Otrzymane komantarze

Do wpisu: Co Ziemkiewicz zabrał Michnikowi?
Data Autor
Wielokrotnie sygnalizował Pan wielką rolę młodych ludzi w kształtowaniu przyszłości Polski. Pana diagnoza się sprawdza...Pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz
A skąd Pan wie, czy nie miałem piersiówki??? Zawsze mam w sytuacjach ekstremalnych. Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
No i to ich właśnie boli... (znowu wszechobecni jak smród w gaciach ONI). Wolni ludzie, niezależnie od wieku, wiedzą, co naprawdę dodaje życiu skrzydeł. Ich zaś interesują tylko konfitury, dlatego obstawiają się zakazami i policją,a przez tuby medialne grzmią, że wszystko po linii i na bazie tylko dla nich. Róbmy swoje i nie dajmy się podzielić. Pozdrawiam Pana Profesora. Imiennik PS. Swoją drogą to Pan Profesor, jak zawsze, celnie i z wdziękiem.
Krzysztof Pasierbiewicz
Droga Pani Kseno, Pamięta Pani jak się martwiliśmy, co będzie z tą Polską. Chyba odwraca się karta. Na dobre. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie Bolesławie, Tak. Idą Święta. Trzeba się radować. Szczególnie, jak jest czym. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Cały artkuł w netowym wydaniu Naszego Dziennika z 1.12.2012 Sobota, 1 grudnia 2012 (02:07) Policja, strasząc i grożąc, przesłuchuje sześciu licealistów z Krakowa. Chodzi o sprawę Brunona K. Funkcjonariusze ABW przy pomocy Straży Granicznej interweniowali w szkole, do której chodzą chłopcy, i przeszukali mieszkania ich rodziców. Chłopcy mają po 17 i 18 lat. Akcja rozkręciła się po anonimowym donosie, w którym ktoś oskarżył ich, że mają związki z Brunonem K. ................................. "Propagujemy ideę NSZ, pracę na rzecz dobra wspólnego, tradycje NSZ. Kształcimy kandydatów w zakresie etyki osobistej i postawy patriotycznej" - zadeklarowali licealiści. Prowadzili otwarte zbiórki rekrutacyjne. Celem organizacji według oficjalnych założeń, które można znaleźć m.in. w internecie wraz z adresami e-mailowymi i numerami telefonów, jest "edukacja pod względem patriotycznym, manualnym i sprawnościowym oraz integracja ze Związkiem Żołnierzy NSZ". Idea miała pomóc szybko odchodzącym kombatantom ze Związku podtrzymać "tak potrzebny w dzisiejszych czasach przedwojenny etos". Kadrę szkoleniową organizacji mieli stanowić członkowie Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Maciej Walaszczyk Pozwoliłem sobie na ten cytat, który wystarczy zamiast komentarza. Serdecznie Pana Pozdrawiam.
ja na promocji książki, w wykonaniu Michnika, trzeźwy bym nie wytrzymał, zresztą po spożyciu pewnie też :) Pozdrawiam
xena2012
rok temu uczestniczyłam w spotkaniu z nim w naszym mieście.Dosłownie nie było gdzie stać a o siedzeniu marzyć,bo sala i przyległości pękały w szwach.I było mnóstwo młodych ludzi.
Mi też sprawia wielką radość, że Ziemkiewicz zabiera młodzież Michnikowi. Dzielę się też informacją, że na spotkaniu z red.Ziemkiewiczem byłem dwa tygodnie temu. Sala była pełna, młodzież też dopisała. I to właśnie jest bardzo pocieszające. Będzie dobrze.Alleluja i do przodu!! Serdecznie Pana pozdrawiam, bolesław
Do wpisu: Dedykowane autorytetom moralnym A. Wajdzie i prof. Z. Brzezińskiemu
Data Autor
bo określenie "autorytety moralne" ktoś jednak mógłby potraktować poważnie. Jako, że pamiętam jeszcze czasy PRL i obowiązującą wówczas zasadę: należy wierzyć jedynie w informacje zdementowane, postanowiłam przenieść ją na czasy III RP. Otóż dzisiaj należy stosować zasadę: jak kogoś chwalą, głaskają, nagradzają "na salonach" i w "salonowych" mediach to nieomylny znak, że on godzien pogardy. Jakoś cały czas mi się sprawdza.
Do wpisu: Śmiej się pajacu!
Data Autor
Pani Xeno - zgodnie z tradycją Krzyż, z woli ludu oczywiście. Oprawcy tak mają - zawsze rączki czyste.
W ZSRR za opowiadanie była "ćwiartka" Kołymy, a za słuchanie tylko "dycha". Teraz czasy się nieco zmieniły, ale mogą Pana skazać na 24-godzinne słuchanie wystąpień showmana Schetyny, albo nawet Dziurawego Stefana. Nas może tylko na 12 godzin. Miejmy jednak nadzieję, że jeszcze kilka notek napisze Pan bez słuchania, a my przeczytamy.
Sz.P.Krzysztofie,zachowanie tego rżnącego głupa pajaca,to nic nowego.Wszyscy dawni dobrzy znajomi cioci STASI tak mają.Serdecznie pozdrawiam.
knuja i moga dalej robic, bylo wiadome od 'nocnej zmiany'--dla mnie te 20 lat jakie uplynely od ZAMACHU STANU, tylko potwierdzaja moja ,niezachwiana pewnosc ,ze mamy do czynienia ze zdrajcami i sprzedawczykami. Dlatego nie musze ich ogladac, czy czytywac.Nie chcialem urazic, rozumiem,ze to powinnosc dziennikarza netu--zdrowka zycze. Schetynescu to absolutna czolowka ubeckich meneli POlitycznych, tak go widze.
xena2012
a ile w takim razie ustawa przewiduje za nienawistne milczenie? Tak tylko zapytuję,żeby nie powstał kolejny bubel prawny do szybkiej nowelizacji.
