Otrzymane komantarze

Do wpisu: "MACIEREWICZ ZROBIŁ NAS W KONIA!"
Data Autor
Kiedy czytam o tym, że "nasza" strona myśli iż ma do czynienia z ludźmi takiego samego pokroju jak my przypominają mi się wspomnienia ludzi z AK, którym dane było poznać czym jest "władza ludowa". W trakcie wkraczania Armii Czerwonej na tereny Polski w 1944 roku jednemu z dowódców lokalnego oddziału AK "oficerowie" LWP zaproponowali spotkanie w celu wspólnego działania przeciw Niemcom dając mu "oficerskie słowo honoru", że niespadnie mu włos z głowy. Przybyły na umówione spotkanie AK-owiec został bez zbędnych ceregieli natychmiast aresztowany. Na jego pełne zdziwienia pytanie (człowieka wychowanego w kulcie przedwojennego oficera WP): - Przecież daliście OFICERSKIE SŁOWO HONORU!? Oni odpowiedzieli śmiechem: - Słowo honoru? Ha, ha, ha ..... Myślę, że z "nimi" i "nami" jest dziś podobnie.
Paweł Chojecki
Dobre! Dzięki PCh
Paweł Chojecki
P. Sizar może mieć rację! A na poważnie, często ( i pisze to także o sobie) budujemy najpierw atrapę swego adwersarza i potem z nią dzielnie walczymy. gdybyśmy więcej czasu poświęcali na wzajemne zrozumienie i zakładali swoją dobra wolę, inaczej wyglądałaby Polska. Pozdrawiam w Dniu Węgierskiego Święta! Paweł Chojecki
dogard - ty masz jakąś fobię na punkcie Pana Pawła? Funkcyjny jesteś czy służbowo? Człowieku, pierwszy raz widzę kogoś po prawej stronie barykady z tak ciasnym umysłem jak ty. Masz coś mądrego do powiedzenia czy znów tylko będziesz opluwał?
Paweł Chojecki
Bardzo spodobała mi się ta skarga członoryjów. A i na tytuł doskonale pasuje. Pozdrawiam Paweł Chojecki
odetchnąłem z ulgą, bo w pierwszym momencie nie zwróciłem uwagi na cudzysłów czytając tytuł bloga i pomyślałem, że nas zrobił w konia, a to byłaby katastrofa, bo pan Macierewicz jest politykiem, który chyba nigdy "nie nawalił".
Węgier
NASZ_HENRY
dzisiaj święto, ale dzisiaj się z Panem zgadzam ;-)
CZYTAM I OGLADAM MEDIA NIEZALEZNE , absolutnie nie zauwazylem biadolenia na onych co im przeszkadzaja w przekazie medialnym, to raczej opinia naszych sympatykow.Czy slyszalo sie narzekania prof.Szczerskiego,Hofmana,Gizynskiego,dr Dude --WRECZ PRZECIWNIE ,PRACA U PODSTAW TRWA CIAGLE I NIKT TERAZ NIE MA CZASU NA DUPERELE. Niektorzy jednak ciagle w niedoczasie.
Do wpisu: ŚLEPE SPOŁECZEŃSTWO
Data Autor
wylazl z ciebie normalny ubecki prowokatorek,taki kundelek ' kibica'( wiesz kto to zapewne)--ta sama kombinacja,a zwrot..jeszcze raz powtarzam...to absolut skretynialego propagandzisty lewactwa wszelkiego.
tak to jest z mediami publicznymi, szczegolnie tv w CALYM demokratycznym swiecie.NIHIL NOVI SUB SOLO.
Paweł Chojecki
I jak ma to skomentować? Chyba tylko Weselem "... złoty róg" w 2005 r. Pozdrawiam Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Pisałem o dotarciu do odbiorcy masowego, nie niszowego. Ilu Polaków słucha kazań pastorów? Kilkadziesiąt tysięcy? Jakie to ma znaczenie w omawianej kwestii? Pozdrawiam Paweł Chojecki
opowiedziałbym ci jak u mnie doły partyjne PiS wspierają TV TRWAM, tak że od ponad pół roku petycja w obronie TV TRWAM jest blokowana i to również przy udziale radnych z PiS. Więc jeszcze raz powtarzam - ja wiem o czym piszę, a ty wiesz?
