Otrzymane komantarze

Do wpisu: O konkursach i autorach raz jeszcze
Data Autor
Coryllus
Ciekawe czy wyegzekwują te przeprosiny
Marcin Gugulski
@Coryllus Nie pamiętałem tego, więc sprawdziłem w depeszy PAP z 22 marca 2012 r. (godz. 12:42), że: Warszawa (PAP) - Poeta i pisarz Jarosław Marek Rymkiewicz ma przeprosić wydawcę "Gazety Wyborczej" i wpłacić 5 tys. zł na cel społeczny za słowa m.in., że redaktorzy "GW" nienawidzą Polski i chrześcijaństwa jako "duchowi spadkobiercy Komunistycznej Partii Polski". Prawomocny wyrok wydał w czwartek Sąd Apelacyjny w Warszawie. Oddalił on apelację Rymkiewicza od niekorzystnego dlań wyroku z 2011 r. Sądu Okręgowego w procesie cywilnym, jaki wytoczyła mu spółka Agora SA. Wyrok SA jest już do wykonania, choć można od niego złożyć kasację do Sądu Najwyższego. "Rozważamy kasację" - powiedział mec. Sławomir Sawicki, adwokat Rymkiewicza. On sam nie odpowiedział na pytanie, czy teraz przeprosi Agorę.
Coryllus
Jaki wyrok w końcu zapadł? Pamięta pan?
Marcin Gugulski
Owszem, jest taki autor i było `coś takiego`. Autor nazywa się Jarosław M. Rymkiewicz i nagrodę Nike otrzymał 10 lat temu. Otrzymał ją, a mimo to nie przepadł jak kamień w wodę. Otrzymał ją, a mimo to Niemcy (ani Ruscy, ani Żydzi ani żadni inni obcy) nie `wynajmują` go tak jak niektórych innych wyróżnionych. Czy zatem ma Pan rację, pisząc, że z laureatów nagrody Nike `utrzymują się` jedynie ci, którzy `mają po prostu głębokie związki z organizatorami`? Jak niektórzy jeszcze pamiętają, wkrótce po odebraniu nagrody Nike J.M. Rymkiewicz `zrobił wielką karierę` krajową w opisanym przez Pana `potocznym, przedwojennym` sensie tego zwrotu, tj. odbywał tournée z występami (tyle że nie po `Lwowie [czego chyba Pan nie oczekiwał] i Krakowie, Poznaniu i Kaliszu` a) po warszawskich sądach, gdzie był ciągany przez przyjaciół organizatorów konkursu o nagrodę Nike, a to dlatego, że powiedział kilka mocnych i bolesnych słów prawdy o patronie fundatorów i organizatorów tej nagrody i jego koleżkach. A zatem związki J. M. Rymkiewicza z organizatorami są `głębokie`, tyle że nieco innej natury od tych, które wymienionych we wpisie innych laureatów łączą z organizatorami konkursu o nagrodę Nike. Pozdrawiam
Do wpisu: Chwalebna przeszłość miernikiem jakości
Data Autor
Coryllus
To ty się goń buraczyno, nie jesteś tu u siebie.
bo juz manipulujesz PO calosci, czytalem--dobrze pisze!Wiec gon sie ,moze byc tepym klusem.
ja tylko o samym tytule .... on jest naprawdę dobry .... i to co w nim zawarte jest tragiczne , jak się zastanowić , nie czytając dalej tekstu coryllusa t.zn. tekst można czytać.... ale to osobny komentarz byłby potrzebny .... proszę jednak wziąć sam tytuł pod rozwagę
.. Bingo! Co ciekawwsze, rowniez zbrodniarzom, ktorzy sa odpowiedzialani za ludobojstwo na Polakach, Polskiej Inteligencji, ktorej Niemcy nie wymorodowali po wojnie (w sumie zamordowali okolo 300 tys Polakow, wlacznie z tymi, co z lagrow nie wrocili- przez zydokomune po wojnie zostali zeslani) tez zagladac nie chca. A jezeli zajrza, to np. taki Menches z obrzydzeniem stwierdzi, ze to wcale nie Zydzi a poprze go Dawid. Tylko ze Izrael nie chcial wydawac tych zbrodniarzy wlasnie dlatego ze Zydami sa. Co do Sakiewicza, nie bierz tego do siebie, bo sie od razu glupie dowcipy przypominaja. A to ze jestes juz dyplomowanym, powszechnie uznanym polakofobem, jest jasne. Hucpa niesmaczna jest, bez zagladania w spodzien, ze startujesz w konkursie "stroza pamieci", polskiej pamieci.
