..„ius ducale” ?.Skarb,Wojsko i Sady pod bezposrednia wladze obywateli ? Zyjemy w szczegolnym  czasie Historycznym...aby przetrwac jako Narod i Panstwo musimy odrzucic i zmienic  Narzucony nam porzadek i sposob funkcjonowania Panstwa.. ps.Imperatywem jest pozbawienie Administracji i Biurokracji od poziomu "Samorzadow" po Centralna jakiejkolwiek sily decyzyjnej i politycznej..Na dobry poczatek  zredukowac liczbe Biurokratow o 80 %.To poprawi natychmiast zawartosc Skarbu Panstwa i jego  efektywnosc...
Jabe
Rząd też ma pochodzić z wyboru?
Do wpisu: Lech Kaczyński – uratował Polskę, a władza o tym nie wie
Data Autor
OLI
Protokół polsko -brytyjski może się okazać martwą literą, gdyż unijne sądy i trybunały są sądami o charakterze politycznym. Co oznacza, że przepisy prawa i punkty traktatów mogą być brane pod uwagę, gdy to jest użyteczne dla unijnych mocodawców, ale wcale nie muszą, gdyby to im w czymś przeszkadzało. Siedzimy w tej fikcji po same uszy, co pokazała sprawa kornika, i ciężko się będzie teraz wyrwać , zwłaszcza, że nas trzymają krótko przy pysku. Jest możliwe, że Duda sprawę pokpiła bardziej, niż się na to zanosiło i trzeba będzie jeść kolejną żabę. Stanisław Janecki z Bartłomiejem Radziejewskim czarno to widzą, chociaż wcale nie muszą mieć racji: Bartłomiej Radziejewski: Jesteśmy o krok od anarchii prawnej https://www.youtube.com/…
re.R.Surmacz Kazdy dzien stracony i celowo zmarnowany w obronie Polskich interesow i Suwerennosci to kolejny dzien umacniajacy i zyskany przez podmioty miedzynarodowe w kolonizacji Polski poprzez glebsza  kontrole gospodarki i obrotu pieniadza ( skutek tego vide Grecja) Kazdy dzien dziwnej pasywnosci i biernosci waaaadzy,przybliza o kolejny dzien do calkowitej utraty Suwerennosci i glebszego zakorzenienia sie w Polsce interesu stron zainteresowanych (Germania,Benelux,Francja, Sowiecka Rosja ) Czas jest tutaj najwazniejszy..Trwa to prawie 30 lat..Nastapily juz nieodwracalne procesy ekonomiczne ,spoleczne,polityczne w Polsce.. Prosze zwrocic uwage,Juz sie nie mowi o Suwerennosci Polski...Mowi sie o "obszarach Suwerennosc" w Polsce My jako Narod utracilismy podmiotowosc..Nie mowi sie juz o Narodzie Polskim...Mowi sie o "Polakach"...Subtelna roznica ...z pozoru..W praktyce ogromna.. Ze statusu "wlascicieli i Suwerena" jako Narod stajemy sie mieszkancami "tego kraju"... Jezyk angielski swietnie oddaje ta roznice "Citizens" vs. "Residents" z daleko idacymi prawnymi i konstytucyjnymi konsekwencjami... W kontekscie parti politycznych,przypomina mi to manipulacje socjo-techniczna "dobry i zly policjant" ps. Admin.Nie ma tutaj tresci "ze skutkiem procesowym" czy obrazajacych godnosc innych osob...Kazda proba ocenzurowania tego komentarza bedzie zwyklym chamstwem..  
damascen
Ryszard Surmacz: Mam nadzieję, że przygotowują stanowcze kroki - po co się odgrażać, trzeba robić! pzdr
spike
może wiedzą, SN powiedział "szach", a Prezydent wyciągnie traktat i powie SN i TSUE "szach i mat". Swoją drogą, o tym powinien też wiedzieć TSUE i odesłać SN do diabła. Warto poczekać i zobaczyć, jak się sprawy ułożą, a tych sędziów faktycznie wywalić z hukiem.
