|
|
Czy tak jest w filmie Smarzowskiego. To co przedstawia fabuła i kreacja postaci jest moim zdaniem emanacją prymitywnych form wyobrażeń reżysera (niestety scenarzysty Srokowskiego też) o stosunkach damsko-męskich. Dziwię się też Panu - pisze Pan "bardzo dobrze pokazał codzienność tamtego ludu" i zaraz potem "łatwo było szybko "zmienić zdanie" ". W tym filmie jest pokazana przecież ta pseudomiłość między Zosią a Ukraińcem jako coś niezwykle mocnego i trwałego. Nie ma "zmiany zdania". Zgadzam się jednak z Panem, że tego typu relacja romnsowe nie są trwałe. Smarzowski po prostu nas oszukuje, oszukuje młodzież, ze w nieczystych, cudzołożnych związkach można odnaleźć miłość. Dziwie się, że Pan tego nie zauważył, pomimo iż jak widzę ma ban bazę by na tego typu sztuczki nie dawać się nabierać.
Podsumowując. Wyolbrzymia Pan zło jakie panowało dawniej na terenach Kresowych, by zbanalizować mój protest co do kłamliwego obrazu zepsutego społeczeństwa polskiego. Ponadto nie zauważa pan bardzo amoralnego wydźwięku tego filmu. Nie ma w Panu chęci by kino polskie służyło dobru. Bo zauważając i znając zło tym bardziej powinniśmy chcieć coś pozytywnego z tego wyciągnąć na przyszłość. Uważam, ze można, tylko trzeba tego chcieć. Trzeba chcieć dobra. Uważam, ze u Pana tego nie ma.
A film naprawdę dobry można było zrobić. Okazja przeszło obok nosa. Zabrakło kogoś takiego jak BOHDAN PORĘBA z filmu "Hubal". |
|
|
Skoro Pan twierdzi, że Kresy to takie bagno, to mogę stwierdzić - całe szczęście, że moja genealogia jest nieco odmiennego pochodzenia.
Ale mam kilka zastrzeżeń.
Napisał Pan "są to zaszłości setek lat - braku edukacji, braku rozwoju, podziałów społecznych świadomie podsycanych i wywoływanych przez zaborców"
Wiele setek lat zabory nie trwały. Śmiem twierdzić, że w okresie XVIII-XIX wieku najbardziej zdegenerowaną warstwą była arystokracja, a nie chłopstwo. Jak Pan świetnie zauważył sami Polacy mieli też wpływ na zło szerzące się w społeczeństwie. Tu hrabia taki, tam paniczyk owaki. A zna Pan historię Szczęsnego Potockiego, tego "zdrajcy" i "degenerata". Jak on dość szlachetnie zachował się wobec swojej ukochanej. Natura w młodych nie była zdegenerowana, nie było jeszcze pornografii, czasopism i seriali młodzieżowych. Zło panowało wśród osób dojrzałych, na których spoczywała odpowiedzialność za los ich poddanych i całego państwa tak, że bez wahania decydowali się z najniższych pobudek na okrutne morderstwa.
Ludność polska to katolicy. Byli oni pod wpływem kleru katolickiego. Duchowieństwo było różne, ale generalnie miało pozytywny wpływ na obyczaje ludności. Duchowieństwo prawosławne, o ile wiem również w zakresie walki z cudzołóstwem było dość skuteczne (tylko niech mi Pan nie pisze o Rasputinie). Kilka wieków wcześniej działał na tych teren choćby św. Andrzej Bobola, znany ze skuteczności w szerzeniu wiary i nawracaniu. Kościół wkładał dużo pracy i efektem jej była np. bł. Karolina Kozkówna. Prosiłbym więc nie przedstawiać tych spraw tak jednoznacznie. Literatura niestety tylko częściowo wskazuje na wrażliwość elit narodu na te sprawy. np. Kraszewski, Reymont. Ale już Sienkiewicz i Prus są OK, Żeromski też. Jednak klasyka naszej literatury jest dość zniuansowana pomimo przedstawiania sytuacji patologicznych. Zło jest raczej (niestety tylko raczej) złem i może wyciągać wnioski moralizatorskie, oczywiście o ile czytelnik jest odpowiednio ukształtowany bądź prowadzony wychowawczo. |
|
|
Moi przodkowie przysiegali Krolom Polskim i Polsce Wiernosc i Lojalnosc na Wiecznosc.