NASZ_HENRY
dbajcie o łeb @Coryllusa ;-)
Do wpisu: Boh trojcu lubit'
Data Autor
Tomasz Nowicki
też spełnia "kryteria rynkowości" coryllusa -- on też milczeć nie może. Więcej -- on swoją naprawdę zręczną wypowiedzią wpisuje się w kontekst medialnego przygotowania artyleryjskiego walącego w Kościół jak Ruskie w Wał Pomorski. Towarzysz Abp nie przejęzyczył się ani o jotę -- właśnie o to mu szło (czy raczej jego mocodawcom), by jeszcze bardziej odsłonić słabiznę Kościoła i dać asumpt do podgrzewania tematu. I niech mi ktoś powie, że ks. Isakowicz-Zaleski nie ma racji, dopominając się o lustrację hierarchii.
na szkielko i prase.Jedno was laczy--ambitnie walczycie o klientow,to sie chwali. .Choc ostatnio ladnie napisal o chlopczykach nijakich---fajfusy metroseksualne!!W sprawie wydawnictwa sam pisales o ars christianii, ze sie udzielasz.
.. Sorry ale wtrace tylko cos jeszcze do starszego tematu: "Grzegorz Braun miał przy sobie ukraiński egzemplarz książki Tyrmanda „Zły”. Mocna rzecz i dobrze leży w ręku. Sto tysięcy nakładu, nie chce być mniej. Jak na zoologicznego antykomunistę nienawidzącego Związku Radzieckiego to sporo." W sieci jeko jedno z pierwszych trafien o tej pozycji i Autorze trafiamy na link do zamieszczonego Audiobooka książki Tyrmanda „Zły”. (Czyta Marek Kondrad) Nie wiem czy to legalnie zamieszczone czy nie ... ale zaczyna sie slowami: "Gazeta Wyborcza zaprasza do wysluchania" Ktos kiedys ladnie napisal ... ze GW to taki papierek lakmusowy.. ze wystarczy sie przyjrzec kogo opluwaja a komu buty czyszcza
Coryllus
W jakim wydawnictwie działam? Mózg ci się już całkiem zlasował....Michalik agent Terlikowski w porzo gość? Oczywiście...ważne, żeby razem, wespół w zespół gonić tych bolszewików w sutannach, co nie?
zalazl za skore--mysle,iz walczycie o przychylnosc kleru, sam chyba dzialasz w jego wydawnictwie.Mnie to akurat bawi--przecie michalik tez ubabrany agenturalnie...
Do wpisu: Nie mówiliśmy o Polsce...?
Data Autor
że pan w drodze powrotnej, ciemną nocą, zupełnie pobłądzi w tej nieszczęsnej Częstochowie i wpadnie pan do tej ogromnej dziury na drodze, ale nie, całe szczęście, bo nie byłoby notki:)
tam rzadza komuchy..
Byłem i było bardzo ciekawie. Tej pani to mi trochę żal. Ludzie nie mają łatwo i czasami bez dania racji wybuchają. Złamać monopol edukacji koniecznie trzeba (może to była nauczycielka). Zresztą pan Braun bardzo taktownie to wyjaśnił. Dyskusja o Zychowiczu też była dobra i dobrze, że mieliście odrębne zdania. Pozwoliło to spojrzeć na sprawę wielowymiarowo. Mogę dodać, że obaj na żywo wywieracie panowie korzystne wrażenie. Tak na marginesie bo sprawa jest mało istotna. Mówił pan o wydobyciu węgla i wytopie stali. Faktycznie stal jest to stop żelaza i węgla, ale węgla w postaci pierwiastka (C do 2%, czasami do 4), nie zaś węgla kamiennego. Przy wytopie surówki z rudy do rudy nie dodaje się węgla kamiennego. Pańska wizja wydarzeń przeszłych i obecnych poprzez finanse jest całkowicie słuszna. Pozdrawiam.
NASZ_HENRY
że mówisz o Polsce to i na NB się trafia ;-)
Do wpisu: O aspiracjach i zaniżaniu poziomu
Data Autor
NASZ_HENRY
to za mało ;-)
Ma-Dey
po tym waszym powyższym "popisie"obaj dla mnie  jesteście złamasami i nie będę z wami przydupasami wynajętymi dyskutował, Wy co odnosicie się merytorycznie do tekstu i macie kultuę....kuźwa...! lepiej sobie nawzajem "obciągnijcie z przełykiem" to wam przejdzie, a ode mnie von na bezpieczna dla was odległość A ty cwelu w mundurku mnie nie strasz i mi nie groź bo jesteś za słaby w uszach , lepiej sobie te oporniki na mózg podopinaj bo widać masz jakieś zakłócenia w rozumieniu rzeczywistości!
