Otrzymane komantarze

Do wpisu: "Wołyń" - płaczą serca potomków po obu stronach
Data Autor
Marcin Niewalda
Jeżdżę często na Ukrainę, mam wielu przyjaciół wśród Polaków tam mieszkających. Doświadczyłem też wiele dobrego i bezinteresownego od zwykłych Rusinów. Tak jak na filmie "Wołyń" było wielu nawet w oddziałach, którzy jednak ratowali ludzi i nie potrafili zabijać. Sami często stawali się ofiarami za łagodność. Ale z drugiej strony widzę działania jakiejś zapewne agentury, niemal identyczne jak te które poprzedzały piekło lat 40-tych. Od paru lat hiperprzesadzona duma że w Ukrainie jest wszystko najlepsze. Stylizowanie się na tłuszczę kozacką z charakterystycznymi chwostami na łysej głowie. Wmawianie kłamstw na temat historii. itd. Nie spotkałem się groźbą mordu, ale nastrój się ewidentnie zmienia i jest na rękę oligarchom.
Zygmunt Korus
Polecam mój komentarz z opisem kilku konkretnych osobistych doświadczeń w kontaktach z tą "janusową pseudonacją" pod wpisem: http://naszeblogi.pl/642… Kłaniam się.
mmisiek
Nie sposób nie zadać pytania komu służy obecna banderyzacja Ukrainy. Bo na pewno ani nie Polsce ani nie samej Ukrainie.
Ptr
Coś zostało w głowach po tych wszystkich mongołach, po wszystkich tatarach, bo chyba nie po Polakach. W 1648 pogromy były również barbarzyńskie,a jeńców wojennych wycinano w pień tysiącami. I nie uważali tego zabójstwa za hańbę. Tylko katolicyzm cywilizuje narody tak, że nie dopuszczają się ludobójstw z premedytacją. Uważam, że wszyscy powinni nawracać się na jedna wiarę . Nie wiadomo , co jest nie tak z tymi zabójcami. Ale wierzę ,że katolicyzm może to zmienić. Nie byłem na filmie. Nie jestem w stanie, na razie.
A zna Pan choć jednego współczesnego krwiożerczego "tryzuba", ale takiego prawdziwego, a nie odwołującego się tylko do tradycji UPA walczącej z ruskimi? Myślę że nie zna Pan, bo zwyczajnie takich nie ma. Tak dla równowagi idźmy na zachód do Niemiec, a tam zna Pan choćby jednego współczesnego krwiożerczego "esesmana"? Chociaż nienawidzą nas tam o wiele bardziej niż Ukraińcy, to napewno nie znajdzie Pan tam tego, czym straszy nas Pan na Ukrainie. A byłoby to łatwiej zrobić w Niemczech, bo od jakiegoś czasu Niemcy są inspiratorami rzeczywistych szkodliwych i wrogich działań wobec Polski. Natomiast Ukraińcy - zero - a może da Pan jakiś przykład że jest odwrotnie, że to Ukraińcy szkodzą a Niemcy pomagają? Neobanderowcy i neoesesmani, według mnie, to bajka dla przygłupów serwowana z Kremla by nie dopuścić do porozumienia między narodami.
Mind Service
Nie ma zmiłuj! Okrucieństwo Rzezi Wołyńskiej sprzed 70-ciu lat jest prawdą i tego nie wolno przemilczać. Ba, trzeba głośno o tym wołać na cały świat. Ukraińcy nacjonaliści w bestialski sposób mordowali swoich polskich braci na masową skalę (ludobójstwo), i nie jest ważne czy robili to z powodu zbiorowego opętania (Mysterium Iniquitatis), nacjonalistycznej ideologi (Samostijna Ukrajina), czy w wyniku sowieckiej inspiracji (rozkaz Jeżowa). Nie jest ważne, że Bandera jest kreowany na Ukrainie na bohatera narodowego (z tej racji, że innych nie mają), dla nas jest zbrodniarzem i Ukraińcy muszą się z tym faktem zmierzyć. Jego zasługi w walce z sowietami są faktem ale też faktem są ukraińscy nacjonaliści dokonujący zbrodni ludobójstwa na Polakach, dla których był przywódcą (choćby w więzieniu). Oczywiście nie on sam (przytoczyłem go jako przykład). Ale jest druga prawda, że obecnie po 70-ciu latach ta zbrodnia nie powinna oddziaływać bezpośrednio na nasze wzajemne stosunki (między Ukraińcami i Polakami) i być wykorzystywana przez rosyjską agenturę wpływu do dzielenia naszych bratnich narodów w obliczu rosyjskiego imperializmu i zagrożeniu pokoju światowego przez ten kraj. Trzeba też pamiętać, że Polacy nie byli bez winy, wystarczy się cofnąć do czasów Powstania Chmielnickiego, krwawo przez Polaków tłumionego, które było buntem przeciwko uciskowi tamtejszej ludności przez polskich magnatów i obszarników. Nie lepiej było w okresie XX-to lecia międzywojennego, kiedy to Ukraińcy byli obywatelami II-ej kategorii. Trudno w ten sposób usprawiedliwiać Rzeź Wołyńską, ale trzeba pamiętać o podłożu wrogości jaka została później skierowana przeciwko Polakom (w większości) jako sprzężenie zwrotne.