Ryszard Surmacz
Nie bardzo mogę uwierzyć w to, że obecny rząd nie wie na czym stoi. Kaczyński musi wiedzieć. Pytanie, co sprawia, że o protokole polsko-brytyjskim nie mówią?
Jan1797
Przyznam, cieszę się z opinii, lecz muszę odpowiedzieć tak; -wiedzą, -polityka, -inne problemy. Przyznam centrum przetwarzania informacji, według Autora i Rino Ceronte, mnie się osobiście podoba. Przepraszam za literówkę. Pozdrawiam serdecznie.
xena2012
Nasuwa się jeden wniosek-o takich sprawach musimy mówić częściej tu w internecie.Jeśli z jakis powodów władza nie potrafi dać jasnego ,tresciwego przekazu,nie potrafi komunikowac sie ze społeczeństwem trzeba dać jej to do zrozumienia.Trudno bowiem debaty telewizyjne wprawdzie liczne ale niewiele wnoszace uznać ,że oświecą tych którzy nic nie wiedzą,tych którzy sie nie interesują,tych którzy są stale władzy przeciwni,
RinoCeronte
Jeżeli się sami nie upilnujemy to nikt nam nie pomoże. Niby oczywista prawda?
damascen
Góralu, nie masz racji - bo nie wiedzą! oto dziś (jak właśnie przeczytałem) w "Ławie Polityków" w TVN24 wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik mówił coś o "anarchii", przywoływał konstytucję i plótł podobne androny, od których widzowi się już flaki wywracają (bo widz jest leming), A NIE NAPOKNĄŁ ANI SŁÓWKIEM O PROTOKOLE BRYTYJSKIM - bo o nim nie wie (bo mu nikt nie dostarczył info, bo ma pińciu etatowych asystentów, którzy som paniskami i robiom co mogom za te piniądze).
Ta wiedza jest oczywista oczywistoscia dla wielu od momentu podpisania i zalozenia sobie stryczka na szyje (podpisanie Traktatu Lizbonskiego).. Prawidlowe zadanie pytanie powinno brzmiec : "dlaczego obecny rzad nie ma zamiaru i nie chce uzywac narzedzi legislacyjno -prawnych uzyskanych w Traktatach w obronie Polskich interesow w EU  ??" Tak jak piszesz ,Polska posiada prawna przeciwwage ochrony wlasnych interesow umocowana w Traktatach.. Odpowiedz nasuwa sie sama w sobie..Interesy Germani i innego miedzynarodowego,korporacyjnego "badziewia" biora gore nad interesami Polski..a obecna "waaadza" zapewnia ,ze Ich interesy beda zapewnione i nienaruszone ...vide wycofanie sie z opodatkowania Germanskich i Francuzkich sklepow wielopowierzchniowych,lub oszukanczych firm "ubezpieczeniowych" ,ze tylko to wspomne.. Drenaz,ekonomiczne podporzadkowanie  ,kolonizacja i oddawanie Suwerennosci Polski na rzecz podmiotow miedzynaradowych (Germania Izrael Francja a obecnie Rosja-https://www.rp.pl/Handel…; ) Fakty sa jednoznaczne..w jakim kierunku ida "zamiany" w Polsce i komu sprzyja i sluzy obecna "waaaadza"
damascen
o, to, to! transmisja do mas: za co te setki "fachowców" biorą pieniądze? My przecież, blogerzy, nie możemy się np. doprosić o uruchomienie najprostszego portalu interwencyjnego (czy raczej sygnalizującego) przy KPRM czy KPRP, żeby tę "transmisję" przyspieszać: 3 etaty (na trzy zmiany - jak w pogotowiu)... Ale oczywiście "łańcuszek decydencki" jest tak długi, że i to może wiele nie dać - więc tu kolejny problem: ci rzecznicy. Bo nie chciałbym imputować, że to z nieróbstwa czy z olewania: dbają podobno bardzo o sondaże...