Nie szczedzili daniny krwi za Polske i szczedzic nie beda.Polska to nasza jedyna Ojczyzna.
Sluby Jasnogorskie skladalismy. Jana Kazimierza uratowalismy wielkim krwi kosztem .
Polska dla Nas gorali od tysiaca lat to takze nasza swieta gora Hawerla !
To Huculszczyzna i Prut..To Czeremesz i Stanislawow.To Lwow i przysieglismy ,ze Tam wrocimy czy to sie "ukraincom" podoba czy nie.
Wspolnota Goralska i jej Polskosc wciagle zywa na tych terenach jak i pragnienie powrotu do Polski..Potrzebna tylko iskra...Bracia gorale z Maramures rowniez gotowi aby wesprzec i wspomoc..Pzdr. |
|
|
Marcin Niewalda Rusini - oczywiście że tak. Pamiętajmy że Huculi, Łemkowie, Bojkowie, Dolinianie to nie są "Ukraińcy" (w sensie Rusini). Są to ludy pochodzenia WOŁOSKIEGO, które ok. XIV przywędrowały do Rzeczypospolitej i tu osiadły, otrzymując polskie prawa (w odmianie wołoskiej), polskie herby, brały udział w wojsku polskim. To co się dzisiaj wyrabia ukrainizując ich jest jakimś totalnym nieporozumieniem. Dlatego tak słuszne jest używać nazwy Rusini. Zresztą nazwy pięknej - a ukradzionej przez Moskwę.
Dodam jeszcze tylko to, że Ukraina dzisiaj pielęgnuje kult kozactwa sprowadzając swoją kulturą do postaci prymitywnych wielkich chłopów z kawałkiem chwosta na głowie, w białej kolorowo wyszywanej koszuli i wielkich buciorach. Jeśli to ma być kultura ukraińska to jej obszar powinien się ograniczyć do Zaporoża. |
|
|
Marcin Niewalda Ponieważ jestem genealogiem, więc siedzę w księgach metrykalnych niemal codziennie i doskonale wiem jak wyglądały stosunki na Wołyniu. W 1890 Sulimierski w Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego niejednokrotnie pisał o wsiach na dzisiejszym pograniczu Ukrainy i Białorusi, że są to miejsca gdzie diabeł mówi dobranoc, a ludzie żyją jak w czasach głębokiego średniowiecza. Na południe nie było dużo lepiej. Wsie oddalone od centrów często nie były dobrze edukowane. Sam miałem prababkę, która będąc ok 1910 żoną zarządcy dóbr hrabiego próbowała edukować ludność. Hrabia był lubieżnikiem i nie jedna dziewczyna z wioski otrzymała od niego "kawałek ziemi". Smarzowski, uważam, bardzo dobrze pokazał codzienność tamtego ludu, ale nie możemy na to patrzeć przez dzisiejszy pryzmat pornograficznych filmików z serwisów erotycznych. Świadomość nie była wysoka, łatwo było szybko "zmienić zdanie" a w niektórych wsiach nawet połowa dzieci była nieślubna. Znam wsie gdzie dzisiaj 80% populacji jest potomkami jednego człowieka! To jest coś o czym pisałem, że są to zaszłości setek lat - braku edukacji, braku rozwoju, podziałów społecznych świadomie podsycanych i wywoływanych przez zaborców. W 1830 r Horoszkiewicz pisał o wsi podlwowskiej, że ze zgrozą odkrył to, że ludność wiejska nie miała pojęcia że istniała kiedyś Polska, a słowo "Polak" wg nich oznaczało jakiś wysokich oficerów austriackich którzy zrobili bunt przeciwko zawsze panującemu najjaśniejszemu cesarzowi. Wiele było zabobonów, wiele też dobrego prostego serca. Bez zrozumienia jak wyglądało tamtejsze społeczeństwo nie zrozumiemy koszmaru opętania wołyńskiego piekła w czasie wojny. Podobnie jak nie zrozumiemy tego nie uwzględniając podłości moskiewskiej agentury. |
|
|
Hmmm.Samokreslasz sie w swoim poscie "Bydlo za ktore musimy sie wstydzic" jako "pedalski zyd" ...i z tej perspektywy oceniasz dzisiejsza postawe normalnych Polakow w kwesti Ludobojstwa Wolynskiego na Narodzie Polskim przez Ukraincow....