To ya
..... a wczoraj w telewizji wystąpił rżnący głupa pajac..... Nie jestem pewny czy tylko rżnący, ten typ tak ma i nie musi nic rżnąć. Jego 'partia miłości' to czyste kpiny ze społeczeństwa /nie licząc lemingów/, ta partia istnieje politycznie tylko dlatego źe jako program przyjęła opluwanie prawicy ze szczególnym naciskiem na PiS i jej członków i sympatyków. Gdyby nie permanentne ataki na PiS to co ta 'partia miłości' może ludziom zaproponować?, jaki jest jej program?, skutki jej działań widać w gospodarce, finansach, służbie zdrowia, infrastrukturze, itd., itp. Jak przystało na 'partię miłości', jeden z jej ministrów /nb.chyba najgorszy i najgłupszy/ niejaki Arłukowicz ma czelność publicznie powiedzieć, że p.Kaczyński "niedawno walczył trotylem a teraz wykorzystuje chore dzieci do celów politycznych", takie pomówienie to tylko realizacja programu PO. Pozdrawiam.
Krzysztof Pasierbiewicz
Dziękuję za komentarz i linki - już dokleiłóem, jeśli mam nadzieję Pan pozwoli. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Po to człowieku, żebyś wiedział, co przeciwnik knuje. Pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
tak sie czlowieku meczys i poswiecasz nawet, oglAdajac takie przewidywalne wystepy MATOLSTWA.
Do wpisu: Bajo Bongo!
Data Autor
To ya
Ta 'nowo inteligencka' część społeczeństwa nie tylko uwierzyła redaktorowi poczytnej Gazety ale doświadczyła tego na własnej skórze , że mogą wziąć 'sprawy w swoje ręce' jak pozwolono im oficjalnie 'ukraść pierwszy milion' aby stać sie biznesmenami. Kradli co było do rozkradzenia z naszej gospodarki pod płaszczykiem dzikiej prywatyzacji, to że skutki tej machlojki odczuwają ludzie do dzisiaj, im się należało bo to gwarantowała im Magdalenka tak dokładnie realizowana przez decydentów a tych co próbowali ratować co było jeszcze do uratowania stawia się dzisiaj przed TS. Pozdrawiam.
Bogu dzięki! Nie zdurniałem! Mamy jeszcze w Polsce ludzi, którzy zasłużyli sobie na te piękne tytuły naukowe i ...potrafią to udowodnić - tak jak Pan zrobił to tym tekstem. Bogu dzięki! Nie zdurniałem! Wrzawa tych durni, którzy myślą, że jeśli wiedzą do czego służy klawisz "Esc" oraz "Enter" to są inteligentniejsi od tego Jarka co to pisać w necie nie lubił - została rozpoznana jako głos durni cieszących się, że znaleźli potwierdzenie swojej intelektualnej wyższości. Bogu dzięki! Nie zdurniałem! My na gwałt potrzebujemy, aby: - czeladnik był czeladnikiem (czytaj: widoczna progresja wiedzy i umiejętności bo uczy go mistrz), - mistrz był mistrzem (czytaj: rzemieślnik ma być rzemieślnikiem, żaden czeladnik nie może mu dorównać), - technik był technikiem (czytaj: doskonały surowiec na inżyniera, wie jaki są skutki grawitacji), - inżynier był inżynierem (czytaj: potrafi z igły zrobić rakietę kosmiczną lub minimum - wybudować tunel bez zawałów), - itd. Bogu dzięki! Nie zdurniałem! Jeszcze dostrzegam własne braki. Pozdrawiam Pana - serdecznie
Szanowny Panie Profesorze. Wszystko, o czym Pan pisze jest proste jak teoria cepa, a ile prac magisterskich można napisać. Nawet w miesiąc. Tyle słów ciśnie mi się na klawiaturę, więc zostawię dziękuję i pozdrawiam. Bogdanrze
dodam zjawisko wyparcia. Otóż wypierane są imponujące "chłopskie" obyczaje ( i pańskie) - zdejmowania czapki przy przechodzeniu przed kościołem. Pan o nogach - ja o głowie. W Grecji kierowca autobusu zatrzymuje autobus przed świątynią - na krótką chwile modlitwy. Widać słoma - u nas - z butów awansowała do łbów ( hej te czerepy co czczą "salony własne" a sakralność im wyparowała ). Przestrzenie - jaka świętość, taka elita.
Diabeł ubrał się w ornat i ogonem na Mszę dzwoni. Na szczęście - jak zawsze - Pan Profesor czuwa z pigułką nadziei i zamiast męczyć szare komórki propagandową sieczką serwowaną według przydziału, można dalej wędrować do źródła. A ono wciąż bije i bije... Dzięki, Sorze za detoks!
O istnieniu zjawiska neointeligentów świadczy m.in. powszechny w Polsce obyczaj zdejmowania butów przy wejściu do obcego domu/mieszkania. Aktualne elyty (nawet to trzecie pokolenie) nadal nie mogą uwierzyć, że na obuwiu nie niosą już gnoju z pdwórza, a jedynie słomę i to wewnątrz.