Czesław2
W moim otoczeniu panuje ogólne przeświadczenie o wyższości prawa unijnego nad polskim. Też tak sądziłem. Wygląda na to, że z transmisją danych od rządu do ludzi jest gorzej niż źle.
Do wpisu: Bohaterowie myśli: Józef Beck
Data Autor
damascen
Powód jest prosty; wielokrotnie postulowałem, by np. na nagrobkach, czy w nowych pozycjach wydawniczych określać obowiązkowo tych osobników generałami LWP (i nawet, ostatnio, z KPRP wyszła taka propozycja, po czym upadła: harcmistrz Bukowski się w ten upadek zaangażował) - widocznie wrodzona, pepeesowska kultura (jak to Bronek deklamował: "śpij kolego w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni tobie" - jak to on, nie zdając sobie sprawy, na jakie męki wystawia kolegę) w połączeniu o słupki sondażowe za nic ma podmiot tej notki. Trafnie to Pan zauważył, bardzo dziękuję: nadzieja w młodym pokoleniu, bo ci starsi tylko cieszą się, że (jakoś) żyją.  
Imć Waszeć
A mnie zastanawia jedna ciekawostka przyrodnicza. Dlaczego "prawacy" dają się łapać na lewackie plewy, wyrażające się w formie "zasady", że o zmarłych komunistach (*Jaruzel, Kiszczak itp.) należy mówić dobrze lub milczeć, zaś za chwile rzucają się z kłami piór do gardeł nie tylko zmarłym dowódcom Powstania, lecz nawet zmarłym Wyklętym. Mnie zawsze razi nielogiczność w postępowaniu "prawicy", a zwłaszcza jej stosunek do zasad oraz "zasad" (bo to taka mniej więcej różnica jak pomiędzy 10 Przykazaniami, a listą dziesięciu najpopularniejszych zabobonów, od "nie przechodź pod drabiną", po "piątek trzynastego").
damascen
"podjąłem temat" z gracją Aleksandra Macedońskiego w pełni świadomie, gdyż blogi tego wymagają (no i czasy są szybkie); w dodatku przywołał Pan PW i to, co o tym ludzie piszą...mój Boże! Więc to był tylko pretekst, ale przecież nigdy dość przypominania, jaką powinniśmy mieć Rzeczpospolitą. Nie zrobi się tego w sążnistych wywodach, a raczej po bismarckowsku (z tym jego "acht und achtzig").
Imć Waszeć
A co by było gdyby tak bezpośrednio po odczytaniu tego bzdeta w roli uzasadnienia do sądu zwrócić się per "sucz" lub nawet per "pedau"? Mocno ciekawi mnie lista kast nierównych wobec prawa w tym "państwie prawa" i stojących ponad prawem zgodnie z artykułem kwaśniewskiej konstytucji mówiącym o "równości wobec prawa" (czyli chyba chodzi o równość w rodzaju LGBT lub w rozumieniu lewactwa: równi kontra faszyści). Czy nie ma kogoś odważnego, kto by wziął i jakąś "najwyższą sucz" po zakończeniu "prawnej rui" zagadnął w tej palącej kwestii? No bo skoro to nie obraża, to w czym problem?  Niech się wreszcie odsłonią z tym swoim tolerancjonizmem. A tak na marginesie, czy ktoś przy zdrowych zmysłach chciałby odpowiadać przed jakimś sędzią ps. "dziara" , nawet nie z wolnej stopy, ale w dziarskich sycylijskich butach z miednicy betonu? http://niezalezna.pl/232…
Ryszard Surmacz
