Otrzymane komantarze

Do wpisu: Dzień Kobiet - bolszewickie święto
Data Autor
Leonarda
Dziękuję za życzenia:))))) a o moim podejściu do świętowania napisałam chyba dwa komentarze wcześniej. Pozdrawiam!
Leonarda
To prawda, pełna zgoda. Co innego jak ludzie składają sobie życzenia - można coś akceptować czy nie ale to nie jest w jakiś sposób szkodliwe. Natomiast to, co wyrabiają te infernalne niewiasty to po prostu jakaś potworna agresja. Pozdrawiam
Leonarda
Dziękuję! Staram się do tego święta w życiu praktycznym podchodzić mniej więcej jak kulturalni ateiści do liturgii kościelnej (w odróżnieniu od skretyniałych i agresywnych ateistów walczących), którzy w kościele przestrzegają zasad, przystosowują się zachowaniem do otoczenia i starają się nie manifestować swoich poglądów. Tak więc święta sama nie celebruję ale za życzenia dziękuję i nie pieklę się.:)))))) Serdecznie pozdrawiam
Leonarda
No i widzi Pan - niektórzy mi piszą, że jestem fanatyczna z tym świętem (wcale tak nie uważam) ale Pan to dopiero fanatyczny, jak chce zakazać jeszcze imienin.
Leonarda
Witam Panią - jestem w warunkach podróżnych więc nie mogę zawsze odpowiadać na komentarze. No tak feministki szaleją - to jakaś paranoja, co wyrabiają, jak kompletne wariatki. A co do samego święta - buntuję się ale właśnie w miejscu, w którym jestem, bardzo to celebrują - no więc wypadało mi dziś przyjąć różę od panów, podziękować i nie pieklić się.:))))))) bo pewnie i tak nikt by tego nie zrozumiał a wyszłabym już na jędzę kompletną. Chyba jednak to święto się przyjmuje coraz bardziej po pewnym okresie odrzucenia. Handel oczywiście też zaciera ręce, byłam dziś w pobliskim miasteczku - w sklepach kosmetycznych i odzieżowych jakieś promocje z okazji MDK, itp. Walka z wiatrakami jednym słowem. Serdecznie pozdrawiam
Biedronka
cd temat współczesnego feminizmu to temat związany z etyką w polityce. Natomiast temat zachowań wobec kobiet, wobec rodziców to kwestia kultury wyniesionej z domu i tradycji. Niestety to nie przypadek, że od kiedy informacja stała się biznesem, kupiectwo z pogranicza etyki jest stałym elementem polityki. Cóż z tego,, że dla większości Pań dyskusja pana Mikke (prywatnie ojca całej gromadki nieślubnych dzieci) z panią z Nowoczesnej jest niestrawna... To niestety przykład tego samego zjawiska i tego jak niewielki wpływ pomimo masowych środków przekazu ma opinia publiczna na to czym bombardują nas media a przede wszystkim na to, czym bombardowane są nasze dzieci. Przykład dowodzący tego jak bardzo powinniśmy być ostrożni w powierzaniu wychowania dzieci mediom, czy nawet szkole.
Biedronka
Pani Leondardo - zaznajamiam się z tym miejscem - i wydaje mi się że moje poprzednie komentarze nie dotarły. Krótko- święto jest nie tylko nie moje - ale jest szkodliwe. Kiedyś - nawet za komuny aktywistki organizacji aspołecznych - zwane feministkami nie działały tak jawnie nie tylko przeciwko rodzinie - a więc tym szanowanym przez nas kobietom za czułość, wrażliwość społeczną - matek, babć, sióstr zakonnych itd itp. Dzisiaj obrzydza się postawę prorodzinną (przypominam, że nawet w komunie mówiło się o rodzinie jako o podstawowej "komórce społecznej" w Polsce. To właśnie owe feministki na czarnych marszach sprowadzają kobiety do roli zwierząt a jest to operacja komercyjna wynikające stąd https://pl.wikipedia.org… przy zastosowaniu tego: https://en.wikipedia.org… To smutne, że ulegają temu głównie Panie z korporacji o niskim poczuciu faktycznej solidarności nie tylko z własnym środowiskiem - społeczeństwem ale także niewielkiej wiedzy w zakresie nauk przyrodniczych. O wiele smutniejsze jest, że na takiej masowej manipulacji (marzenie Stalina) cierpią dzieci bo ta wielka operacja komercyjna ma niestety skutki bezpośrednio w naszych podatkach. Jak się to odbywa - w praktyce może napiszę artykuł właśnie tutaj  Pozdrawiam serdecznie
Biedronka
Niestety moja rodzina przekonała się o tym, jak szkodliwe są te organizacje - pasożytujące na tkance społecznej - więc niestety - co by nie mówić nie dodają one ani szczęścia ani miłości zwłaszcza dzieciom - z normalnych a nie patchworkowych rodzin...