MY ,normalni Polacy ( nie jestem pedalem i Zydem)inaczej oceniamy mordy naszych Siostr i Braci przez Ukraincow...
Niech sie wiec owi "ukraincy" nie dziwia ,ze banderowskie flagi sa palone w Polsce w dzien Polskiego Swieta Narodowego...Niech sie nie dziwia,ze nie zapomnielismy o pomordowanych braciach przez ich ojcow..
Niech sie nie dziwia,ze Narod Polski budzi sie z tego "chocholego snu i tanca" zafundowanego mu przez innych .
Niech "ukraincy" zaczna rozumiec,ze z inna Polska maja i beda miec do czynienia... |
|
|
Piotr Kudlicki Bardzo dobry tekst. |
|
|
Proszę Szanownego Pana, ja rozumiem poruszenie związane z obrazem polskiej tragedii, ale z drugiej strony dziwię się, że nie zwrócił Pan uwagi na inny i moim zdaniem o wiele bardziej elementarny aspekt związany z filmem Smarzowskiego. Chodzi o kwestie wrażliwości na piękno, poczucie tego co dobre, godne szacunku, uwrażliwiające nasze sumienia, budujące naszego ducha, zarówno indywidualnego jak i zbiorowego - narodowego, katolickiego.
Smarzowski jest dość znanym reżyserem, zwłaszcza ze swoich kontrowersyjnych i mocno nieobyczajnych form epatowani widza złem. Jego podejście do seksualności nie ma chyba nic wspólnego z tym co ogół społeczeństwa, a w szczególności elita patriotyczno-katolicka powinna uważać za właściwe i gustowne. Już ten fakt powinien wzbudzić naszą czujność na etapie powstawania filmu. No ale nie było prawie żadnej reakcji na filmy Miasto 44, Historia Roja i pan reżyser, niestety do spółki ze scenarzystą Srokowskim zaszaleli na całego.
Skrócę te swoją wypowiedź, jak będzie chcę dyskusji to rozwinę temat. Proszę mi powiedzieć, co chciał nam autor powiedzieć pokazując polską rodzinę jako totalna patologię, a przede wszystkim Zosię jako dupodajkę? Czy to było niezbędne do wykreowania CZEGOŚ, o czym ja nie mam bladego pojęcia? |
|
|
Mind Service Nie ma czegoś takiego jak "banderyzacja Ukrainy"; to znaczy jest ale tylko w ruskich wyrtycznych i w wypowiedziach kacapskich trolli. |
|
|
Dziekuje panu Marcinie za ta refleksje..
Gratuluje odwagi w okresleniu etnicznosci tych ludzi.
RUSINI...a nie zadni tam jacys wymysleni "ukraincy"..
To okreslenie RUSINI powinno sie przebic do Mainstreamu i zastapic okreslenie "ukraincy"..
Przed paroma dniami wrocilem z "ukrainy"..Bylem tam poraz pierwszy.
Odwiedzalem pradawne ,goralsko-Huculskie tereny moich przodkow w okolicach Howerli zwanej przez RUSINOW "Czernohora"..
Za dobra rada ,Gorala,kolegi z Toronto,poslugiwalem sie tam Canadyjskimi dokumentami.
Pozwolilo mi to uczestniczyc w miare "otwartych" dyskusjach z miejscowym polityczno-kulturowym "establismentem" ze Stanislawowa i okolic..
Kiedy tylko bylo mozna,przekierowywalem temat rozmow na historie, etnicznosc , kulture tych terenow ..Unikalem wyraznego slownictwa jak "Ludobojstwo" etc..
Bylem zaszokowany stanem umyslow "elit" RUSINSKICH zwiazanych z tematem Polska,Polak..
Oni nas autentycznie Nienawidza..Ta zapiekla nienawisc do Polakow siega juz najnowszego mlodego pokolenia..
Nie przedstawiono mi zadnej,racjonalnej argumentacji okreslajacej zrodla tej nienawisci.
Powtarzaly sie okreslenia Lachy-Pany oraz Slawa,wolnej "ukrainie"..
Maja wyprane mozgi i ktos jest obecnie odpowiedzialny za ten stan rzeczy..
Filmu "WOLYN" nie beda ogladac bowiem powszechnie sie uwaza,ze to Ruska Propaganda stoi za jego powstaniem.