Mind Service
Dzisiaj powinniśmy Ukraińców wspierać w ich wojnie obronnej przeciwko rosyjskiemu najeźdźcy. Musimy także pamiętać, że Ukraińcy to w dużej większości potomkowie Polaków, przede wszystkim Słowianie tak jak i my; w przeciwieństwie do Rosjan, którzy Słowianami nie są (to azjatycka dzicz), choć bardzo by chcieli. Im więcej Ukraińców w Polsce, tym lepiej - na tym tylko Polacy mogą skorzystać. Przecież Ukraińcy pracują za grosze i wykonują prace, których Polacy nie chcą wykonywać. I do tego nie mają żadnych praw socjalnych, jak bezpłatne mieszkanie czy zasiłki dla dzieci, które należą się im jak psu zupa z tej racji, że żyją i pracują w Polsce. Uważam też, że Polska powinna wspierać Ukrainę militarnie i ekonomicznie (dostawy uzbrojenia, pożyczki na rozwój ukraińskiego przemysłu, wspólne przedsięwzięcia, itd.). A jak nadarzy się ku temu okazja to nie powinniśmy pozwolić aby Ukraińcy nas wyprzedzili na Placu Czerwonym - powinniśmy tam być pierwsi by ustanowić polskie panowanie na Kremlu, jak to onegdaj bywało. Nikt też za nas nie odbierze Rosjanom Królewca, który to okupują od czasów II-ej WŚ. Krótko mówiąc Ukraińców musimy postrzegać jako najbliższych i najważniejszych sojuszników i wspierać ich jak tylko możemy (i póki możemy), ale jednocześnie opierać tą przyjaźń na prawdzie historycznej, która choć niezwykle bolesna nie powinna nas dzielić. Wzorem zresztą Niemcy.
Zygmunt Korus
Sz.P. (Anonimie, czy jak, bo sporo Pan o sobie ujawnia?), wszystko to prawda, z tym że od obu władz zależy zmierzenie się z prawdą, by złapać psychiczną równowagę po dwu stronach barykady pomiędzy zwaśnionymi kresowymi nacjami, Polakami i Rusinami [ale to my mamy tam, na obszarze, o którym się wypowiadamy, księgi wieczyste, a ONI (neobanderowcy i centrala-KIJÓW) nie mają demarkacji granic, bo prawnie tego nie są w stanie przeprowadzić]. To Putin nam może oddać bez problemów zagrabione przez Sowietów tereny, jako zwrot po radzieckiej republice wykreowanej przez Stalina na agresji. Już przebąkiwano o tym (Tusk pono odmówił), ale kto wie?, kto wie? co się jeszcze na tym dziwnym świecie może wydarzyć... Na razie Ukraińcy zalewają Polskę, co jest bardzo złym posunięciem. Kto kogo zhomogenizuje i ucywilizuje? - lepiej nie stawiać na takie, rzekomo lepsze dla Polski rozwiązanie. Samooczyszczenie się dobrych, światłych nowych przybyszów zza Buga z krwiożerczych tryzubowców jakoś nie mieści mi się w doświadczeniami nabitej głowie. Poza wyjątkami Ukraińcy to janusowa nacja!
Do wpisu: Dlaczego państwo nie finansuje prywatnych badań naukowych?
Data Autor
Marcin Niewalda
To fakt. Rzeczywiście można tu wprowadzić wiele "dziwnych" tematów. Nie mniej przysłowiowe już "portale randkowe dla kotów" bywają wspierane w innych tematach. Myślę, aby nie wylewać dziecka z kąpielą, w humanistyce też powinna być jakaś rada programowa opiniująca potrzebę projektów, ale jedna finansowanie powinno się znaleźć.
Problem ze wsparciem dla badań humanistycznych wynika z faktu, że humanistyka jest dość szerokim pojęciem. I wpadają do niego zarówno projekty historyczne jak wskazana tutaj digitalizacja archiwaliów polskich na Kresach (na co imo powinny się bezwzględnie znaleźć pieniądze) jak i różnego rodzaju raporty i akcje mające na celu wmówienie nam wszelkiego rodzaju fobii, uprzedzeń czy tzw. "mowy nienawiści" plus perełki medialno-propagandowe w stylu "Konopnicka była lesbijką".