Dalej
odwal się ode mnie na bezpieczny dla ciebie dystans, nie czytaj i nie komentuj moich komentarzy Uwielbiam takich anonimowych internetowych pyskaczy, ty Ma-Dupa nic nie robisz tylko podkakujesz jak kupka w kibelku do każdego. Nie jesteś straszny - jesteś żałosny.  
szara_komórka
Polecam brom i jeszcze raz brom, rano i wieczorem. Latasz Pan za Coryllusem jak pies za cieknącą suką i rozlewasz to swoje szambo wokoło. Na nic innego cię nie stać. Takiego języka ze świeczką szukać nawet wśród najgorszego menelstwa. Współczuję, wychowawcy szkolnemu i nauczycielowi języka polskiego, którzy widząc w akcji swojego podopiecznego musieliby popełnić harakiri. Nurzaj się dalej w tym swoim szambie. Coryllus nie każe nikomu wierzyć w jego historie i baśnie, zachęca tylko do myślenia. Niektórym to myślenie jest obce. Bluzgami zagłuszają swoją niemoc rzeczowej dyskusji. Panie Urban, panie Lis powinniście się uczyć chamstwa od Madeya, on "nie ma ambicji na tym tle (zbawiania ludzkości)",- pytanie, czy ma jakiekolwiek ambicje? Nie wspominaj filozofie od szamba o namiocie "Solidarnych", bo po twojej wizycie będzie umazany łajnem. Tfu.
Ma-Dey
odwal się ode mnie na bezpieczny dla ciebie dystans, nie czytaj i nie komentuj moich komentarzy -tym wpisem pokazałeś że "lemingi " są wśród nas, zaś ciebie osobiście od tych "drugich" różni tylko to że "robisz lachę "  innemu niż Tusk "bożkowi"-nic więcej !Takich "lemoingowatych" spotykałem przy namiocie "Solidarnych", którzy atakowali zatrzymujących się młodych ludzi na rowerach, tylko dla tego że...byli młodzi i dlatego "na pewno" byli agentami podstawionymi przez  PO! Niestety każda potwora ma swojego "lachociąga" amatora-miał ich Urban, ma ich Lis ma ich także jak widać Maciewjewski.Durniu jeden, ja nie zajmuje się pisarstwem, nie mam zamiaru nic pisać i nikogo nawracać na swoja "historię" - nie robię na tym pieniędzy. Mam swój zawód który cenie sobie wyżej niż cenił był sobie nie jeden "owładnięty megalomanią na swoim punkcie pisarskim" palant, który uważa się za zbawcę ludzkości. Ja nie ma takich ambicji na tym tle , ale znam swoje prawa na tym blogu i powiadam ci-spadaj!
Polskość. Jakaż ogromna radość z odkrywania przejawów jej istnienia! Dziatwa na podwórku to cała orkiestra i chór wykonujący pieśń wspólnoty. Wsłuchajcie się w podwórkowe zespoły, pulsują przyjaźnią, no, z epizodami walki... Przecież z takich wyrostków zaprzyjaźnionych od dzieciństwa, ze wspólnot sąsiedzkich składały się oddziały pospolitego ruszenia...Wydaje mi się , że sąsiedztwo bardziej zbliża i spaja niż szkole koleżeństwo...Koleżeństwo pracy, często bywa kontynuacją sąsiedzkiego i szkolnego. Jednak możliwe w mniejszych miejscowościach...Tego roku remontowali naszą kamienicę. Słychać było rozmowy robotników; piękne i mądre rozmowy (przeplatane maciami, a jakże). Starsi o szefach a młodzi o dziewczynach i o samolotach, te dialogi wzruszające, świadczące o braterstwie. A któż by się tego spodziewał?..Nie jest źle z tą polskością, wystarczy że jest pragnieniem wolności i wspólnoty, nawet podświadomym, by ujawniła się z całą siłą i zadziwiła nas samych...
szara_komórka
Po reakcjach Pańskich na Coryllusa można dojść do przekonania, że ma Pan na jego punkcie jakąś fobię. Zachowuje się Pan jak zwykły troll, gdyż trudno doszukać się w Pańskich komentarzach rzeczowego odniesienia do tematu poruszonego przez autora. Co otwiera się blog Coryllusa - a tu ki diabeł - już wyskakuje Madey i jęczy jaki to autor jest chamski, bo kiedyś powiedział mu prawdę w oczy. Obsesje nieleczone mogą się przerodzić w moczenie nocne. Dawniej takim podnieconym dawano brom. Brom pomoże, na 100%.