Polska jest im potrzebna aby wydostac sie z izolacji politycznej.. Nie maja zamiaru budowac sasiedzkich i kolezenskich kontaktow z Polska.Polske postrzegaja jako zagrozenie,ktore w jakis sposob trzeba w przyszlosci "usunac"...Niektore proponowane metody ,usuniecia tego "zagrozenia" wprawily mnie rowniez w szok..
Uwazam,ze obecnie rzadzace w Polsce sily polityczne niewlasciwie oceniaja dynamiki polityczno-spoleczne na "ukrainie" i buduja relacje z Rusinami na zlych przyslankach...
Pragne jeszcze dodac ,ze Oni naprawde uwazaja Chelm ,Przemysl za ich Historyczne tereny do ktorych trzeba wrocic jak bedzie ku temu okazja.
Pzdr. |
|
|
Mind Service Oj Zyguś, nie jesteś oryginalny. Powtarzasz neonowe brednie o chazarskiej wtyczce bez zastanowienia i dlatego od razu ukazujesz swoje pochodzenie i intencje. A ja takich wyczuwam na kilometr. No ale jeśli twierdzisz, że wszystko o mnie wiesz, to znaczy, że jesteś lepszy od Wrzodaka, który to chwalił się kiedyś publicznie, że wynajął na mnie całą kancelarię adwokacką, coś około 10-ciu prawników z zadaniem szukania na mnie haków. No więc Zyguś, jeśli jesteś w zmowie z tym ruskim agentem to dawaj śmiało co tam na mnie masz. Od razu paragrafy i konsekwencje prawne. Pośmiejemy się razem. Pozdrowienia! Sława Ukrainie i na pohybel rosji. |
|
|
Czytałam czytałam :) Ja nie podzielam Pańskich obaw, ale uważać trzeba kto i co nam podrzuca. Bardziej obawiam się kontr akcji ze strony byłych właścicieli z Niemiec.
Mnie dziwi jedno, dlaczego tak cicho w mediach i nawet tu na NB o zbrodniach NKWD na Wołyniu i w ogóle w tamtym rejonie? Przecież ruskie wymordowali wtedy lekko licząc, 10 razy więcej Polaków niż Ukraińcy - i cisza niemal na ten temat tak w mediach jak i ze strony władz :( Sponiewierano te ofiary i pamięć o nich. To bardzo przykre a i filmu nikt jakoś o tym nie chce nakręcić. Boją się cara? |
|
|
Zygmunt Korus Jeśli chodzi o pomówienia, to wiem z pewnych źródeł, iż nick "Obróbka Mózgu" pojawił się na tym forum zadaniowany jako chazarska wtyczka. Naprawdę. Wystarczy poczytać te trzy wpisy i wszystko jasne. Nawet jak ktoś sądzi, że nie wiem kim Pan jest. A wiem. |
|
|
Zygmunt Korus Panie Marcinie,
chodzi głównie o nadstawianie miękkiego podbrzusza przez nasze władze. I tylko tyle!
Pozdrawiam Pana i dziękuję za ostrzegawczą recenzję z filmu, bo sam aż się boję myśli, że trzeba będzie jednak pójść do kina na dzieło Smarzowskiego/Srokowskiego... Pamiętam jak zdruzgotany psychicznie przeżyłem pewien film paradokumentalny, który na tym forum recenzowałem:
http://naszeblogi.pl/418… |
|
|
Zygmunt Korus Sz.P., dwa wpisy tak sprzeczne, że tylko taki "serwisowy" nick może je zbalansować. Gratuluję umiejętności wkładania przedmiotów (nawet o gabarytach nadmiarowych) lewą ręką przez głowę do prawej kieszeni.
Ukłony. |
|
|
Mind Service Ale o co Ci chodzi? Wpisy niezgodne ruskimi wytycznymi? - Przykro mi. Całe szczęście wysiłki ruskich propagandystów chcących wykorzystywać ludobójstwo na Wołyniu do dzielenia Polaków i Ukrainców nie przynoszą spodziewanych efektów. Współpraca między obydwoma państwami rozwija się w najlepsze, a już niedługo otwarte zostaną granice dla Ukrainców i przyjedzie do Polski pewnie drugi milion. Jako państwo powinniśmy się na to przygotować, m.in. poprzez wybudowanie mieszkań dla nich, bo przecież trzeba ich gdzieś będzie zakwaterować. |