xena2012
nie znalazłam odpowiedzi na pytania o możliwości zmiany sytuacji ujętej w dwu punktach.Dlatego ja zapytuję dlaczego w Polsce Kościoły nie łączą się razem we wspólnym przekazie ? Dlaczego jedynie od KK wymagamy jednolitego dialogu i przekazu z ambony samemu tkwiąc na uboczu bez chęci współpracy między Kościołami? I dlaczego kazania i słowa do wiernych są tak pozbawione treści,a bazują na irytujacym patosie z przerostem formy nad treścią ? Odnośnie misji prof.Zybertowicza sądzę,że jego apel jest skierowany raczej do grup intelektualistów i tak ugruntowanych w swoich poglądach niż do zwykłych ludzi.Posłużę swoim przykładem :przez miesiąc leżałam w szpitalu i miałam styczność i prowadziłam rozmowy z innymi chorymi .Do nich przekaz prof.Zybertowicza po prostu nie dotrze,jest zbyt trudny w formie.
a może jakieś argumenty? Jestem po stronie Kaczyńskiego ale nie wierzę w jego nieomylność. A ludzi z PiS znam od podszewki i wiem o czym mówię. A ty wiesz?
Wczoraj w Krośnie Kaczyńskiego zapytano o to, czy PiS zamierza stworzyć swwoją telewizję. Odpowiedział, że jeden program TVP powinnna mieć partia opozycyjna, a Wiadomości niech prowadzą na zmianę dziennikarze o róznych poglądach.
czy ja mowie o rezimowych dziennikarzynkach.Mamy przecie sporo normalnych dziennikarzy i o nich mowa.Przestancie oszukiwac z ORBANEM i telewizja.On zrobil z nia porzadki po wygranych wyborach.Slyszales aby KACZYNSKI byl przeciwny jedynej wolnej telewizji tj.TV'TRWAM'.wRECZ ORZECIWNIE WALCZY W JEJ OBRONIE.cZYLI JAK, WSPIERA czy nie.Wlasnie ,z takimi klamstwami i manipulacjami'troskliwego'pastora walcze i zawsze to bede robil.Nie znosze POdstepnych gadow.Ty rowniez sam zacznij myslec i nie pedz jak cma do iluminacji zdradzieckich.Koniec gadki.
Paweł Chojecki
Końcowe pytanie trafnie diagnozuje stan, w jakim znalazła się Polska. Pozdrawiam Paweł Chojecki
dziennikarze, media? - naprawdę jesteś tak naiwny, że ni widzisz że media "gównianego nurtu" są powiązane z PO? Chyba to potrafisz zauważyć? Dlaczego więc PiS nie wspiera takiej działalności? Orban na Węgrzech z tego co mi wiadomo tego się podjął i wygrał - PiS nie może? Znasz ludzi z PiS? Ale nie tych z pierwszych stron, ale tych lokalnych. Ja znam i wiem, że tyle jest w nich chęci i możliwości organizacyjnych, że tylko siąść i płakać. Pytają się mnie dlaczego krytykuję PiS czy Kościół. Nie robię to dlatego aby ich zniszczyć ale aby ich naprawić. Kiedy ktoś postronny widzi człowieka rozbierającego auto pomyśli, że to jakiś wandal. Ale jeśli wiesz, że to mechanik to zrozumiesz, że rozbiera to auto nie po to aby je zniszczyć lecz naprawić. Na pierwszy rzut oka widok podobny ale tylko ktoś zaznajomiony z tematem wie iż cel jest zgoła różny.
bezustannych atakow pastora,waleczny taki niebywale,na PiS, KACZYNSKIEGO osobiscie.Stosuje metode POlichama, udajac troskliwosc wali w leb obuchem; nie tych winnych,a skadze--PiS winny.Jak tu z takim POdstepnym gadem normalnie POgadac, jak ja w wawie ,a on w lublinie.Chyba skocze don i mu wytlumacze, z glowki w makowke pyszalkowata.Pamietasz POlityka ,ktory organizowal telewizje niby prawicowa--walendziak sie nazywal .Jak to sie skonczylo tez pamietasz.Wiec wiedz,ze zaden czynny polityk nie moze tworzyc swojej partjnej telewizji.To rola dziennikarzy i ludzi znajacych media , jak znajda zrodla finansowania --do roboty, my akcje takiego projektu kupimy i tyle.
Panie Pawle - z tą amboną zgoda. Niestety episkopat odwrócił się od swoich wiernych co udowodnił 29 września podczas Marszu w obronie TV TRWAM. Większość księży trzęsie portkami aby nie stracić dobrej parafii przynoszącej niezłe profity. Kościół odwrócił się nie tylko od swoich wiernych. Odwrócił się również od księży walczących. Dobrze Pan wie jak tępiany jest ksiądz Małkowski, co spotkało księdza Natanka za to, że śmiał skrytykować episkopat w swoich kazaniach zatytułowanych "Kościół płonie". Nie ma dziś księży Popiełuszki, nie ma Skorupki - są za to "księża patrioci", którzy wiedzą skąd wieje wiatr. Więc ambona to sprawa przegrana. Co do archipelagu polskości to mam wrażenie, że było to tylko hasło. Nie ma chęci i siły chcącej pozbierać te samotne wyspy o których mówił Piotr Zybertowicz. Dwa lotniskowce również bardziej zajmują się sobą niż mobilizowaniem "tubylców" na tych wysepkach. Podczas II wojny światowej Amerykanie organizowali na Pacyfiku zbrojną partyzantkę przeciw japońskim okupantom. Kto organizuje dziś nas? Nikt. A co do TV - rzeczywiście ciekawe skąd taka indolencja w PiS, że nie potrafili stworzyć ani jednego medium przez siebie kreowanego. Takie medium powinno być jak egzamin ich siły organizacyjnej - skoro go nie zdali jak powierzać im los państwa?