Dzięki za podjęcie tematu. Swoim wpisem chciałem zwrócić uwagę na dość znamienny fakt, że cała nasza energia, zresztą słusznego czczenia bohaterów czynu, niemal zupełnie pomija bohaterów myśli. Ba, proszę zwrócić uwagę, że nawet takiego terminu nie ma w powszechnym użyciu. Bohater czynu istnieje, bohater myśli już nie. To jest niekonsekwencja. Walczymy o niepodległość, suwerenność państwa, a nie znamy własnej myśli państwowej i politycznej. W jaki sposób i na podstawie jakich planów mamy więc odzyskać własną ojczyznę? Skupienie się wyłącznie na czczeniu bohaterach czyny zamyka nas w owym czynie i odcina od myśli. Czy młodzi dziś mają ponownie ginąć, bez planu i ładu? Czy w okresach dla siebie krytycznych mają się zachowywać, jak totalna opozycja? A czy wyjazd z Polski, to nie jest zwycięstwo braku koncepcji dla Polski? Są "Dzieje kultury polskiej" Brucknera, są "Dzieje polskiej myśli politycznej" (po okr. rozbiorowym) Wilhelma Feldmana, Z. Wojciechowski, "Dziesięć wieków zmagania", A. Wierzbickiego, "Europa w polskiej myśli politycznej...", ostatnio ukazała się "Historia polskiej myśli politycznej" Ludwikowskiego (tej jeszcze nie czytałem) . No jest tego trochę. Geopolitykę uprawiają najpotężniejsze państwa, w Polsce niemal cisza, ledwie przebija się do opinii publicznej. Ze swoją myślą przebili się zaledwie Dmowski i Piłsudski. Ten ostatni jest kwestionowany w tym względzie. Ostatnio zaczyna się przebijać Koneczny, Studnicki i Mackiewicz, zapominany jest Kwiatkowski, Wł. Grabski. Nie ma L. Popławskiego (a z niego i Dmowski i Piłsudski), nie ma Romera, Wasiutyńskiego, Matuszewskiego i setek innych. Szkoły nie uczą, na studiach bardzo pobieżnie. Pozostaje Marks, Engels i Lenin. W jaki sposób mamy tworzyć swoją myśl, w oparciu o jaką myśl mamy budować swoje państwo? Pisze Pan o Becku. On tworzył politykę zagraniczną. W polityce zagranicznej liczą się mężowie stanu, autorytety. Beck w tamtym czasie był za mały. Ba, nie wiadomo czy Piłsudski dałby radę? Polska od lat jest w sytuacji bez wyjścia. Odwołanie się do honoru nie można zakwalifikować do "myśli", to była ostateczność. Myśl polityczna daje rozwiązania, snuje realne plany, służy rozwojowi państwa itd. Raz jeszcze dziękuję za podjęcie tematu. 
OLI
Piotr Naimski, przyjaciel ministra Macierewicza: "Antek, jeszcze dużo zrobimy" http://niezalezna.pl/232… Jarosław Kaczyński: https://youtu.be/KIdj28a… Piotr Naimski: https://youtu.be/KIdj28a…  
Teutonick
A można streścić? Albo przynajmniej podać od której minuty najciekawsze?:)
OLI
Co się im stało? Polscy politycy mówiący jak do rozumnych ludzi ( w szczególności chwila prawdy w wykonaniu ministra Naimskiego): 70. urodziny Antoniego Macierewicza! Transmisja na żywo! https://www.youtube.com/…
Jabe
Państwa nie mają honoru.
damascen
Jakby kto pytał, co to jest Honor. Czytam właśnie: Krzyczała do minister Anny Zalewskiej "sucz". Sąd: to słowo nie jest obraźliwe.  Sąd drugiej instancji zajął się ponownie sprawą po apelacji złożonej przez obrońcę nastolatki. W apelacji sąd umorzył postępowanie. "Sąd odwoławczy stwierdził między innymi, że słowo »sucz« występuje rzadko, w związku z czym wątpliwym jest uznanie, że stanowi ono słowo powszechnie uznane za obelżywe". Obrażono Honor Państwa – SSO w Jeleniej Górze nic o tym nie wie – skupiła się na „wartości słowa”. Sucz.  
Do wpisu: Trzecia władza a konstytucja
Data Autor
Dobrze Jabe, dobrze. Ty komentujesz coraz lepiej. Tutaj sam zadałeś sobie pytanie i sam odpowiedziałeś na nie. Brawo Jabe, Przy takich upałach nie zatraciłeś pozytywnego myślenia. Brawo Jabe.