Do wpisu: Czy "obcy" istnieją? Między nauką a religią
Data Autor
Wykluczam istnienie sztucznych inteligencji z powodów RELIGIJNYCH. Bóg Wszechświata chciałby (chyba) zbawić żyjących tam i posłać swego Syna, który umarłby i powstał z martwych. Przy wielu cywilizacjach byłby... wańką wstańką. Jest to wątpliwe ( choć nie niemożliwe).
mada
to wszystko wroga robota Obcych Cywilizacji
RaVeN
Jak dojdzie do tego, że sztuczna inteligencja osiągnie samoświadomość to tylko krok do wydarzeń przestawionych w grze Mass Effect, gdzie bardzo zaawansowana sztuczna inteligencja(żniwiarze) co jakiś czas wpadała do galaktyki i wykaszała cywilizacje organiczne, zanim te osiągną poziom zdolny do stworzenia sztucznej inteligencji :)
Mało prawdopodobne jest to, by WSZYSTKIE ... uległy zagładzie :) Też Pana Pozdrawiam.
Marcin Niewalda
"Mało prawdopodobne" - całe zespoły najtęższych głów naukowych właśnie ostrzegają przed rozwojem sztucznej inteligencji, twierdząc, że nie widzą żadnego sposobu na zabezpieczenie przed globalnymi konsekwencjami. Obserwacje poziomu zagrożenia światowego również nie potwierdzają tego, że to "mało prawdopodobne". Pozdrawiam
Marcin Niewalda
My staramy się rozmawiać ze zwierzętami, czy to jako domowymi, czy to aby je zrozumieć naukowo. Tylko dlatego tego nie robimy, że jeszcze nie potrafimy zrozumieć mowy delfinów, wielorybów czy choćby psów. Jednak prace nad tym trwają. Co do możliwości technicznych, SETI właśnie wykryła sygnały optyczne z ponad 200 gwiazd, które mogą być metodą kontaktu laserowego. Co prawda większa jest szansa że sygnały te są błędem, lub jakimiś zjawiskami fizycznymi, ale tak właśnie mógłby wyglądać kontakt na dalekie odległości w Kosmosie. Jeśli pokonamy barierę długości życia (i uporamy się z samowystarczalnością), podróż 1000-letnia przez Kosmos nie będzie żadnym problemem. Polecam myślenie ;)
"Czy obcy istnieją?" Pewnie tak. "Takie cywilizacje mogą po prostu nie istnieć bo wszystkie ... uległy zagładzie" Mało prawdopodobne :) "Czy mamy szansę uniknąć zagłady?" Zagładą może być kosmiczny kamień lub nasza głupota czyli zatrucie środowiska, kolejna wojna światowa. Nasze szanse byłyby większe gdyby udało się dotrzeć do innej planety nadającej się do życia. "Będziemy mogli zanieść im Zbawienie" Jest w TV taki program "Starożytni kosmici". Jego twórcy uważają, że Bóg / bogowie to "obcy".
Adam66
Polska była krajem unikalnym do czasu podpisania CETA - teraz to już z górki, rozwałkują nas nawet nie będziemy wiedzieli kiedy.
Imć Waszeć
A może właśnie handel jest cechą charakterystyczna nisko rozwiniętych cywilizacji?
Do wpisu: Halloween - Dzień Wszystkich ... Trupów ?
Data Autor
Marcin Niewalda
Najgorzej to jest przekręcać sens. Ale zgoda że świat nie docenia polskich wartości. Tyle że sam nie wie, że potrzebuje tej polskiej tożsamości. Nie ma pojęcia, że leci do zagłady. Jeśli nie nastąpi wielki powrót to dobrze nie będzie. Polska jest chyba jedynym krajem na świecie które może zmienić świat - ale droga do tego ogromnie daleka. Jan Paweł II dokonał cudu, ale nawet on jeden sam nic nie zdziała. Pora żebyśmy zmienili myślenie z bojących się "co sobie o nas pomyślą nasi zachodni pracodawcy" na "mamy misję potrzebną światu, bo nasza tożsamość była i jest unikalna". Przestańmy się wreszcie bać!
Do wpisu: Halloween - jak dobrze wychować dziecko na trupa?
Data Autor
Do wpisu: Niezwykła tradycja polskich potraw świątecznych
Data Autor
Do wpisu: Tak się odtwarza historię na Kresach!
Data Autor
Do wpisu: Pomoc Kresom? Wyślij wędkę zamiast ryby!
Data Autor
Do wpisu: Pełny piórnik dla Kresów
Data Autor