Do wpisu: KŁAMSTWO ZAŁOŻYCIELSKIE NOS
Data Autor
Panie Pawle - jedna uwaga co do Rafała Ziemkiewicza i jego twierdzeń o braku dowodów na zamach. Nie uważa Pan, że właśnie w ten sposób powinien właśnie zachowywać się człowiek rozsądny? Rafał Ziemkiewicz twierdził, że nie wierzy w zamach (choć wiara jest od czegoś innego), a raczej uważa, że była to kwestia bałaganu. Jako obiektywny obserwator nie mógł inaczej powiedzieć, gdyż uznany zostałby za kolejnego "oszołoma", który bez dowodów feruje wyroki. Dziś już nie jest tak pewien tego, że to nie był zamach - sam powtarza, że nawet jeśli to nie był zamach to władze w Moskwie i w Warszawie robią wszystko aby takie podejrzenia mieć. W tamtych dniach mi również nie chciało się wierzyć w zamach ponieważ takie oskarżenie wymaga dowodów. Dziś coraz więcej tych dowodów dostarczają nam profesorowie zza Oceanu i komisja Macierewicza. A wracając do Kaczyńskiego - załóżmy, że 10 ewentualnie 11 kwietnia 2010 roku Jarosław Kaczyński za Pana radą ogłasza tezę iż był to zamach. I co wtedy? Część ludzi poszłaby na "gmachy". Skończyłoby się to rozlewem krwi i to niestety głównie bezbronnego tłumu ostrzelanego przez służby specjalne, których nogi wyrastają z PRL-u. Kto zostałby oskarżonym o tą krew? Kaczyński - ponieważ podburzył lud nie mając żadnych dowodów. Kto by na tym wszystkim wygrał? Układ okrągłostołowy. Tak więc Panie Pawle - tym razem nie mogę się z Panem zgodzić - serce podpowiada mi, że za Kaczyńskim stanęłyby setki tysięcy ludzi ale rozum mówi, że przeciw nim zdrajcy postawiliby batalion uzbrojonych po zęby sprzedawczyków którzy pod przykrywką obrony konstytucyjnych władz urządziliby na ulicach Warszawy Polakom krwawą łaźnie. Kończąc - dlatego od lat wmawia się Polakom, że nie mogą posiadać broni. Wmawia się im, że nie mogą posiadać broni ponieważ sąsiad strzelałby do sąsiada (dlaczego dziś ten sąsiad nie lata z nożem czy siekierą?). A prawda jest zupełnie inna - władza boi się kilkuset tysięcznego uzbrojonego tłumu Polaków, którzy przyszliby władzę rozliczyć a wtedy kompania czy nawet cała dywizja nie starczyłaby aby taki tłum rozpędzić. A dziś? A dziś jesteśmy zupełnie bezbronni. My mamy kamienie a oni karabiny. I co im możemy zrobić?
Paweł Chojecki
To jakieś nieporozumienie - powołuje się Pan na Brauna, a to on właśnie konsekwentnie od dawna (także na łamach "idź POD PRĄD") przestrzega przed możliwością porozumienia PiS - Schetyna. Co do drugiej kwestii, kto według Pana szuka sojusznika cerkiew czy episkopat? Pozdrawiam Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
"Polska odzyskala niepodleglosc w 1918 roku bez jakichs istotnych zmian religijnych" - z tą opinią można polemizować. Na pewno wysiłek pozytywistów zmniejszył zakres odziedziczonej po kontrreformacyjnych jezuitach zabobonu i ciemnoty. Można też wziąć pod uwagę inne uwarunkowania niż zmiany religijne - te są kluczowe, ale nigdy nie twierdziłem, że jedyne. Zatrzymanie komunizmu  w 1920 jest ważnym czynnikiem. Zgadzam się z Panem co do upadku polskości i szacunkiem Polaków  w polakach. Pytaniem kluczowym jest dzisiaj metoda odwrócenia tych procesów. Ja proponuje budowę na  fundamencie odrzuconym w XVII wieku. A Pan co proponuje? Pozdrawiam Paweł Chojecki