Biedronka
Witam serdecznie. Nie było mnie dawno na forum Janke, Sprowadziła mnie tutaj ważna kwestia szkodliwości dzisiejszych feministek w odniesieniu do rodziny. Podkreślam, że w pełni podzielam zdanie Pani babci. Nie chodzi tylko o idee bolszewickie, ale o faktyczną (potwierdzoną przez doświadczenia prywatne) destrukcyjną- i w oczywisty sposób antyspołeczną postawę  współczesnych organizacji które usiłują wyciągać od podatników pieniądze na cele nie tylko niepotrzebne ale ewidetnie szkodliwe nie tylko z punktu widzenia kobiet a przede wszystkim dzieci. Jesteśmy społeczeństwem bardzo spolegliwym jeśli chodzi o kwestie społeczne i odporność na wszelkie prowokacje ale tam gdzie chodzi o dobro rodziny i dzieci nie powinniśmy być.  Któraś z pań powinna poruszyć temat bardzo poważny- mianowicie taki, że Święto Kobiet jest i obecnie świętem państwowym w putinowskiej Rosji a to właśnie w Rosji kobiety wcale nie są traktowane dobrze i nie ma czegoś takiego jak szacunek dla rodziny. Z punktu widzenia psychologii, pedagogiki czy socjologii kształtowanie postawy -" jestem chłopcem/dziewczyną- należy mi się " to przekaz marksistowski i tak naprawdę bardzo szkodliwy i aspołeczny. Jest wręcz odczłowieczający, bo sugeruje marksistowską 'wojnę płci". Przykłady dla nas dziś drastyczne - o których wiemy z czarnych marszów a poniżające przede wszystkim takie kobiety, które mężczyźni czy inne kobiety podziwiają właśnie za ich kobiecość (matki, babcie, czy mądre żony działające społecznie a nawet siostry zakonne) Bardzo ważne by szkoły czy media nie narzucały nam- kobietom matkom takiego sposobu zbywania tego co w naszej polskiej kulturze zawsze było najbardziej pozytywne. Druga sprawa - nie chcę pisać o konkretnych feministkach, których smutną historię znamy- (mam na myśli zrzucanie na całe społeczeństwo i inne kobiety skutków własnej niefrasobliwości i błędów życiowych, ale oczywistym jest, że te organizacje kobiece które dziś uczestniczą w manipulacji społecznej pt "Strajk kobiet" to jednostki które są całkowicie ślepe na krzywdę jaką wyrządzają małym dziewczynkom- w imię całkowitego braku odpowiedzialności młodych chłopców i.... przeciwko rodzinie. To jest bez wątpienia operacja biznesowa- taka sama jak ta która doprowadziła lekarzy do odejścia od podstawowej zasady przysięgi Hipokratesa. a bazująca na tym: https://pl.wikipedia.org… I jeszcze na tym: https://en.wikipedia.org… Jak wynika z naszych doświadczeń ofiarami są młode panie - przede wszystkim zatrudnione w korporacjach o niewielkiej orientacji nie tylko w zakresie wiedzy o historii i kulturze własnej społeczności ale też o braku wiedzy właśnie z dziedziny psychologii i wiedzy o zachowaniach ludzi i społeczeństw. Pozdrawiam serdecznie  
Co by nie mówić, święto się przyjęło. Tym samym wzbogaciło nasz obyczaje, nie naruszając tych, które były wcześniej. Podobnie jest chyba z nowym nabytkiem -  "Walentynkami". Zasępić się można natomiast Hallowin, które w "wizerunku" jest całkowicie sprzeczne z naszymi Wszystkimi Swiętymi. Myślę, że jest Pani zbyt surowa.  Zaryzykuję i Pani oraz wszystkim innym Paniom (z dużej litery) składam najlepsze życzenia, nade wszystko zaś kwiatów na co dzień i miłości !
xena2012
Dzień Kobiet wczoraj a dziś.....Widzimy przepaść jaka je dzieli.Nieważne ,że kiedyś uznawane za bolszewickie,ale obchodzone w tym dniu było sympatyczne,trochę  przymrużeniem oka i obowiązkowym goździkiem.Dzisiaj patrząc na idotyczne protesty,na zacięte twarze i ordynarne transparenty manifestantek po prostu się wstydzę. Nie mam ochoty na ich zaangażowanie niby to w mojej obronie a zakrawające na śmieszność . 
Jan1797
Tak czy siak, życzenia proszę przyjąć, dla wszystkich Pań tego portalu, uśmiechu na każdy następny dzień. Pozdrawiam serdecznie.
Dark Regis
Precyzyjnie rzecz ujmując, jeśli była to propozycja socjalistów amerykańskich i duńskich, więc nie może to być święto bolszewickie. Bolszewicy to czysto radziecki wynalazek, a jak wiadomo u nich kobiety były na traktory i do karabinu, a nie na ołtarze. Jak Pani napisała, ruscy wprowadzili święto dekretem w 1965, a zatem prawie wszyscy pierwotni bolszewicy już wymarli (lub mieli po około 90 lat). Można by było mówić o święcie bolszewickim, gdyby zostało ono uchwalone w Rosji dekretem w 1909 i potem rozlazło się po reszcie świata. Co do samego zakazywania, to - gdyby iść podobnym tokiem rozumowania - należy przede wszystkim zabronić organizowania imienin w miejscach pracy, gdyż są one pierwszym i podstawowym świętem, w które kolektyw pracowniczy wszelkich firm, biur i zakładów jednoczy się w korupcyjnym wysiłku, we wspólnym lizaniu tyłka dyrektorów i prezesów, w celu zdobycia premii lub awansu, tudzież uwalenia niezbyt żarliwie czczących władzę i zajęcie ich miejsc. To dopiero jest komunistyczne święto.
Leonarda
Są ludzie, którzy to świętuję i traktują jako dobrą okazję do imprezki. A ja jakoś nigdy nie mogłam zaprzyjaźnić się z tym świętem. Pozdrawiam
Leonarda
Nie wiem jeszcze, zobaczę. Jest jeszcze dużo czasu.
Leonarda
Wolność wyboru, demokrację mamy.;) Pozdrawiam
Jabe
Ciekawe, co Pani napisze na 1 maja.
a ja i owszem obchodzę dzień kobiet :)  ale z tym ,że z daleka 
Do wpisu: Specjalne wynagrodzenia specjalnej kasty
Data Autor
Dobry wieczór :) A tak zapytam jeśli można. Kto w Polsce ustanawia Prawo? Sejm czy sądy? (przepraszam, że z małej litery te sądy, ale na dzień dzisiejszy nie potrafię inaczej)  
Oto pokłosie  polityki "dobrej zmiany", zwłaszcza zmiany pojmowania świata współczesnego. Już dostatecznie  opluto stan sędziowski, żeby społeczeństwo przestało ufać wymiarowi sprawiedliwości ( nie mówiąc już o TK!), to jeszcze teraz mgr  Ziobro Zbigniew kolejny raz kłamie wprowadzając w błąd co do wysokości zarobków sędziów na Zachodzie, Tam bowiem stan sędziowski, jako ukoronowanie zawodu prawniczego jest bardzo wysoko wynagradzany (chodzi także o uniknięcie pokusy korupcyjnej), a za obrazę sędziego SN, np, w takich tekstach jak ten i tych niby-komentarzach, w USA grozi nawet do 25 lat więzienia! Ale o tym zapomniał powiedzieć mgr Ziobro, bo wtedy sam byłby oskarżonym Nr1. A tak, to tylko napuścił naiwnych i zawistnych, żeby zazdrościli tym wrednym sędziom ich zarobków i wypisywali takie durnoty,jak te tutaj.
Dobry wieczór :) A tak zapytam jeśli można. Kto w Polsce ustanawia Prawo? Sejm czy sądy? (przepraszam, że z małej litery te sądy, ale na dzień dzisiejszy nie potrafię inaczej)  
Leonarda
Otóż to - młodzi nie mogą się nigdzie dopchać bez stosunków, cud jak ktoś dostanie marną posadę w sądzie, gdzie na dobry początek musi całe lata zasuwać i załatwiać robotę za tych leni za psie pieniądze (znam taki przypadek - młoda zdolna dziewczyna i pisze wszystkie uzasadnienia wyroków za tych zramolałych niedouków, szef się poznał, że zdolna i pracowita ale to się nijak nie przekłada na lepsze pieniądze, jedynie na więcej roboty). I jeszcze bezczelnie ludziom wmawiają, że nikt nie przyjdzie za 10 tys. Muszą nas mieć za kompletnych durniów chyba. Serdecznie pozdrawiam
eska
Obciąć kasę, gnoje i cwaniaki odejdą, a przyjdą młodzi i zdolni, którzy latami czekają na stanowisko sędziego i doczekać się nie mogą, bo nie pochodzą z sitwy.
eska
Obciąć kasę, gnoje i cwaniaki odejdą, a przyjdą młodzi i zdolni, którzy latami czekają na stanowisko sędziego i doczekać się nie mogą, bo nie pochodzą z sitwy.
Leonarda
Niech zarabiają porządnie ale w jakichś normalnych granicach - przecież sześciokrotna średnia krajowa (a faktycznie to bardziej z ośmiokrotna, bo te 4 tys.z kawałkiem, to mało kto w Polsce zarabia, "normalni" ludzie faktycznie raczej zarabiają ok.3 tys.brutto) to jakiś odlot. A jak już komuś się trafiło i tyle zarabia, to przynajmniej mógłby siedzieć cicho i nie pleść dyrdymałów pogardliwych nie tylko dla rozumu ale i dla społeczeństwa, z którego żyje. A podobno jesteśmy biednym krajem i nie stać nas na wszystko - tak sitwa bez przerwy przez 8 lat argumentowała, dlaczego brakuje na to czy na tamto. Pozdrawiam